Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2592 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 1 z 65 (komentarze od 1 do 40):
oj tam na pewno wyrwane z kontekstu... ;)
@jedi133 napisał: "Jeśli z takim problemami i kadrą jesteśmy w półfinale LM i na 2 miejscu w tabeli, to aż się boję pomyśleć, gdzie możemy być za rok."
a no tak, to 2 miejsce w tej chwili to ten argument za progresem, ale sezon się jeszcze nie skończył. 15 punktów mniej niż rok temu na tym samym etapie rozgrywek to też fakt. Regres widać w tabeli i na boisku. Ten sezon ligowy to porażka dla tak rozwiniętego i dojrzałego projektu, przy LM można dać plusa. 2 miejsce i 3 punkty przewagi nad City w największym kryzysie za Guardioli, który dokonywał samookaleczenia widząc grę swoich podopiecznych. A pamiętajmy, że sezon się jeszcze nie skończył, więc 2 miejsce za kilka tygodni może być już argumentem nieaktualnym.
@executer1 napisał: "a za rok tacy zawodnicy jak Saliba będą poważnie myśleć o odejściu bądź po prostu odejdą"
no to optymistycznie, ja bym sie nie zdziwil, jesli Francuz zacznie naciskac na transfer juz tego lata.
@Patriko napisał: "a niektórzy myślą, że my powinniśmy często wygrywać wszystko co się da, bo wydaliśmy tyle i tyle, no wydaliśmy, i no nie powinniśmy, bo to tak nie działa, inni też wydawali podobne sumy albo i większe, i też chcą wygrywać, i powiedzmy sobie szczerze też mają lepsze drużyny żeby to robić."
może niektórzy tak uważają, ale większość raczej chciałaby żebyśmy w końcu wygrali COKOLWIEK. A do tego wciąż nam czegoś brakuje. 20 lat bez mistrzostwa np. to w tej chwili najdłuższy okres bez tytułu w historii klubu. Już nie róbmy z siebie jakiegoś klubu pokroju Tottenhamu. Jesteśmy wciąż 3 najbardziej utytułowanym klubem w Anglii, mamy najwięcej pucharów krajowych, a w gablocie pusto od wielu lat (poza właśnie FA Cup). Taka retoryka o jakimś podrzędnym klubie to jest aberracja i stawianie się jednym szeregu z klubami pokroju Kur, AV czy jakiegoś NU, a tacy nie jesteśmy (przynajmniej w Anglii). Jeśli przez te 20 lat blokował nas przez chwilę stadion, tak teraz jesteśmy w najlepszej sytuacji finansowej w historii pewnie, wydaliśmy mnóstwo pieniędzy, a po tytuł sięga w tym roku Liverpool, który od kilku lat inwestował mniej od nas.
@AR14 napisał: "Pucharku w tym sezonie nie ma, ale chyba śmiało można spojrzeć na ten sezon, jako progresywny? Utrzymamy drugie miejsce w lidze i doszliśmy do półfinału LM. Te doświadczenie może zaowocować w przyszłym sezonie. Drużyna ma swój kręgosłup, który potrzebuje kilku wzmocnień w lato i miejmy nadzieje, że w przyszłym sezonie będziemy świętować wygraną w LM lub PL."
a utrzymamy 2 miejsce? może nie. To co wtedy? Progresywny czy już nie? Jak utrzymamy 2 miejsce (moim zdaniem nie) to imo to mocno zafałszuje ogólny obraz sezonu. Z resztą komentarza o doświadczeniu i wzmocnieniach można by się zgodzić, gdyby to był 2 sezon projektu, a nie 6... oczywiście wzmocnienia są potrzebne, ale no mało to wydaliśmy kasy? A ofensywa nie funkcjonuje i właściwie trzeba ją budować (prawie) na nowo.
@marimoshi napisał: "Myślisz, że postawisz takiego napadziora i on zacznie walić brame za bramą? No sorry, ale będzie tak jak w przypadku Saki - zostanie pokryty przez dwóch obrońców i może nie dochodzić do sytuacji. Więc dlatego jest bardzo ważne, aby inni poprawili skuteczność."
inni na pewno muszą poprawić skuteczność, ale napadzior to mus i koniec. My jak tlenu potrzebujemy napastnika, który ma dobrze ułożoną nogę, nie boi się wchodzić w pojedynki z obrońcami i będzie bezpośrednim zagrożeniem. Jedyne czego się obawiam to tego, że Arteta ściągnie takiego Gyokeresa i przerobi go na swoją modłę, zakaże strzałów z dystansu i rajdów na rzecz kontroli, Szwed się świetnie sprawdza w fazach przejściowych, jest szybki i potrafi zdobywać przestrzeń, a to przecież w tym sezonie absolutnie nie jest nasz plan na mecze. Ma być powoli, rozważnie i jak najmniej ryzyka. Ja tym powoli rzygam.
Personalia tak btw. to jedno, nasza ofensywa w tej chwili leży i płacze poza Saką. Ale druga sprawa jest taka imo, że Arteta musi zrewidować swój pomysł na tę drużynę, może ściągniemy napastnika z lepszym wykończeniem i z tymi cechami, które wymieniłem, ale to wszystko będzie o kant dupy rozbić, jeśli on go wykastruje i przeładuje swoimi założeniami taktycznymi i statystykami. Nasza lewa strona nie istnieje właściwie od półtora sezonu, prawa zaczyna się zatykać powoli jak kibel na stancji. Saka potrzebuje większego wsparcia na prawej od obrońcy, Ode jest cieniem zawodnika z ostatnich 2 sezonów, ten nasz schemat z dwoma wybitnie jednonożnymi zawodnikami na prawej stronie zaczyna nas ograniczać, jesteśmy czytelni jak plakaty na słupach. Norweg imo może jedynie odżyć grając nieco głębiej, albo przesuwając go bliżej lewe strony. MA musi coś wykombinować, bo same personalia - nowy skrzydłowy, czy napastnik to mus, ale jak on im będzie kazał robić to samo co Havertzowi i Martinellemu i zostawi ten sposób gry to nie tylko straci szansę na puchary, ale i cierpliwość kibiców nawet tych najbardziej zagorzałych się skończy, bo większość z nich zaczęła kibicować w erze płynnego futbolu Wengera. W tej chwili ten styl i sposób atakowania to jakiś archaizm, podszyty ciągle tymi samymi schematami, żadnego ryzyka i eksponowania indywidualnych umiejętności. Roboty biegające za piłką, które mają wygenerować konkretne wskaźniki. żaden z pozostałych półfinalistów nie był tak przewidywalny. Nawet Inter poszedł na wymianę ciosów z radosną Barceloną, a gdzie my w tym jesteśmy?
@pawel_1986 napisał: "Może przyszły sezon będzie lepszy, czas pokaże. Klopp jak przejmował live to 9 lat temu był również jak Arteta na 8 miejscu w lidze. Odbudował zespół i sięgnął po najwyższe cele, gdzie City było nie do zatrzymania i sezony z 97 czy 91 pkt. nie dawały im mistrza."
no tylko, że Klopp po 3 latach w Liverpoolu był w finale LM, po 4 latach ją wygrał, a po 5 w końcu sięgnął po tytuł w lidze. Tutaj leci 6 rok, a u nas dalej FA Cup i półfinał LM maks, no i gadka o niekompletnej kadrze, braku rasowej 9. Tego argumentu o Kloppie to można było używać z dwa lata temu, u nas cały czas jest "coś". Piłkarze jedni odniosą kontuzję, inni zaliczą regres, ktoś tam nowy przyjdzie ale dalej nie ma pucharów.
@damianARSENAL napisał: "No cóż, jesteśmy jak Netflix. Czekamy na nowy sezon panowie!"
No ale kiedyś po sezonie było już w styczniu -marcu, teraz walczymy do maja. Dalej bez trofeów ale jest progres.
Widać jak na dłoni, że nie mamy żadnej siły rażenia w tej chwili. Problem leży i w personaliach z przodu i w systemie. Unpopular opiniom: prawa strona wygląda gorzej z Timberem. Popular opinion: lewa strona nie istnieje w ogóle. Po ostatnich występach człowiek ma ochotę wylogować się do sierpnia. Do rozważenie, myślę.
@timiiiii napisał: "wojne? ja z przeciwko Panu Damianowi zednej wojny nie prowadze. no chyba ze sugerujesz ze prowadzimy ja przeciwko komus innemu kogo nie wymieniles?"
no powiedzmy.
@timiiiii napisał: "to oznacza ze sugerujesz ze tylko jedna strona jest odpowiedzialna za ta wyimaginowana wojne?"
nie, po prostu imo szkoda dziś sił na przepychanki, lepiej je zostawić na darcie japy po golu Merino na 2-0 w 93 minucie spotkania.
@damianARSENAL: @timiiiii: odłóżcie dziś na bok wojnę kanoniersko-kanonierską xD dzisiaj wszyscy gramy w jednej drużynie!
@Patriko: Na lfc.pl jest cały artykuł przekopiowany z jakiegoś portalu kibicowskiego, w którym ktoś bardzo skrupulatnie podszedł do tematu i wyliczył ile dokładnie punktów może mieć Liverpool i że to więcej niż my w ostatnich dwóch latach i jest to niezgodne z twierdzeniem Artety. MA chodziło o to, że Liverpool w tej chwili mając mniej punktów niż my w poprzednich latach może być pewny mistrzostwa, niejako wskazał na słabą formę/problemy reszty stawki, a ci się spłakali jak rasowe dzieciaczki w piaskownicy. Najlepsze jest to, że dalej MA przyznaje, że byli po prostu lepsi, pogratulował im sukcesu, a ci jojczą w komentarzach o jakimś jego mentalu z Evertonu xDD przez ostatnie lata żadna inna polska fanbaza mnie tak nie brzydzi.
Pressing, cierpliwość i efektywność. To są kluczowe słowa na dziś. Rozum mówi - nie jesteśmy w formie, serce na to - zamknij mordę Wąski. Jeśli nie teraz to kiedy, jak nie my, to kto? Piłka i niespodzianki, czy nawet sensacje się lubią, a nie jedziemy tam z workiem bramek na plecach, wystarczy jeden skuteczny atak, zabójczy stały fragment gry ze skaczącym przy linii Joverem i wracamy do gry. To naprawdę niewiele. Poza tym w środku pola mamy dziś maestro z Ghany, który zrobi grunt pod nowy kontrakt i pokażę tym ruchliwym mikrusom z PSG, że jeden jego balansik wystarczy, by ominąć ich zasieki. Tyle lat kibicowania, chłopaki spełnijcie proszę w końcu te wszystkie marzenia...
Połamałby się przy innej okazji...a tak był zdrowy w końcu zaczął coś grać, no to jak miał siedzieć na ławce? Ten wywód taki, by podbudować morale Brazola. Żałować to można takiego wysokiego kontraktu jaki dostał, bo biorąc pod uwagę zarobki/wkład w grę to jest jednak słaby deal.
@Mastec30 napisał: "Potrzeby zawsze są tylko wtedy tak wleciał ten Dubai i aż tak nie trąbili tego w mediach ale my przecież większość rundy wiosennej graliśmy Kiwiorem na LO. Może był chwalony ale bardziej przez pryzmat tego że spodziewano się że zagra gorzej a nie dlatego że byl nie wiadomo jak zajebisty wtedy. Do tego Havertz dopiero od stycznia został przesunięty na N nie wiadomo bylo w trakcie zimowego okienka że będzie tak dobrze grał i strzelał a wcześniej mieliśmy problemy z przodu więc atakujący zimą też mógłby być dobrą decyzją. Do tego Partey prawie cały sezon miał kontuzje i nie było w pomocy alternatywy. Potrzeby były jak najbardziej i jeden z transferów na wymienione wyżej pozycje mógł nas wynieść na to 1 miejsce tylko dobra forma po Dubaju stłumiła głosy krytyki że znowu nic zimą nie zrobiliśmy"
ale ja się nawet z tymi opiniami zgadzam, może jeden transfer dałby już coś ekstra, kto wie. Tylko no weźmy pod uwagę kontekst. W sezonie 23/24 w okienku letnim kupiliśmy zawodników za 235 mln euro... Declan, Havertz, Timber i Raya. To nie jest mało. Oczywiście spieniężyliśmy tez Baloguna, więc saldo nie było tak wielkie. IMO w tym sezonie latem i zimą komuś się lampka w biurach zaświeciła, bo problemem nie jest ilość pieniędzy, ale to jak je w ostatnich latach wydaliśmy i na jakim etapie jesteśmy wciąż jeżeli chodzi o kształt kadry. A tutaj dalej jest sporo do poprawy. Stąd przyjście Berty, okienko zimowe spisane na straty i agenda pod grube transfery latem, ostatecznie zobaczymy, co z tego wyjdzie.
@Rynkos7 napisał: "Nie pierwszy raz wychodzimy na tym jak Zabłocki na mydle. W poprzednich sezonach też kilka punktów dało się uratować dobrym zimowym transferem, ale woleliśmy dusić grosza w imię lepszej letniej inwestycji by potem lekką ręką wydawać miliony na takich piłkarzy jak Harvetz czy Calafiori."
przecież zanim ściągnęliśmy Havertza to w zimowym okienku poprzedzającym ten transfer zrobiliśmy aż 3 transfery: Trossard, Kiwior, Jorginho :D w sezonie 23/24 zimą nie było potrzeb, bo nie mieliśmy tylu kontuzji i tytuł nie przegraliśmy brakiem transferów zimą, czy wąską kadra ostatecznie...
@Nicsienieda napisał: "W ogóle się nie martwię o Salibę i Rice'a. Odchodziliby za grube pieniądze, a są spokojnie do podmiany za tańszych i niewiele gorszych. Na przykład z Benem na ŚO nie poczulibyśmy większej straty. Saliba w tym sezonie jedzie na renomie z poprzedniego, Rice ma braki w grze na małej przestrzeni. Brałbym kasiore jeśli te pieniądze zapewniłby grube wzmocnienia przodu. Strata Saki to byłby dużo większy problem."
Kolege jeszcze trzyma po majówce widzę.
Williams to świetny drybler, potrafi coś tam dograć, ale jak patrzę po statystykach to widzę, że typowo strzeleckie wskaźniki (shot conversion, celność) ma na gorszym poziomie niż Gabi. Co nie zmienia faktu, że potrzebny jest ktoś, kto z impetem i odwagą wjedzie w pole karne rywala, zakręci obrońcą i stworzy przewagę, Gabi ma z tym problem grając na te wszystkie cofnięte drużyny, z tego co zaobserwowałem to Williams potrafi robić to skutecznie nawet w miejscu (chodzi o dryblowanie jakby co). Może klucz bardziej leży w tworzeniu sytuacji, a nie ich wykorzystaniu, bo w tym aspekcie Hiszpan potworem nie jest. Wymagania finansowe, jeśli prawdziwe to są totalnie z czapy. Transfer z potencjałem, ale nie jestem przekonany, czy to będzie gamechanger.
@kamo99111: dobry, takie pytanko mam kierowniku, może gupie, może mondre, nie wiem. W przyszłym sezonie Arsenal kończy znowu na 2 miejscu, traci punkt do mistrza, albo niech tam przegrywa różnicą bramek. Przy okazji dochodzi do finału LM, ale przegrywa po karnych, co robimy? Zwalniamy Artetę? Bo widzę, że ostatnio coraz więcej księgowych na stronie się pojawia, co go chcą już solidnie rozliczyć i to trofea mają być tym czynnikiem decydującym, cały czas się przewija to "jeśli nie wygramy nic w przyszłym sezonie...". Tak pytam z ciekawości, nie szukam sporu.
@Barney napisał: "Co sie stalo z Whitem gral kozak i byl zdrowy ,a teraz powazna kontuzja i nie moze dojsc do siebie"
co się stało? grał dwa lata wszystko od dechy do dechy, bo nie miał zmiennika. Pojawił się drobny uraz, grał dalej na blokadach i w końcu trzeba było zrobić operację.
@Ashburton napisał: "Nie, nie sądzę tak.
Fakty są takie
-nie jesteśmy faworytem w tym dwumeczu, co pokazał pierwszy mecz.
-real madryt jest w kryzysie i jedzie dalej na fejmie.
Że niby umniejszam?
No to zobaczmy naszą pozycję w tabeli i wyniki ostatnich meczów.
Nie jesteśmy faworytem, a psg gra lepiej, i na dodatek u siebie."
no i spoko, każdy tam swoje myśli i zakłada. IMO więksi faworyci od PSG w dwumeczu z nami odpadali z tych rozgrywek w przeszłości i nic jeszcze absolutnie nie jest jeszcze przesądzone. Może nawet mamy trochę farta, ale prawda jest taka, że wszystko jest jeszcze możliwe. Ja sam byłem podłamany zaraz po meczu, ale szczerze? Analizując przebieg gry i patrząc w statystyki, szczególnie z drugiej odsłony nie da się tego meczu określić jako jakąś deklasację, mieliśmy swoje duże okazje, które zmarnowaliśmy, ale ja jeszcze widzę jako taką szansę i promyczek nadziei na awans jeszcze się tli.
@Ashburton napisał: "I po co ta hiperbola? Ja tu nie widzę nikogo kto by mówił o poddaniu się."
no bo to hiperbola, więc przesadzam.
No jak tak oprawić w # stronę od wczoraj to dominuje #bekaznasbedzie#inniwygrywajątrofea#amynie. No to już takie mentalne przygotowanie na porażkę imo, albo stawianie się już w roli przegrywa, nie sądzisz?
Sezon się jeszcze nie skończył, jest jeszcze rewanż w Paryżu, czy komentujący sugerują, że już jednak nie ma sensu i lepiej oddać walkowerem po potężnej zaliczce PSG z pierwszego meczu?
@Garfield_pl napisał: "To co trzeba było, ośmieszył ruskiego typa i nie dał szerzyć ruskiej propagandy:) prawidłowo. Co prawda liczyłem że może go wypunktuje, ale z drugiej strony część mało ogarniętych ludzi zawsze mogłaby typowi uwierzyć że putin to biedny, prześladowany, niewinny typ i w ogóle gołąbek pokoju xD"
takimi typom jak Maciak trzeba właśnie dać gadać, żeby się zdemaskowali. A tak Stanowski zrobił z gościa męczennika walczącego o jakąś słuszną sprawę xD i tym bardziej przyciągnął do niego ludzi, ja o typie ledwo słyszałem do niedawna. Wiedziałem, że taki gość startuje, a teraz cały internet huczy. Poza tym widać jak "ciepło" przyjęli tę metodę ośmieszania widzowie kanału Zero.
Co ten Stanowski zrobił z tym Maciakiem? Ktoś tu chyba zaczął wierzyć, że założył już swój kościół, ma wyznawców i wszystko mu wolno. Ale żenada, serio.
@adek504 napisał: "Tak tak xd
Przez dwa lata nadawał się do PL, a teraz już tylko do słabszych lig
Uwielbiam te oceny znawców z internetu"
może to duże uproszczenie, może hiperbola ale Ode naprawdę wygląda słabiutko, u niego nic nie gra aktualnie. Na tej pozycji nie możemy mieć zawodnika, który się nadaje i tyle, my musimy mieć tam kozaka i mózg, bo to klucz w tym systemie i droga do realizacji naszych aspiracji w końcu. Dwa lata temu graliśmy inną piłkę, stawialiśmy na bardziej bezpośrednie ataki i praktycznie cała ofensywa błyszczała, temu było bliżej do free flow football za Wengera, a gdy do głosu doszedł pragmatyzm i kontrola i zrobiło się mniej miejsca na boisku to Ode zaczął powoli gasnąć. Naprawdę to nic kontrowersyjnego, może po prostu Norwega pewien poziom i styl gry przerasta? Może pewne cechy ma na takim poziomie, który nie wystarcza do tego grania? Pewnie część zagrań i decyzji wynika z pewnych założeń trenera, bo jak wziąć cały kontekst to sezon, czy półtora idziemy w stronę, spokojnego i mozolnego budowania akcji, nie podejmujemy ryzyka wyprowadzając szybkie kontry, stąd te kółeczka i częste spowalnianie. Przy okazji Norweg jakby w ogóle nie chciał się z tego schematu wyłamać (albo nie potrafił), ale nie wierzę w to, że Arteta chce by to tak cały czas wyglądało, bo kto chciałby się sam na własne życzenie wykastrować? Po prostu to niemożliwe, by Hiszpan był happy z takiego Ode, który trzyma się tylko jednego planu.
Do tego dochodzą złe decyzje Norwega, straty, przegrane pojedynki fizyczne. Ja wiem, że dla niektórych agenda jest taka, że trzeba bronić wszystkich i wszystko, ale no coś jest nie tak z tym naszym kapitanem w tym sezonie i może pomału trzeba dopuszczać do siebie myśl, że pewnego poziomu nie przeskoczy i trzeba się przygotowywać na życie bez niego?
@ArsenalChampion napisał: "Nie zapominamy i płaczemy dalej"
już zostawmy w spokoju biednego losnumerosa :P
No tragedii faktycznie nie ma. PSG też miało w plecy u siebie z Poolem i jakoś przeszło. Tak już bardziej na chłodno - nie ma opcji że my i PSG zagramy to samo i tak samo. Poza tym będziemy mieć Tomka, więc Merino wraca na szpicę. Będzie więcej opcji grania lagi na Hiszpana i zgrywania do boku. Z Trossardem na 9 jesteśmy w naszym systemie bardzo ograniczeni. PSG zagrało mądrze, pierwsza połowa była w ich wykonaniu bardzo dobra. W drugiej z kolei było widać, że przy naszym pressingu potrafili się gubić. Tutaj również kluczowe będzie przesunięcie Merino na 9, bo on swoimi skokami pressingowymi daje więcej niż Belg. Jakość? No niestety ale tego nie przeskoczymy, ich skrzydła są bardzo mocne. No ale w piłce tak już często jest, że nie wygrywają zawsze drużyny z lepszymi personaliami. Piłka dalej w grze.
Jutro, pojutrze nastroje pewnie będą inne. No nic, mecz słaby, dobry materiał do analizy i niech Arteta szykuje coś speszal na rewanż. Atak mamy na predce sklecony na trytytke, kontuzje i absencję dały się jednak we znaki. Powrót Parteya na rewanż to promyczek nadziei. Nic no, teraz już presja będzie mniejsza. W pierwszej połowie głowy nie dojechały. Może nam będzie lepiej z pozycji underdoga w Paryżu. W sumie to jeden dobry wolny, różny i koncentracja w obronie wystarczą do dogrywki... Ten sezon to jest naprawdę jak jazda po serpentynach w górach.
@Garfield_pl napisał: "Jesteśmy e stanie zbić PSG na wyjeździe i mimo że w 1 połowie byli lepsi, to reszta była pod naszą kontrolą."
Nie no błagam...pod naszą kontrolą byłoby gdybyśmy walnęli ze 2 w drugiej odsłonie. Jedna sensowna akcja, reszta to jedynie próby. Wszystko za wolno i czytelnie. Mamy szczęście, że to tylko 1 bramka straty i na rewanż jeszcze można jechać z nadzieją. Ale trzeba trochę namieszać i inaczej do rewanżu podejść.
Spalony
Kiedy my ostatnio odwróciliśmy losy meczu? Nie jest tak, że jak dostajemy jednego gonga w tym sezonie to już o zwycięstwie nie ma co marzyć? Chciałbym się mylić...
@Be4Again napisał: "Kogoś kto przyjmie piłkę z obrońcą na plecach będąc tyłem do bramki i albo obróci się i uderzy na bramkę albo odegra do skrzydłowego."
właśnie rzuciłeś jednym z największych atutów Szweda ;) jego obrót z obrońcą na plecach to z tego co widziałem trochę już firmówka. No i pojedynki fizyczne, które potrafi wygrywać ze względu na swoje parametry. IMO to najlepszy deal jaki możemy zrobić w lato, a profil ma najbardziej wszechstronny, więc taktycznie i pod system może być bardzo elastyczny. Zdrowie końskie. Nie ma sensu szukać dziury w całym, bo się okaże kolejny rok, że Havertz i Merino wystarczą :P
@Be4Again napisał: "My potrzebujemy 3-4 zawodników i nawet przy budżecie wynoszącym 300mln wydawanie połowy tej kwoty na jednego zawodnika podetnie nam możliwości w innych ruchach i znowu powieli się ten sam temat, że czegoś będzie brakować... Musimy zoptymalizować skład na kilku newralgicznych pozycjach, nie tylko na środku ataku. Na lewym skrzydle wieje biedą od dwóch lat, kwestia Thomasa wciąż jest nie rozwiązana, a w przypadku jego odejścia sam Zubimendi to będzie za mało. Do tego dochodzi konkurencja dla Ode, Ethan póki co wiele więcej daje grając jako PS, a nie jako ŚPO i przy tym pewnie pozostaniemy, rezerwowy bramkarz oraz LO. Odchodzi Tierney i prawdopodobnie Zina, coraz więcej osób mówi o planie przesunięcia MLS do środka pola na fałszywą 8mkę, dlatego sporo plotek łączy nas z Hato z Ajaxu."
okienko bez lewego obrońcy u Artety to nie okienko, więc Hato musial się tam znaleźć :P
Gyokeres do United? Ciekawe czy Szwed o tym wie...dejta spokój nim się będzie interesować cała czołówka PL, pewnie PSG, kto wie czy nie kluby z Hiszpanii, a chłop ma być zdecydowany i iść do United.
@adek504 napisał: "Tu się nie zgodzę, tzn sezon ligowy jest niestety słaby, ale ilość kontuzji miała wpływ na jakość gry, bo widać było ile brakuje tej drużynie automatyzmow, a to że graliśmy jednocześnie bez 4 gości z linii ataku - żaden zespół nie jest w stanie tego przezwyciężyć..."
no jest to fakt, ale jesienią gdy mieliśmy ofensywę w pełni dyspozycyjną nasza gra i tak pozostawiała wiele do życzenia, nie pamiętasz? Mam wrażenie, właśnie że w tej drużynie przez większość sezonu było za dużo automatyzmów. Arteta pogubił się gdzieś w tworzeniu algorytmu gwarantującego zwycięstwo. Postawił na system kosztem eksponowania najlepszych umiejętności niektórych graczy. Zaorał fazy przejściowe. Na szczęście trochę się ostatnio jorgnął i widać jak odżył ostatnio Martinelli. Arczi postawił na futbol bez krzty chaosu i to siermiężnie wyglądało już jesienią, gdy biliśmy rekordy wrzutek w pole karne przeciwnika. Przez większość sezonu ligowego wyglądaliśmy jak drużyna robotów, której ktoś zabronił wyjścia od czasu do czasu poza schemat. No i to mi osobiście przeszkadzało.
@adek504 napisał: "A ja widzę dużo takich przesłanek, zespół jest bardzo mocny, nie przegrywa praktycznie meczów, a remisy łatwiej zamienić na zwycięstwa niż porażki"
damn ale fikołki lecą od rana, ja już nie muszę gimnastyki robić, dzięki! ;) tak btw. od remisów do porażek i zwycięstw jest tak samo blisko.
Po prostu Panowie trzeba pogratulować Liverpoolowi, byli lepsi i basta, wszystko to co jest po "ale" to takie nasze miękiszonowe umniejszanie. Zagwarantowali sobie majstra 4 kolejki przed końcem, mają 15 punktów przewagi i tylko 2 porażki. Mega wynik. Z drugiej strony trzeba mieć odwagę i powiedzieć sobie wprost - nasz sezon ligowy był/jest słaby i tyle. Ciężko to przyznać? Nawet pomimo kontuzji widać pewien regres i to jak budowaliśmy nasze ataki na przestrzeni sezonu. Widać, że Arczi zaczął to od kilku tygodni nieco zmieniać, ale na Boga nie kompromitujmy się już jakimś gadaniem o szczęściu Liverpoolu, nikt do nich nie miał podjazdu, zjedli wszystkich swoją regularnością. Założę się, że Arteta myśli podobnie i jest po prostu w*urwiony ligą. Zawaliliśmy też okienko. Jest sporo do poprawy. Na szczęśćie może być jeszcze pięknie ;)
@Be4Again napisał: "Jeżeli to prawda, że mamy mieć nawet 300mln na transfery latem to będzie okienko jakiego nigdy wcześniej nie mieliśmy :D"
a kto tyle podaje?
łapka mała, trzeba będzie zrobić towar w preseasonie
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Właśnie się zorientowałem, że jakaś krążyła historyjka, że jak papież był wybierany to klub z Anglii wygrywał LM. Teraz do mnie doszło, że nowy pope to Francuz, czyli ten wybór wpłynął prawdopodobnie na los wydarzeń, gdyby to był Włoch, latynos czy jaki inny człek to wygralibyśmy LM, ale no jak Francuz to teraz jednak PSG wygra całość. Także no poza kontuzjami, sędziami, po prostu zwykłym pechem jest jeszcze kwestia przeznaczenia i pewnych "wyższych" sił. Ciężki los kibica Arsenalu.