Komentarze użytkownika piach

Znaleziono 78 komentarzy użytkownika piach.
Pokazuję stronę 2 z 2 (komentarze od 41 do 78):

poprzednia12 następna
Komentowany temat: Szwajcaria pokonała Mistrzów Europy 16.06.2010, 23:52

Dziś Szwajcaria zagrała świetnie taktycznie. Choć nie lubię gry a la Inter- Barcelona, bo można to tak nazwać to jednak trzeba przyznać, że na ofensywną Hiszpanię, grającą otwarty futbol mają jedynie sposób zespoły twarde taktycznie. Del Bosque nie popisał się dzisiaj wystawiajac jednak o ile tak można powiedzieć tak defensywny zespół. Wystawił busquetsa i Xabiego Alonso z zespołem, który jasne było, że nastawi sie na obronę, a nie atak. Torres po kontuzji jeszce nie ten sam, ale uważam, że powinien zagrac z Villą od początku. Prawe skrzydło dopiero ruszyło po wejściu Navasa, mimo, że Iniesta grał świetnie, to widać, ze pojawia się blokada, która przestrzega przed kontuzja. Szwajcarzy bardzo dobrze zgasili skuteczność Xaviego i to zaowocowało. Czy wynik jest bardzo zaskakujący? Nie. Jeżeli Hiszpanie chcą coś na MŚ zdziałać muszą nauczyć się grać również z twardymi taktycznie rywalami. Szanse na wyjście z grupy są, ale nigdy nie wiadomo jak zagra Chile, którego trzeba będzie sie obawiać.
Kolejny raz mamy Cesca na ławce. Trener nie widzi go nawet jako zmiennika Iniesty, tylko woli wystawiać Pedro. To tez w jakiś sposób pokazuje, że najlepszy zawodnik Arsenalu, nie musi być liderem jednych z najlepszych. Zaraz ktoś mi powie, że Pedro jest bardziej ofensywnym zawodnikiem, ale i tak chyba wiadomo o co chodzi. Jesli del Bosque ma takie zaufanie do etatowych piłkarzy Barcy, to tym bardziej Fabregas powinien sobie uświadomić, że Pep nie zamieni go na Iniestę, który ostatnio łapie pełno kontuzji, czy Xaviego, który tez ie zawsze ma dzień.

Komentowany temat: Mata: Jeśli odejdę, chcę grać w Arsenalu 16.06.2010, 22:38

Tak, tak bajdu, bajdu. Jeszcze niedawno mówił, że wie o zainteresowaniu Barcelony i jest bardzo zadowolony z możliwości ewentualnego transferu, do Katalonii. sprowadzić go możemy, ale chyba tylko po to żeby się znów wypromował i potem poszedł znów do "wielkich'. Znów część oglądnie jego grę na YT i wiedzą że jest już dobry. Problem w tym, że jeśli pojawiła by się w Valencji oferta od Barcelony to jasne, ze priorytetem Maty byłąby gra tam nawet jesli nie ma dla niego miejsca. ale wierzcie dalej, że nas wybiorą. Zapomnieli dodac do tego pół wywiadu, że Mata powiedział tak zapytany czy jesli mialby trafić do JAKIEGOŚ ANGIELSKIEGO KLUBU to, który by wybrał. I macie odpowiedź, która jednym, aż nieba przychyliła.

Komentowany temat: Cesc krytykuje przygotowania Arsenalu 16.06.2010, 19:31

No to się krytyka zaczyna. Pcha się do Barcelony, a w reprezentacji nawet trener ufa bardziej Pedro niż jemu. Szkoda gadać. Cesc sie zaczyna irytować.

Komentowany temat: Udany start Argentyny, Orły nie rozwinęły skrzydeł 13.06.2010, 12:45

Howareyou@
Gdybyś c zytał moje inne komentarze to byś wiedział, ze jestem kibicem Arsenalu, ale nie ukrywam, że lubię piłkę hiszpańską i sledzę mecze. Igłą jest talentem, ale narazie na tym sie kończy. W La Liga strzelił 27 goli, tylko chyba 7 goli mniej niż Messi w życiowej formie, więc wiem, ze do końca beznadziejny być nie może. Chodzi mi o to, że wiele razy nie potrafi wykorzystać okazji sam na sam i to w głównej mierze spowodowało, ze na koniec sezonu to Barca znów miała Majstra, a nie Real. Powiedziałęm może niepotrzebnie o piłce klubowej, ale to się przekłąda na mistrzostwa. Nie rozumiem czemu Maradonna nie wystawił rzeczywiście Milito, który zdobywać bramki w ważnych meczach potrafi. aby zespół mógł funkcjonować potrzebne jest zgranie drużyny, a tego nie widać O ile jeszcze Tevez rozumie sie z Messim, o tyle Higuain już nie i w dalszych fazach będzie ciężko.

Komentowany temat: Barcelona walczy o Fabregasa nawet w RPA 12.06.2010, 23:42

To jest już przegięcie, żeby Hiszpanowm nawet na Mistrzostwach spokoju nie dać. del Bosque powinien powiedziec wszystkim wypierd...No ale Catalonia is not Spain, więc wisi im to czy La Furia Roja marzy teraz najbardziej o zawracaniu sobie głowy transferami. Nie ździwię się jeśli przez samo naciskanie na Arsena dojdzie do transferu, choć najbardziej prawdopodobne, ze po całej sprawie i tak Cesc wróci do Arsenalu przynajmniej na jeden sezon. innej możliwości nie widzę. Sprawa tego transferu robi się bardzo głupia i nudna. Wydawało się że MŚ zabiją zapędy Barcy, a ta sie nie pierd...li i idzie dalej po trupach.
Ale psycholodzy z nich mimo wszystko swietni. Jeśzcze Fabsa na serio przekonają, że Arsenal jest jego wrogiem i nawet jeśli nie dojdzie do transferu to zdemotywują Cesca i w następnym sezonie będzie wielce obrażony, bo przecież Arsenal i Cesc mają ze sobą problem.
Ale Panowie z Katalonii mają ułożony już plan co do gry Fabregasa. Oliver do tego wywiadu dodał, że liczy iż Fabregas zastąpi Iniestę na pozycji rozgrywającego. jak widać Andresa upchną jednak na pomocy

Komentowany temat: Udany start Argentyny, Orły nie rozwinęły skrzydeł 12.06.2010, 23:30

Ogólnie ogladając pierwsze spotkania umieram. Grad goli, że aż głowa boli! Gdyby Mistrzostwa przyznawali za szczekanie to Maradonna mogłby być spokojny o puchar, a tak? Taktyka, a raczej jej brak zadziwiająco prosta - dajcie Massiemu piłke, wygra wam mecz. Problem w tym, że Xaviego Maradonna już niie ma, ani żadnego klasowego, wrrróć sensownego napastnika, który umie sety konczyć. Chyba, ze mówimy o Igle z Realu, ale ten Pan gole to se może strzelać ze średniakami La Liga, a nie na Mistrzostwach. Realowi z Igłą w ataku nawet Mourinho nie pomoże.
Korea obnazyłą słabość Grecji. Jeśli Azjaci mają wiecej wygranych pojedynków główkowych z Grekami to pytań nie mam. Wpakowali 2 gole i to jak ku utrapieniu najczystszy wynik w tym turnieju.
Anglików całych nie widziałem, ale i tak wystarczył mi koniec by stwierdzić, że drużyny z pierwszych grup na mistrzistwach nie mają czego szukac. Mam nadzieję, ze chociaz Holandia, Hiszpania, Brazylia lub Portugalia postrzelają, czyt. zdobędą więcej niż 2 gole w spotkaniu, bo oglądanie tak wielkiego turnieju z obowiązku nie ma sensu. na razie drużyny się rozgrzewają, ale ile można czekać.

Komentowany temat: Arsenal nie składa broni - kolejna oferta za Kościelnego 12.06.2010, 09:49

A niby to Barca zła, bo chce Cesca;P W transferach i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone

Komentowany temat: Wenger ocenia miniony sezon 10.06.2010, 18:59

Popatrzyłem sobie na archiwum i sezon temu powiedział, że brakło doświadczenia, teraz narzekamy na kontuzje, ale powiedzmy sobie szczerze, czego oczekuje się po lidze angielskiej, w której liczy się dynamika i piłkarze nie pierdo..ą się, zeby drugiego skasować.Nasz Styl gry jets wspaniały, ofensywny, prawie hiszpański, ale tak grać rzecywiście moglibyśmy w Lidze Hiszpańskiej gdzie łatwiej technikowi utrzymać się na nogach. dziwimy sie czemu Messi, czy Silva do PL nie pójdą. Matko Boska oni by już dawno wylądowali w szpitalu. Arsen nie może narzekac na kontuzje, bo to nie jest liga uzbecka tylko twarda angielska: This is Sparta;P Wypowiedź w stylu: Gdybyśmy mieli więcej pkt niż Chelsea to bylibyśmy Mistrzami. Przy takiej Chelsea wątpię mimo wszystko. ciągle mówimy o rozwijającej się drużynie, która małymi kroczkami dochodzi do zwycięstw, a potem dziwić się, że najlepsi mają nas za przeproszeniem w...Mocne kluby mają nas za: dobrą, groźną drużynę, ale nie na miarę Chelsea, czy Mu, a piłkarze? widac po Fabregasie, który już się nudzi.

Komentowany temat: Wenger: Chcemy zatrzymać Ceska i najlepszych graczy 10.06.2010, 17:50

Trochę ulżyło, że Wenger w koncy zajął jakieś stanowisko w telenoweli o Cescu i miłości do Kataloni. W sezonie ogórkowym jest strasznie nudno, ale w trakcie MŚ wszystko skupi się na piłce, a nie tych dyrdymałach, bo to jets już nudne. A to, że Cesc odejdzie za rok lub dwa jest dla mnie pewne. Samo zatrzymanie najlepszych zawodników nie pomoże, bo potrzebne są jeszcze wzmocnienia, żeby Fabre gasa przekonać, że nie tylko Barcelona wygrywać potrafi, choć tak sobie myślę po tym wszystkim, ze wolałby pewnie i tak wygrywać w MasQueradzie niż z Arsenalem. Wszyscy by piali i sra..i z zachwytu nawet jakby Guardiola wypóścił Cesca na ostatnie 10 min w jakimś finale. Kolejna sprawa to to, ze cały transfer nie będzie usmiechał sie na pewno nowym, a raczej starym nabytkom Barcy - mianowicie całkiem obiecujący Alcantara i dos Santos, których Guardiola chce właczyć do składu. Na razie zaczyna się akcja z wyborami, więc raczej odpuszczą. Dla nich tyle dobrze, że w pewnym sensie osiągnęli cel- przetarli szlak. Wenger może Fabsa przekonać do zostania, ale nie mając odpowiednich argumentów nie da rady zatrzymać zawodnika, który najsilniej marzy o pucharach. Na razie nei jesteśmy tego w stanie zagwarantować, ale zakup dobrych może przekonać

Komentowany temat: Agent Toure: Barcelona żąda zbyt wiele 10.06.2010, 17:39

Z Yayami sa niezłe jaja. Imponuje mi jako zawodnik, ale ostatnio wszystko kręci się dla niego i jego agenta wokół kasy. Najbliżej jest transferu do City, a to samo świadczy o tym jakim jest zawodnikiem. Zamiast rzeczywiście celować w grę w klubach czołowych jest najbliżej szejkowego Manchesteru. Już podobno wszystko między Barcą, a MC było ugadane, ale Yaya się nie zgadzał na indywidualne warunki kontraktu. Się już nie dziwię dlaczego ten gracz nie miał miejsca u Guardioli, skoro zamiast walczyć jak najlepiej zdemotywował się i myśli, ze samymi jajami wywalczy miejsce w składzie, a tak nie jest. U Katalończyków trener wolał stawiać na słabszego Busquetsa niż na obruszonego Toure. Ten transfer byłby dobry gdyby nie Song. Tak znów będą problemy kto powinien, a kto nie.

Komentowany temat: Barcelona zaprzecza doniesieniom prasowym 09.06.2010, 17:44

Polas
No dobrze i powtarzam to od jakiegoś czasu, że z piłką dzieje się coś niedobrego, ale od całęgo Czyhry i Ibry proponowałbym się odciąć, bo Barcelona kolejny raz dnia świra mieć nie będzie i nie wypie...oli w bloto kolejnej wielkiej kasy. Jeżeli już mówimy o Ukraińcu, to powiedzmy o Pique, którego z kolei Katalońcy nabyli za 3-5 mln. Czy Gerard jest słabszy od Fabregasa ileś tam razy? Mądry ruch nadrobili głupim i się wyrównało, tym bardziej, ze Pique przez wiekszość jest uważany za jednego z lepszych obrońców. Z kolei kolejnym słąwnym transferem był Pepe z Porto, trafił do Madrytu za uwaga 30 mln, straszy twarzą i tym, ze czasami kogoś kopie po głowie gdy sędzia nie patrzy. Czy kaka jest taki świetny i wart 60 mln? Nie, ale Real dał, to Real nie odbierze. Za Fabregasa możemy domagać sie 40-50 mln, ale nie 70. Za tyle to opylic możemy go Manchesterowi City.

Komentowany temat: Barcelona zaprzecza doniesieniom prasowym 09.06.2010, 08:02

Szogun
"Powiedzmy,że Arsenal da taką kwotę za którą zgodzi się go sprzedać jeśli Barca nie będzie chciała jej wyłożyć to może zapomnieć o Fabergasie"- czyli Twoim zdaniem i zdaniem większosci jeżeli Arsenal chciałby 100 mln to katalończycy mają się na to zgodzić. Przykre jest to, że Toure uważany jest za jakiegoś słabeusza, który Fabregasowi do pięt nie dorasta, a fakty są inne. Kto chociaż trochę interesuje się ligą hiszpańską i coby nie bylo Barceloną w Lm ten wie, że Toure grał naprawdę świetny futbol, a za Ceskiem przykro to mówić na razie przemawia talent, wiek i głupota w postaci długoletniego kontraktu. Chcecie 70 mln za zawodnika, który nawet patrząc na wczorajsze spotkanie Polska - Hiszpania nie mieści sie w wyjściowej jedenastce del Bosque? Przykre, ale prawdziwe. To w takim razie ile kosztuje Xavi, czy Iniesta?? Powtarzm, że dobrą ceną za Fabregasa będzie 50 - 45 mln, nie więcej, nie mniej. O Toure możemy zapomnieć, bo się podobno dogadał z Milkszejkami z City i wspaniale. Barcelona robi błąd jeśli rzeczywiście Fabregasa chce sprowadzić, ale patrząc na to co Iniesta może robić na boku dałby radę, a nam pieniadze są potrzebne.

Komentowany temat: Barcelona zaprzecza doniesieniom prasowym 08.06.2010, 17:42

Niektórzy z was mają na prawde nas...ane w głowach. Czy serio liczycie, że Barcelona da 70 mln, lub Toure i 40 mln za zawodnika, który obiektywnie patrząc jedynie dla nas jest nie zastąpiony. fabregas w formie, nie jest lepszy od Kaki w formie, Iniesty, czy Xaviego. kolejna sprawa 70, czy 60 mn nie powinno dawać sie wogóle za piłkarza, ale jeśli już mówimy o tak zawrotnych kwotach, to takie pieniadze można dać za zawodnika, który osiąga trofea z klubem i dlatego ten wspaniały Real taką kwotę za Kakę wymyślił, a tak serio to dali sie zrobić w balona. Odwołujemy sie na ubiegły sezon, w którym zarówno Barca jak i Real mądrościa i rozsądkiem nie grzeszyły, ale tak realnie, który pomocnik kosztuje tyle (nie mówimy o Zidane, któremu Cesc jeszcze nie może podskoczyć)

Komentowany temat: Yaya Toure jednak zainteresowany 08.06.2010, 13:29

Jeżeli mogę coś dorzucic to po 1. jestem za taką wymianą+ grosze. Mówię grosze, bo nie oczekujcie, że Barcelona będzie dopłacała 40, czy nawet 30, oddając dość dobrego Toure, który w tym sezonie jednak szczęścia i chyba zbyt wielkich chęci nie miał, by walczyć z zdobywcą Oskara Busqetsem, czy trochę już rozkładającym się Keitą. Z resztą jeżeli prosimy o 40 mln+ Toure to my chyba mamy w głowach nas...Jak już pisałem parę razy w futbolu(biznesie) nie liczy się sam talent i to jak obiektywnie zawodnik jest ważny dla drużyny liczy sie to co osiągnął i pod tym względem Cesc nawet do Jaj nie dorasta DM Barcelony. Liczyc na dzień świra nie możemy, raczej Katalończycy nie zrobią jak sezon temu z Ibrą i Eto'o, więc jeżeli to nie plotki to stawiam na Jaja i 20, w najlepszym, mało prawdopodobne 30 mln. Starczy na zawodnika Bordeux i defensywny pomocnik, który grał w Barcelonie czasem na obronie też wyszedłby na plus. Jedynie co się a martwię to razem z Toure przyjdzie poj...menager Seluk, który czasami plecie niezłe bzdury.

Komentowany temat: "35 milionów za Cesca jest zgodne z ceną rynkową" 05.06.2010, 12:49

Połowe z Was tych niby i od Barcelony i od Arsenalu pasowałoby włożyć do jednego worka żebyście sie zatłukli najprościej mówiąc. Gadać jak do słupa. Jedni pieprzą o szantażu, inni o kradzieży. Po ile Wy macie lat. Na realiach transferowych wszyscy znają sie najlepiej tylko, że szkoda iż to wnosi zero do dyskusji i zero do działań Barcelony, czy Arsenalu. Toure bla, bla, Aguerro, Kaka to samo...Ciągle Barcelona nie będzie miałą dnia świra i nie sypnie kasą jak z rękawa nawet jeśli słusznosć jest po naszej stronie. Że się z nami bawią w idiotów najwyraźniej pozwolimy na to. Z resztą to tylko powiedział Laporta, klub milczy więc nigdy nie wiesz co i jak.

i_l_k _ ty skarbuś też niezłe głupoty wypisujesz. napisz sobie tym swietnym "slangiem" to qurwa, aż może się nauczysz wymawiać to słowo tak samo jak piszesz. Się nie dziwię ile wiesz o całej sprawie z kidnaperem Wengerem jeżeli dalej utrzymujesz, że podkradliśmy Fabregasa. Jak sie kibicuje Barcelonie 4 lata, czyli gdy Barca zrobiła się fajna to sie o całej sprawie nie powinno szczekać. Wpisz sobie Fabregas w Wikipedie i troche poczytaj, powinno Ci sie coś rozjaśnić w główce. Widzieliście go: znów Arsenal niszczy marzenia Hiszpanów, no weź zaskarż Kanonierów, powiedz Platiniemu, jak Arsenal jest zły, że nie pozwoli Fabregasowi odejść za wcale niegó...ane pieniądze. Jeszcze ci Fabregas "ością stanie w gardle" jak powoli nam wszystkim.

Komentowany temat: "35 milionów za Cesca jest zgodne z ceną rynkową" 05.06.2010, 01:07

Czego spodziewaliście się? Że Barcelona odpuści? Przecież to było do przewidzenia. Sam komunikat na naszej oficjalnej stronie jedynie fajnie wyglądał, bo jak widzimy ma on jedynie za zadanie podbicie ceny. Hill Wood parę dni temu sam mówił, że nie wie czy Fabregas zostanie czy odejdzie i to w tej całej karuzeli najbardziej Barcelonie pasuje, bo może przebierać, wydziwiać, mówić o honorze i tym, że najważniejsze jest dobro zawodnika.
Ale też bez przesady. Pisałem, że za Fabsa powinni wyciągnąc cos ok 50 mln, ale wydaje mi się, że ta oferta przy obecnej (no właśnie jakiej) sytuacji będzie obniżona nawet do 40- 45 mln funtów. Nic z tym nie zrobimy i taka jest prawda. Sytuacja jeszcze sprzed spektakularnych transferów z zeszłego roku byłaby inna. Real, który regularnie podbija stawkę i Barcelona, która w tamtym sezonie wywaliła w błoto 25 mln za Czyhrę i 35 mln+Eto'o wieńczą dzieło, że liczy się nawet nie sama gra i osiagniecia, ale zwykłe chęci. Głupie transfery wpisane są w piłkę nożną właśnie w tych czasach. Dobra piszemy o "Yayach", mówicie, ze co ten Toure ugrał i czy jest tak dobry jak Fabregas skoro Barcelona chce za niego tyle kasy, a popatrzcie z kim negocjują? Takie City wykupić by chciało nawet Federera i co z tego, że w piłkę nie gra. Nie damy radę ciągle przybliżac sytuacji z tamtego roku, gdzie barca czarowała zakupami, bo to ns zgubi. Jak powiedział @Znafca z tego forum i ujął to najlepiej obecnie nie dasz rady odróżnić piłkarza dobrego od kompletnego niewypału. Gorzej, że taka Barca na Fabregasie sie poznała i wręcz rząda by wrócił do gniazda rodzinnego. Dziwicie się z drugiej strony, że takich pieniędzy chcą za Toure? Trochę metalowych kubków z tą Barceloną zdobył, może nie w tym sezonie, ale grał świetnie zawsze gdy na grę miał szansę. Teraz mówimy też o Aguerro: Czyjś tam komentarz, że co taki Aguerro osiagnął i bla, bla. No i znów problem, bo osiagnął przynajmniej Ligę Europejską. Jasne, że Barcelona przegina oferując takie pieniadze za Fabregasa, ale rzeczywiście jeżeli patrzeć na całą sytuację obiektywnie, to nie możemy oczekiwać 70-80 mln za gracza, który co prawda wyróżnia się w najlepszej lidze świata, ale niestety dla nas nic nie wygrywa, bo sam nie da rady. (Taki Real rzuciłby spokojnie 60 mln, dali 30 za Pepe, za Kakę bez formy tez rzucili.) Czy to, że jest kapitanem i najważniejszym zawodnikiem drużyny z biznesowego punktu widzenia dla Barcelony, czy innych klubów będzie miało znaczenie? Nie, ponieważ to całe mówienie o szacunku do drużyny z której chcą brać zawodnika jest tylko na pokaz. Patrzymy na ten transfer własnie na takiej zasadzie jak utrata kapitana, zawodnika niezastąpionego, ale czy nie ma ludzi niezastąpionych? Są, tylko chodzi o to by nie dać zrobić się w balona.

Komentowany temat: Odejdź lub walcz 03.06.2010, 17:59

Tekst niby fajny i zgadzam się w zupełności, ale po przeczytaniu całego czuje się tak troche ciężko, jakby od tego czy fabregas zostaje miały zależeć losy świata, niewinnych głodujęcych, czy ofiar katastrof. Jadnie ujete, ale nie zupełnie o to chodzi.
Fabregas raczej zostanie, ucieszy serca niektórych, bo zostanie na kolejny sezon, powalczymy o cos jak zwykle, a potem? Corz częściej zaczynają pojawiać się pytania czy nie lepiej by Fabregas odszedł, ponieważ niektórzy martwią się co się stanie jeśli Cesc popsuje sytuację w drużynie i tak wyraźnie nadszarpniętą po tej całej maskaradzie z niekończącym się transferem do Barcy. Ta niepewność zniknie niby z sezonem ale za rok najpóxniej dwa transfer dojdzie do skutku i nawet nie zdziwiłoby mnie gdyby w strone klubu głowy nie odwrócił.
Fabregas chce odejść i to wiedzieliśmy w głębi serca już nie od dwóch tygodni, ale za każdym razem taka myśl nasuwa się gdy opuszczamy głowę po kolejnym przegranym trofeum, po kolejnej bitwie, która oddala nas od metalowego kubka. Zawodnik taki jak Fabregas przychodzi po tutuły i tak samo dla nich będzie gotowy odejść. taka jest kolej rzeczy i ztym godzić się trzeba, ale w granicach zdrowego rozsądku a nnie przy kwocie 30 mln. podpisujęc kontrakt na kolejne 5 lat sam zaszkodził sobie, nam i nabywcą, którzy już nie wiedzą z której strony uszcypnąc. Jeśli chodzi o to, że milczy to powiedzcie czego oczekujecie, wiedząc, że Fabregas chciał, chce i bęzie chciał do Katalonii odejść. Ma powiedzieć, odchodzę do Barcelony, bo takie jest moje marzenie, czy może teraz, że zostaje bo Arsenal jest najlepszy i na zawsze. Na każde wyznanie taraz jest za późno. Jesli miał zamiar dementowac plotki to powinien to zrobić nawet miesiąc temu, gdy zaczynała wybuchać informacja o miłości do Barcy. Teraz żadnych słów powaznie nie potraktujemy, ale też czy wyobrażacie sobie, że Wenger weźmie Cescowi opaskę, bo ja nie. O ile wiem, ze jeśli zostanie to będzie walczył dalej jak kapitan, ale jeśli na dodatek odbiorą mu opaskę, to wtedy cyrków bym się spodziewał. Wtedy możemy mówic o utracie godności;P Następnemu, któremu chcecie "wciskać" opaskę jest Robin. Znów obawy o tym, że Holendra będzie ktoś tam chciał wyciągac i stąd te wręcz dramatyczne akty rozpaczy. Najlepiej i najprościej trzeba przyznać, że na dzień dzisiejszy nie mamy w drużynie zowodnika, który będzie gotów zostać w Arsenalu do końca kariery, albo i dłużej, no chyba, że Fabian ;P. Jesteśmy klubem jak warsztat samochodowy - ulepszamy i wypuszczamy za drobną opłatą i atk jesteśmy przez młodych piłkarzy postrzegani. Piłkarz się wylansuje, zabłyśnie, idzie do takiej Barcy i tam sięga po wszysto. Czemu u nas tak nie ma? Nie wiem. Gwiazdy w pełni ukształtowane do Arsenalu nie przychodzą, wychodza za to dojrzali piłkarze, w których zaangażowanie ślepo wierzymy.

Komentowany temat: Oficjalne: Arsenal nie będzie pertraktować z Barcą! 03.06.2010, 00:32

To teraz jestem w szoku. napisałem kontrargument, a przyjęto go w 100% helloł?;P
jesli chodzi o C Ronaldo to dajmy spokój. Zawodnik ten chcecie czy nie utrzymuje wysoki poziom od 3, 4 lat i tego nie może nie zauważyć, czy kibic Barcelony, czy Arsenalu. Gdzie jest Kaka dla przykładu? No niby w Madrycie, ale po wspaniałym sezonie w Milanie się rozsypał, a CRonaldo utrzymuje formę. Pytając o najlepszego piłkarza świata odpowiem, ze piłkarz taki nie istnieje, ale jest na tę chwilę pomieszaniem Messiego z Cristiano za co już parę razy mnie zlinczowano. Takie są fakty. W zawodnikach najbardziej cenię wolę walki i tak z "Kryśką" jest, choć wielu jego cech nie trawię, ale przyznac mu trzeba, że ten naszpikowany gwiazdami real on sam w wielu momentach ciągnąć musiał. Że przeciwko drużynom mocnym się spala, to inna bajka. Jeśli zespół nie gra dobrze żaden zawodnik drużyny sam nie pociągnie. nie dziwię sie więc, ze Fabregasa ta sytuacja nudzi, ale wyjścia nie ma. A Cris?/ Do klubu Mierdek(sorki) przychodzi Mou, który wie co zrobić by doładowac gwiazdy. u niego liczy się zespół i w miarę wyrównany skład, więc ten Real może pojechać. masz gwiazdy zrób zespół.

Komentowany temat: Oficjalne: Arsenal nie będzie pertraktować z Barcą! 03.06.2010, 00:09

i-_l_k
Zauważ Mój Drogi, że ludzie muszą brać odpowiedzialność za swoje czyny. podpisujesz z pracodawcą długoterminową umowę, zarabiasz w tydzień ok 100 tys funtów i nagle uświadamiasz sobie, że to nie jest to? Nagle wenger porywa dzieci, a Arsenal jest więzieniem. Świetnie. Z góry sam zaznaczam, że piłką hiszpańską interesuję się bardzo i z tej części Europy najbardziej doceniam Barcelonę, ale bez przesady. Nie wiem, czy kibicowałeś Barcelonie 4 lata temu, po wygranej CL i ciągnącej się telenoweli z Ronaldinho i AC Milan w roli głównej? Mówiło się o grubej kasie rzędu nawet 80-90 mln. co robili wtedy kibice Barcy Matko Boska! Prawie mszę zamawiali, bo Ronaldinho tak samo jak Cesc teraz nie mówił, że w Barcelonie chce zostać tylko miał to wszystko w...Kibice Barcy uważali, że nawet 100 mln ronaldinho nie zastąpi, więc teraz postaw sie po stronie tych z Londynu, którym zaproponowano 30 mln za zawodnika kluczowego dla klubu.
Dobrze: Z niewolnika nie ma pracownika, był Ronaldinho, Ronaldinho nie ma. Widzisz, prędzej, czy póxniej Cesc do słonecznej Katalonii wróci. Bedzie mógł z Filem zaśpiewać MÓJ DOM;Pale na razie przy tak marnej ofercie to Barcelona wychodzi na Idiotów. Mówiłem o 50 mln jako ofercie do przyjęcia, ale ledwo 30 mln, gdy sami plujecie na Ofertę Milkszejka z City, który chce wam zabrać Kłodę Ibrę? Sami powinniście jeszcze 5 złotych dopłacić żeby go zabrali, bo działa na mnie wymiotnie, gdy oglądam mecze Barcelony.
Ale dobra nie o tym... to czy Cesc będzie miał muchy w nosie zostaw klubowi. jeśli szanuje Wengera, a tak jest to akcji nie będzie. Wiem, że odejść odejdzie to jest nieuniknione, ale Barcelona może sama sobie w łeb palnąć po tej kosmicznej ofercie. Teraz pytam tak serio: Czy Twoim zdaniem oferta na 30 mln jest dobra? Skarbek, biznes is biznes. Barca wie jak grać, ale czy my mamy w takim wypadku patrzeć na to czy Cesc już jest szczęśliwy, czy będzie dopiero. Mówimy o klubach piłkarskich, a nie samym zawodniku. fabregas nie będzie podczas sezonu wyglądał przez okno i rozmyślał nad wonią kwiatów z Katalonii. Jeśli jest typem walczaka to będzie chciał wygrac nawet Puchar Podwórka i nie odwróci się od klubu tylko dlatego, że chce do Barcelony. szanuję go jako sportowca, nie mówię teraz o nim jako zawodniku Arsenalu, ale jako sportowcu. mówiłbym tak samo pewnie gdyby był z Chelsea czy Realu_ jest sportowcem, więc nie zaryzykuje ławy, a będzie chciał wygrac nawet ten prd..puchar podwórka. wiem, że na dzień dzisiejszy Arsenal nie ma zespołu na miarę LM, czy PL i fabregasa ciągnie do wielkiej piłki, ale powiem: Cza było myśleć wcześniej....

Komentowany temat: Oficjalne: Arsenal nie będzie pertraktować z Barcą! 02.06.2010, 18:46

Tak patrze na tą całą Barcelonę i mi się wydaje, że w tym sezonie to oni rzeczywiście chcą przetrzeć szlak, różnie to można pojmować. szkodzili sobie transferami z tamtego sezonu, nie dadza rady w tym roku bez większego wysiłku na jakieś spektakularne zakupy. Laporta, Yuste, czy inne gadziny mówiąc o szacunku do Arsenalu znów grają na naszą korzyść. W oficjalnym komunikacie nacisnęliśmy na sformułowanie wielka przyjaźń między klubami i teraz Mas que un club musi wyjśc z twarzą z tego całego bagna. Media będą dalej gadać, ale transferu nie będzie w tym sezonie, bo Rosell bardziej do tych oszczędzających należy, choć głównie w głowie ma wybudowę imperium a raczej księstwa Dumy Katalonii - chce rozbudować obiekty sportowe i na to głownie pieniążki przekaże, więc w tym roku spoko.
Szogun - mi tez chodziło o pieniądze, a nie ochłapy i dlatego z opadniętą koparą przyjąłem wiadomość o przybliżonej ofercie Barcy. Aż sami nie chcieli na oficjalnej tego wygłaszać, to pewnie musi być śmiesznie;P Z drugiej strony nie spodziewałem się, że tak ostro władze całą gadkę utną, tym bardziej, że przycisnąć troche mogli. Cóż Cesca mamy, trochę na siłę, ale nie po to podpisuje się kontrakt na kolejne 5 lat jeśli sie liczy, że przyjedzie rycerz na sraczkowatym koniu i za kazde pieniądze świata go wukupi.
W ciągu stawiam 1, 2 dni Fabregas się wypowie i wszyscy względnie będą szczęśliwi. O to, że będzie zachowywał się nie profesjonalnie nie boję się. Nie jest to typ zawodnika, który powie "be", gdy Wenger mówi "a''. Z resztą do przewidzenia było, że wyjaśnienia że chce zostać nie powie, bo sam liczył, że transfer dojdzie do skutku. Tak więc barcelońskie DNA zostaje przynajmiej przez następny sezon w Londynie. Na różne nowe nowości możemy dalej liczyć. Gorzej jak Barca zrezygnuje ze swojego super Mas que... i ugryzie z drugiej strony, tak, ze nikt nawet nie zobaczy, ale jak mówię nie w tym sezonie. Teraz najlepiej gdyby Fabregas milczał, wyjdzie przynajmniej bardziej wiarygodnie niż gdy od razu walnie szmatą w Katalończyków móiąc, że nawet nie wie co to za klub ta Barca. Nas to pocieszy, ale w drużynie każdy będziewiedział swoje.

Komentowany temat: Oficjalne: Arsenal nie będzie pertraktować z Barcą! 02.06.2010, 17:18

Z taką oferta jaką Barcelona rzuciła nie dziwię się. Teraz czekać az Febregas rzuci o tym jak bardzo kocha Arsenal i wszyscy będą nieźle podjarani słowami 'el capitano' Tylko szkoda, ze się ma świadomośc, ze gdyby mógł to wypier....olił by stąd bez słowa. Teraz część chce mu wziaść opaskę i komu ją dać? van Parsiemu. niestety znów tylko po to by go zatrzymać, a jak widzimy się nie da. Cesc pogra ten sezon u nas, a resztę i tak za rok może 2 pójdzie do Barcy. przykre jest to, że nie widze u nas piłkarza, który byłby w stanie zostac tu do usr...j śmierci i grac dla samego klubu, a nie w celu wylansowania się, bo inaczej tego nie nazwę.
Nie jestem oburzony zachowaniem Fabregasa, sam na ten transfer nawet po cichu liczyłem myśląc o napływie gotówki,a nie ochłapów

Komentowany temat: Barcelona z oficjalną ofertą za Fabregasa 02.06.2010, 16:58

No i mamy odrzucenie.
Teraz widzicie moi drodzy dlaczego Cesc o niczym nie mówił. denerwowaliśmy się, że nie powie o tym,że zostaje bo chyba sam liczył, że jednak przejdzie. przy tak śmiesznej ofercie jaką Katalończycy złożyli jest grubo. Teraz tylko czekać aż Cesc znów jak syn marnotrawny wróci i powie,że nawet przez chwile o odejściu nie myślał. Wierni i zapaleni kibice Cesca znów będą śpiewać pieśni pochwalne, Ci bardziej kibice Arsenalu natomiast chyba zdają sobie sprawę w czym rzecz. Pisałęm, że jeśli Barca da ok 50 mln, nie ma co kręcić nosem, ale Ci pojechali z takiej rury, że nie dziwię się że nasz zarząd mówi wyliż mi ta...;P Mi to naprawdę jest obojętne czy Fabregas odejdzie, czy nie. Nawet jeśli profesjonalistą jest i przez ten sezon znów wniesie dużo do gry zespołu to dobrze. Ale, że odejdzie któregoś dnia bardzo prawdopodobne, że za rok jestem pewny. A teraz chwalmy nadchodzącą informację od Cesca, że nawet nie myślał o tym by odejść.
Nie Barca pojechała grubo...

Komentowany temat: Barcelona: To będzie bardzo długi proces 01.06.2010, 23:47

To ja dodam cos od siebie. W Anglii profesjonalny kontrakt mogli podpisać już piłkarze 16 letni. W Hiszpanii o rok starsi. Fabregasa ani nie zmuszano, ani też nie wywalono. ojciec zrobił co wydawalo się lepsze tym bardziej że kidnaper jak określają niektórzy obiecał umieszczać Cesca w pierwszym zespole. faktów się chować nie powinno, ale też naciąganie niektórych słów jest glupie. Jeśli chodzi o tego newsa nie możemy się czuc spokojniej, bo ktos tam przetłumaczył, że Oliver powiedzial, że Fabregas NIE DO KOŃCA zaznaczył czy chce iśc czy nie, bo taka prawda, że Katalończycy posieszają się właśnie tym, że Cesc dał jasno do zrozumienia, że chce odejść. Teraz o tym nie mówi, ale o tym dlaczego sam pisałem jakiś tydzień temu. "Nigdzie nie powiedział konkretnie w czterech słowach 'Chcę wrócić do Barcelony'' Tego niestety Oliver nie powedział, bo jesli tak to mielibysmy pzrynajmniej sami podstawy, żeby z Barcy się śmiać.
Kolejna sprawa, która ostatnimi czasy pojawia się i jest spowodowana wyborami i wyścigiem szczurów o fotel prezesa są ponoć niebotyczne, wręcz pogrążające Barcelone długi, przed którymi moze uratować jedynie dzielny Rosell lub inny Ingla. Panowie, którzy pewnie po uzdrowieniu Barcy z długów UWAGA rzędu 700 mln i zniwelowaniu ich do ponad 300 mieliby napewno pośmiertelne odznaczenia. Tylko, ze tak sie składa, że te długi wynosza ponad 300 mln teraz, a nie jak wyolbrzymiający wszystko kandydaci. tak więc spokojnie, Barcelona jeszcze trochę nas pomęczy, może nie wywali 50 mln, a może nawet zrezygnuje z transferu, ale co się odwlecze to nie uciecze. Innego wyjścia nie widzę - fabs chce odejść to pójdzie.
Kolejna rzecz to wypowiedzi najlepszego pomocnika świata Xaviego, nie, nie nie tego Alonzzo, ale tego wyżelowanego z Barcelony, którego znienawidziła połowa kibiców po tym jak otwarcie i z wielką nadzieją wyraża sie o przybyciu Cesca do ich szeregów. Ludzie! spokojnie, to nie zawodnik pcha się przed mikrofon, jeżeli mamy już kogoś obwiniać, to albo prasę, która jak widać z Xavim wywiady lubi, albo Cesca za to, że marzy o grze w drużynie Guardioli. Dziennikarz pyta: Xavi, czy jesteś pewny, że KTÓREGOŚ DNIA Fabregas przyjdzie do Barcy, Xavi powie, że tak. Tu zaczyna się translacja i transkrypcja, czyli ułóż tak, żeby wyszło idealne DNA i można dawać do druku, ze Xavi mói iż jest pewny, że już niedługo będzie z fabsem w jednej drużynie. ot całe zło Xaviego. Powiedzial parę niepotrzebnych rzeczy, a teraz potrafią to świetnie wpleść w dotychczasowe wywiady. Powiecie, że bronię Katalończyka, prawda, ale nie wiem czy pamiętacie wypowiedzi Cesca, że każdy chcialby pewnie w Madrycie zagrać, a zostalo to przerobine dla kibiców Madrytu, na słowa"Cesc chce do madrytu". Z Barca sytuacja jest inna choćby ze względu na słowa Papy Cesca, który na transfer sie napala. A jeżeli juz mamy mówić o tym cz Xavi Puyol, villa i dawniej Messi są walnieci dodajmy, ze bez zgody zamego zainteresowanego takich bzdur by nie plotli. Jeszcze parę miesiecy temu, w wywiadzie który Pique prowadził z fabsem, Cesc omijał odpowiedzi o tym, ze chce do Barcy, teraz pozwala na komentarze piłkarzy Barceony. sami swoi nie ma co

Komentowany temat: Barcelona nie zamierza "przepłacać" 31.05.2010, 18:46

znafca - świetnie to ująłeś

Komentowany temat: Barcelona nie zamierza "przepłacać" 31.05.2010, 00:14

tak zastanawiałem się nad wartością rynkową piłkarzy i tym, że każdy jest na sprzedaż i widzę, że ta cała sytuacja jest zdrowo pokręcona. Gdy Real (a jakżeby kto inny) dawał za Zidane 75 mln wybuchłą burza, teraz po kolejnym wzniosłym transferze Cristiano Ronaldo nie ma już świętości, nie odróżnisz piłkarza dobrego od lepszego, bo wszystko zależy od tego ile klub jest gotów zapłacić, a przez to już niedługo eny nawet za pilkarzy lekko mówiąc słąbych będą zamykaly się w granicach 20 mln.
Dziwimy się, że Barcelona skąpi, ale po spektakularnych transferach z tamtego roku skąpić musi. Przeanalizujmy tamto okno transferowe w ich wykonaniu: No wszystko kręciło się wokół Madrytu. Perez, który miał odbudowac potęgę Madrytu wyłożył ok 300 mln, nie poskąpił na nazwiska jak C Ronaldo, Kaka, czy Xabi Alonso. Pozałątwiał sprawę raz dwa, a Barcelona użerala się z tym by wywalić Eto'o, który domagał się podwyżki. Nie wiem czemu uznali jego rządania za wygórowane skoro wygrał im 2 LM. Czyli całe okno mialo skupić się na opyleniu kameruńczyka, któremu został rok kontaktu. Celowali w Villę - tam to dopiero była telenowela. el Guaje groził, że się wykupi, nie chciał grać w pierwszych meczach eliminacyjnych i takie tam smaczki. Pewnie Davida mieliby już sezon temu, gdyby transfer zamknęli przed Konfederacją (nie Barską), a tak włodarze Valencji przycisnęli i Barca się wycofala. Ale jakżeby mogli Ci wielcy, wysląnnicy Bogów piłkarskich zostać bez wielkiego? Trzeba było na szybko kupić wielkie nazwisko, bo jak Real może to Barca tym bardziej. No i kupili Pinokio...Dali Eto'o kupili Ibre= jeden z najgłupszych transferów tego klubu. Potem jeszcze trzeba było dorzucić Czyhrę, bo Szachtar wielkich piłkarzy ma, a ukrainiec co z tego, że nie umie wydukać buenas noche po hiszpańsku, wrróć po katalońsku skoro czasem do swojej bramki trafi, asystuje przy golu rywala, lub doskonale wychodzi w środek w momencie gdy na polowie Barcy 5 rywali. Innymi słowy świetny transfer wart 25 mln jak nic. Może dorzucili Ukraińcy szpirytusu albo cuś. Mniejsza z tym.
Chcę przez to powiedzieć, że Barca z tamtego okna transferowego szkodzi sobie w tym. O ile Real i ostatnio milkszejk City będą zawsze głupoty robić i zawyżać realną cenę pilkarzy, o tyle Katalończycy w calej swej zajebistości raczej już będą unikac takich wpadek, chyba, że znów real walnie na jakiegoś piłkarza 200 mln, to barca podciagnie do 100. Teraz musimy zastanowić sie czy 50 mln nie jest kwotą wystarczającą za Cesca. wyobraźmy sobie, że Realu nie ma, nikt nie będzie wyrzucał kasy (fajne nie?) Cesc jest zawodnikiem młodym, plus dla AFC, zawodnikiem ogranym, znów dla nas brawa, ale teraz trzeba patrzeć co tak naprawdę decyduje i decydowało zazwyczaj(nie mówię o przypadkach wielkiego Ibry, czy Czyhry) o cenie piłkarza - TROFEA. Dziwimy się, że Katalońcy chcą oddać Toure za jakieś 30 mln skoro sami za Cesca dają trochę więcej. ale pztrząc z innej strony zawodnik ten wygrał wszystko co najlepsze, jest w najlepszym wieku na DM i chce go City, więc dowolna dowolność - Katalończycy mogliby wyciągnąć nawet z 35 mln. Z Fabsem sprawa wygląda inaczej. Klubowych tytułów jak na lekarstwo, w lm też jesteśmy a nas nie ma, co z tego, że większość widzi w nim jednego z najlepszych pilkarzy skoro za wielkością zawodników , przepraszam za ceną zawodników stoją tytuły, po które nie ukrywajmy Cesc do Barcy chce iść. Nie liczy się taraz nasze widzi mi się liczą się realia i to, że sam zawodnik do Katalońców chce, jeszcze słówka Papy i wszystko jasne. Mimo, że nie wierzę, że ten transfer w tym sezonie do skutku dojdzie zdaję sobie sprawę, że nawet przy zmianie rządu Fabsa dalej będzie do Barcelony ciągło i może powtórzyć się sytuacja jak z Villą, że i tak tam wyląduje. Barca chce zakończyć tasiemiec jeszcze przed wyjazdem na MŚ, czyli w tym czasie gdy Hiszpanie będą na zgrupowaniu w Murcii. obawiają się by nie powtórzyła się sytuacja z przed roku, gdzie cena Villi po Konfederacji wzrosła. Jak będzie z Cesciem niewiadomo. Mistrzostwa to loteria, nie możemy nastawiać się, że Cesc w trakcie Imprezy zaprezentuje się tak wspaniale,ale zaryzykować można, choć sam uważam, że jesli katalonczycy dawaliby te 50 mln trza brać, a nie kręcić nosem.

Komentowany temat: Zarząd Arsenalu: Fabregas nie jest na sprzedaż 27.05.2010, 12:51

I want to fallow Fabregas to Spain - Bendtner. Kolejny zakochany

Komentowany temat: Fabregas: Nie gwarantuję, że pozostanę w Arsenalu 26.05.2010, 18:24

Widziałem z nim wywiad po hiszpańsku, a to co powiedzial:
-Nie wyklucza odejścia z Arsenalu
- powiedzial, że odbył bardzo długą rozmowę z Wengerem, może najbardziej poważną w jego życiu z kimkolwiek i trener kazał mu sie skupić na MŚ, a on WSZYSTKO będzie negocjował
- Powiedział, że ma duży szacunek dla trenera, kibiców i klubu, ponieważ były momenty w jego zyciu gdzie czul się nawet bardziej kochany niż w jego domu, dlatego nie chce się dużo wypowiadać
-na koniec dodał, że czuł się strasznie po kontuzji odniesionej z Barcą i ze skupia się na MŚ bo Arsen obiecal mu zając się sprawą między klubami.
Trzeba nam czegoś więcej? nie sądze. Oczywiście Wenger jak i caly klub mogą go nie puścić, ale przynajniej wiemy że Fabs na to liczy
-

Komentowany temat: Barca: Nawiązaliśmy kontakt z Arsenalem 26.05.2010, 00:24

Jemu tak jest wygodniej. dobra zakładamy: Zwołuje konferencję prasową, mówi, że do Barcelony chce odejść, akcja sie nie udaje i MUSI na kolejny sezon w Arsenalu zostać. Wyobrażacie sobie tę sytuację w klubie, bo ja nie. Szlochy Fabregasa, złe kontakty z kibicami, problemy z kolegami z drużyny. To nie spowoduje jedynie słabej gy Cecha, rozwali nam zespół. Po co ma gadać skoro nic pomiędzy drużynami ustalone nie jest, jego milczenie i tak jest wystarczającym dowodem, że chce odejść, bo gdyby byl pewny, że CHCE zostać powiedziałby to i pewnie Wenger też by potwierdził.
Sądzę, że trener nakazał Fabregasowi nic nie mówić, gdy zdał sobie sprawę, że Hiszpana nie zatrzyma i jedynie słąba oferta Barcy może zahamowac transfer. Wenger myśli i bardzo dobrze o drużynie i sytuacji w której Fabregas zostanie w Arsenalu - chce spokoju i dlatego Fabregas nie mówi nic, ale wystarczająco dużo jak dla mnie powiedział Puyol, który w ''kulturalny" sposób potwierdził, że Farbregas myśli o Barcelonie i to jest jego priorytet. Nie ma się co oszukiwać. odejdzie źle, zostanie też niedobrze, bo wiem, że kibice z takim uczuciem jakim go darzyli już nie podejdą, sam Wenger też sie przejechał

Komentowany temat: Hleb: Cesc i Gael powinni zostać w Londynie 26.05.2010, 00:01

Hleb niestety nie gada tego "ku przestrodze",a jedynie z powodu flustracji. Poszedł z wielkimi nadziejami, przeliczył się, że wygryzie zawodników stałych i teraz na łamach gazet, czy na konferencji prasowej(jeszcze tytuł jest świetny, by robić kolejny odcinek telenoweli) apeluje do zawodników, by nie ulegali Świteziance. Przykro to móić, ale pocieszamy się tym, że jeśli Fabregas odejdzie zostanie mu ława, a nie dokońca tak może być. Iniesta ma problemy z kontuzjami jedna sprawa, druga i chyba najważniejsza Blada Twarz grał często u Katalońców jako lewy ofensywny pomocnik. Może to brzmi absurdalnie - Katalończycy mają nadmiar bogactwa, na ławie może wylądować największa transferowa klapa Ibra, ale środek mocny chcą mieć, bo to on napędza ich grę. szkoda, że naszym kosztem, ale słowa Cesca o tym, że bardzo kocha Barcę są tylko wodą na młyn dla pismaków, które chyba coraz więcej prawdy ujawniają. Tak więc pomieszczenie Fabregasa, Xaviego, czy Iniesty problemem pewnie dużym nie byłoby zakłądając, że Andres wyląduje na lewej, Messi zostanie na prawej, a Villa jako klasyczna 9. Ibra posiedzi na ławie, popsuje atmosferę i całe dyrdymały mogą się skończyć. Takiego Szweda nikt przy zdrowych zmysłach w drużynie nie trzyma, ale Barca - matka milosierdzia owszem

Komentowany temat: Van Persie: Możemy być nie do zatrzymania 24.05.2010, 16:42

Holandii wysoko bym nie stawiał. Ruski zrobily na Euro z nimi nieźle używając taktykę z naciskiem na defensywę. U mnie mimo, że brzydka, ale skuteczna Brazylia, druga Hiszpania, która mam nadzieję, że nie potwierdzi słów, które z MŚ ją kojarzą: Grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze. Jest to drużyna najbardziej równa pod względem składu. Bdb obrona, bajeczna pomoc, świetny atak. wiadomo jesli trafią na takie Włochy, może skoncztyć się źle, jeśli środek zostanie wyeliminowany, to po robocie. Wysoko też nie wiem czemu w moim rankingu są Angole, Capello może namieszac - trener ze świetnym wyczuciem taktycznym. A Argentyna i najlepszy piłkarz świata z niekoniecznie najlepszym trenerem? Nie dadzą rady z mocna i konsekwentną Brazylią, czy Niemcami. Messi sam Pucharu nie wygra, środek jaki ma Albicelestes nie równa się temu, który ma Barcelona. Maradonna jak na największą gwiazdę przystało nie powołał Zanettiego, który owe cudo z Katalonii jako jedyny potrafił zatrzymac i we Włoszech i Hiszpanii. ale boski Diego się zna - kibice będą płakać i bóstwa Maradonny bedzie o jakieś 30% mniej niż gdy udzielał się tylko jako piłkarz. Z resztą po jakiego grzyba Maradonna za tę kadrę sie brał. Teraz fedeacja argentyńska nic nie zrobi trzeba bylo parę miesięcy temu zanim można było to odkręcić

Komentowany temat: Fabregas podjął ostateczną decyzję? 24.05.2010, 00:24

itachi
oczywiście, że nie chodzi mi o 30 mln i spadajcie, bo ja tez uważam, że należy wyciągnąć jak najwięcej forsy, poddusić Katalońców, by ich zapały troche ostygły, ale jesli się to nie uda i Fabregas zostanie, to sązę, że nie możemy już podchodzić z takim zachwytem: ''został, bo nas kocha", a trzeba będzie patrzeć na mecze z jego udziałem jako kapitana z myślą, że ciałem na boisku,a każdą inną chwilą niż mecz Arsenalu, duszą w Barcelonie. tylko o to chodzi. tak, kluczowa postać, najlepszy zawodnik, wiem, że to co Kataloński zarząd wymyśla to komedia i do tego transferu nawet w myslch nie dojdzie, ale już samo milczenie Fabregasa jest zdradą i co tu dużo mówić: lepiej ''trochę'' pieniążków, niż Fabregas z miną potrąconego psa przez kolejny sezon. Niech się jeszcze konflikty porobią, to nam nasz najlepszy wyjdzie bokiem. Oczywiście, mam nadzieję, że nasi wspaniali biznesmeni nie odwalą kaszany, ale cóż, wszystko i tak w rękach Wengera. Czy zrobi akcję: Ojciec wybaczający, pozwala odejść synowi marnotrawnemu nawet kosztem drużyny. Boję się tego mimo wszystko

Komentowany temat: Fabregas podjął ostateczną decyzję? 23.05.2010, 23:04

Jedna sprawa chęci, druga realia. Uważam, że nawet jeśli Cesc będzie wyrywał się do Katalońców, to jeśli tamci zaproponują marne pieniądze będzie musial zostać, nawet jeśli otrzyma pozwolenie od trenera. Teraz jest kolejny wywiad tym razem z Iniestą i znów namowy by Cesc do Bracy przeszedł. Ale czy mamy powody do tego, by wkurzać się po piłkarzach Barcelony, bo odpowiadają na głupie pytania dziennikarzy?Zarząd napewno wydał im polecenia, by na Cesca naciskali, ale myślę, ze nawet bez tego Faregas dalej Barcą by się jarał. oczywiście prawda jest taka: Zgrupowanie, mają fun na boisku, Xavi, Iniesta, Pique(w szczególności), czy nowy Villa będą na Fabregasa działali motywująco, by ''przyszedł do jedynej drużyny, która gra w piłkę i która piłkę wymyśliła" Nie ma się co oszukiwać, ale myślę, że Barcelończycy nie dadzą więcej niż 40 mln i ich oferta zostanie odrzucona, a wtedy słowa Cesca będą następujące: Nigdy nie chciałem odchodzić i będę grał tu do usranej śmierci''
Spójrzmy na to realnie: Nie damy rady tej chorej obsesji z Fabregasa wytłuc, bo nawet jeśli Barca zrobi go w balona kochać jej nie przestanie. Jesteśmy na tej pozycji straceni, bo nawet jeśli zadeklaruje, ze zostaje i rzuci kolejną wiązankę o miłości do Kanonierów, zostanie na ten sezon, to tylko dlatego, że Barcelona nie będzie w stanie za niego zapłacić. Przy kolejnej nadarzającej się okazji pójdzie jak Villa z Valencji.
Co by nie było i tak Fabregasa przegraliśmy:
- zostaje, pokazuje udawaną miłość i przywiązanie tylko dlatego, że brakło hajsu
- odchodzi, rzuci tekst o miłości do Arsenalu, albo powie życzcie mi szczęścia, jesteście jedwabiści.
Im wcześniej sobie uświadomimy, że jego największym marzeniem, większym niż chyba wygranie tytułu z Arsenalem jest przeprowadzka do Katalonii, tym lepiej. Nie stwierdzam tego na podstawie podsłuchu, który zamątowałem w telefonie Wengera, ani innych pluskiew i chipów, które pozwalają analizowac mi poziom uwielbienia do Barcy, a do Arsenalu, ale ze zwykłego zachowania Fabregasa. Nie uciął plotek na samym początku, nie zaznaczył, że nawet jesli Barca będzie naciskała na pecherz, to zostanie, a więc Cesc czeka jak sprawy się potoczą. Jeśli Barca mnie chce i Wenger się zgodzi będę szczęśliwy, jesli nie dam rady odejść to zwolam wielkodusznie konferencję i powiem, że i tak nie odejdę, bo kocham klub. W głęi serca dodam sobie, chyba, że starczy hajsu, bym mógł grac w klubowej reprezentacji.
Możemy na szmatławce przeklinać, na Barcelonę, którą większość z nas przestała wspierać, bo chcą Fabregasa i pokazują, że jesteśmy "trochę" dalej od nich, ale taka prawda, że całe wąty trzeba zacząć kierować do Cesca, który nawet jeśli zaprzeczy na następnej konferencji, nie będzie już taki sam jak kiedyś, bo skatalońcowany do szpiku kości. Powinienem rozwodzić się o chorej milosci, która pcha człowieka w najgorsze,a mimo to nie boimy się sparzyć, że Fabregas się sparzy jest pewne, ale duża możliwość, że nawet siedząc na ławie, coś do kosza z pucharami dorzuci. Druga sprawa wyślą Iniestę na skrzydło i tym zachwycony Fabregas jeszcze bardziej będzie utwierdzał się w przekonaniu, że Barca czeka na niego od 7 lat. Tyle Wolę by fabregas odszedł, dla mojego spokoju, dla naszego spokoju. lepiej pozbyc się czegoś w co się wierzy szybciej, żeby mniej bolalo.

Komentowany temat: Inter Mediolan najlepszą drużyną Starego Kontynentu! 23.05.2010, 14:03

No racja Panowie, piękno samego nie załatwi, ale uważam, że Arsenal dopóki Wenger jest trenerem "brzydko" grać nie będzie i nie można tego oczekiwać. Mamy własną filozofię futbolu, filozofie taką ma Barcelona, w Manchestrzerze też taktyka zostaje jedynie ulepszana przez SAF i nawet jeśli Mou przyszedłby (czego nie chcemy) nie przestawilby tak od razu grającego ofensywę Arsenalu na Arsenal jedynie z wynikami. Jesli to prawda, że Mou przechodzi do Realu oznacza, że Liga Hiszpanska mając co tu dużo mówić 2 kluby na Europę, może tymi klubami daleko zachodzić, ale czy jego taktyka w Madrycie zaskutkuje? Drużynę już mają, trener z gwiazdami sobie radzić umie, ale czy Perez zostawi mu tyle luzu, co Romek na początku w CHelsea, lub Moratti we Włoszech? Będzie ciężko. Ponadto w Madrycie marzą jedynie by ruszyć w CL, a przecież różnie być może. Był ktoś taki jak Capello, wygrał im Ligę 4. sezony temu wyprzedzając Katalońców w ostatnich kolejkach, a mimo to wywalili go bo Real grał piach;P - skutecznie, ale brzydko. Wiem, że wygraną CL szanowalibyśmy bardziej niż cokolwiek innego, ale po wszystkim gwarantuję, że w głębi serca dodawalibyśmy "jeszcze jakby zagrali ładną piłkę"
Pomiędzy ofensywą,a defensywą powinna być zachowana harmonia i to się w piłce liczy. Jesli Arsen dojdzie do takiego wniosku, będzie wspaniale,a wyniki przyjdą. Przepraszam, że akurat wziąłem ZONKILL twoje słowa, ale troche to na mnie podzialało. A Ibra, to oddzielny przypadek - transfer do Katalonii, był jak posadzenie słonia w składzie porcelany. Zdecydowanie najglupszy transfer boskiej Barcy. Inter z Ibrą też by pewnie to wygrał, chyba że po drodze Szwed stroiłby fochy, a tak Eto'o prawie niezauważalny w finale stał się jedynym który zdobył 3 LM w 5 lat- wspaniale.
A jednak widzisz, Ibry w Arsenalu nie chcey, tak jak brzydko grającego Arsenalu;P Pzdr

Komentowany temat: Inter Mediolan najlepszą drużyną Starego Kontynentu! 23.05.2010, 12:32

"Mina drewniaka Ibry po tym finale - bezcenna. Opuścił Inter aby z Barcą zdobyć puchar Europy i teraz Inter wygrywa trofeum eliminując Barcę po drodze. Okazało się jak transfer Ibry i sprowadzenie w jego miejsce Milito wpłynął na Inter. Różnica jest taka, że Milito wytrzymuje presję, a Ibra strzela gole ale w meczach ze średniakami i słabeuszami, a w meczach o stawkę jak zwykle zawodzi. Mina drewniaka - bezcenna. "
Świetny komentarz ten drewniak Ibra strzelił 2 gole słabiakom z Arsenalu - jestem kibicem Kanonierów. No ciekawie jak przyjdzie Mou do Madrytu. Kibicom Arsenalu nie wiem czy powinno byc tak wesoło, cała złość na Barcelonę spowodowana problemami z Cesciem trochę nas oślepia. chce powiedzieć przez to, że w tym sezonie umarł futbol jako piękno sportu połączone z taktyką. Taki Inter, który wywala ofensywnie grającą Barcelonę i Bayern murując się w bramie zbyt wspaniały nie jest, chyba, że chcecie by Arsenal takim stylem mecze wygrywał.
Wole by mówiono o nas jedna z dwóch najpiękniej grających drużyn na świecie, niż zwycięzca LM, którego największą gwiazdą jest trener dochodzący do sukcesu po trupach, kosztem widowiska i piękna. Za tydzień, dwa, nikt o Interze nie wspomni, bo oprócz sukcesu liczy się też gra.

Komentowany temat: Fabregas: Liczą się tylko Arsenal i Barcelona 13.05.2010, 21:01

Tak Kasiacesc Henry zmarnował się w Barcelonie wygrywając 6 tytułów w 1. sezonie, w ciągu 8 lat u nas wygrał 7. tytułów - zmarnował się.
Nie ma co się przejmować, choć widać że jest coś na rzeczy skoro nagle Cesc jednak zaczyna rozmyślać w tym momencie o swej przyszłości. Jedno jest pewne nie damy rady go zaczynac i niestety potwierdza się od dawna znana kpina, że Arsenal jest zespołem budowanym na przyszłość. Tylko pytanie kiedy tak naprawde potencjał, który hodujemy sprawdzimy, bo jak na razie to straszymy przez pół sezonu w PL, wyjdzie nie wyjdzie w LM, ale Wenger ciągle powtarza za rok...Czasami brakuje cierpliwości

poprzednia12 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
? : ?
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City37277388
2. Arsenal37275586
3. Liverpool372310479
4. Aston Villa37208968
5. Tottenham371961263
6. Newcastle361761357
7. Chelsea361691157
8. Manchester United361661454
9. West Ham3714101352
10. Brighton3612121248
11. Bournemouth371391548
12. Crystal Palace3712101546
13. Wolves371371746
14. Fulham371281744
15. Everton371391540
16. Brentford371091839
17. Nottingham Forest37892029
18. Luton37682326
19. Burnley37592324
20. Sheffield Utd37372716
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer2110
A. Isak201
O. Watkins1913
D. Solanke193
Mohamed Salah1810
Son Heung-Min179
P. Foden178
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1