Komentarze użytkownika trzask90

Gervinho i tak był jednym z lepszych zawodników w swojej drużynie w tym meczu. szarpał ile mógł. a że nie strzelił karnego- no cóż widocznie nie umie tego robić, było widać, że się nie palił zbytnio do wykonywania. A Zambia grała ambitnie, momentami nawet bardzo składnie więc dość zasłużenie wygrali.

jak zagra tam rundę w pierwszym składzie, będzie miał asysty to dopiero wtedy można o nim myśleć w kontekście walki o pierwszy skład Arsenalu. może będzie tak samo dobry jak trochę od niego starszy Kagawa. Ale to naprawdę młody chłopak, więc nie ma co wymagać cudów. Chociaż w holenderskiej lidze miał chyba nawet ładne statystyki z tego co kojarzę, więc nadzieja jest ;)

szkoda, że Gibbs nie był jeszcze gotowy, żeby zagrać w chociaż jednym meczu ligowym przed LM. bo teraz w wyniku kontuzji Pera, Wenger będzie miał ciężki orzech do zgryzienia na kogo postawić na lewej obronie.

no na lewej stronie rzeczywiście robił dużo więcej błędów niż na środku, więc jego powrót na pozycję stopera na pewno pomoże całemu zespołowi.

peciakk
Pomijając fakt tłumaczenia się błędami sędziego i murawy, bo to jest śmieszne, to trzeba przyznać, że Gaurdiola zachował się jak rasowy sabotażysta ustawiając zespół na ten mecz i dokonując później zmian :D Nie wiem czy Mourinho chcąc zaszkodzić Barcelonie nie desygnowałby podobnej 11stki ;)

to że wygrali cieszy jedynie w kontekście punktów i tabeli, ale na pewno nie jeżeli spojrzymy na grę. bardzo dużo niedokładności, męczyli się niemiłosiernie konstruując akcje, zagrożenia nie stworzyliśmy zbyt wiele,a mecz mogliśmy równie dobrze przegrać. oczywiście teraz większość już nie pamięta jak wyglądał mecz, bo Henry strzelil, bo wygrali itd. I tak dla ochłodzenia głów przypominam o co walczymy- 4 miejsce ;) klub który rok rocznie walczył o mistrzostwo, teraz walczy o 4 miejsce jak o życie i w związku z czym nie ma się czym podniecać. Czekam na LM, może tam pokażemy klasę, która przystoi klubowi z takim potencjałem ;)

fajnie, że wygraliśmy, ale to, że musi nam ratować tyłek Henry nie świadczy dobrze o obecnej formie. no cóż będziemy się martwić z Milanem :P

niezależnie od wyniku i tak kolejna wyjazdowa, kompromitująca gra

brak kreatywności w środku pola i przez to bardzo mało sytuacji podbramkowych.

Niezależnie od tego czy odejdzie czy nie, saga, która będzie nas wkurzała przez następne miesiące się rozpoczęła na dobre. Najgorsze jest to, że oprócz przywiązania nie mamy zbytnich argumentów, żeby zatrzymywać najlepszych gracz. Bo ani nie płacimy jakoś wyjątkowo dobrze w porównaniu do obecnych warunków w Europie, dodatkowo sukcesów brak. Miejmy nadzieję, że Robin jednak będzie dalej chciał ciągnąć ten wózek. Na pewno pomógłby w tym wyraźny sygnał od klubu, że zależy im nie tylko na inaksowaniu ładnego przychodu, ale także na sukcesach.

bartek8
mamy średnią obronę. gadanie o najlepszych zestawieniach nie ma sensu bo zawsze ktoś w przypadku Arsenalu wypada. a fakt jest taki, że straciliśmy 34 bramki, niektóre wręcz w katastrofalny sposób. Rozumiem, że niektórzy już pozapominali porażki sprzed kilku kolejek bo wygraliśmy ostatnio w fajnym stylu. przypominam tylko jaką padakę wyczynialiśmy w obronie, grając ze średniakami. w pewnych momentach nie mogliśmy nawet wyjść z piłką tylko kopaliśmy bezradnie po autach.

a to jest już oficjalnie podane, że Djourou przedłużył kontrakt?

przydałoby się, żeby Chamakh wrócił do formy z okresu, o którym wpsomina Theo10. Tam parę bramek nastrzelał, dobrze grał głową. Na Parka bym nie liczył, a van Persiemu kiedyś trzeba będzie dać odpocząć i terminarz też nie rozpieszcza.

z jednej strony zawsze go lubiłem i parę razy dawał nam dużo radości, ale z drugiej to oprócz tego, że jest bez formy to na dodatek jak wchodzi na boisko to wygląda na strasznie zgaszonego i bez wiary, że może dobrze zagrać.

slawek1n1

Gervinho traci stosunkowo dużo piłek bo jako jeden z niewielu próbuje wygrać pojedynek jeden na jeden, a nie podać do zawodnika z tyłu lub zrobić magiczne kółeczko i rozłożyć łapy, że nie ma komu podać. Czasami był najlepszy z naszych obok van Persiego.

Osobiście mam nadzieję, że po sezonie nadejdzie czas poważnej weryfikacji przydatności niektórych grajków. Bo można mówić dużo o potencjalnej jakości, kontuzjach itd., ale nawet ostatnia wygrana nie zmienia faktu, że niesamowicie męczymy się w tym sezonie. Pomijając fakt beznadziejnej gry przy stałych fragmentach gry, gdzie prawie każda taka akcja przeciwników śmierdzi golem to jednak jesteśmy też mało kreatywni w środku pola. Mecz z Blackburn zamazuje trochę obraz, ale 8 przegranych meczów w sezonie nie może być przypadkiem. Czasami jak oglądam ten brak pomysłu na rozegranie akcji przez Ramseya, który ma być naszym podstwowym kreatorem gry to dostaje szału. Ale to nie tylko jego wina. Widzę, że niektórzy już przywykli do wengerowskiego minimalizmu, ale ja jednak mam nadzieję, że ktoś kiedyś pójdzie do głowy w zarządzie Arsenalu i stwierdzi, że kurde chyba niczego od ładnych paru lat nie wygraliśmy i trochę się ośmieszamy.

dobrze że nie będę musiał oglądać Ramseya w kolejnych nieudolnych popisach

Może Chamberlain pójdzie na wypożyczenie skoro nie ma go nawet na ławce rezerwowych. Szkoda, żeby nie grał w ogóle , bo talent ma na pewno. A co do rotacji, to nasza ławka rezerwowych delikatnie mówiąc jest bardzo słaba. W związku z tym pojawia się pytanie jaki sens miało ściąganie Parka skoro przegrywa rywalizacje nawet z Chamakhiem, który też jest zdecydowanie pod formą?

prędzej przyjdzie do nas na wypożyczenie Wayne Bridge niż Taiwo

cavlary
no przecież napisałem, że w formacji obronnej raczej wyglądało to okej. ale odniosłem się też do sposobu konstruowania akcji w tym meczu. i w tym aspekcie przy wielu dalekich wykopach szczęsnego byliśmy bezradni przy przyjmowaniu piłki i dalszym rozprowadzaniu akcji.

hmmm w meczu z AV w środku pola byliśmy beznadziejni w pojedynkach główkowych. wszystkie wykopy Szczęsnego padały łupem piłkarzy AV i dawały możliwość wyprowadzenia im akcji. być może w obronie wzmacnia nas obecne zestawienie jeśli chodzi o grę głową, ale też bym nie przesadzał. jeżeli przeciwnik stosuje wysoki pressing na obrońców i utrudnia nam rozgrywanie akcji od własnego pola karnego to nagle się okazuje, że po wykopie piłki na walkę jesteśmy dość bezradni.

sprzedać jedynie w przypadku zakupu innego gracza na tą pozycję. przecież nasza ławka i tak jest bardzo średnia, a jak się zacznie PNA to już w ogóle będzie dramat w formacji ofensywnej.

Ramsey ostatnio coś nie ma dobrych momentów. Może rzeczywiście należałoby spróbować z Benayounem w pierwszym składzie.

bo Wenger wychodzi z założenia, że mamy 4 dobrych bocznych obrońców. tylko biorąc pod uwagę kontuzje Gibbsa i pioziom Jenkinsona, który moim zdaniem pokazał jeden dobry mecz na razie, to już nie byłbym taki pewien. Może coś z niego będzie, podobnie jak z Koscielnym, ale dlaczego my nie możemy zawsze sprowadzać graczy którzy z miejsca będą stanowili klasowe wzmocnienie.

u nas drobne problemy to 3 tyg absencji :P

Robin pewnie czeka jak się rozwinie sezon. Jeżelli zdobędziemy jakieś trofeum to na pewno łatwiej się będzie z nim rozmawiało o przedłużeniu kontraktu. Podejrzewam, że tym razem władze klubu nie będą się zbytnio targować o tygodniówkę. Tak więc wszystko będzie zależało od nastawienia van Persiego.

Były jakieś informacje kiedy wraca Sagna?

oczywiście nasze dwa mecze zapowiadają się hitowo no i napoli chelsea. reszta to będą raczej mecze do jednej bramki. będziemy musieli pokazać klasę. wielki test dla Wengera. prawda jest taka, że aby dostać się do finału i tak musielibyśmy grać z najlepszymi więc jeżeli uda nam się przejść milan to tylko lepiej dla naszego morale.

ale mecze zapowiadają się hitowo więc nie mogę się już doczekać ;)

przecież ten człowiek nawet nie miesza tymi kuleczkami. to losowanie jest dość smieszne.

któryś z pary Coquelin Frimpong musi pójść na wypożyczenie. Pewnie lepiej żeby to był ten drugi, może się trochę ogarnie i nie będzie stwarzał w każdym meczu zagrożenia grania w osłabieniu

takiej kompromitacji się nie spodziewałem. kilku piłakrzy zagrało taką kaszanę, że szkoda gadać. Arshavin, Frimpong, SS, DJ, Chamberlain tak samo słabiutko.Ławkę mamy naprawdę cieńką i trzeba sobie to jasno powiedzieć.

ale się ośmieszamy. ile strat, jakie problemy z wyprowadzaniem piłki.

miałem nieodparte wrażenie, że dlugimi momentami nie byliśmy zaangażowani na 100 procent i słabo wyglądaliśmy fizycznie. dopiero jak nam strzelili to nagle wstąpiła w nich wola walki. zabrakło też zawodnika, który starałby się trochę bardziej kreatywnie rozgrywać w ofensywie. Arteta to podawał w 90% do najbliższego albo do tyłu.

Jestem fanem jego talentu, ale jakoś ostatnio mnie nie przekonuje swoimi występami. Sprawia wrażenie mniej solidnego niż to bywa zazwyczaj.

jak czytam teksty w stylu : skończcie z tym football managerem czy fifą, to zawsze sobie myślę, że coś jest z nami nie tak. oczywiście wypisywanie 10 piłkarzy, z których każdy kosztuje ze 20 mln funtów i mówienie, że chciałoby się ich w Arsenalu jest bezsensownym produkowaniem postów. Ale z drugiej strony jako kibice klubu takiego jak Arsenal moglibyśmy wymagać, że będziemy liczącym się graczem w walce o naprawdę najlepsze nazwiska. Bo nic nie ujmując tym zawodnikom, którzy do nas przyszli w tym okienku transferowym to gracze tacy jak Benayoun, Park czy Mertesacker nie stanowią jednych z najlepszych na swoich pozycjach. Są średniakami. Oczywiście być może wkomponują się w nasz styl gry i będą niezwykle przydatni, ale nasza marka jako klubu znacząco podupadła i tego nie da się ukryć.
A co do Rosickiego i Arshavina to już chyba wiele nie mogą pozytywnego wnieść do tego zespołu. W pierwszego nie wierzę już od dawna, natomiast co do Rosjanina to ciągle miałem nadzieję, którą wielokrotnie swoimi ostatnimi występami we mnie zmniejszał. Dlatego gdyby znaleźli się kupcy to warto dać im szansę odbudowania się gdzie indziej. Oczywiście pod warunkiem, że przynajmniej jeden ciekawy, ofensywny piłkarz nas zasili.

gra nie była przeciętna, stworzyliśmy naprawdę dużo sytuacji 100procentowych, ta gra w ofensywnie była kreatywna, ale skuteczność wołała o pomstę do nieba. to co wyczyniał przy kończeniu akcji gervinhio to jakaś osobna kategoria nieudacznictwa :P

ciekaw jestem jak sobie koscielny poradzi na boku. oby dał radę, bo z powrotem Sagny jak to u nas często bywa, może być różnie.

no to zostajemy z jednym lewym obrońcą, pomijając nasze problemy prawej stronie. no cóż trzeba będzie zacząć kombinowanie w defensywie, ale do tego już jesteśmy przyzwyczajeni :P

oni zawsze są szczęśliwi :P do czasu konkretnej ofery ;)