Komentarze użytkownika wujaszenko

Ten mecz wygląda jak przedsezonowy sparing, z kilkoma wyjątkami. Nudny, niecelne podania, jakby dopiero co w sezon wchodzili.. Podwórkowa kopanina. Jestem ciekaw kiedy Saka zrozumie, że przedzieranie się na siłę przy podwojonym kryciu nie ma sensu. On jest jak najszybciej do zmiany.

W pierwszej połowie mogliśmy spokojnie ten mecz skończyć.. Soton grało totalne gówno. W drugiej odpalił się stary Arsenal i częściowo oddał inicjatywę. Nie rozumiem jak z takiego prostego meczu mogliśmy go tak skomplikować... Żadne tu tłumaczenia, że brak sił, kondycja..

Z nudów wszedłem na stronę lfc żeby zobaczyć czy może wreszcie Ci nędzarze nauczyli się przegrywać. Otóż nie..
Wyłapałem 1 komentarz - Dodam, że wyłapał on kilka plusów od innych xD
"Jesus po tym meczu powinien dostać oscara i pokojową nagrodę nobla facet zostaje znokautowany leży nieprzytomny po czym nagle wstaje jak gdyby nic i gra dalej ... przez takich aktorów(tu miało być bardzo brzydkie słowo ale pewnie dostał bym bana więc sobie odpuszczę) jak on odechciewa mi się oglądać ten sport"

Oczywiście... Brak dźwięku na meczu jest niezależny od Canal+. Jak zwykle tłumaczenie po polsku - "To nie my, to oni"!

Gramy lepiej. Dodać do tego szybsze konstruowanie akcji i w końcu coś wejdzie. Środek United jest jeszcze gorsze od naszego więc w niczym nie odstajemy. Przy bramce totalny błąd Gabriela.. Nie dość, że wyszedł za wysoko to jeszcze spóźnił wejście na Fernandesie, w jego miejsce musiał wskoczyć Zinczenko i otworzyła się przestrzeń dla Antonego. W drugiej musimy przyspieszyć grę i utrzymywać się przy piłce i będzie wynik.

Zabrał nogę Eriksenowi. Faul ewidentny - zejdźcie na ziemię. Widać mimo wszystko, że United się wyszumi i zaczniemy jechać z nimi.

Ta przyśpiewka o Salibie trochę już się irytująca zaczyna robić..

@StoneMoss:
Ach te dzieci i kibice Arsenalu. 3 mecze w dupe - Arteta OUT. 3 mecze teraz gloryfikacja i stawianie na piedestale. Naprawdę z takimi komentarzami bym się mocno wstrzymał bo prawdziwy test dopiero przed nami.. Głęboko wierzę, że Arsenal wejdzie w tym sezonie na szczyt ale prawdę mówiąc nie mieliśmy godnych rywali do potwierdzania tej tezy. Fakt, Crystal Palace na przestrzeni czasu (mecz z Liverpool'em) pokazało, że stoimy całkiem nieźle, ale w niektórych momentach mocno nas stłamsili co pokazuje, że z mocniejszymi drużynami nie będzie tak łatwo. Podejrzewam, że jak Liverpool ruszy tak mocno na nas co na CP to nie będzie nam tak wesoło. Obym się mylił, ale "trust the process" to będzie można pisać dopiero w połowie sezonu ;).

Bardzo dobra decyzja z tą kartka. W pierwszej chwili z bliska widać, że leciała podeszwa w kolano - tak pewnie w pierwszej chwili widział to sędzia. Potem ewidentnie było widać, że zewnętrzna część stopy uderzyła w kolano. Przydatność varu w takich sytuacjach jest nieoceniona.

Norwich dało się naszym wyszaleć :)

Całe to okienko pokazuje brak jakiejkolwiek koncepcji na drużynę przez naszego trenera i dyłektoła. Przeanalizowałem sobie wszystkie zakupy i pozycję na jakich mogą grać nasi kopacze i widać gołym okiem, że były to zakupy bo tego wymagała ławka, a nie trener i jego wizja - zakup Japończyka tylko mnie utwierdził w przekonaniu. Zakupem Odeegarda widać ewidentnie, że chcemy grać oklepanym i niesprawdzonym systemem dwóch DP i jeden OP - co widać na przestrzeni wielu, wielu lat, że ten system w tym klubie z tymi piłkarzami po prostu nie zadziała. Chcemy grać trójką obrońców?? Niby w jaki sposób? Przecież żaden z naszych piłkarzy nie jest na tyle wybiegany aby być typowymi wahadłowym, a przecież dodać trzeba to, że tu trzeba być przy okazji jeszcze skutecznym i w obronie i w ataku - co może po części ma Tierney ( jak ktoś poda drugiego to stawiam browara :D). Marnie to wygląda na przyszłość - żadnych perspektyw, tym bardziej wyników... No ale niestety gdy przychodzą ludzie z brakiem pomysłu na drużynę to czego chcemy oczekiwać. Sezon na środek tabeli i Arsenal jako średniak ligi uważam dla mnie już jako otwarty. Niby człowiek się łudził...

Dużo by można było się tu rozwodzić na temat Artety, sztabu szkoleniowego i wyników Arsenalu, ale szkoda na to czasu.. Na ten moment Artete ratuje wygranie LE, jeżeli nie - out. W każdym większym klubie by tak zrobiono. Jeżeli po sezonie dalej będziemy widziec Hiszpana na ławce trenerskiej wniosek będzie jeden - Arsenal z drużyny z topu w Anglii stał się średniakiem pokroju Evertonu, West Hamu, Wolves. Powrót na szczyt po kolejnym nieudanym sezonie (chyba, ze wygrają LE) zajmie kolejne dobre kilka lat.

Auba lepszej szansy na przełamanie mieć nie będzie. Gość jest tak bezbarwny, że ławka na następne mecze obowiązkowo.

Mari i ESR obowiązkowo do pierwszego składu. Luiza i Williana na oczy nie chcę widzieć. Ten mecz pokazuje różnicę

Oby oni to utrzymali i nie zaczęli przypadkiem bronić wyniku tyko grali tak dalej.

Czaka MVP!

Xhaka na razie naprawdę gra dobrze. Chyba słowa Evry wjechały na ambicję :D

Jakim kuuuurła prawem gra Mustafi?!! To się w głowie nie mieści...

@Arce:
Zgadzam się. Ogólnie wszyscy piłkarze z pewnymi wyjątkami (Elneny, Xhaka, Bellerin, Holding), którzy pozostali jeszcze po Wengerze powinni wyautować z tego klubu, bo tak naprawdę kryzys tego klub zaczął się za ich "kadencji". I trochę tego nie rozumiem - w zarządzie czystki, w sztabie szkoleniowym czystki, a piłkarze dalej zostają. Jak usprawniać klub to od A do Z.

https://www.youtube.com/watch?v=rMwO9kgtz-M

To się nazywa ograny schemat i pomysł na grę (mowa o pierwszej bramce). Nasi kopacze mają jeszcze dłuuuugą drogę do takiej gry.

No w końcu... Wbić im jeszcze dwie i będzie konkretne przełamanie.!

Tak się zastanawiam właśnie dlaczego Arteta wypuszcza ten sam skład dziadów co mecz w Premier League i mam pewną hipotezę. Może przez tę obniżkę pensji te patałachy mają zapisaną w kontrakcie określoną liczbę minut, które muszą rozegrać ? Co myślicie Panowie? Bo ja nie wierzę, że Arteta jest tak ślepy i wypuszcza ten sam skład na Premier League do tydzień, który wiadomo, że grać nie potrafi. Taki np. Auba.. Został, ale bez względu na wyniki musi w sezonie rozegrać określoną liczbę minut. Może to jest odpowiedź dlaczego tak nasi "piłkarze" mają na wszystko wywalone.

Ja uważam, że Bóg nam wreszcie pomógł - nie mógł patrzeć co robi Xhaka i sprawił, że się sam wyautował na 3 mecze xD. Serio - czerwo Xhaki będzie dobrym omenem. Wierzę, że zaczniemy teraz wygrywać.. Ech.. Człowiek tak próbuje wierzyć xd.

Zapaść mentalna tego zespołu jest za duża. Żaden trener nawet jak my byśmy kogoś chcieli nie pochyli się w połowie sezonu i nie weźmie tej drużyny. Ja jakbym był takim Allegrim i miał do wyboru Arsenal w takim stanie lub dłuższe wakacje (bo mam trochę kasy) to na pewno wybrałbym to drugie - jaki trener udźwignął by tę drużynę. Zagadnienia taktyczne, zagadnieniami taktycznymi, ale tu byłby potrzebny trener psycholog, a takiego trenera obecnie brak - Allegri nie wydaje się być takim trenerem. Romano zapowiadał u nas ciekawe okienko styczniowe Zapowiada i oby takie było, bo prócz środka pola - koniecznie trzeba się pozbyć kilku piłkarzy (czyt. Xhaka).

@silvano95: Masakra - 1959r. Przecież to czasy gdzie jeszcze bramkarze mogli łapać piłkę po podaniu od obrońcy :D.

5 punktów od strefy spadkowej kuurła, toż to jest... Nie wiem co tu napisać xD

Ja tam widzę postęp. Mamy celny strzał na koncie.

Oj ludzie, ludzie - za dużo tego FM'a i Fify. Tj. nie byłem zwolennikiem zwalniania Emerego w połowie sezonu tak nie będę też za zwolnieniem Artety. Arsenal to nie ****si czy Koguty żeby robić co pół roku roszady z trenerami. Teraz okno styczniowe (które ponoć zapowiada się nieźle) i do końca sezonu. Jak poprawy nie będzie to wtedy out. Zresztą pisze to samo co część rozsądnych użytkowników tutaj.

Najważniejsze, że klub i zawodnicy wspierają LGBT. Prawdziwi wojownicy o wolność.. Szkoda, że nie o piłke

Dobrze, że Burnley, Fulham i Sheffield są w tym sezonie chłopcami do bicia bo moglibyśmy już być na spadkowym :D.

@bizooon: Nie odczytuj emocji przez internet - nie wychodzi. Nie panikuję tylko styl tego zespołu mi się nie podoba.

Nie mogę po prostu oglądać tych patałachów. Ich gra jest beznadziejna, zero pomysłu, stylu. Zespół jest tak bezpłciowy, że ciężko wymienić zalety. Mecze ratują jak kiedyś w kadrze Nawałki (tak mi się skojarzyło)- indywidualności i kilka zgrabnych akcji na mecz. Prócz Arsenalu jestem jeszcze fanem RC Lens i mimo, że klub jest kilka półek niżej to tam naprawdę widać zaangażowanie, pomysł na grę i jakieś założenia taktyczne... Wiem, że zaraz będzie mi tu zarzucone "gdzie Lens do Arsenalu" ale naprawdę jakby nasi przegrywali ale w jakimś fajnym stylu to bym powyższego żalu nie pisał. Czekam na drugą połowę bo pewnie tam wrzucimy im bramki na wagę 3-ech punktów (jak zazwyczaj).

Tj. z Liverpoolem - sukcesem w pierwszej połowie będzie oddanie celnego strzału na bramkę.

75%Posiadanie piłki25%
10 Sytuacje bramkowe 1
5 Strzały na bramkę 1
2 Strzały niecelne 0

Toż to już nie chodzi nawet o wynik..

Czyli to jest takta na mecz? Autobus i jakoś to będzie?. Nie sądziłem, że kiedyś zobaczę Arsenal Mourinho. Na ten moment celny strzał na bramkę będzie sukcesem.

Mam nadzieję, że będę musiał wypluć te słowa, ale szykują się na Anfield ostre cięgi albo w najlepszym przypadku wygrana Live 2-3ema bramkami. Niestety wynik Aston Villi pokazuje, że Fulham w tym sezonie będzie dostawać prawie od każdego. Obym się mylił ale nasza gra (czyli brak pomysłu na grę) pozwala Mi tak myśleć. Naszych mankamentów jest znacznie więcej. W przypadku innego wyniku, wrócę i z radością przeproszę za te słowa :D

Nie ma środka pomocy. Willian schodzący do środka i przejmujący piłkę do rozegrania jest tego najlepszym potwierdzeniem.

Strasznie się nas ogląda, nawet nie trzeba oglądać meczu by stwierdzić jak jesteśmy słabi. 0 celnych strzałów przez 65 min u siebie z Olympiakosem.

Dla naszego dobra lepiej abyśmy nie awansowali dalej, bo z taką grą daleko nie zajdziemy.

Wszyscy wpadli w hura optymizm, bo Emery wyleciał haha co za ludzie :D.

Ja mam tylko nadzieję, że nowemu trenerowi uda się posprzątać ten bajzel pozostawiony po Hiszpanie. Będzie miał sporo roboty, więc z tą radością to sugeruje każdemu żeby się wstrzymać, bo może okazać się tak, ze spadniemy z deszczu pod rynnę ;).

Gość w Wolverhampton statystyki ma niesamowite. W tamtym roku beniaminek z kwalifikacją do LE, w samej LE drugie miejsce i prawie pewny awans i to w 2 sezony. Naprawdę z niszowego klubu zrobił jeden z liczących się w PL i w LE.