Komentarze użytkownika ziom

Simeone czy Mourinho nie przekonują mnie.Ich największą zaletą jest motywacja piłkarzy,są dobrymi psychologami jednak styl gry uprawiany przez tych trenerów ich dyskwalifikuje jako trenerów do Arsenalu.Ich zespoły grają ciężki i toporny football,najważniejszym zadaniem zawodników jest nie stracenie bramki,u nas filozofia gry opiera się na ofensywnej piłce.Conte-jest największym szczęściarzem obok Kloppa w tym sezonie.Jego zawodnicy grają jeden mecz w tygodniu dzięki czemu są wypoczęci i mają małą ilość kontuzji.Włoch nie stosuje rotacji,podobnie robił Ranieri i Lisy zdobyły mistrzostwo.Arsenal rozbił Chelsea 3:0 prezentując znakomity styl gry.Wenger to geniusz,takie są fakty.Gaurdiola jest przereklamowanym trenerem,jest dobry ale nie wybitny,prowadził zaledwie dwie drużyny które były i są światowymi potentatami.Dla mnie najlepszym trenerem w Premiership po Wengerze nie jest Klopp tylko Pochetinno.Chciałbym go jako następcę Wengera w Arsenalu.Obiektywnie patrząc Tottenham pod jego skrzydłami zrobił wielki postęp jako cała drużyna.Zauważcie jedno,Mauricio preferuje ofensywny styl gry,nie ma wybitnych zawodników w swojej drużynie,mają mniejszy budżet na transfery i pensje od czołówki Premiership a pomimo tego koguty grają bardzo dobrą piłkę,ładną dla oka stawiając na ofensywę.Argentyńczyk pracował wcześniej w Southampton gdzie osiągnął z tym klubem dobre wyniki.

Wybitnie gra głową nasz Oli a nie on.Najlepszą dziewiątą odnośnie tego aspektu gry był Klose.Milik dobrze gra głową i ustawia się w polu karnym ale jako całość to za mało aby kupił go topowy klub.Gdybym był prezesem topowego klubu jak np.Arsenal to na obecną chwilę tylko jeden ofensywny zawodnik w serie A robi duże wrażenie,ma dobre statystyki i jego styl gry,technika,drybling,szybkość oraz uderzenie powodują że bym rozbił na niego bank.Jest nim Dybala który jest o klasę lepszy od Milka.

Lewandowski jest szybszym od niego piłkarzem,z szybkością się rodzisz,nie da się jej w dużym stopniu poprawić.Najlepsi piłkarze na świecie są najszybsi:Messi,Ronaldo,Robben,Neymar,Bale czy Suarez.Gdyby nasz Oli miał dużą szybkość i dynamikę to miałby w Arsenalu znaczenie więcej bramek na swoim koncie.Ja Milikowi życzę jak najlepiej ale jestem realistą,Seria A jest słabszą ligą od Bundesligi,Holenderska jest znacznie słabsza od Włoskiej,Janssen który był królem strzelców w Holandii w Tottenhamie mocno grzeje ławkę rezerwowych.Ja Milika nie widzę w topowym klubie w mocnej lidze bo poza świetną lewą nogą to jakie ma inne wybitne cechy?Zielony liściu wymień je.

Pismaki piszą głupoty.Starsza generacja piłkarzy Realu wolno gaśnie na czele z Ronaldo.Kto ma ich zastąpić gdzie na rynku nie ma klasowych dziewiątek.Wszyscy najlepsi napastnicy na świecie mają około trzydziestu lat jak Suarez,Higuain czy Benzema.Ich godnych następców nie widać,w Anglii tylko jeden młody zawodnik ma wielkie papiery aby stać się klasową dziewiątką,jest nim Rashford.W jego przypadku szansę na rozwój zabiera dziadek Ibra od którego Murinho zawsze ustala pierwszy skład.Nasz Milik to dobry piłkarz,jednak nigdy on nie będzie wybitnym napastnikiem ponieważ ma za mały talent.Higuain w jego wieku grał w Realu i strzelał sporo bramek,dodatkowo jest szybszym piłkarzem od Milika a dynamika i szybkość są w dzisiejszej piłce fundamentem dla indywidualnych sukcesów dla napastników.

Coquelin to klasa światowa na pozycji defensywnego pomocnika.Do tego ma charakter na boisku,nigdy nie ma dla niego straconej piłki i wsadzi głowę tam gdzie inni baliby się wstawić nogę.Po Sanchezie,Koscielnym i Ozilu to nasz największy pewniak do pierwszego składu.P.S.Niech on lepiej zmieni dilera.

Niestety to koniec jego kariery w Arsenalu.Jego naturalnym następcą powinien zostać Wilshere który dobrze gra na wypożyczeniu.

Jeśli jest to prawdą,że on biega setkę poniżej jedenastu sekund to możemy mieć podobną wersję Bellerina na lewym skrzydle.

Najważniejsze w piłce są pierwsze dziesięć metrów.Messi,Hazard czy Costa z Bayernu mają wrodzoną wspaniałą dynamikę.Jest kilku szybszych piłkarzy od nich na dystansie 100 m ale nikt takich długich odcinków nie pokonuje w czasie meczu.W tym artykule jest błąd,Bale może przebiec setkę poniżej 11 sekund czego ja jestem pewien,to najszybszy piłkarz w Realu z piłką przy nodze.Kiedy był z Theo w Akademii Siuthampton to on biegał setkę w jedenaście sekund a tylko Theo był od niego szybszy.Obecnie Bale może ten dystans przebiec poniżej jedenastu sekund.Bardzo jestem ciekaw wyniku na sto metrów Varane.Bramall-jeśli rzeczywiście ma tak wspaniałą szybkość i lewą nogę to może zrobić wielką karierę.

Arsenal imponuje w tym sezonie,że zawsze gra do ostatniej minuty o korzystny wynik.Czego kanonierom brakuje najbardziej?oczywiście,że przerwy zimowej.W ostatnim meczu ligowym wyraźnie widać było,że jeśli nie masz wypoczętych zawodników to twoja gra wygląda kiepsko ponieważ twoi piłkarze są o jedno tempo spóźnieni.Chelsea udowadnia wszystkim,że grając tylko jeden mecz w tygodniu można nie rotować piłkarzami.Conte nie lubi dokonywać zmian ponieważ jego zawodnicy są wypoczęci.Lisy w tamtym sezonie miały podobny przypadek,mała ilość kontuzji plus wybitna forma Mahreza i Vardego spowodowały zdobycie tytułu.Cieszy bramka Ramseya i powrót Welbecka.

W tym meczu ewidentnie było widać brak świeżości u naszych podstawowych zawodników.W zeszłym tygodniu była liga mistrzów i mecz ligowy po którym jest zaledwie trzy dni odpoczynku.Wielka szkoda,że wczoraj nie zagrał Perez zamiast Walcotta albo Oliego.Anglik jak wiadomo znika w czasie ataku pozycyjnego bo nie ma dobrej techniki,dryblingu i kreatywności.Francuz nie ma dynamiki i szybkości dzięki której można prowadzić udany pressing na rywalu i szybko przejść do kontry. Perez to dla mnie lepszy piłkarz od Walcotta,jego problemem jest to,że nie jest Anglikiem.Odnośnie Chelsea to ja się martwię,oni grają w tym sezonie w takim samym rymie meczowym co w tamtym roku Lisy.Grają tylko jeden mecz w tygodniu dzięki czemu ich zawodnicy nie są zajechani a przez to mają niewiele kontuzji. P.S.Mateusz24,ty jaja sobie robisz,Legię Arsenal zgniótłby jak puszkę po piwie.Dortmund Legii strzelił w dwumeczu czternaście bramek tracąc cztery nie wrzucając najwyższego biegu.Po odejściu Hummelsa ich obrona gra średnio,Arsenal ma obronę i bramkarzy lepszych od Dortmundu,nie mówiąc o pomocy.Jedynie nie mamy tak dobrego napastnika jakim jest Aubameyang.

Mamy najsilniejszą drużynę od finału ligi mistrzów z Barceloną.Dowodem tego są wyniki w lidze oraz wysoka skuteczność która kulała od wielu lat.Nawet jeśli jesteśmy wyraźnie słabsi od przeciwnika w czasie meczu jak z PSG na wyjeździe czy też z M.United to takich meczów nie przegrywamy.Mamy zaledwie jedną porażkę w lidze z bardzo dobrym przeciwnikiem kiedy na początku sezonu mieliśmy mocno okrojony skład zawodnikami zmęczonymi EURO i COPA America. Jeśli wylosujemy Real czy Bayern to te zespoły są w naszym zasięgu.Jestem realistą a nie poprawnym optymistą,nasza kadra dzięki najsilniejszej ławce rezerwowych od przegranego finału z Barceloną jest bardzo mocna.Ławkę mamy na pewno mocniejszą od tej jaką posiada Barcelona.

Ten sezon jest przełomowy.Mamy mocną kadrę dzięki której uzyskujemy dobre wyniki.Perez to świetny zawodnik,szybki i dynamiczny z bardzo dobrą lewą nogę,dodatkowo dobrze ustawia się na boisku dzięki czemu ma dobre sytuacje na strzelenie bramki.Ja i tak czekam na najlepszego napastnika w Arsenalu-Welbecka.W tamtym sezonie grał na wysokim poziomie,jak wróci do formy to Wenger będzie mieć kłopot bogactwa.

Ja się cieszę,że listopad za nami a liczba kontuzjowanych zawodników nie jest wysoka a powinna się zmniejszyć.Czekam na wielkiego nieobecnego tego sezonu-Welbecka.Wiele osób nie docenia tego zawodnika ale porównajmy go z Olim.Francuz kiedy wychodzi w podstawowym składzie to jedno jest pewne,Arsenal przestaje grać z kontry ponieważ Oli jest wolny jak ślimak w porównaniu do reszty naszych zawodników.Tak samo jest z presingiem,Sanchez i Welbeck cały czas wywierają nacisk na obrońców aby popełnili błąd,Oli zanim się rozpędzi to już jest po akcji.Welbeck dla mnie jednym z najlepszych naszych piłkarzy,to jedyny nasz szybki napastnik z świetnymi warunkami fizycznymi który dobrze gra głową,potrafi świetnie zastawić piłkę,rozegrać i jego wykończenie w tamtym sezonie było niezłe.Chciałbym u nas Aubamayenga jednak ten zapewne wybierze Real jeśli tylko Borussia dostanie za niego odpowiednie pieniążki.Odnośnie ekipy z Dortmundu,jest tam jeden zawodnik który na mnie robi duże i pozytywne wrażenie-Pulisic.Bardzo ciekawy zawodnik,szybki z piłką przy nodze,świetny technicznie,kreatywny i ma dobry drybling.

W tym roku zajęcie pierwszego miejsca niewiele daje odnośnie losowania przeciwników w fazie pucharowej.Jak wiadomo Bayern zajął drugie miejsce i wszyscy się na nim skupiają,tylko ludzie zapominają,że drugie miejsce zajmie Real albo Borussia.Dortmund to ekipa która jest zdolna pokonać w dwumeczu każdą ekipę w lidze mistrzów.Ja się śmieję z ludzi którzy psioczą na te drugie miejsce,jeśli chcesz wygrać ten puchar tu musisz pokonać przeciwników z najwyższej półki.Nawet jeśli Arsenal szybko odpadnie to ja będę zadowolony ponieważ w Anglii dwie ekipy na czele tabeli grają zazwyczaj tylko jeden mecz w tygodniu.Są to Chelsea i Liverpool,Lisy udowodniły,że na świeżości można zdobyć tytuł solidną ekipą kiedy przeciwnicy są zmęczeni i ich gwiazdy są kontuzjowane przez nadmierną ilość meczów.

M.United dokonał kilku fatalnych posunięć.Po pierwsze zakup piłkarzy:Zlatan-dla mnie był to piłkarz wybitny,jedna z najlepszych dziewiątek na świecie w historii piłki nożnej,niestety wzięli dziadka do ligi w której biega się najwięcej i najszybciej na świecie.W Francuskiej mógł człapać ponieważ PSG lało tam wszystkich jak chciało ze względu na finansową przepaść miedzy resztą ligi.Rooney-od kilku lat widać,że ten zawodnik który zawsze bazował na wspaniałej motoryce gaśnie,wiek również zrobił swoje.To samo widać po naszym Monrealu.Dzisiejsza piłka opiera głownie się na szybkości,technika jest na drugim miejscu.Idealnym przykładem tego jest nasz Walcott,gdyby nie jego szybkość to byśmy o nim nigdy nie usłyszeli.Ibra zabiera miejsce Rashfordowi który jest od niego lepszy i marnuje się na skrzydle.Moruniho-era takich trenerów jak on wygasła,jeśli chcesz mieć sukcesy to twój zespół musi grać szybki i urozmaicony atak pozycyjny,on zawsze stawiał na obronę.Klopp,Wenger,Gaurdiola,Conte,Bilic czy Koeman stawiają na ofensywny football.Wenger nie odejdzie przez kilka następnych lat więc spać należy spokojnie.P.S.Sprawa dla mnie najważniejsza,kolejny trener Arsenalu musi dawać szansę chłopakom z Akademii.Mourinho kiedy wypromował jakiegoś wychowanka?Ja pamiętam,że się pozbył De Bruyne z Chelsea.

Tottenham trzęsie się ze strachu przed derbami ze względu na spadek ich formy.Jestem ciekaw co zrobi Wenger,czy ustawi nasz zespół ofensywnie rozkaże zawodnikom grać swoje czy też ustawi zespół defensywnie na kontry.Ja się cieszę,że nasz zespół pokazał w ostatnim meczu,że ma duże jaja.Z dwa do zera z dobrą ekipą wyciągnąć na wyjeździe zwycięstwo.

Oto moja lista najlepszej piątki odnośnie umiejętności czysto piłkarskich w lidze:
1.Sturridge(gdyby nie kontuzje to jest on napastnikiem kompletnym),2.Aguerro,3.Rashford-największy talent na pozycji dziewiątki w Anglii,on może być lepszy od Rooneya za jego najlepszych czasów,jedyny zawodnik M.United którego im zazdroszczę.Ma ogromnego pecha,że na jego pozycji gra gorszy od niego piłkarz ze względu na różnicę wieku.4.Costa,5.Giroud.Zlatana celowo nie umieściłem ze względu na jego wiek,widać po nim,że nie wytrzymuje morderczego tempa gry w Anglii.Jeszcze trzy sezonu temu był lepszym piłkarzem od Aguerro i Sturridge razem wziętych.

Losnumeros,opowiadasz głupoty.Wenger kupił najlepszego napastnika w stosunku jakości do ceny na rynku.Był Lacazzete za 60 mln ale tylko dureń wydałby takie pieniądze na napastnika który nawet nie zagrał ani jednej minuty na euro.Napisałeś,że Wenger nie potrafi sprowadzić porządnego napastnika,wymień mi tych napastników którzy byliby gwarancją strzelenia ponad 20 bramek na sezon dla Arsenalu.Ja wymieniam tych grajków:Suarez,Aguero,Lewandowski i Benzema.Dziadek Zlatan przyszedł do M.United na emeryturę.Widać,że szybkościowo i wydolnościowo nie daje rady w tej lidze.Między Francuską a Angielską ligą poza PSG,Lyonem i Monaco jest sportowa przepaść.Ja się cieszę,że do składu wrócił wypoczęty Oli,ja nie jestem wielkim fanem jego talentu ale jedno muszę mu przyznać,dla mnie jest on najlepszym na świecie napastnikiem w jednym aspekcie-w graniu głową.Wystarczyć wrzucić na jego łeb dobrą piłkę a bramkarz drużny przeciwnej modli się aby ona nie wpadła do bramki.Ma świetną zastawkę,dobrze gra z pierwszej piłki,ma dobry i mocny strzał z lewej nogi.

W tym meczu ewidentnie zabrakło dynamiki i szybkości,zaledwie dwa dni odpoczynku zrobiły swoje na boisku.W Premiership nie ma ogórków,jeśli drużyna ma słabszy dzień to przeciwnik to wykorzystuje.Nasi zawodnicy wyglądali na boisku tak jakby ktoś im wyłączył wtyczkę od prądu. Z drugiej strony Wenger wystawił najsilniejszy skład jaki miał,osobiście mi szkoda,że nie wpuścił Reine-Adelaida,chłopak ma wielki talent,technikę ma na najwyższym poziomie,świetne warunki fizyczne a przy tym jest dynamiczny i szybki.Mogę się założyć,że następny mecz wygramy ponieważ zawodnicy mają tydzień aby się zregenerować.Wielkim wygranym tego sezonu może być Liverpool,który jak Leicester w tamtym sezonie gra jeden mecz w tygodniu,dzięki czemu zawodnicy są wypoczęci a liczba kontuzji nie będzie wysoka.

Dla mnie Oli powinien długo siedzieć na ławce rezerwowych.Bez z niego w podstawowym składzie Arsenal znakomicie sobie radzi.Niestety przez swój brak dynamiki i szybkości Francuz nie nadaje się na grę z kontry.Arsenal w tym sezonie bardzo szybko po odbiorze przechodzi do kontrataku ponieważ na dziewiątce gra Sanchez i do tego mamy szybkich skrzydłowych.Ja w tym meczu dałbym od samego początku szanse Perezowi który dał w ostatnim meczu świetną zmianę i pokazał,że dysponuje dużą szybkością.

Murinho na ten skład jaki posiada ma przeciętne wyniki.Oni wydali fortunę na transfery,Ibra lepszy nie będzie,Pogba zawodzi,ich styl dla oka kibica jest co najwyżej średni.Ja M.United nie widzę w top 4 na koniec sezonu.Arsenal jako mistrz,M.City,Liverpool i Tottenham będą w pierwszej czwórce.

Pauleta19,Ty jako zawodnik albo trener nie zrobiłbyś kariery nawet w A-klasie.Z twoim psychicznym podejściem jak Arsenal może myśleć o mistrzostwie?Ja kibicuje Arsenalowi od 15 lat,widziałem wzloty i upadki drużyny Wengera.Fakty są następujące,mamy najsilniejszą drużynę od przegranego finału ligi mistrzów z Barceloną.Potwierdzeniem tego był mecz z silną Chelsea,roznieśliśmy ich w pył,mina Conte bezcenna.Szkoda meczu z Liverpoolem gdzie zespół nie miał kilku zawodników w formie.Obecnie naszą drużynę stać jest wygrać z każdym,Real czy Barcelona są w naszym zasięgu.Wenger zmienił taktykę dla drużyny,postawił na szybkość dzięki czemu kanonierzy często grają z kontry.Mamy mocną ławkę rezerwowych-Ramsey,Perez,OX,Elneny czy Xhaka.Na wypożyczeniach mamy Szczęsnego,Campbella i Wilsherea.Welbeck którego jako zawodnika wysoko cenię wróci w styczniu do gry.Dwa lata temu byliśmy trzeci w lidze,w ubiegłym sezonie zdobyliśmy drugie miejsce a w tym sezonie liczę na mistrzostwo.

Xhaka i Monreal najsłabsi w naszej drużynie.Hiszpan od początku sezonu gra przeciętnie,jest cieniem zawodnika z poprzedniej kampanii.Widać po nim,że ma duże problemy aby wygrywać pojedynki szybkościowe,wiek w jego przypadku zrobił swoje.Boczny obrońca musi mieć dużą szybkość i dynamikę a jej Monrealowi brakuje.OX dał świetną zmianę,zasuwał jak Ferrari,powinien mieć asystę jednak Theo nie popisał się w drugiej połowie skutecznością.

Dla mnie te piłkarzyki które piły wódę przed meczem to pajace.Dlaczego?Gra się dla reprezentacji nie dla pieniędzy tylko dla kibiców,pewnych wartości których nie da się kupić za żadne pieniądze.W meczu z Armenią nasze orły wyglądały tragicznie poza Lewym,Kubą czy Zielińskim.Niestety,w dzisiejszych czasach zawodowi piłkarze mają po prostu za dobrze ponieważ ci nawet średni rocznie zarabiają więcej od większości złotych medalistów olimpijskich.Te kosmiczne kwoty powodują,że nie muszą zapieprzać na każdym treningu aby być coraz lepszym,czy się śpi czy leży kasa z kontraktu się należy.P.S.Jak nie będzie wyników reprezentacji to kto zostanie kozłem ofiarnym?Oczywiście Nawałka który nie jest dla mnie wielkim trenerem ale charakteru i ambicji mu nie odmówię.A piłkarz który walił wódę?Wyrzucić na zbity pysk,takich profesjonalistów nam nie potrzeba.Jeszcze będzie szukał kompanów i namawiał do kielicha innych zawodników.

Enrique dobrze napisałeś odnośnie Krychowiaka i Kapustki.Jest tylko jeden wielki problem,oni bez formy i tak są lepsi od tych zawodników którzy regularnie grają w naszej ekstraklapie.Żeby być w gazie to należy grać,Kapustka zawalił na pełnej linii,że wybrał sobie tak mocny klub i ligę która jest najlepsza na świecie.Krychowiaka jeszcze zrozumiem ponieważ on wrócił do Francji gdzie wcześniej już grał,on zna perfekcyjnie trudny język francuski,dodatkowo osoba jego trenera i kwota transferu wskazywała,że będzie dużo grać.Jest odwrotnie,na jego usprawiedliwienie przegrywa rywalizację z świetnymi piłkarzami.Kapustka przepadnie w drużynie Lisów,dla mnie on jest zdecydowanie za wolny aby grać na skrzydle gdzie w Premeirship grają w większości sprinterzy.To jest zawodnik do środka pola które Leicester ma świetnie obsadzone.Ja na jego miejscu pakowałbym walizki chyba,że trener zacząłby go wystawiać na jego optymalnej pozycji na której mógłby sobie poradzić.P.S.Wilshere zrobił świetny ruch,że poprosił klub o wypożyczenie do drużyny w której regularnie gra.

Ljunberg77
Z perspektywy czasu to łatwo się pisze,że Wenger nie zrobił tego albo tamtego..........Przy Abramowiczu nie mieliśmy żadnych szans aby z nimi konkurować finansowo w tamtych latach co piszesz.My mieliśmy wielki kredyt do spłaty a Abramowicz nieograniczony budżet na transfery i przepłacone tygodniówki.Sytuacja M.United pokazuje że wydanie fortuny na piłkarzy w krótkim okresie czasu nie gwarantuje sukcesów.W tym sezonie mamy naprawdę mocną drużynę patrząc na naszą ławkę rezerwowych.Jak dla mnie obecna kadra jest tą najsilniejszą od czasu zdobycia ostatniego mistrzostwa Anglii.Brakuje nam tylko o aż wybitnego napastnika na miarę Henrego albo Berkampa.A dlaczego Arsenal gra tak dobrą piłkę?Bo ta drużyna jest budowana od kilku lat i nie sprzedajemy swoich najlepszych piłkarzy.P.S.Wenger to geniusz,najbardziej mi szkoda go było w dwóch momentach,kiedy Arsenal przegrał finał ligi mistrzów z Barceloną(przez większość meczu graliśmy w dziesiątką jak równy z równym) a w drugim kiedy najlepsi piłkarze ukształtowani głównie przez niego opuszczali Arsenal dla dużo większych pieniędzy-Van Persie,Cole,Hleb,Fabregas,Flamini do Milanu,Clichy czy Toure.

Nasza gra nie była dramatycznie słaba,to przeciwnik zagrał dobry mecz w postaci świetnie zaparkowanego autobusu w swoim polu karnym.Jak ich trener miał ich ustawić po naszych wcześniejszych wynikach?Zmęczenie-to widać było po naszych zawodnikach na boisku,liga mistrzów swoje zrobiła,dziś nasi zawodnicy grali jakby ktoś ich zarzucił worek cementu na plecy.Po takich meczach buduje się wielka drużyna,zwłaszcza mentalnie,nasi zawodnicy walczą do samego końca,nawet jeśli im przeciwnik wysoko postawi poprzeczkę.

Wenger to jeden z najlepszych trenerów w historii.Jego latami chudymi w Arsenalu były czasy kiedy kanonierów nie było stać na gwiazdorskie kontrakty i kupowanie zawodników z najwyższej półki.Obecnie Arsenal ma świetne finanse,co widać po drużynie z której nikt nie odszedł z znaczących zawodników przez ostatnie 3 lata.Ten zespół co okienko jest wzmacniany,obecnie mamy zespół na pudło w Premeirship i półfinał ligi mistrzów przy dobrym losowaniu.Będziemy klubem topowym pod warunkiem,że kupimy albo wychowamy napastnika klasy światowej który w pojedynkę będzie wygrywać mecze dla Arsenalu.

Wenger to geniusz.Za drobne kupił bardzo dobrego i doświadczonego piłkarza.Pamiętam jakie były reakcje idiotów na jego transfer bo nikt z nich go wcześniej nie oglądał.Elneny ma świetną technikę,dobre uderzenie z dystansu i ma dobrą szybkość i wydolność na tą pozycję.

M.City jest murowanym faworytem do mistrzostwa ze względu na ich świetną ofensywę.Mają nad nami przewagę na pozycji dziewiątki która jest najważniejsza na boisku.Ostatnie lata w Premeirship pokazują,że mistrzostwo zdobywa ten zespół którego dziewiątka strzeli ponad 20 bramek w lidze.Moim zdaniem Aguerro jeśli nie będzie mieć ciężkiej kontuzji w sezonie to będzie w stanie zdobyć ponad 30 goli w samej lidze.Nawet jeśli im się wykruszy ze składu to moją świetnego,młodego Iheanacho który swoją dojrzałą grą i wysoką skutecznością robi na mnie duże wrażenie.Myślę,że zajmiemy drugie albo trzecie miejsce.Chyba,że M.City rozłożą długoterminowe kontuzje czołowych zawodników.

Ramsey-ja się pytam jakie on ma szansę na podstawowy skład?Ja tam nie żałuję że nie wraca,bo nasz środek jest znakomicie obsadzony.Ozil,Cazorla,Coquelin,Elneny i Xhaka.Wszyscy se w formie,Ramsey będzie musiał mocno się starać aby znaleźć się na ławce rezerwowych.

W jego przypadku to największym problemem była kontuzja dzięki której nie grał rok.W tym czasie pojawił się Iwobi który jak dla mnie jest od niego lepszym piłkarzem.A tak na logikę to jakie on ma szansę aby grać w Bayernie?Tam skrzydła są lepiej obsadzone niż u nas.

Ten śmieszny agent Pogby jest idiotą.M.United jest największym klubem na świecie.........To dlaczego grają oni w czwartki?On próbuje wmówić ludziom że czarne jest białe.Odnośnie Pogby,to dobry zawodnik ale on nigdy nie będzie piłkarzem który w pojedynkę będzie wygrywać mecze dla swojej drużyny jak to robi Messi czy Ronaldo.Jest piłkarzem o innej charakterystyce.Po nim widać,że ciąży mu ta kwota transferowa na boisku.Wenger jeśli miałby w następnym okienku rozwalić świnkę skarbonkę to tylko na jednego piłkarz-Griezmann.Z nim w składzie bylibyśmy nie do zatrzymania.

Odnośnie Legi.Wczoraj zobaczyliśmy jaka jest różnica między mistrzem ekstraklapy a czołową drużyną Bundesligi.Jak mogło być inaczej?Skoro Borussia ma budżet kilkakrotnie większy od Warszawiaków.Ktoś mi napisze,że pieniądze nie grają.Niestety,dzisiejsza wielka! piłka to są ogromne pieniądze.Jeśli Mustafi kosztował rozsądne pieniądze a Legia kupiła piłkarza za milion euro to jakie mogą być wyniki?Czerczesow dobrze wiedział,że jakość piłkarzy jest niska więc postanowił nie firmować swoim nazwiskiem pogromów w lidze mistrzów.Kolejna ważna sprawa to chłodny racjonalizm Niemców którzy zarządzają Borussią.Błaszczykowski-jeden z najlepszych piłkarzy naszej kadry na Euro,Tuchel nie widział go w swojej drużynie,chyba,że na ławce.Dlaczego?Bo są lepsi od niego.Legia sprowadza Rado,faceta który najlepsze lata gry ma za sobą i będzie coraz słabszy.On będzie pobierać niezłą pensję i blokować miejsce w drużynie kosztem młodzieży z Akademii.W Dortmundzie to by nie przeszło,tam za zasługi nie gra się,jesteś słaby to nie ma miejsca dla ciebie w drużynie.P.S.Przy całej sympatii dla właścicieli Legi za to jak zarządzają tym klubem to niestety są oni zbyt biedni aby klub z Warszawy mógł grać regularnie co roku w lidze mistrzów.Dostali się ogromnym fartem dzięki wspaniałemu losowaniu,tu potrzeba transferów klasowych zawodników za grube miliony euro aby Legia co roku grała w lidze mistrzów.

Ludzie,nie podniecajcie się tym Toedorczykiem,facet gra w przeciętnej lidze,owszem strzela bramki ale przeciwko jakim zespołom?Kiedyś oglądnąłem spotkanie Dynamo z M.City w lidze mistrzów,ponieważ ciekaw byłem jaką on klasę prezentuje przeciwko klasowym zawodnikom.On przy Kompanym wyglądał jak zagubione dziecko w mgle w której nie potrafił się odnaleźć.Belg nakrył go czapką.Odnośnie meczu z PSG,mam nadzieję,że w podstawowym składzie wyjdzie Gibbs,Monreal jest najsłabszym naszym zawodnikiem z podstawowego składu pomimo,że nie grał na Euro i przepracował cały okres przygotowawczy z drużyną bez kontuzji.Powinien śmigać na obronie a jest odwrotnie.Widać,że wiek zaczyna robić swoje,on sporo przegrywa pojedynków szybkościowych,lepszy on już nie będzie.Ja na miejscu Wengera postawiłbym na szybszego i młodszego Gibbsa.

Pomyliłem się odnośnie narodowości Xhaki.Fakt jest następujący,Krychowiak przegrywa walkę o pierwszy skład w PSG z lepszymi od siebie piłkarzami.Jaki trener posadziłby na ławkę lepszego zawodnika w takim klubie?gdzie nacisk od prezesa jest jeden:Macie wygrać każdy mecz.Trener w takim klubie mając do wyboru same gwiazdy będzie wybierał do pierwszego składu zawodników ofensywnych.Czy Krychowiak potrafi rozgrywać?Jak dla mnie nie,gdyby on potrafił rozgrywać na wysokim poziomie to grałby w Barcelonie,Realu albo w pierwszym składzie PSG.Grzesiek grał w lidze Francuskiej i perfekcyjnie zna ten język więc nie potrzebuje czasu na aklimatyzację.Przeszedł z dużo silniejszej ligi do słabszej.Dlaczego nie gra?Ponieważ umiejętnościami jest słabszy od innych w ofensywie.To typowy i topowy defensywny pomocnik jak nasz Coquelin.Wybrał dla siebie zły klub.Co gorsze,widać po nim,że ławka rezerwowych odebrała mu pewność siebie na boisku.Coquelinowi będzie bardzo ciężko wygrać rywalizację z Xhaką który dysponuje perfekcyjnym passem,dużą wizją gry,techniką oraz ma bardzo mało strat piłki.Arsenal jest w podobnej sytuacji co PSG,mają wygrywać mecze prezentując ładną ofensywną piłkę.Typowi defensywni pomocnicy jak Krychowiak czy Coquelin będą drugim wyborem.Złote czasy takich pomocników minęły,teraz rządzą BOX to BOX w topowych klubach.Dla mnie najlepszym takim pomocnikiem na świecie jest Modric.Po Ronaldo najwyżej cenię tego zawodnika w Realu.

Krychowiak wybrał zły klub aby jego kariera była udana.Chłop w swoim klubie nie gra i od razu widać to po jego grze w reprezentacji.PSG to topowy klub w którym roi się od gwiazd,Krycha to facet który jest znakomity w defensywie,niestety pomocnik PSG musi też potrafi rozgrywać czego on nie potrafi.Verratti i Matuidi to lepsi od niego piłkarze.PSG w swojej lidze skupia się bardziej na ofensywie niż defensywie dlatego tamci będą grać.Krycha może liczyć jedynie na ich kontuzje,w przypadku Marco są na to duże szanse.Analogiczna sytuacja jest z Coquleinem i Xhaką,pierwszy jest lepszy w defensywie jednak to Arsenal głównie prowadzi ofensywną grę więc Niemiec będzie grał w podstawowym składzie.

Kilka lat to on pogra ale nie w Arsenalu gdzie konkurencja w linii pomocy jest ogromna.Cazorla to nie Pirlo,ten drugi był wybitnym piłkarzem! a Hiszpan bardzo dobrym.Napisałem,że zdrowy Wilshere Cazorlę wygryzie z podstawowego składu,tak będzie bo jeśli masz do wyboru dwóch dobrych piłkarzy z czego ten pierwszy może być tylko lepszy a drugi gorszy ze względu na upływ czasu to wiadome jest że postawisz na Jacka który jest Anglikiem i wychowankiem klubu.Dla mnie Jack to przyszły kapitan Arsenalu bo jest walczakiem.Warunkiem tego jest niestety zdrowie.Bez niego nigdy nie osiągnie szczytu formy.Może w tym sezonie dużo pogra.

Do mooseq.
Odnośnie Cazorli zdania nie zmieniam.O warunkach fizycznych nic nie pisałem bo one na jego pozycji są niepotrzebne,liczy się dynamika,szybkość i wydolność.Ja pamiętam jak grał Cazorla w sowim pierwszym sezonie kiedy do nas przyszedł,był on najlepszym naszym zawodnikiem,często grał na skrzydle i dobrze tam sobie radził bo miał wtedy odpowiednią dynamikę i szybkość.Upływu czasu nie zatrzymasz,szybkość powyżej 26 roku życia zaczyna wolno ci spadać.On ma 31 lat,lepszy nie będzie i nie należy w niego inwestować na przyszłość.To wciąż dobry zawodnik ale on już nie zrobi różnicy przeciwko najlepszym drużynom.Wilshere-on ma znakomitą lewą nogę,dynamikę,technikę,drybling i szybkość.Cazorla pójdzie na ławkę kiedy Jack będzie na 100% przygotowany fizycznie.Mam nadzieję,że tak się stanie.

Śmieję się z wypowiedzi,że Cazorla jest świetnym piłkarzem itp.On był nim w pierwszym sezonie w Arsenalu,potem kolejne lata miał coraz gorsze.Cazorla ma 31 lat,ewidentnie brakuje już mu szybkości a ona jest podstawą gry w Premeirship.Wilshere jest wolno wprowadzany do drużyny po długiej kontuzji,dla mnie to on będzie podstawowym zawodnikiem a Hiszpan pójdzie na ławkę pod jednym warunkiem,że Jack nie złapie długoterminowej kontuzji.Czy Hiszpan jest w stanie zrobić różnicę w pojedynkę kiedy Arsenalowi nie idzie?Oczywiście,że nie bo nie jest już piłkarzem z najwyższej półki.To dobry zawodnik ale lepszy on już nie będzie ze względu na wiek.Wilshere to podobny przypadek do Sturridge,obaj kiedy są przez dłuższy czas zdrowi to są zawodnikami klasy światowej potrafiący w pojedynkę zrobić różnicę.