10-ciu najlepszych Francuzów w historii Premier League
04.02.2010, 23:46, 46 komentarzy
Odkąd istnieje Premier League można zauważyć, że z roku na rok zwiększa się ilość zagranicznych piłkarzy, którzy przybywają do Anglii. Ci najczęściej kupowani i sprowadzani przez trenerów pochodzą z Francji. Nie jest to zaskoczeniem biorąc pod uwagę, że do ligi angielskiej mają najbliżej, wystarczy ‘skok’ przez kanał La Manche. Odkąd w Premier League zjawił się Arsene Wenger, ciężko powstrzymać ich napływ. Spójrzmy więc na listę dziesięciu najbardziej zasłużonych Francuzów dla tej ligi. Wyraźnie dominują na niej gracze Arsenalu i Chelsea, ale jeden z najwspanialszych grał dla Manchesteru United i nie można go tu pominąć.
10. William Gallas – Gallas spędził w Premier League 9 lat odkąd podpisał pierwszy kontrakt z Chelsea w 2001 roku, jeszcze przed przybyciem do Arsenalu w 2006. Ciężko znaleźć u Francuza jakieś słabsze momenty w karierze podczas tego pobytu. Rozegrał ponad 250 spotkań w lidze i dwukrotnie sięgnął po trofeum Premier League wraz z Chelsea. Doskonale czujący się w linii defensywnej Gallas ostatnio pokazał swój buńczuczny charakter, przez co stracił opaskę kapitańską Arsenalu, a mimo to 32-latek zamierza zostać jeszcze w Anglii na jakiś czas.
9. Claude Makélélé – Prawdopodobnie najmniej utalentowany gracz na tej liście, ale fakt że osiągnął tak wiele sukcesów, czyni go bardziej zaszczytnym. Jako defensywny pomocnik, który dowodził na czele obrony, był zawsze porównywany do obecnych graczy, których grę ocenia się względem Francuza, mówiąc o tym jak dany zawodnik czuł by się w jego roli. Były kluczowy gracz Chelsea do dziś jest najlepszy w swoim stylu gry ‘do tyłu i z powrotem’, a podczas swojego pięcioletniego pobytu na Stamford Bridge był niezastąpiony i niezwykle ceniony.
8. Fabien Barthez – Ekscentryczny bramkarz nie zawsze był uznawany za pewny punkt pomiędzy słupkami, podczas swojej gry w Manchesterze, ale zawsze dostarczał rozrywki w Premier League i do dziś pozostaje najlepszym francuskim golkiperem, jaki grał w tej lidze. Sprowadzony przez Alexa Fergusona w 2000 roku, przez 4 lata czarował w bramce United i chociaż zdarzały się momenty o których wolałby zapomnieć, to niejednokrotnie był nie do powstrzymania. Nieprzewidywalność otaczająca Bartheza polegała na tym, że trzymał kibiców w napięciu i mimo iż nie był ideałem sztuki bramkarskiej, to zawsze warto było go oglądać.
7. Nicolas Anelka – Nawet Anelka był krytykowany w przeszłości za swój wątpliwy stosunek do pracy, przez co mogliśmy go oglądać w wielu klubach, jednak przez ten czas „Le Sulk” pokazał swoją pracowitość w zdobywaniu goli i do dziś jest jednym z najlepszych strzelców. Odkąd pojawił się na scenie debiutując w Arsenalu pod koniec lat 90’, zdążył już zagrać w takich klubach jak Liverpool, Manchester City czy Bolton. Teraz swoje najlepsze mecze rozgrywa w Chelsea i prezentuje się bardziej niebezpiecznie w polu karnym, niż kiedykolwiek wcześniej.
6. Robert Pires – Kolejny francuski człowiek Wengera, Robert Pires, kosztował Arsenal 6 mln £ i przybył do drużyny w 2000 roku, spędzając 6 szczęśliwych lat gry w północnym Londynie. Stosunkowo ciężki start w Arsenalu został przełamany po kilku rewelacyjnych meczach Francuza. Był jednym z najbardziej kreatywnych graczy strzelając wiele goli, ale miał również zaszczytne cele wobec drużyny. Skrzydłowy stał się powszechnie znany i zasłużenie został zwycięzcą. W rezultacie był wybierany w plebiscycie PFA Team of The Year przez 3 kolejne sezony.
5. Marcel Desailly – Połowę obrońców Chelsea stanowili Francuzi, gdzie defensywną parę tworzyli Desailly oraz Frank Leboeuf, o którym również należy wspomnieć. Marcel był prawdziwą skałą na Stamford Bridge i doskonałym profesjonalistą w tym co robił. Po zakończeniu występów w barwach AC Milanu, Desailly przeniósł się do Chelsea w 1998 roku i szybko dał się poznać jako potężny gracz, który regularnie powstrzymywał napastników. Silny w powietrzu, inteligentny i grający pozycyjny futbol Desailly posiada wszystkie atrybuty zdobywcy Pucharu Świata, będąc wspaniałym dodatkiem do Premier League.
4. David Ginola – Ginola grał w czterech różnych klubach Premier League, ale większość czasu spędził w Newcastle i Tottenhamie, gdzie został najbardziej zapamiętany.Był to jeden z najbardziej ekscytujących zawodników, grający w słynnych czarno-białych pasach. Ginola był jednym z najlepszych animatorów Kevina Keegena. Kiedy przeniósł się do Spurs na White Hart Lane, pokazał prawdziwą skuteczność, więc wszyscy mogli zobaczyć co Francuz potrafi i zauroczyć się jego umiejętnościami piłkarskimi, prezentując poziom gracza jakiego tu jeszcze nie było.
3. Patrick Vieira – Za czasów swojej gry w Arsenalu Vieira był kompletnym defensywnym pomocnikiem, a jego obecność w środku pomocy drużyny Wengera była bardzo istotna. Vieira wysoko zawiesił poprzeczkę dla wszystkich walecznych pomocników, którzy starali mu się dorównać przez jego 9 sezonów gry w Premier League, podczas której standardowa wydajność jego gry zmalała zaledwie raz. Był jednym z największych sukcesów transferowych Wengera. Vieira rozegrał 277 spotkań w barwach Arsenalu. Już wkrótce fani ligi angielskiej znowu będą mogli zobaczyć Francuza w akcji, ponieważ niedawno podpisał kontrakt z Manchesterem City.
2. Thierry Henry – W czasie swojej gry dla Arsenalu, nie często był na drugim miejscu, ale dzisiaj na nim jest. Jego strzelecki rekord mówi sam za siebie. W 254 występach w Premier League zdobył 174 bramki i francuska maszyna do zdobywania goli zajęła trzecie miejsce, w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów. Henry spędził w Arsenalu 8 lat i dwukrotnie sięgał z drużyną po tytuł Premier League, wliczając w to pamiętny sezon 2003/04, w którym Henry był ważnym elementem niepokonanych Kanonierów i ze swoją siłą ognia zaprowadził Arsenal do krajowego sukcesu.
1. Eric Cantona – Nie trzeba wiele mówić o aktualnie nie grającym już Królu Ericu. Naturalnie utalentowany francuski napastnik spędził 6 sezonów na Old Trafford, podczas których czterokrotnie zdobył tytuł Premier League, jednocześnie stając się idolem dla Czerwonych Diabłów. Cantona był prawdziwym geniuszem i prawdopodobnie największym piłkarzem jaki grał w Premier League, nie mówiąc już największym Francuzem. Kiedy odszedł z United w 1997 roku jego rekord był imponujący – 64 gole w 144 ligowych występach i wiele wspaniałych goli takich jak ten z Sunderlandem, które pozostaną na długo w pamięci kibiców.
Tak więc Cantona pokonał swoich rodaków z Arsenalu i Cheslea utrzymując się na czele, a wkład jaki włożył w grę dla Manchesteru United w Premier League, widział chyba każdy. Na liście pominięto Emmanuela Petita i Louisa Sahę, którzy zbliżyli się do grona najlepszych Francuzów w Anglii, podczas gdy Patrice Evra może jeszcze zwiększyć swoją pozycję w późniejszej karierze. Kto waszym zdaniem zasługuje na to, by znaleźć się na wspaniałej liście 10 najlepszych Francuzów w historii Premier League?
źrodło: FootballFanCast.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Thierry był lepszy piłkarzem od Cantony pod każdym względem. Technikę mieli porównywalną ale na takim poziomie liczy się wszytko, szybkość przyspieszenie, gra zespołowa, umiejętności rozgrywania i cechy charakteru. Statystyki Thierry też miał dużo lepsze. Pamiętajmy że Cantona też był napastnikiem i do Titi'ego dużo mu brakuje...
bartios --> Cantona, że tak powiem, nie grał u nas... No chyba że jesteś kibicem mułów i miałeś na myśli Manu.
Henry'emu się pierwsze należy..
Zgadzam się z autorem tego rankingu. Cieszy obecność zawodników Arsenalu. Ci piłkarze zapisali się w historii tej ligi i mam nadzieję, ze przyjdą ich godni następcy.
Henry powinnien być na 1 miejscu.
On dużo dla Premier League zrobił i dodał.
Tak , też bym dał Henrego na 1 miejsce ale Cantona że tak powiem był wierny dla naszego zespołu cały czas. Ogólnie lista jest poprawna.
Eric ,,kung-fu fighter'' Cantona, nie przepadam za nim ale zasłużył
wg mnie Henry powininen byc zdecydowanie na pierwszy miejscu
Henry powinien być pierwszy
Henry dlatego nie jest pierwszy bo zdobył "tylko" 2 razy tytuł mistrza anglii. Goli i wystepów ma 2 razy wiecej wiec tutaj bije Cantone na głowe.
Wiadomo, że każdy chciałby oglądać Henrego na 1 miejscu, ale nie mogę się wypowiedzieć o Cantonie, czy był lepszy czy gorszy, bo dobrze go nie pamietam.
Myślę, że Henry zasłużył na 1 miejsce.
oj ja mysle że na 1 to henry
prawidlowa klasyfikacja ...
cantona to byl majstersztyk
Nasri, Clichy, Sagna:P
wszystko przed wami chłopcy :P
Myślę, że Pires jest za nisko, Henry powinien być na 1.
A co do Makelele to myślę, że nie powinien być wyżej, ponieważ najlepsze czasy swojej kariery spędził w Realu Madryt, więc jest dobrze.
No też mysle ze Henry powinien być na 1 - mjejscu
Niedługo jeszcze Nasri może dołączy do 10 ;P
Eric prawidłowo na 1 miejscu, chociaż Henry też zasłużył sobie na 1 miejsce :D
Boże, tego się czytać nie da... W tekście aż roi się od błędów językowych. Korekta!
No ciekawe ale także Henrego widziałbym na 1 miejscu
Henry zdecydowanie nr 1...
Nasz mecz z FC Porto będzie w POLSACIE!!!!
Claude Makelele powinien być wyżej. Jest jednym z najbardziej niedocenianych zawodników. Dla mnie jest niesamowity i defensywni pomocnicy powinni się od niego uczyć. Warto obejrzeć kilka jego meczów aby się przekonać jak dobry był i nadal jest.
Warto zauważyć jedną rzecz, gdy odszedł z Realu drużyna miał niesamowite kłopoty z rywalami i nie mogła od razu obsadzić jego miejsca w zespole.
Nasz Song powinien go naśladować na boisku.
Większość Francuzów grało w Arsenalu .
bergkamp -> zdecydowanie się nie zgadzam. według mnie najlepszym piłkarzem ostatniego 20-lecia ligi angielskiej jest Ryan Giggs.
Wyczyny Cantony to była poezja. Henry też w sumie nie odstaje od Erica. Myślę że obaj znaleźliby się w najlepszej trójce futbolistów minionego dwudziestolecia w Anglii (do tria dodałbym Bergkampa).
cobra -> Autor tego tekstu kierował się z pewnością osiągnieciąmi i grą w Premiership, a nie w Realu Madryt czy Reprezentacji Francji. Jeśli bralibyśmy całokształt kariery wraz z reprezentacją, to Cantona z pewnością znalazłby się gdzieś na 5. miejscu :)
Ciekawy ranking, jak wiadomo Francuzi zawsze stanowili ważną część Premiership.
Co do samych miejsc poszczególnych zawodników, niektóre moim zdaniem powinny być obsadzone ciut inaczej. Myślę, że na pierwsze miejsce pomimo szacunku dla Cantony zasłużył Henry (nie ze względu na to, że grał w Arsenalu). Owszem Cantona ma imponujący dorobek pod względem trofeów, obaj spełniali podobne role w swoich klubach i Thierry i Eric stanowili o sile swojego zespołu. Jednak statystki zdecydowanie przemawiają za byłym "Kanonierem". To on wg mnie zasłużył na pierwsze miejsce w tym rankingu.
Dziwi mnie trochę pozycja Bartheza. Bramkarzem był dobrym ale moim zdaniem w tym rankingu jego miejsce powinien zająć inny zawodnik.
Sporą część tego rankingu stanowią Kanonierzy, co nie dziwi i bardzo cieszy :) Tacy zawodnicy jak Vieira czy Pires zapisali się swoimi świetnym występami nie tylko w historii Arsenalu ale także całej Premiership. Szkoda, że obecnie nie mamy takich graczy...
Dobre zestawienie,mam tylko obiekcje do 9,nie widziałem lepszego zawodnika na tej pozycji. ma chyba z 400lat i dalej rządzi,zawsze grał z pasją i zaangażowaniem,był wszędzie widoczny na boisku.Autorowi tekstu polecam zobaczyć kilka meczów jak grał w Realu ,albo w reprezentacji,a z dziewiątego miejsca w skoczy na 3.pozdrawiam
według mnie miejsce pierwsze zajęła osoba, która najbardziej na to zasłużyła...wydaje mi się, że jesteście trochę zaślepieni miłością do Henry'ego. wyrzuciłbym z tej listy jedynie Makelele, zamiast niego prędzej powinien się tam znaleźć wspomniany w artykule Petit.
Thierry powinien zamienić się miejscami z Cantoną.
Natomiast Robert Pires powinien być na 5 lokacie.
kurcze no titi na 1 Cantona przyszedl za pozno
Tak to jest jak ranking jest ulozony przez fana Mancheteru.
Cantona to raz, jeszcze mozna dyskutowac nad tym miejscem pierwszym, ale Bartez na tej liscie to juz kompletna porazka.
Pierwsza trójka jest ok, ale Robert Pires powinien być na 4 miejscu.
no mi się wydaje że Evra za Barteza powinien być choć no Bartez też był wielki ... znaczy wielki duchem ciałem mniej;)ale może Evra jeszcze czyms zaskoczy w PL i awansuje do 10
a moim zdaniem to Thierry powinien być 1. a i trochę Gallas nie pasuje ale dobrze ze jest..
hmm .. a ja myślę że dobrze jest..ale makalele powinien być na 4 miejscu .. moim zdaniem ..
myślę że gdy nie chodziło by "Tylko" o Francuzów w Anglii to dopisał bym Lizarazu, Thurama, i wiele zawodników którzy powinni być w pamięci każdego fana reprezentacji francji ..
ciekawe, czy Holendrzy doczekają się takiego rankingu :)
Henry powinien być na 1 :)
Przy całym szacunku dla geniusza gry Cantony uważam,że i tak prymat pierwszeństwa należy się Henry'emu,ze względu chociażby na czasokres gry w Anglii oraz liczbę strzelonych bramek.
jak dla mnie makelele powienien być wyżej. najlepszy "czyściciel" na świecie^^ zamieniłbym go z Anleką. i Ja bym dodał Djbrila Cisse^^
Ops, przeczytałem sam nagłówek na głównej stronie i nie doczytałem "w historii Premier League". Zwracam honor.
A kiedy to Zidane grał w Anglii geniuszu?
A gdzie Zizu? :P
Cantona nie powinien być pierwszy ze względu an swoje wybryki
Myślę, że Henry powinien być na 1, a Cantona na 2 ;)