Adams: Zabijamy brytyjski futbol

Tak a jeszcze tydzień temu krytykował, że nie robimy transferów i za małe wypłaty dajmy. To sie nazywa zakłamanie

No ale jak. Grali w Liverpoolu Shelveye, grają Sterlingi a liderem wciąż jest Gerrard. Tym czasem Anglia ma na euro najniższą średnią podań na mecz, dwa razy niższą niż Polska. Przepraszam, ale oni powinni czerpać od najlepszych a oni się cofają. Złote pokolenie, gdzie apogeum ich zdolności przypadł na EURO 2004, nie pokazał nic ponadto co Adamsy 8 lat wcześniej, nie mówiąc o dzisiejszej reprezentacji która cofa się w rozwoju.

@imprecis - ale narodowość naprawdę traci na znaczeniu - piłka angielska jest już bez wątpienia zjawiskiem globalnym.

kluby płaca miliony bo "ładnie" mieć anglików w składzie ale później okazuje się że nie wytrzymują konkurencji z graczami z zewnątrz (nikt by nie wytrzymał bo trafiają tam najlepsi z całego świata) i sadzają młodych na ławkach hamując ich rozwój.
problem troche podobny do naszego - najlepsi polscy gracze szybko wyjeżdzają za granice i sluch po nich ginie!
a może trzeba byłoby zostać w słabszym klubie ale rozwijać się jeszce 2-3 sezony grając wszystkie mecze!

swiat piłkarski niestety oszalał!

Dobra, dobra Adams...czasy się zmieniają, teraz prym jeśli mówimy o nacjach wiodą Hiszpanie i Niemcy ;) tak więc samymi Angolami nic nie wygramy, choćbyśmy chcieli

widocznie są za słabi i tyle w temacie

Drogi MóJ Tony,

wszystko to "ładnie pięknie" ale do tej sytuacji w znacznym stopniu przyczyniliście się wy (brytyjczycy) sami!
Od lat ceny za piłkarzy urodzonych na wyspach są na granicy absurdu biorąc pod uwagę, iż mamy często doczynienia z graczami slabszymi od swoich "zagranicznych" kolegów, bądź też takimi którzy dopiero zapowiadając się na wielkich piłkarzy, a już przechodzą z klubu do klubu za olbrzymie kwoty.
Nie chcąc nawet wspominać tych "średnich" i "mniejszych" (2-8 mil) transferach gdyż każdy brytyjski piłkarz jest średnio 0 30% droższy od swojego "odpowiednika" .
Pozwoliłem sobie wypisać Ci kilka znaczących transakcji:

10/11
Darren Bent - 21 mln
Andy Carroll - 41 mln
James Milner - 22mln
11/12
Alex Oxlade-Chamberlain - 14 mln
Jordan Henderson - 18 mln
Stewart Downing - 23 mln
Phil Jones - 19 mln
Ashley Young - 18 mln
Peter Crouch - 12 mln
Scott Dann - 7 mln
12/13
Jack Rodwell - 15 mln
Scott Sinclair - 8 mln
Wilfried Zaha - 12 mln
Joe Allen - 19 mln
Steven Fletcher - 15 mln
Adam Johnson - 13 mln
Matt Jarvis - 9,5 mln
13/14
James McCarthy - 15 mil
Steven Caulker - 9,5 mil

acha Tony - zapomniałem dodać! - nie jesteście już (brytyjczycy) w wielu przypadkach wlaścicielami angielskich klubów, dlaczego więc oczekujecie że Rosjanie, Arabowie, Amerykanie bądź Hindusi będą przepłać za angielskich graczy?

może rozwiązaniem byłoby rozwijanie talentów młodych gwiazd w słabszych zespołach lub Championship a nie sprzedaż 16latków za miliony funtów do topowych klubów?

ps. cieszyć się możemy że polityka Arsenalu w kwestii młodych brytyjczyków jest odmienna od innych wielkich (może poza MU), gdyż osobiście uważam że powinni oni w znacznym stopniu decydować o sile zespołów!

Dlaczego utalentowani Brytyjczycy nie grają w takiej Barcelonie a przykładowo Fabregas jak miał 16lat już grywał w Arsenalu a wówczas Arsenal walczył o majstra i był głównym faworytem.

Widocznie Anglia ma mało dobrych wychowanków by ich wystawiać w pierwszym składzie. Włosi,Niemcy czy Hiszpanie takiego problemu nie mają. Z pretensjami do jak widać słabych szkółek, a nie do importowanych zawodników.

Powinien być jakiś przepis, który wymuszałby na klubach jakieś minimalne progi. Wszystkie topowe drużyny idą pod tym względem w złym kierunku.

Media już posądzają Adamsa o faszyzm...

Nas ten problem akurat nie dotyczy. W kadrze mamy Jenkinsona, Gibbsa, Ramseya, Wilshera, Walcotta, Chamberlaina czy chociażby Akpoma.

ale ma problem. najwazniejsze jest zeby stan ligi byl na wysokim poziomie a to ze anglicy to slabi pilkarze w porownaniu do hiszpanow czy niemcow to przeciez tylko i wylacznie ich sprawa.

pamiętam ,ze taki problem był 4-5 lat temu. W Arsenalu nie było nawet jednego Anglika :) a teraz wygląda to lepiej. DUUUUżo lepiej :D

Po prostu w lidze angielskiej grają najlepsi. Przychodzą do niej Niemcy, Francuzi, Włosi i Hiszpanie, a jeśli będzie jakiś lepszy Anglik to on będzie grał.
Na naszym przykładzie:
Gibbs jest lepszy od Monraela to gra.
Jenkinson jest gorszy od Sagny to siedzi.

mało też brytoli się eksportuje, nie znam nikogo grającego gdzieś w pierwszych ligach w europie poza wyspami

Ale Adams pierdzieli. A ostatnio to jeszcze namawiał Wengera przez media żeby sprowadził zagranczinych zawodników do Arsenalu..

Bogaci się nie zgodzą na pomysł typu: 6 Brytyjczyków w meczowej 18-tce i 3 musi wybiec w pierwszym składzie. Poziom może by nieco spadł, ale zmobilizowało by to kluby do poszukiwania talentów z UK i szkolenia ich, a na pewno zyskała by na tym ich Repra.

Czeczenia
Dokladnie..

Swoja droga ta wypowiedz jest w nieodpowiednim momencie.. Wszyscy sie ciesza z Ozila, a tu Tony mowi o Anglikach..

Nie kupują Anglików bo ci są relatywnie drożsi od zagranicznych odpowiedników

Ciekawe co na to gracze Southampton.

Po prostu Brytole (poza nielicznymi wyjatkami) to ciency pilkarze, gdyby nie naplyw pilkarzy z za granicy to dalej liga angielska bylaby kick&rush.
Arsenal wypromowal mlodych, utalentowanych brytyjczykow.
Dlaczego inne zespoly nie? Po prostu nie ma tak duzo talentow z Wielkiej Brytanii, aby zaspokoily potrzeby wszystkich klubow top6.
Anglia nie byla, nie jest i raczej nie bedzie nalezala do najepszych reprezentacji na swiecie.

No Arsenalu nie dootyczy, ale inne kluby z Anglii powinny brać przykład z Arsenalu ;]

Ojj tam ojj tamm, się czepia... Nie nasz problem;d

Nas to nie dotyczy ;)

Zasadnicza kwestia - kto broni Jenkinsonowi kopać piłkę lepiej niż Sagna czy Zabaleta? Umiesz grać to grasz, nie umiesz to siedzisz i patrzysz na tych co potrafią.

Anglicy żyją wciąż w przekonaniu, że tylko oni potrafią grać w piłę, bo oni tę grę "wymyślili". Tak naprawdę to jednak powinni się cieszyć, że mają ligę jaką mają, bo bez BPL skończyliby jak pozostałe brytyjskie "kraje".
Szkocji zaraz stuknie 20 lat od ostatniego turnieju, Walia i Irlandia Północna to prehistoria. Właściwie tylko Irlandia potrafi się czasem zakwalifikować ale wiele lepiej niż Polska to oni nie grają.

Jeżeli w historii mistrzostw świata udało się Anglikom awansować do 1/2 finału tylko samo razy co Polsce (gdzie w Polsce grało się w piłkę 10 lat a później tylko kopano) , to naprawdę nie ma podstaw by uważać ich za potęgę.

Reprezentacja Anglii była, jest i będzie dziadowa. Marudzenie ekspertów tego nie zmieni.

Kiepskie pokolenie słabe szkolenie i tyle jak się przyjrzeć to praktycznie każdy liczący się kraj w piłce nożnej ma rzuty pokoleniowe - raz pokolenie słabe a raz bardzo mocne wystarczy spojrzeć na takie kraje jak Francja czy Holandia mają momenty kiedy jest problem bogactwa i też takie kiedy się człowiek zastanawia kogo wystawią jak dwóch czy trzech kontuzje dostanie.

Przeciez bylismy pierwszym klubem w ktorym nie bylo ani jednego anglika w 11stce ,tylko nie pamietam czy to byla liga czy liga mistrzów :P

Jeśli chodzi o Arsenal, to u nas jest dużo Brytyjczyków, którzy odgrywają ważną rolę w naszym klubie.

Adams ma rację z tymi Anglikami. Ale uważam, że ta uwaga może się tyczyć wielu klubów, a nie Arsenalu. Do Anglii powinny trafiać perełki takie jak Ozil, a nie przeciętniaki jak Park czy Santos

BeelzeBoss w 100 % sie z Toba zgadzam .

A jak juz jest jakis pilkarz z wysp to kosztuje tyle co bale . Przeciez oni z 20 baniek przeplacili za to ,ze pochodzi z wysp . Tak samo z wilsherem . NIedawno go ponoc barca chciala tak pisala ang prasa . OO come on ? Wilshere jak dla mnie nie daje rady jak do tej pory . Jestem za tym zeby dac mu czas moze wroci do dobrej dyspozycji ,a moze nie .

No ,ale co zrobic ,ze anglicy sa za slabi ,ze nie maja w sobie tego co brazylijczycy ,hiszpanie i *****y ? Angole lubia na wszystko zwalac wine tylko nie na siebie

*top7

Jak się spojrzy na kadrę rep. Anglii to wszyscy piłkarze z wyjątkiem Lamerta(Southampton) i Ruddyego(Norwich) są z zespołów z top6, więc sprawę zawalają słabsze kluby.

Jakby było tyle tych brytyjskich diamentów to by nie kosztowali 2-3 razy, więcej niż lepsi piłkarze z Hiszpanii.

My mamy takie szczęście, że mamy naprawdę dobrych Brytyjczyków w składzie i nie są oni w Arsenalu tylko ze względu na paszport.

Temu to i tak źle, i tak niedobrze. Polska mentalność xd

A tam pieprzy.. Też ma problem. Chyba logiczne, że drużyny z pierwszej szóstki nie będą sprowadzać Anglików bo ci najlepsi grają już przecież w zespołach z czołówki.. Jedyna opcja to kupno jakiegoś Brytyjczyka ze średniaka PL. A tu dużego wyboru po prostu nie ma.

A już myślałem, że chodzi mu o typowy "kick & rush" i już chciałem podawać przykład Stoke.
Brytyjski futbol ma się dobrze.

Od dawna mówi się, że poziom szkolenia młodych w Anglii jest żenujący - co zresztą widać choćby po wynikach ich U-21 na mistrzostwach Europy w Izraelu. Wiec jak tylko pojawia sie ktoś, kto ma jakiekolwiek umiejętności i nie zrobi zbyt dużego wstydu na najwyższym poziomie, to jego cena jest niebotyczna, bo w końcu kluby angielskie chcą mieć Anglików, choćby dla dobrego PR (pierwszy z brzegu to przykład transferu Rodwella do City - na jego miejsce znaleźliby setki lepszych, ale jego przewagą jest obywatelstwo).
Czy AOC był w momencie transferu wart wydanej na niego kasy? IMO nie. Zaha? Też jakoś mi się nie widzi. Kwota za Theo też była kosmiczna biorąc pod uwagę jego wiek. A to przecież ci z łatką "super utalentowani", pozostali młodzi angole to wirtuozi pokroju Spearinga... .

Kiedyś podobnie lamentowali w Hiszpanii.

Na pewno jednym z takich talentów jest Jay Emmanuel Thomas, naprawdę szkoda chłopaka...

Niestety ma rację, tacy piłkarze jak Theo czy Sturridge to perełki. Ale młodych zdolnych brakuje. Ale gdyby szkolenie byłoby lepsze to i pilkarze by się znaleźli, nie przesadzajmy. Poza tym świetne pokolenie, które schodzi ze sceny nie ugrało nic i to jest najgorsze, a zawodników mieli nie gorszych niż tacy Włosi, a lepszych od np. Niemców z MŚ w 2002.

u nas akurat brytjczykow jest chyba z 6 wiec jakby kazdy zespól tak promowal nie bylo by problemu

Zawsze mogą wprowadzić przepis posiadania powiedzmy 2,3 zawodników w podstawowym składzie na mecz,jak np.w Turcji gdzie 5 chyba musi grać.
Najlepsza liga na świcie musi być jednak pełna obcokrajowców to wiadome

u nas z anglikami nie jest zle + podpisali kontrakty w tamtym sezonie ;D

Pitoli, najwyrazniej Angole sa slabo szkoleni a do tego 4 razy drozsi niz powinni, poza tym akurat u nas Angoli w kadrze zespolu jest 5-ciu zatem najgorzej to nie jest...

To jest cena jaka placi PL za bycie najlepsza liga swiata. To dzieki znakomitym obcokrajowcom liga angielska jest najlepsza na swiecie. Jesli bedzie mniej klasowych obcokrajowcow w lidze angielskiej a wiecej Anglikow to poziom ligi spadnie. Anglicy nie maja tylu talentow co inne czolowe nacje pilkarskie i nie tylko dlatego ze ci Anglicy nie maja jak rozwijac umiejetnosci w lidze angielskiej

to dlatego że angielscy piłkarze są za drodzy, wiadomo że nie każdy młodzik przebije się do 1 składu drużyn z top4 ale inne wielkie kluby z poza BPL nie chcą anglików ze względu na ich cenę można chyba na palcach 1 ręki policzyć konkretnych angielskich graczy spoza BPL

A Zaha do Manchesteru United?