Aguero pobił rekord Henry'ego

Statystyki podobne, zupełnie inne typy piłkarzy.

Gratulacje. Współczynnik goli do liczby występów obu Panów piłkarzy robi wrażenie.

Lubię i propsuję Kuna od zawsze także mu wybaczam :)
Życzę mu jebnięcia Alana chociaż wątpię w to, że mu się uda.

Nie ma co się spinać że prześcignął Henrego. Augero to topowy napastnik , trzyma równa formę , aż dziw że obydwóch graczy dzielą tylko trzy spotkania. Ciekawe czy da radę pobić Shearera.

@Mati992: z poza wysp piłkarze.

Dlaczego nie ma Kane on ma już 136 bramek..

Pobił jeszcze jeden rekord. Ma najwięcej hat tricków , w sumie 12. Henry był 4 razy król strzelców w tym 3 razy z rzędu.

Tylko, że Henry przy podobnej liczbie meczów ma też zdecydowanie więcej asyst, więc liczby dalej są po stronie Francuza.

więcej*

Żartuje, ma mniej spotkan niż Kun :D

Gdyby nie kontuzje RVP to Aguero tracilby do niego jeszcze kilkadziesiat goli :D

@RIVALDO700 napisał: "Zgadnijcie kto pobiłby ten duet gdyby nie out z PL. Drewniaku Lukaku , odszedł z PL majac 113 goli. Ma 27 lat w tym roku, gdyby tu posiedział jeszcze z 4 lata robi rekord Aguero na miekko :)"
Widocznie dla niego ważniejsze było żeby nie grać w Utd niż rekordy...Bardzo dobrze zrobił

Dzikus

Gratulacje Sergio, ale Król jest tylko jeden.

"Henry był magikiem, Kun co najwyżej bardzo solidnym rzemieślnikiem."

xD

Miło popatrzeć na tą tabelę strzelców gdzie na podium znajduje się dwóch znakomitych napastników kanonierów : Thierry Henry i Robin Van Persie.

@RIVALDO700: Ale jednak Lukaku na te 113 goli potrzebował 252 spotkania, więc raczej żeby ustrzelić 177 potrzebowałby koło 350 spotkań. To jednak jest spora różnica i do poziomu Titiego czy Aguero by mu trochę brakowało.

A zakładając, że Aguero rozegra jeszcze w City ze dwa sezony, i dobije do tych 200 goli (jeśli go nie wypchną na siłę to wg mnie robi to lajtowo) to Lukaku miałby do strzelenia 87 goli. Utrzymując, że dalej strzelałby 0.45 gola co spotkanie to żeby wbić 200 goli potrzebowałby jeszcze 193 spotkań. Idąc dalej tym tokiem myślenia, gdyby rozgrywał średnio 32 spotkania na sezon, to potrzebowałby do tego jeszcze 6 sezonów, miałby wtedy 32 lata. Jak najbardziej możliwe. Przy tej samej średnej gola/mecz Aguero do 200 goli potrzebowałby jeszcze 51 spotkań.
Ostatecznie wyszłoby:
Aguero 200 goli w 303 spotkaniach
Lukaku 200 goli w 445 spotkaniach

Który wynik robi lepsze wrażenie można sobie samemu odpowiedzieć.

Po kiego grzyba to liczyłem sam nie wiem.

Kun to klasa światowa i trzeba mu pogratulować, ale do poziomu Titiego brakuje mu sporo, bo to inny rodzaj zawodnika zupełnie. Francuz dawał drużynie dużo więcej przy rozegraniu, no i był magikiem po prostu

Henry był magikiem, Kun co najwyżej bardzo solidnym rzemieślnikiem.

Brawa dla Kuna, co by nie mówić to takich statystyk nie wykręca się przypadkowo co świadczy tylko o tym jakim jest zawodnikiem a mówienie że Henry jest na półce X kiedy Kun znajduje się na półce Y jest nie na miejscu bo obaj zawodnikami byli/są wybitnymi a różni ich tylko styl gry który i tak w obu przypadkach doprowadził ich do miana ,,Legend Premier Leauge" więc obsadzanie ich na ,,półkach" można sobie darować. Jeszcze raz brawo i oby więcej takich zawodników bo patrzenie na ich grę przypomina dlaczego piłka nożna jest tak fascynującym sportem

Brawo Aguero. Przekroczy spokojnie 200 bramek

Ciekawe jakby wyglądała ta statystyka gdyby obaj nasi panowie zostali u nas nieco dłużej...
Gratulacje dla Aguero. Tak jak już ktoś wspomniał Kuna można nazwać już legendą premier league.

Rekordy są właśnie po to, żeby je bić. Gratulacje dla Aguero. Nie zmienia to faktu, że dla mnie Henry był dużo lepszym zawodnikiem jeśli chodzi o całokształt.

Aguero to potwór. Tyle w temacie tego Pana, po za tym pełne poparcie dla komentarza Eryka, nic dodać nic ująć

Gdyby nie trapiące Argentyńczyka urazy, to pewnie pobiłby rekord Henryka dużo wcześniej.

Trzech fantastycznych i wybitnych napastnikow na szczycie, dwoch najlepszych napastnikow ostatnich lat z Arsenalu. Bardzo miło

Aguero to absolutny top napastników. Myślę, że już można o nim powiedzieć "legenda Premier League". Ale to zupełnie inny typ niż Titi. Sergio to killer. Wykańcza wszystko w polu karnym, idealnie się tam odnajduje i świetnie drybluje na małej przestrzeni. Natomiast Henry to był boiskowy artysta, jego wizja gry była niesamowita. Do tego technika, wykończenie i tempo. Napastnik kompletny, dla mnie półka wyżej niż Kun.