Arsenal wygrywa 1-0 na Old Trafford po rzucie karnym!
01.11.2020, 18:28, Łukasz Wandzel 1714 komentarzy
Ostatnimi czasy nie ma nic bardziej pewnego w meczu piłkarskim niż rzut karny dla Manchesteru United. Tymczasem Arsenal chyba zakrzywił czasoprzestrzeń, ponieważ opuścił Old Trafford z kompletem punktów po wygranej właśnie dzięki temu, że sędzia wskazał na wapno.
Starcie ekipy Mikela Artety z zespołem Ole Gunnara Solskjaera można by określić mianem meczu dla konserów, w którym najważniejsza była taktyka. Nie oglądaliśmy indywidualnych popisów i efektownych strzałów, a Arsenal wygrał dzięki swojemu ustawieniu i wyłączeniu z gry kluczowych piłkarzy rywala.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Holding, Gabriel, Tierney - Bellerin, Partey, Elneny, Saka - Willian, Lacazette (76' Nketiah), Aubameyang (87' Mustafi).
Manchester United: De Gea - Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Shaw - Fred (62' Matić), McTominay, Pogba, Fernandes (76' Van De Beek) - Rashford, Greenwood (75' Cavani).
Kanonierzy dobrze zaczęli, zepchnęli gospodarzy na ich własną połowę i podwajali skrzydła, by wypracować miejsce na dośrodkowanie. Wrzutki od początku do końca spotkania były forsowane przez londyńczyków. Niewiele z nich jednak wynikało, ponieważ główny adresat podań, Pierre-Emerick Aubameyang albo nie zdążał do piłki, albo nie potrafił jej przyjąć, albo uderzał niecelnie.
W pierwszej połowie Czerwone Diabły były najgroźniejsze między 20. a 35. minutą.Świetnie podkręconym podaniem w szesnastkę popisał się Marcus Rashford, ale strzał Masona Greenwooda powstrzymał Bernd Leno. Gracze Arsenalu jak najszybciej starali się doskakwiać do przeciwników, przez co Mike Dean względnie szybko pokazał Robowi Holdingowi i Gabrielowi po żółtym kartoniku.
Po przerwie to Manchester na pewien czas przejął inicjatywę. Arsenal odpowiedział dopiero w 52. minucie. Wtedy to Alexandre Lacazette przechwycił futbolówkę na połowie przeciwników, a Aubameyang uderzył tuż obok słupka. Chwilę później to Maguire mógł wpisać się na listę strzelców. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzał Anglika wydawał się zmierzać w światło bramki, ale także minął bramkę. Przez moment nie przestawało się dziać i z dystansu uderzał także Thomas Partey, lecz trafił prosto w Davida De Geę.
Kluczowym momentem spotkania była jednak 69. minuta spotkania. Niespodziewanie Paul Pogba faulował Hectora Bellerina w polu karnym, a sędzia odgwizdał przewinienie. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Pierre-Emerick Aubameyang, który silnym uderzeniem przy prawym słupku dał swojej drużynie prowadzenie.
Ostatni kwadrans meczu piłkarze Arsenalu spędzali głównie we własnym polu karnym. O wielkim szczęściu może mówić Gabriel, bo choć zaliczył bardzo dobry występ, był bliski otrzymania drugiej żółtej kartki. Do kuriozalnej sytuacji doszło też w 85. minucie, kiedy to oblężenie przed polem karnym prowadzili piłkarze United. Dogrywana przez Czerwone Diabły piłka odbiła się od Elneny'ego, następnie od głowy Leno, by finalnie odbić się od słupka. Dobrze ustawieni piłkarze The Gunners do końcowego gwizdka nie pozwolili rywalom oddać groźnego strzału, dzięki czemu wywieźli z Old Trafford 3 punkty.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Forever4: nie powiedziałem o prawdopodobieństwie wyrzucenia 20 razy z rzędu orła( bo jest małe). Mówię tylko o tym dwudziestym pierwszym rzucie - o tym kolejnym. ( nie o całej serii).
@sWinny: Lubię czasem zagrać, ale z bukmacherką tak na prawdę jak z totolotkiem, tylko przyjemniej się obstawia. Nie znam nikogo, kto by regularnie siano na buku kosił. Znam za to kilku, którzy co miesiąc przepierdalają pół wypłaty albo więcej. Dużo ludzi się oszukuje, bo czasami im wejdzie jakiś fajny kupon i są parę stówek przez chwilę do przodu, ale nie liczą tych 5 które wtopili wcześniej i ty 5 które wtopią stawiając zarobione pieniądze.
João Félix w tym sezonie :
- 8 występów
- 5 bramek
- 1 asysta
- 22 udane dryblingi (71% skuteczności)
- 10 kluczowych podań
- 3 razy MOTM według whoscored
- najwyższa ocena w Atleti i 6 w LaLiga
Przyznam, ze daleko mu do poziomu Evertonu ; )
Bukmachera jak i kasyno to bledne kolo, w ktore bardzo latwo wpasc, dlatego trzeba zachowac zdrowy rozsadek i traktowac to bardziej jako rozrywke niz sposob na zarobek. Przeznaczasz okreslona kwote miesiecznie na zabawe, na ktorej strate mozesz sobie pozwolic i ani grosza wiecej. Bukmacher zawsze wygra.
Zastanawiam się co by było gdyby zadać ludziom to samo pytanie ale w inny sposób.
Np.
1. Na sukces masz 20% szans. I bardzo dużo do wygrania. Wchodzisz?
2. Na porażkę masz 80% szans, i jeśli przegrasz to tracisz wszystko. Wchodzisz?
To samo pytanie, ale inaczej ułożone gramatyczne ze tak powiem, a tak samo matematycznie. Jestem ciekaw jak rozbieżne by były wyniki na tej samej grupie badanych.
Tak samo ludzie myślą, że jak mieli 10 kuponów do dupy z rzędu to potem już będzie dobra passa. To tak samo jak rzucać monetą i 200 razy z rzędu wypadnie orzeł to za 201 już na pewno reszka. No właśnie nie, prawdopodobieństwo O/R jest dalej takie samo. 50/50. Mimo, że 200 razy z rzędu by wypadł orzeł.
Akcja w meczu z MU poprzedzająca faul Pogby i karnego Auby, trwała 2 minuty i gracze AFC wymienili 34 podania, Arteta style.
Fantastyczny był wczorajszy Hejt Park nr. 100
Oglądaliście?
@Marcinafc93:
To prawda. Może w Atleti się odbuduje i wskoczy na jeszcze wyższy poziom.
Poleca ktoś jakiś fajny Telewizor z AndroidTV do 3k?
@Catalonczyk: Tylko zdrowia Thomasa to On nie ma.
Jeżeli chodzi o bukmacherke, ja obstawiam po parę tasiemek na same gole, do połowy/cały mecz i było parę kuponów gdzie zabrakło jednego gola. Najfajniej się gra 1,5 gola do połowy. W tamtym tygodniu za dwójkę zagrałem Lige Mistrzów i miałem takie typy:
LFC pow 1,5 gola i karny Salaha w 90
Porto - Olympiakos 1,5 gola
Atalanta - Ajax 1,5ht
Atleti - Salzburg - 2,5 gola ft
Mochengladbach strzeli gola
Marsylia - City 0,5 gola do ht
Kurs był ponad 10
Chgw czemu dodało to tutaj, pisałem pod ruganim
Ja rozumiem, że rok temu dawaliśmy te 40mln a nie teraz.
W końcu skwitowane, że nie wiesz co się wydarzy w ciągu roku
Ludzie, idzcie do szkoły na naukę czytania
@D14: Dlaczego nie grasz systemów?
Co do bukmacherki to jako ciekawostkę powiem, że w tamtym sezonie nie siadło mi 65 kuponów po 1 meczu na łączną sumę 75k, także straszny niefart.
Raz postawiłem tenis for fun, 13 spotkań z czego 12 siadło. Do wygrania było 14k xD
W tym sezonie póki co nie siadło 6 kuponów na sumę 7k, ale trochę zmieniłem taktykę względem tamtego sezonu, więc powinno być lepiej.
@Rafson95: pocieszę Cię - też wtapiam sporo. Licząc od marca 2019 gdzie miałem bilans na 0 do dziś mam ok 9,5 tys do przodu. Byłoby więcej ale postawiłem 4000 na mecz gdzie Arsenal przegrał z Aston pod koniec zeszłego sezonu. Liczę oczywiście wpłata/wypłata
Kondogbia za 11 mln w Atleti. Nie zdziwiłbym się jakby za chwile zapomnieli totalnie o Thomasie.
Cholera wychodzi na to, ze tylko ja tutaj jestem na minus u buka
Z bukiem jest tak że trzeba śledzić i analizować kursy, czasem wiesz że klub ma formę a drugi jest mało pewny a buk tego nie docenił - przykład mecz Fulham - Crystal Palace z kursem 2,6. Wrzuciłem tysiaczka i jakiś zysk był, pewniaki zawsze burzą system. W ostatni weekend byłoby 4000 tylko Watford wtopił, na szczęście grałem system za parę stówek i ok 500 w przód
@enrique: daj jakieś info co to za historia z tym gościem i przewalonym hajsem
@Dawid04111 napisał: "Chociaż ostatnio czarna seria trwa i nie mogę przełamać, 17 czy 18 kuponów z rzędu przegranych, ale to raptem 50 zł w plecy, w końcu siadzie coś i te 50 się zwróci"
A teraz zamieńmy na: "17 czy 18 kuponów z rzędu przegranych, ale to raptem 50000 zł w plecy, w końcu siadzie coś i te 50000 się zwróci."
Już nie tak fajnie, prawda? :) Brzmiałbyś jak uzależniony hazardzista
@RahU: dokladnie, też tak uważam, dlatego traktuje bukmacherke jedynie jako formę zabawy.
Ps. Podczas spisania posta dostałem powiadomienie, że 19 kupon z rzedu przegrany xd
@Arsenal96l:
Jest. Jego brat. Evans.
@mallen: A jest jakiś nie z Valenci? Xd
@RahU:
Pewnie dlatego nigdy nie grałem takiego zakładu :D
2x 1,8 x 1000 w zdarzeniach rzuty różne czy żółte kartki to jest to co tygrysy lubią najbardziej :D
@Dawid04111: Uważam, że to tak nie działa. Znam kilka osób, które na giełdzie w demach (rachunki testowe) świetnie sobie radziły, ale jak przychodziło do inwestowania prawdziwych pieniędzy, to dochodziła do równania jedna zmienna - emocje, które brały górę i nie było już tak kolorowo. Z bukmacherką może być podobnie. Gdy zaczniesz grać za kwoty typu 2 czy 3 tysiące, to pojawi się presja, będziesz inaczej, "bezpieczniej" dobierał zdarzenia, mając z tyłu głowy postawione duże pieniądze, zmieni się częstotliwość gry, bo strata 3000 boli bardziej niż 3 zł, i w ten sposób cały schemat wyboru zdarzeń i gry będzie zaburzony, ergo, istnieje duża szansa, ze zaczniesz wówczas częściej przegrywać.
Dziś wybory w stanach ?
@RahU: Na Discordzie też.
A co do bukmacherki.. to myślę że jest możliwość zarabiania. Osobiście gram od jakiegoś czasu kupony z 2-3 zdarzeniami po kursie 2.5-3.5 i jestem zawsze na plus. Fakt, gram tylko dla rozrywki na stawkach 3-5 zł, ale gdyby przenieść te kupony na stawki np. 1k to byłbym parę tysięcy do przodu.
Chociaż ostatnio czarna seria trwa i nie mogę przełamać, 17 czy 18 kuponów z rzędu przegranych, ale to raptem 50 zł w plecy, w końcu siadzie coś i te 50 się zwróci
@Rafson95: Jeżeli podatek od wygranych wynosi 12%, to przy skuteczności 60% trzeba stawiać kursy aż 1.9 i więcej żeby wyjść co najmniej na zero.
@enrique: discordzie, nie disqusie, poza tym miód na me oczy
@RahU: Teraz już wiem czemu na disqusie Cię nie lubią.
@coooyg11: Wiesz ja też słyszałem historię o gościu który na kilka dni przed kryzysem bankowym Lehmann Brothers dostał pewniaka co się będzie działo i jak może na tym zarobić, koleś wszystko co miał utopił w jednej czy dwóch transakcjach by się dorobić fortuny a zamiast tego stracił WSZYSTKO włącznie z domem i w przeciągu jednego dnia z dość zamożnego gościa stał się bezdomny wraz z żoną i trójką dzieci która jeszcze o tym nie wiedziała - koleś wrócił do domu, zabił swoje dzieci, potem żonę a na końcu się powiesił.
@Rafson95: Tak, dokładnie.
@RahU napisał: "jeszcze odnośnie tej skuteczności 60%, aby wyjść dokładnie na zero, kurs musi wynosić co najmniej 1,(6)."
Przy założeniu braku podatku
Atletico właśnie podpisało Kondogbie z Valencji.
@enrique: zluzuj majty albo... "zeżryj skarpetę" :)
@kwiatinho: jeszcze odnośnie tej skuteczności 60%, aby wyjść co najmniej na zero, kurs musi wynosić co najmniej 1,(6).
@RahU:
Racja mój błąd
@enrique: kiedyś słyszałem bardzo podobną historię, tylko że tam takiego psikusa zrobiła żona mężowi i tak się zastanawiałem czy to prawda czy bujda ^^
@enrique napisał: "jakim cudem wytypowałem że ostatni czy przedostatni zespół w tabeli ogra lidera..."
Witamy w Ekstraklasie :)
@Rafson95:
Na Facebooku jest taka grupa TJMMNW (tylko jeden mecz mi nie wszedł) dodają tam screeny kuponów z jedną pomyłką.
Ostatnio zamieścili kupony gościa który w 10 kuponach miał zwycięstwo Barcelony nad Alaves. Na wszystkich 10 różnych kuponach tylko ten mecz mu nie wszedł. W niektórych kuponach powielał też inne spotkania ale Barcelone miał na każdym.
Mistrzostwo świata. Tzw PEWNIAK :D
@RahU: Jeżeli próbujesz być zabawny to naprawdę słabo Ci to wychodzi.
@RahU: Gdybym miał 5-10 lat to może uznałbym to za legendę i przykrywkę dla wujka damskiego boksera by wyżyć się na swojej córce, ale kuzynka jest z mojego rocznika i doskonale pamiętam co się działo i dlaczego. Oczywiście nikt mi nie musi wierzyć, jesteś w końcu jakimś przypadkowym kolesiem z neta który pierdzieli 3x3.
@Kanonier9393: Szczerze nie wiem, nie myślałem nawet o tym. Myślę że to zwykłe zrządzenie losu. Była taka jedna rodzina w mojej miejscowości co wygrała w totka, byli znani z tego że ufundowali potem karetkę dla miejscowego szpitala. Naprawdę fajna rodzinka, kolega nawet znał syna z tej rodziny, ale ta wygrana ich zniszczyła. Ten syn poszedł ostro w dragi, matka się rozwiodła, ojciec poszedł a alkohol i dziwki. Nie minęło wiele lat a kasa się skończyła, dom który kupili został sprzedany i szczerze nie mam pojęcia co się z nimi stało potem.
@adebayorek:
Zgłaszam to do prokuratury.
Tez kiedyś wylosowalem 6, ale zapomniałem odebrać nagrody
To i ja opowiem anonimowo trochę swoją historię z bukmacherka.
Pierwsze dwiepodstawowe zasady których się nauczyłem przez te 15 lat.
Bukmacherka to maraton a nie sprint.
A druga: Jeżeli chcesz obstawiac, to stawiaj pieniądze których nie będzie Ci szkoda jak przegrasz. Nigdy nie graj za pieniądze które służą Ci do życia.
Wracajac do początku.
Jako małolat niepełnoletni stawiało się po 2 złote kupony, taśmy po kilkanaście meczów w nadziei na złoty traf.
Przyszły pierwsze wypłaty to i stawki się podniosły.
Potrafiłem prze****c 80-90% wypłaty w ciągu kilku dni od wypłaty. Tyle dobrego że mieszkało się z rodzicami to przynajmniej człowiek funkcjonował jako tako.
Przeliczyłem że byłem w plecy ok 70tys w ciągu 3lat.
Następnie miałem styczność z ustawionym meczem, z własnym udziałem jako że grałem na 3 ligowych boiskach. Wtedy trochę zagłębiłem się w temat mocniej i zacząłem rozumieć jak to wszystko wygląda i funkcjonuje.
Dzięki kontaktom i znajomościom zaczęliśmy ustawiać różne mecze, już nie tylko piłki nożnej ale również i koszykówki.
Zacząłem działać na różnych forach typerskich z bardzo dobrymi wynikami.
Yieldem rocznym na poziomie 20-25%
Skuteczność ok 70%.
Przy kursach 1.8-2.5 oczywiście na zagranicznych bukmacherach.
Wszystko pięknie żarło, człowiek się odbil od dna, wyszedł na zero, potem na plus bardzo duży. Kupiło się mieszkanie, samochód, Polatalo po świecie.... Aż nastał czas nowej ustawy antyhazardowej która zakazała grania w firmach zagranicznych.
Oczywiście dało się to obejść ale potem męczenie się z portfelami elektronicznymi i załatwianie kont zagranicznych zaczęło być coraz trudniejsze i człowiek wkoncu odpuścił sobie. Jak skrille i bet365 zaczęły blokować konta graczy z byle powodu.
Z ciekawości spróbowałem grać w sts/fortunie
I tak okrojona oferta zakładów oraz ten beznadziejny Podatek 12% skutecznie mnie zniechęcił do dalszego grania bo zysk był nieadekwatny do poświęconego czasu, analizy etc.
Jedynie jak coś gram to jakieś błędnie wystawione według mojej opinii kursy w sts za symboliczne parę stow.
I to tyle :-)
Uważajcie na siebie, bo hazard to zło. Ale jeżeli masz dużo rozumu i spokojną głowę można zarobić. Ale to chyba jednak nie jest tego warte.
Tam w komentarzach jest jeszcze ciekawiej. "Historię wymyślił Jerzy Urban (pod pseudonimem Jerzy Kibic) w II połowie lat 1960 dla tygodnika "Kulisy" - można ją znaleźć w książce "Kolekcja Jerzego Kibica". (..) Pewnego dnia córka wybrała się z koleżankami do kina - okazało się, że zabrała za mało pieniędzy z kieszonkowego, więc zapłaciła za kino pieniędzmi na TotoLotek, a kuponu nie złożyła. Niestety kupon wygrał (a ojciec urządził wielką popijawę z rodziną i sąsiadami). Gdy pojechał do córki i poznał prawdę, bardzo pobił ją nogą od krzesła."
Czy Twój wujek pobił kuzynkę nogą od krzesła? :D
@enrique: http://atrapa.net/legendy/totolotek.htm
@enrique: nie sądzisz że gdyby obstawili ten kupon to by były wylosowane inne liczby?
@Rafson95: Wiesz dziadkowi się nie dziwię bo to chyba cud że nie odjechał na zawał jeszcze tej samej nocy, ale to co ta rodzina (nie identyfikuję się z nią i nie utrzymuję z nią kontaktów) odwaliła tamtego wieczora przechodzi ludzkie pojęcie. 16-17 letnia dziewczyna została dosłownie spacyfikowana fizycznie i psychicznie, bo zapomniała wysłać kupon. Oczywiście pijany wujek bohater nigdy nie poniósł żadnej odpowiedzialności, a najgorsze że reszta biernie patrzyła tak jakby jej się należało. Poje...
@kwiatinho napisał: "W ogóle bez znaczenia kurs jeżeli masz 60% skuteczności to jesteś do przodu. Kwestia ile zainwestujesz"
Przepraszam, ze się wtrącę, ale jak kurs może nie mieć znaczenia? To błąd w rozumowaniu. Prosty przykład, stawiając zakłady po kursie 2.0 przy skuteczności 50% wychodzisz na zero. Jeżeli grasz np. kursy 1.5 przy skuteczności 60%, to na plus nie wyjdziesz nigdy.