Bitwa o północny Londyn, czyli Spurs - Arsenal!

Bitwa o północny Londyn, czyli Spurs - Arsenal! 02.03.2013, 17:05, Maciek Żmudzki 2189 komentarzy

Do meczu, na który czekają nie tylko kibice obu zainteresowanych klubów, ale też miliony innych sympatyków futbolu na całym świecie, została zaledwie doba. Już za niespełna 24 godziny na stadionie White Hart Lane zaczną się kolejne derby północnego Londynu, w których ekipa Tottenhamu podejmie zespół prowadzony przez Arsene’a Wengera.

Obie drużyny dzielą obecnie w tabeli cztery punkty – zajmujące czwarte miejsce Koguty mają na koncie 51 „oczek”, a Arsenal – okupujący lokatę numer pięć – uzbierał dotąd tych punktów 47. Napięta sytuacja w ligowej klasyfikacji jest zaledwie jednym z czynników, który daje pewność, że spotkanie obu ekip będzie niezwykle emocjonujące. Kolejnym (i przy okazji pewnie najważniejszym) jest to, że oba kluby są największymi rywalami – zarówno na boisku, jak i poza nim. Zwycięstwo w derbach północnego Londynu gwarantuje niesamowity prestiż oraz sprawia, że kibice drużyny, która okaże się w tym starciu lepsza przez kolejne pół roku mogą chodzić po „swojej” części miasta z głową wysoko podniesioną do góry. Pojedynki ekip z White Hart Lane i Emirates Stadium przyzwyczaiły już do tego, że są zazwyczaj rozgrywane w zabójczym tempie, stoją na bardzo wysokim poziomie sportowym oraz przede wszystkim – przynoszą niezwykle dużo emocji i zwrotów akcji.

Sztandarowym przykładem tej prawidłowości mogą być dwa ostatnie spotkania rozegrane na stadionie Kanonierów. W obu przypadkach zawodnicy Tottenhamu lepiej wchodzili w mecz i obejmowali prowadzenie, a później działo się to, o czym pewnie każdy z nas pamięta. Kanonierzy włączali wyższy bieg, podkręcali tempo, stopniowo odwracali losy meczu i… demolowali rywali zza miedzy (w obu przypadkach kończyło się spektakularnym wynikiem 5-2). Nieco inaczej było na boisku Kogutów – o ile dwa lata temu Kanonierom udawało się wywieźć z WHL punkt (3-3), o tyle w minionym sezonie wrócili do domu na tarczy (1-2).

W zeszłym sezonie Tottenham miał większą przewagę nad Arsenalem (w pewnym momencie wynosiła ona aż 10 punktów), a i tak (tradycyjnie) zakończył sezon za plecami ekipy Arsene’a Wengera. Wpływ na to miała między innymi wysoka porażka z derbów północnego Londynu i nie ma wątpliwości, że gracze Spurs zrobią jutro wszystko, aby pokazać swoim kibicom, że wyciągnęli wnioski z tamtych niepowodzeń. Plan podopiecznych Villasa-Boasa jest prosty – ograć Arsenal, odskoczyć im w tabeli, a wypracowanej przewagi nie roztrwonić aż do ligowego finiszu. Taki obrót spraw pozwoliłby im osiągnąć coś, czego niektórzy kibice Kogutów mogą już nie pamiętać – skończyć sezon wyżej niż Arsenal. Jaki jest z kolei plan zawodników z Emirates Stadium? Pokonać Tottenham, pokazać kto rządzi w północnym Londynie i raz jeszcze przypomnieć kibicom rywali, że znalezienie się w tabeli wyżej od Kanonierów jest dla ich ulubieńców zadaniem tyleż niewykonalnym, co z góry skazanym na niepowodzenie.

Jak z formą obu zespołów? Na papierze – świetnie. Obie ekipy wygrały po trzy ostatnie ligowe mecze – Tottenham rozprawił się z West Bromwich (1-0), Newcastle (2-1) oraz West Ham (3-2), a Kanonierzy okazali się lepsi od Stoke (1-0), Sunderlandu (1-0) i Aston Villi (2-1). W związku z optymistycznym charakterem tej zapowiedzi nie będziemy w tym momencie przypominać o „drobnych” niepowodzeniach pucharowych Kanonierów i skupimy się jedynie na spotkaniu z najbliższym rywalem. Kończymy więc na tym, że oba kluby są w dobrej ligowej(!) formie i jutrzejsze starcie zapowiada się nad wyraz interesująco.

W obecnym sezonie Tottenham przypomina nieco zeszłoroczny Arsenal, czyli tak zwany „one man team”. To, czym w poprzednich rozgrywkach na Emirates Stadium zajmował się Robin van Persie, na White Hart Lane wykonuje Gareth Bale. Nie da się ukryć, że Walijczyk znajduje się obecnie w fenomenalnej formie, a zatrzymanie go będzie dla naszego monumentalnego i solidnego jak skała Jenkinsona nie lada wyzwaniem. Nikt w tej zdecydowanie bardziej utytułowanej części północnego Londynu nie ma jednak wątpliwości, ze młody Anglik sobie z tym zadaniem perfekcyjnie poradzi. Czym może postraszyć Arsenal? Z całą pewnością duetem Cazorla-Walcott, który z meczu na mecz zdaje się coraz lepiej funkcjonować. Anglik i Hiszpan regularnie trafiają do bramek rywali i wszyscy miejmy nadzieję, że nie inaczej będzie jutro (najlepiej, żeby trafiali obaj i do tego kilka razy).

Jednego możemy być pewni – podopiecznym Wengera w tym spotkaniu nie zabraknie woli walki. O ile kibice Kanonierów mogą wybaczyć (choć i tak niezbyt chętnie) swoim ulubieńcom porażkę z bardzo silnym Bayernem Monachium, to bezbarwnej klęski z odwiecznym rywalem mogą nie przeżyć (zarówno kibice, jak i piłkarze po pomeczowym spotkaniu z tymi właśnie kibicami). Nie ma wątpliwości, że gracze Arsenalu wyjdą na ten mecz wyjątkowo zmotywowani i o zwycięstwo będą walczyć do samego końca. Pokonanie Tottenhamu jest jak najbardziej możliwe i pozostaje wierzyć, że właśnie takim rezultatem zakończy się niedzielne spotkanie. Czas piąć się w górę tabeli i na stałe zadomowić w czołowej czwórce. Czas ograć Tottenham, przypomnieć im miejsce w szeregu i ostudzić ligomistrzowe zapędy. Czas zakończyć złą passę i powrócić na drogę wiodącą do sukcesów. Czas na niesamowity mecz Arsenalu. Czas na derby północnego Londynu!

Tottenham – Arsenal

Rozgrywki: 28. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, White Hart Lane

Data: 3 marca 2013, godzina 17.00 czasu polskiego

Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Jenkinson, Koscielny, Vermaelen, Monreal – Arteta, Wilshere, Cazorla - Podolski, Walcott, Giroud

Typ Kanonierzy.com 2-3

Premier LeagueTottenham HotspurZapowiedź autor: Maciek Żmudzki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
ElSar komentarzy: 416803.03.2013, 17:39

1 akcja i brama

sithael komentarzy: 63403.03.2013, 17:39

A większość i tak woli żyda kroenke :)

sochagol komentarzy: 135403.03.2013, 17:39

Niemieckie drewno złamało linie spalonego.

adix1994 komentarzy: 256103.03.2013, 17:39

O boze co za cioty mamy w obronie ;//

ostriket komentarzy: 665603.03.2013, 17:39

pierdziele. Scumsy nic nie grają, jedna piła do Bale'a i wszyscy myślą że są zajefajni ;/

LoveArsenal1908 komentarzy: 12303.03.2013, 17:39

hahahahaah i znou zaczyna sie gonitwa za wynikiem ....^^

Wroblos014 komentarzy: 48303.03.2013, 17:38

My gramy oni strzelają...

harry86 komentarzy: 81903.03.2013, 17:38

jak zwykle muszą dostać bramke

Ars3n komentarzy: 1235403.03.2013, 17:38

pfff...

Zastanowilo mnie w ogole co ten Per robil z pilka. Dostal, stoi, pole przed nim puste, a ten oddaje do bramkarza.

mar12301 komentarzy: 2315503.03.2013, 17:38

zabawa tak się kończy....

limonka95 komentarzy: 96603.03.2013, 17:38

Mam nadzieje, że to będzie kolejny dreszczowiec.

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 203.03.2013, 17:38

Per Mertecienias złamał linie

Sanchoo komentarzy: 153703.03.2013, 17:38

No to zaczynamy mecz.

Czajnik17 komentarzy: 4688 newsów: 7203.03.2013, 17:38

kuchwa gdzie była obrona?

ale niee, przecież my się Bale'a nie boimy...

pawlo1k komentarzy: 99303.03.2013, 17:38

damy rade spokojnie

Klama komentarzy: 3971 newsów: 203.03.2013, 17:38

Bale 1-0 Arsenal.

Oggy komentarzy: 948903.03.2013, 17:38

Told U so...;/

LoveTheGunners komentarzy: 914003.03.2013, 17:38

brawo , co za klops

Jurr komentarzy: 133303.03.2013, 17:38

Zaraz wyjdę z siebie to juz kolejna sytuacja gdzie Walcott ma w dupie pomaganie na flance Jenkinsonowi co za matoł tego sie przetrawić nie da nic nie daje z przodu i nie walczy w defie

THUG komentarzy: 95903.03.2013, 17:38

I teraz nasi siądą...

Barney (zawieszony) komentarzy: 2102003.03.2013, 17:38

obrona dno

Diabliica komentarzy: 337803.03.2013, 17:38

no i ktoś tam na dole powiedział to w złą godzinę ..

mitmichael komentarzy: 4924303.03.2013, 17:38

Swietnie, tak to jest jak sie ma tyle okazji i nie strzela sie ani jednego gola. Tottenham ma Bale-a, robi jedna akcje i prowadzi

Simpllemann komentarzy: 52854 newsów: 52403.03.2013, 17:38

No to gonimy...

Kebo komentarzy: 388 newsów: 303.03.2013, 17:38

Obyśmy to odrobili, ehh znowu ten Bale

Detain komentarzy: 33003.03.2013, 17:38

Biorąc pod uwagę, że nie oddaliśmy przez 37 minut żadnego groźnego strzału - mamy prze*****e.

fabregas1987 komentarzy: 2582403.03.2013, 17:38

ale kurde pokryli ;/
jak zwykle pierwsi w dupe dostajemy

Marioo komentarzy: 57403.03.2013, 17:38

bye bye LM w przyszłym sezonie

Choina komentarzy: 211203.03.2013, 17:38

a jednak, Per został ... :/

szymoniq97 komentarzy: 166803.03.2013, 17:38

Brawo obrona

MyArsenal1886 komentarzy: 41103.03.2013, 17:38

brawo !

pajdek13 komentarzy: 150703.03.2013, 17:38

ssman...

LexoN komentarzy: 22403.03.2013, 17:37

Nie ma mowy o spalonym.

Cartman_KG komentarzy: 364203.03.2013, 17:37

...

Robizg1 komentarzy: 8506 newsów: 103.03.2013, 17:37

Neandertalec zasrany. Obroncy to amatorzy...

Ramsi komentarzy: 312903.03.2013, 17:37

JUPI

no to brawo....
:(

barti89 komentarzy: 62003.03.2013, 17:37

ja pierd*le

lukasz845 komentarzy: 455603.03.2013, 17:37

obrona na 6+, to się musiało tak skończyć

mar12301 komentarzy: 2315503.03.2013, 17:37

kurrrrrrrrrrrrrrr/.,,,,,,,,

paniczAFC komentarzy: 188303.03.2013, 17:37

*******e to

Cartman_KG komentarzy: 364203.03.2013, 17:37

Jenkinson i Mertersacker - panowie co uwielbiają grać do tyłu...

beznazwy komentarzy: 237103.03.2013, 17:37

Ehhh Szkoda

MarcozoBlack komentarzy: 28103.03.2013, 17:37

kur..

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9203.03.2013, 17:37

Pięknie

Thierry77 komentarzy: 340303.03.2013, 17:37

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Choina komentarzy: 211203.03.2013, 17:37

spalony ...

Sanchoo komentarzy: 153703.03.2013, 17:37

Zajebiście...

lolkoznoob komentarzy: 96803.03.2013, 17:37

ja *******e

afc14afc komentarzy: 126303.03.2013, 17:37

ale bale jest słaby

HenryForever14 komentarzy: 63203.03.2013, 17:37

aha .

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
? : ?
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City37277388
2. Arsenal37275586
3. Liverpool372310479
4. Aston Villa37208968
5. Tottenham371961263
6. Newcastle361761357
7. Chelsea361691157
8. Manchester United361661454
9. West Ham3714101352
10. Brighton3612121248
11. Bournemouth371391548
12. Crystal Palace3712101546
13. Wolves371371746
14. Fulham371281744
15. Everton371391540
16. Brentford371091839
17. Nottingham Forest37892029
18. Luton37682326
19. Burnley37592324
20. Sheffield Utd37372716
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer2110
A. Isak201
O. Watkins1913
D. Solanke193
Mohamed Salah1810
Son Heung-Min179
P. Foden178
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1