Być zmiennym jak Robin van Persie

Być zmiennym jak Robin van Persie 09.08.2012, 18:37, Robert Woziński 141 komentarzy

„Nie mam zamiaru nigdzie odchodzić. Arsenal to dla mnie najlepsze miejsce do rozwoju piłkarskich umiejętności i kariery. Najważniejsze dla mnie jest to, że to właśnie z Arsenalem chcę zdobywać trofea. Nic innego mnie nie interesuje. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że mógłbym odnosić sukcesy w wielu zespołach i w wielu ligach, ale dla mnie liczy się tylko koszulka Arsenalu. Nie jestem pewien, czy jakikolwiek wygrany puchar z innym zespołem miałby taką samą wartość, jak ten wygrany w Arsenalu” - to oczywiście słowa nikogo innego jak wspomnianego w tytule Robina van Persiego. Piłkarza, który w sezonie 2011/2012 był ostoją Kanonierów. Zawodnika, który doskonale wiedział jak zmotywować swoich kolegów do walki. Osoby, która ponad wszystko ceniła sobie przywiązanie do barw klubowych oraz wiarę w drugiego człowieka. Jak się okazało – do czasu…

Do, jak to kilka tygodni temu doniosły nam wszystkim media, niezbyt długiego czasu. Około pięć miesięcy po udzieleniu powyższego wywiadu, ten sam piłkarz wypiera się swoich słów wystosowując deklaracje pt. „Chcę zdobywać trofea, a co za tym idzie - nie chcę grać już więcej dla Arsenalu” oraz „Nie przedłużę kontraktu z Kanonierami”. Skrupulatnie szukałem powodów, dla których ta nagła zmiana zdania mogłaby mieć miejsce. Z ręką na sercu – nie znalazłem żadnego. Z klubu przecież nie odeszli żadni czołowi zawodnicy, jak to zwykło mieć miejsce w latach wcześniejszych. Ba – do drużyny z Emirates Stadium dołączyli piłkarze światowego formatu (Giroud, Podolski, Cazorla), co powinno dać Holendrowi jeszcze bardziej podstawne nadzieje na wreszcie będące w zasięgu trofeum. Być może coś mi umknęło, być może czegoś nie zauważyłem. Pomóżcie mi proszę, zasugerujcie odpowiedź na pytanie „Dlaczego Robin odchodzi w momencie, w którym wydawało się, że wszystko nabiera kolorytu?”. Ja tymczasem odetchnę i jeszcze raz przeanalizuję wszystko od początku. Od samego początku.

Robin van Persie przyszedł na świat 6. sierpnia, 1983 roku. Mimo panującego od zawsze w domu zapachu dłuta i pędzla, poszedł zaledwie częściowo w ślady swoich rodziców. Dlaczego częściowo? Ponieważ nie został „artystą” w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Został wybitnym sportowcem, który niejednokrotnie swym strzeleckim kunsztem „rzeźbił” piłkarską doskonałość, czy też swą postawą na boisku niemal zawsze „malował” futbolową perfekcję. A w jego wykonaniu była to niekiedy sztuka porównywalna z arcydziełami Gustava Klimta.

Swą piłkarską karierę rozpoczął w Excelsiorze, w którym jednak z powodu wybuchowego temperamentu nie zagrzał zbyt długo miejsca. Stąd też, rok później, przeniósł się do Feyenoordu Rotterdam. Młodziutki Holender zachwycał swoją piłkarską formą na boisku, jednakże często zwracano mu uwagę na jego nadmiernie agresywny styl walki, co przekładało się na częstą wymianę zdań (oraz ciosów) z innymi zawodnikami. Bert van Marwijk przez trzy lata próbował utemperować zapędy Robina, jednak zupełnie bezskutecznie. Sam popadł z nim w wielki konflikt, przez co wystawił go na listę transferową. Ogromny potencjał w 21-letnim wtedy van Persiem zauważył jeden z najlepszych szkoleniowców świata – Arsene Wenger. Tym samym, dokładnie w 2004 roku, napastnik zmienił otoczenie z holenderskiego Feijenoord Stadion na angielskie Highbury. Wraz z przyjściem do Arsenalu, wszystkie agresywne cechy, którymi Robin wręcz emanował na boiskach Eredivisie zniknęły, niczym różdżką odjął. W ich miejsce pojawiły się natomiast wyrafinowanie, opanowanie i kanonierska duma. Skąd ta nagła zmiana? Odpowiedź jest prosta – Le Professeur. Menedżer Kanonierów, jak sam często Holender w wywiadach podkreślał, stał się dla niego drugim ojcem. „Nauczył mnie jak się zachowywać zarówno na boisku, jak i poza nim. Nauczył mnie, jak żyć. ” – mawiał o francuzie Robin. Historia rodem z filmu romantycznego. Wszystko jednak wskazuje na to, że tym razem nie będzie happy endu.

Wracając jednak do momentu, w którym Holender dołączył do Arsenalu – nie oszukujmy się – nie było łatwo. Głównie z powodu niekończących się kontuzji, z którymi zmagał się były zawodnik Feyenoordu. Fatum ciążące nad Robinem było wyjątkowo zdeterminowane, by zawodnik świeżo wyleczony z urazu, niczym bumerang powracał do klubowego szpitala. W momencie, w którym wydawało się, że zawodnik będzie jednym z kół napędowych londyńskich armat – doznał złamania kości śródstopia. Po otrząśnięciu się z tej kontuzji przyszedł czas na nieustający ból kolana. Na tych nieprzyjemnościach poprzestanę, jednakże musicie mi uwierzyć na słowo – niefart prześladował Holendra wręcz nieustannie. Zarząd, dziennikarze, kibice czy też ludzie zupełnie bezstronni – wszyscy zgodnie prosili Arsene’a Wengera, by ten sprzedał zawodnika, który zdecydowanie więcej czasu spędza wykonując kolejne zdjęcie rentgenowskie, aniżeli na boisku. Francuz pozostał nieugięty i za każdym razem, kiedy ktoś wspominał mu o transferze van Persiego, odpowiadał: „Nie sprzedam go. To gracz kompletny, którego możliwości będziecie mogli podziwiać już nie długo. Zobaczycie jeszcze, że Robin będzie jednym z najlepszych napastników na świecie. Zaufajcie mi i uwierzcie w niego, tak jak i ja to zrobiłem”. Nie trzeba było w zasadzie jakoś wyjątkowo długo czekać, by stwierdzić, że menedżer Kanonierów faktycznie się nie mylił. Sezony 2010/2011 oraz 2011/2012 były najlepszymi w karierze Holendra. Najdobitniej moje słowa oddadzą liczby, a więc „patrzcie i czytajcie

z tego wszyscy”.

Sezon 2010/2011 – 2. miejsce w tabeli najlepszych strzelców Premier League

18 bramek w 38 spotkaniach (0,47 bramki/mecz);

Sezon 2011/2012 – 1. miejsce w tabeli najlepszych strzelców Premier League

30 bramek w 38 spotkaniach (0,79 bramki/mecz).

Myślę, że po powyższych statystykach wszystko stało się jasne – Robin van Persie był w ostatnich dwóch latach ostoją Arsenalu, bez którego w szczególności ostatni sezon byłby niezwykle nieudany. Holender był niepodważalnie największą gwiazdą Kanonierów. Był zawodnikiem, od którego rozpoczynało się ustalanie składu. Był człowiekiem, od którego wszyscy zawodnicy otrzymywali wodospad motywujących słów.

Po nieco szczęśliwym zakończeniu sezonu okazało się dodatkowo, że szeregi drużyny z Ashburton Grove zasilą fenomenalne indywidualności w postaci Podolskiego oraz Girouda. Niech pierwszy rzuci kamień ten, który nie cieszył się jak dziecko na samą myśl napadu Kanonierów w postaci „Podolski – van Persie – Giroud”. Wszystkie wyspiarskie media aż huczały od niespotykanej wcześniej aktywności Wengera na rynku transferowym i już wtedy przepowiadały, że to jeszcze nie koniec nowych twarzy w Arsenalu. Jak się kilka tygodni później okazało, po zakontraktowaniu Cazorli, przepowiedziały lepiej niż nasz rodzimy wróżbita Maciej. Chyba wiecie o czym ja mówię.

Niestety - ten sielankowy, przepełniony dobrymi wiadomościami nastrój, został zniszczony niczym domek z kart deklaracją punktu drużyny, od której nigdy byśmy się tego nie spodziewali. Tego lata, z trykotem Arsenalu chce pożegnać się RvP, czyli nasz doskonały sybstytut Batmana. Ten sam Holender, który niecałe pół roku wcześniej mydlił nam oczy o nieskończonej miłości do londyńskiego klubu. Dokładnie ten sam piłkarz, który spędził pół swojego życia w stołach operacyjnych, zamiast na boisku. Właśnie ten sam zawodnik, w którego najprawdopodobniej nie uwierzyłby nikt, a w którego uwierzył Arsene Wenger.

Ciężko zrozumieć mi decyzję 29-latka chcącego przecież jeszcze całkiem niedawno wznosić trofea w górę jedynie w trykocie Kanonierów. Niezwykle trudno, wręcz bezproduktywnie wychodzi mi analiza toku myślenia człowieka, który 20 lat temu chwalił się wszystkim możliwym pokojem, który w całości przyozdobiony był w plakaty dotyczące jego ulubionego klubu piłkarskiego – Arsenalu.

Czym zatem kierować musi się Holender, który spełniwszy swoje marzenia, nagle odrzuca wszystko na bok? Dla mnie odpowiedź jest jedna i niestety niezwykle w dzisiejszych czasach oczywista – pieniędzmi. Prowadzący racjonalną politykę finansową londyński Arsenal nie jest w stanie zaoferować Robinowi żądanych 7 milionów euro za sezon. Sprawa niesamowicie przykra, ale bez większej rozpaczy pożegnam piłkarza, który kieruje się wyłącznie zarobkami. My, wierni kibice Arsenalu Londyn, przeżyliśmy odejścia wielu filarów naszej drużyny. Skupiając się tylko na ostatnich latach – przeżyliśmy odejście Henry’ego, Piresa czy Hleba. Daliśmy sobie radę po stracie Kolo Touré, Gaela Clichy’ego, Cesca Fabregasa czy też Samira Nasriego. Wiedz zatem, że dzielnie zniesiemy i Twój rozwód z Emirates Stadium, Robinie. Przeżyjemy i będziemy się mieli dobrze. Bo my zawsze mamy się dobrze. A wszystko to za sprawą nieskończonej miłości do klubu, którą, wydawało nam się, dzielimy z Tobą. Jak się niestety w ostatnich tygodniach okazuje – bardzo błędnie nam się wydawało.

Robin van Persie autor: Robert Woziński źrodło: www.robert.wozinski.pl
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
luque10 komentarzy: 1609.08.2012, 20:33

@zuczek1987
Jeśli Arsenal chce myśleć o sukcesach, to powinien w pierwszej kolejności zainwestować w obrońców, bo zmiennicy odstają od podstawowych, o ile Per jeszcze sobie radzi, tak Squlliaci czy Djourou to już średniacy, którzy nie powinni reprezentować zespołu, mającego pucharowe aspiracje.
Teraz przynajmniej Wenger nie kupuje na "hurra", tylko spokojniej niż w zeszłym roku.

zuczek1987 komentarzy: 640309.08.2012, 20:30

Sagna czesto kontuzjowany ?! on jest nie do zdarcia on prawie wogóle nie ma kontuzji aż do zeszłego sezonu kiedy mu 2 razy nogę połamali ! zwróc jednak takze na to jak grali pomocnicy w obronie - wyglądało to salbo, organizacja gry leżała ale nie ma co sie dziwić jak odchodzi 3 podstawowych zawodników i mózg drużyny (z góry było wiadome że sezon stracony i o mistrza nie ma co liczyć) w tym będzie już o wiele lepiej jestem o tym przekonany

Pinguite komentarzy: 1502009.08.2012, 20:28

luque10 > Mnie nie przekonasz. Ale jesteś kibicem Juve... a określenie "hołota" skierowałem w stronę czerwonej części Manchesteru ;]

Ale skomentuję Twoje mądrości i zadam jednocześnie pytanie:
Jak bardzo orientujesz się w sprawach Arsenalu i od kiedy, że masz czelność wypowiadać się tak o RvP? Ja już dość długo kibicuję Arsenalowi, by wiedzieć po wypowiedziach Robina czy tam deklaracjach, które były faktycznie wypowiedziane, by wiedzieć, że Robinowi (jeśli odejdzie) zależy na pieniądzach. Nawet trofea nie są tu wartością najważniejszą. Tu chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze. Znasz powiedzenie takie, że "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. "

zuczek1987 komentarzy: 640309.08.2012, 20:27

dokąłdnie - w zeszłym sezonie byla tragedia chyba nie zagraliśmy z 3 meczy pod rząd w takim samym zestawieniu a jak już graliśmy to w najsłabszym z możliwych

luque10 komentarzy: 1609.08.2012, 20:26

@zuczek1987
Po prostu patrzę na obronę, jako całość. Nie wygląda to dobrze, zgodzę się, że Sagna jest dobry, ale dość często kontuzjowany. Lewa obrona jest dużo słabsza. Vermalen/ Kościelny, to bardzo dobrzy stoperzy, ale zdarzają im się głupie błędy. Według mnie odstają od czołowych obrońców w Europie.
Zaznaczyłem, że to najsłabsza formacja Arsenalu, bo w porównaniu do pomocy, czy ataku, wypada gorzej.

maniek56 komentarzy: 300709.08.2012, 20:24

zuczek > ciekawe też czy praca jaką wykonuje Bould przyniesie jakieś efekty, trzeba też pamiętać że wiele zależne będzie od ilości kontuzji w linii defensywy.

zuczek1987 komentarzy: 640309.08.2012, 20:20

Sagna jest w pierwszej 5 najlepiej grajacych w defensywie obrońców w Europie wogóle to jest rewelacyjny zawodnik - fakt lewa obrona trochę kuleje

zuczek1987 komentarzy: 640309.08.2012, 20:19

jak dla mnie w zeszlym sezonie padła organizacja gry przede wszystkim... zero inteligentnego pressingu za duże przerwy pomiędzy liniami wyglądało to wszystko bardzo źle szczególnie na początku sezonu ale bylo to spowodowane odejścami i wstrząsem wewnatrz klubu poprzez odejścia głównych graczy - w tym sezonie już to sie nie potworzy - myślę że stracimy od 10 do 15 goli mniej

michal192837465 komentarzy: 765409.08.2012, 20:17

Ale się ucieszyłem, gdy to przeczytałem, obyśmy wygrali sondę w CANAL+ bo chcę zobaczyć Robina jak z determinacją rozbija rywali, całując po golach herb Arsenalu. ;D

luque10 komentarzy: 1609.08.2012, 20:16

@Pinguite
Jako, że ja "wypisuję swoje mądrości", bo nie zauważyłem innych, to zapewniam Cię, że kibicem United nie jestem. A określenie "hołota" zostaw dla siebie.

@Shinev
Od czołowych obrońców w lidze, a to różnica. Boki obrony tak samo nie są za silne.

zuczek1987 komentarzy: 640309.08.2012, 20:16

Kościelny i Vermalen to obecnie jedna z najlepszych duetow w PL - jak sie gra pól sezonu bez żadnego bocznego obrońcy to sie własnie tyle traci goli ile straciliśmy...

piootrek2 komentarzy: 101809.08.2012, 20:15

Smutne ale luque ma wiele racji. Te transfery mogą, ale wcale nie muszą być dobre. A i jeśli chodzi o obrońców się wiele nie pomylił. Pamiętamy błędy z tamtego sezonu. Momentami wcale nie było kolorowo. Poczekajmy spokojnie na początek sezonu. Po 4-5 kolejkach się sprawa lekko wyklaruje.

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 109.08.2012, 20:12

Kościelny i Vermaelen odstają od innych obrońców w lidze? Dobrze wiedzieć...

maniek56 komentarzy: 300709.08.2012, 20:11

Bardzo mi się spodobał ten tekst. Smutne to ale prawdziwe ;/ "Poradzimy sobie" - to prawda ale jak co roku będą odchodzić od nas "filary" drużyny to nie mamy niestety szans na jakiekolwiek trofeum.

Pinguite komentarzy: 1502009.08.2012, 20:03

O BOŻE! Zleciała się już no hołota z innych klubików... o! widzę tu paru fanów MU... lol. Już wypisują swoje mądrości na stronie Kanonierów. Co za życie! :]

lukaszz komentarzy: 27909.08.2012, 20:00

sithael

Chelsea, United też się wzmocniły, na razie aby w City spokój.

itachi komentarzy: 1183 newsów: 2009.08.2012, 20:00

Aleście dali mega statystyki... W sezonei 2010/11 RvP rozegrał nie 38 spotkań, ale 19(6).

bigus (zawieszony) komentarzy: 54909.08.2012, 19:59

"luque nie wiem czy wiesz ale po takich transferach jesteśmy silniejsi niż sezon czy kilka sezonów temu i jesteśmy w stanie coś wygrać co za tem idzie powinno zmusić RVP do pozostania."

W sezonie 09/10 mieliscie lepszy skład niz teraz ....

Marzag komentarzy: 41271 newsów: 109.08.2012, 19:58


Genwanders, Wenger zasugerował że Giroud byłby zmiennikiem Podolskiego

luque10 komentarzy: 1609.08.2012, 19:57

@sithael
Ale nie powiedziałem, że nie jesteście silniejsi, jednak konkurencja też nie śpi.

mitmichael komentarzy: 4924309.08.2012, 19:55

Ten temat zdecydowanie nadaje sie na glowny. Zgadzam sie osobiscie z wszystkim co zostalo tutaj powiedziane. Ta cala sytuacja pokazuje tylko, ze w dzisiejszym footballu malo jest prawdziwie przywiazanych do danego klubu zawodnikow a kasa, ktora coraz bardziej rzadzi pilka ma teraz najwazniejsze znaczenie. I kazdy pilkarz moze sobie mowic o przywiazaniu a i tak bedzie to jedynie bajka zeby sie podlizac. To co mowia pilkarze w dzisiejszych czasach to sa tylko puste slowa.

sithael komentarzy: 63409.08.2012, 19:55

luque nie wiem czy wiesz ale po takich transferach jesteśmy silniejsi niż sezon czy kilka sezonów temu i jesteśmy w stanie coś wygrać co za tem idzie powinno zmusić RVP do pozostania.

luque10 komentarzy: 1609.08.2012, 19:46

Bez żadnej napinki, bo tylko obserwuję Arsenal i lubię patrzeć jak grają..

Powód odejścia, którego nie zna autor?
Jak niektórzy wspomnieli, chciał ( lub chce nadal) odejść, w momencie, kiedy nie było jeszcze transferów Cazorli i Giroud'a.

Poza tym, wiem, że jako kibice widzicie to inaczej, ale ja Van Persiego rozumiem. Facet ma swoje lata, z całym szacunkiem dla Kanonierów, chce osiągnąć coś w karierze, pozostanie w klubie moze mu utrudnić zdobywanie upragnionych tytułów. Nie oszukujmy się, Arsenal to nie poziom City/ United, tak zgadzam się, to bardzo dobry zespół, ale na walkę o mistrza ma małe szanse.
Obecnie kadry: City/ United/ Chelsea, to najmocniejsze ekipy w PL, mające bardzo mało słabych punktów, albo wogóle.
Arsenal będzie bił się o 4 miejsce, może z Tottenhamem, który jest nieco słabszy, a także z Liverpoolem/ Newcastle.
Każdy mówi, jakie to swietne transfery, ale spójrzmy obiektywnie:
Podolski- to gwiazdor, w średnim klubie, nie poradził sobie w Bayernie, dość dobrze gra w reprezentacji, ale i tam zalicza słabe występy.
Giroud- zawodnik jednego sezonu, który musi potwierdzić swoje umiejętności, niewiadoma, napewno ciekawy piłkarz, ale żaden pewniak w ataku.
Cazorla- tu można przyklasnąć Wengerowi, klasowy gracz, który często w pojedynkę wygrywał mecze Malagi. Świetny technik, drybler, jednak brakuje mu trochę do czołowych Hiszpanów.
Największą bolączką Arsenalu w tym sezonie nie był atak, a własnie takie wzmocnienia poczyniono. Obrona wołała o pomstę do nieba, w niektórych spotkaniach zawodząc. Boki są bardzo niepewne, środek często się gubił. Może Verma i Kościelny/ Per ogarną się, ale poziomem odstają od czołowych stoperów na świecie, a także w lidze. To najsłabsza formacja Arsenalu.

Z tych względów rozumiem Robina, chce wygrywać, a będzie to trudne, jesli zostanie. Dotychczasowe transfery są dobre, ale szału nie robią. Arsenal będzie mocny, ale są mocniejsze na tą chwilę ekipy, czy to w PL, czy w Europie.

Pewnie mnie teraz zhejtujecie, ale to tylko moja opinia. Życzę Arsenalowi jak najlepiej, ale na papierze, wyglądają słabiej od reszty.
Absolutnie bez spiny.

Pozdrawiam

Genwanders komentarzy: 65109.08.2012, 19:41

Jeśli Robin wymyślił tylko tą bajeczkę, to niewątpliwie mu się udało, bo Wenger ponoć zaciera ręce na Kevina Mirallasa, w przypadku gdyby van Persie odszedł w tym okienku. Nie chcę się o nim wypowiadać, ale młody Belg był w zeszłym sezonie królem strzelców Ligi Greckiej i poza tym mało mi o nim wiadomo. Pewnie byłby zmiennikiem Girouda.

Czeczenia komentarzy: 1248709.08.2012, 19:41

autorskie teksty to jest to. w sumie staram sie czytac tylko takie teksty tutaj, ale wciaz mogloby ich byc wiecej, nawet tych slabszych

Genwanders komentarzy: 65109.08.2012, 19:37

imprecis:
Myślę, że jednak zarząd dla takiego kogoś jak van Persie przedstawił bardzo atrakcyjną ofertę. Na pewno w MU, które ma problemy finansowe więcej by nie dostał. Jeśli odchodził by dla kasy to do Anży, MC, PSG czy też Realu, a nie do MU czy Juve. Odrzucił bym jednak pazerność. Powód (jeśli jest) nie polega na pieniądzach.

pronik komentarzy: 517909.08.2012, 19:34

jak nie jest w stanie dac mu 7mln euro.tygodniowke mial dostac 130tys funtow x 52 tygodnie to wychodzi prawie 7mln ale funtow.do tego za przedluzenie mial dostac 5mln funtow

_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997309.08.2012, 19:34

@skyrim;

true...

Genwanders komentarzy: 65109.08.2012, 19:31

Są 2 możliwości:
Robin chce wywrzeć presję na drużynie i zarządzie i wymusić kilka dodatkowych transferów, aby w końcu zaczęło się coś dziać i ten sezon miał jakieś trofeum. To jest też pewnie powód dla którego Arsenal nie odpowiada MU odnośnie zapytania o transfer. Zapewne van Persie nie przejdzie ani do MU, ani nie przedłuży kontraktu: zrobi to, dopiero gdy zobaczy zmiany w zespole. Jeśli będą przedłuży kontrakt przed okienkiem zimowym, jeśli nie: odejdzie wtedy albo poczeka do końca sezonu i ta wersja wydaje mi się najprawdopodobniejsza.

Druga to taka, że zapragnął zmiany otoczenia, ktoś go wkurzył, coś mu odwaliło, z kimś się nie dogadał i dlatego chce odejść. Możliwe też, że ktoś wywarł na nim taką presję do zmiany otoczenia czy też klubu, póki ma jeszcze 29 lat i czas na to.

Blashey komentarzy: 6709.08.2012, 19:30

Panowie a może (pomażyć zawsze można) Robiz z Wengerem obmyślili plan, plan szalony, spiskowy aby wstrząsnąć zarządem... i Robin wcale nie ma zamiaru odchodzić... tylko wymusić sypanie kasy, Wenger robi to co umię najlepiej, zbiera wartościowych graczy... w końcu. Niemożliwe? Może. Chociaż?...

skyrim komentarzy: 807109.08.2012, 19:28

@imprecis
I to jest właśnie typowe naginanie rzeczywistości.
Wenger to nie jest malowana lala i w życiu nie uwierzę że nagle zaczął wydawać kasę bo jeden kolo powiedział że odejdzie jak tego nie zrobi - ten sam Wenger który parę lat temu stracił Cashleya przez te 5k tygodniowo - trzeba mieć wyjątkowo słabe pojęcie o polityce Arsenalu by takie coś brać w ogóle pod uwagę.
Koleś załatwia swoje własne sprawy a to co robi Wenger to zupełnie inna piłka.

arsenalbarca komentarzy: 115609.08.2012, 19:26

sciersciu,

Nasri i Clichy zdobyli w sezon po odejściu najważniejszy puchar.
Henry w ciągu trzech sezonów zdobył ich może prawie 10. Nie chce sprawdzać. Hleb chociaż nie grał na coś się załapał.
Fabregas w rok po odejściu zdobył 4 mniejsze puchary. I będzie się liczył w walce o kolejne, nawet jak FCB wszystko przegra.
Taki mniejszy zawodnik jak Flamini w trzecim sezonie po doczekał się najważniejszego trofeum.
Viera jeśli dobrze liczę chapnął z siedem pucharów, w tym 3 razy mistrza.

Chyba nie tak źle jest z tym zdobywaniem trofeów po odejściu z AFC.

skyrim komentarzy: 807109.08.2012, 19:25

Chce uciec niech ucieka najlepiej do MU a potem chciałbym zobaczyć jak Giroud pakuje im hattricka i śmieje się kolesiowi prosto w...

skyrim komentarzy: 807109.08.2012, 19:23

Sprawa przycichła bo koleś po 2 dobrych sezonach w ciągu 8 lat nagle sądził że Reale i Barcelony rzucą się na niego z mega ofertami po 300k tygodniowo a tu dupa...
Nienawidzę takich zagrań - mógł to załatwić po cichu, w klubie pośród zainteresowanych stron a nie od razu składać jakieś deklaracje z których się teraz nie uda my wycofać i wybronić...

rayray komentarzy: 1109.08.2012, 19:23

Moment, ustalmy fakty, a nie rzucajmy domysłami na lewo i prawo. Może mi umknęło, ale nigdzie nie widziałem oficjalnej wypowiedzi Robina, gdzie powiedziałby: „Chcę zdobywać trofea, a co za tym idzie - nie chcę grać już więcej dla Arsenalu”. Jeśli ktoś ma, to podrzućcie linka. Powiedział, że nie przedłuży kontraktu, a to co innego. Poza tym, kiedy była ta wypowiedź? Przed transferem Giroud i Cazorli, co do Podolskiego to nie jestem pewien. Po trzecie, skąd wiecie, że odchodzi? Jest jakaś oficjalna informacja? Same spekulacje, przez nikogo nie potwierdzone.

Może w końcu przestaniecie obrzucać go błotem i poczekacie jak to się skończy?

Mariusz28 komentarzy: 495109.08.2012, 19:23

Goodner zależy co rozumiesz pod słowem "radziliście". Radziliśmy sobie i nie spadliśmy ligę w dół :D RvP pa pa!!!

vantastic komentarzy: 99209.08.2012, 19:22

Sezon 2010/2011
"18 bramek w 38 spotkaniach (0,47 bramki/mecz)"

O ile mnie pamięć nie myli,a mam niezłą,Robin opuścił kilka meczów ligowych w sezonie 10/11.Uzbierał ich koło 25,więc liczba przytoczona przez autora to przesada.

Goonder komentarzy: 440 newsów: 109.08.2012, 19:20

Ale powiedzmy sobie szczerze, jeśli chodzi o filary. Odkąd odszedł Henry, nie zdobyliśmy trofea, więc mówienie radzilismy jest fałszywe, ale mam nadzieję, że w tym sezonie z lub bez Robina wygramy trofeum !

skyrim komentarzy: 807109.08.2012, 19:20

O widzę że teoretycy znowu zaczynają snuć jakieś teorie spiskowe by uzasadnić ewentualne pozostanie RvP w klubie z powodu braku zainteresowania...
Ludzie nie bądźcie śmieszni - jeśli uważacie że złożył tą deklarację nie po to by odejść, a po to by coś zrobić pozytywnego dla klubu to jesteście fantastami i za dużo siedzicie na onecie.

piter1908 komentarzy: 510409.08.2012, 19:19

myślę że Robina dobiła tragiczna postawa Holendrów na ME i dlatego zdecydował się na taki krok bo mimo wszystko miał genialny sezon a nie może pochwalić się chociaż jednym pucharem ;/

arsenalbarca komentarzy: 115609.08.2012, 19:17

Ustalmy fakty.

Van Persie na razie zapowiedział, że nie przedłuży kontraktu. To może oznaczać wiele różnych rzeczy.

Ja na przykład, gdybym uwielbiał ponad wszystko Arsenal i chciał tam zostać z wielu względów, też na jego miejscu bym zapowiedział, że nie przedłużam kontraktu.

Dlaczego? Chociażby dlatego, żeby utrudnić im sprzedaż mojej osoby i wywrzeć większą presję na zmiany w klubie.

Stay tuned.
To, co RvP chciał osiągnąć tym komunikatem, jest ciągle zagadką.

bialysul komentarzy: 369909.08.2012, 19:17

kazdy chcialby zarabiac wiecej...

pozatym nie wiecie jaki jest faktycznie powod...

to ze Juve sie nim interesuje to nie znaczy ze tam przejdzie, tylko dlatego ze dostanie wiecej do kieszeni

nie wiadomo na ile Robin chce opusic klub by spelniac swoje ambicje, a na ile ze wzgledu na kase...

skyrim komentarzy: 807109.08.2012, 19:16

Odkąd złożył deklarację o odejściu mam gdzieś kolesia. Wenger robi najlepsze okienko transferowe od lat a ten tylko szuka okazji by się wypisać z klubu - niech wypier do żuj gumy czy gdziekolwiek gdzie mu więcej zapłacą.
Arsenal to coś więcej niż jeden zawodnik, nawet ze światowej czołówki.

fryko12 komentarzy: 31209.08.2012, 19:16

Sory bardzo- Van Persie nigdzie jeszcze nie odszedł a pisanie że chce odejść dla kasy jest bardzo nie fair

siersciu komentarzy: 591 newsów: 109.08.2012, 19:15

tylko jednopytanie:kto z wielkich Kanonierów,ktorzy nas opuscili w ostatnich latach tak sie nachapał tych pucharów????? odpowiedzcie sobie sami...Robin-dzieki za wszystko,ale tylko u nas jestes (jeszcze)Gwiazdą i Legendą...gdzies tam bedziesz wysoko,ale na liscie plac...Pomysl...

amaciekco komentarzy: 47309.08.2012, 19:15

Chodzi mi o to, że tu nic nie ma poza tym, co wszyscy wiemy. Jakie tu są wnioski? Gdzie są domysły? Połowa to cytaty z artykułów a połowa to jakaś biografia jak na wikipedii. Jaki jest pogląd autora? Pieniądze? Dajcie spokój. Mam już dość tego skomlenia o van Persim...

grand92 komentarzy: 793709.08.2012, 19:11

amaciekco

twój komentarz to "pitu , pitu" nie wiem o co Ci chodzi bo bardzo fajny artykuł a się czepiasz

_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997309.08.2012, 19:11

w koncu ktos napisal prawde i nie ma co sie dziwic Robinowi, ze chce wiecej zarabiac...imo mam jednak naiwana nadzieje, ze jeszcze raz siadzie do rozmow z AW oraz IG...

btw. transfery w AFC nie maja nic wspolnego z szopka jaka odwala Robin...

bergkamp komentarzy: 111009.08.2012, 19:10

Nie zgadzam się z poglądem autora. Robin stracił cierpliwość i już nie wierzy, że cokolwiek z nami wygra - wcale mu się nie dziwię. No bo ile on z nami wygrał? FA Cup i ze 2 razy Emirates Cup...

Kanonier1993269 komentarzy: 27909.08.2012, 19:10

licze na cud, licze na przedluzenie kontraktu przez Robina po zdobyciu Premier League... btw. piękny artykuł !!

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
2 : 3
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal35255580
2. Manchester City34247379
3. Liverpool35229475
4. Aston Villa35207867
5. Tottenham33186960
6. Manchester United341661254
7. Newcastle341651353
8. West Ham3513101249
9. Chelsea331391148
10. Bournemouth351391348
11. Wolves351371546
12. Brighton3411111244
13. Fulham351271643
14. Crystal Palace3510101540
15. Everton351281536
16. Brentford35981835
17. Nottingham Forest35791926
18. Luton35672225
19. Burnley35592124
20. Sheffield Utd35372516
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland215
C. Palmer209
O. Watkins1912
A. Isak191
D. Solanke183
Mohamed Salah179
Son Heung-Min169
P. Foden167
J. Bowen166
B. Saka158
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com