Campbell: Zasłużyliśmy na zwycięstwo

W spotkaniu z Hull byliśmy lepszym zespołem i zasłużyliśmy na zwycięstwo.Przy bramce dla tygrysów był spalony więc karny z kapelusza.

Dobrze, że wygraliśmy. 3 punkty są najważniejsze po takim meczu.

To prawda Arsenal grał bardzo dobrze no i rezultat widoczny :]

"jednak nasz duch gry pozwolił nam na stworzenie wspaniałego widowisk"

No jasne, zmiana napastnika za obrońce i rozpaczliwe bronienie się w 10 na swojej połowie, rzeczywiście, wspaniałe widowisko. Dobrze, że wygraliśmy, to pokazuje, że nawet bronienie się wszystkimi zawodnikami nie zagwarantuje utrzymanie wyniku.

Ma rację.Karnego wo gule nie powinno być.

Początek był obiecjący, potem strata bramki i 60 minut szalenczego pościgu za zwycięstwem. Wygrana w doliczonym czasi jest o wiele lepsza niż wysokie zwycięstwo.

Fakt , że w 10 bronili się a nie było tego widać , ale dobrze żę są 3 punkty :)

Zwycięstwo nam się należało. Nie ważne jakim rezultatem wygraliśmy. Najważniejsze są 3 punkty.

No to bylo wiadome ze bedzie wygrana hee :)

dobrze było. nie ważne jak ważne 3 punkty i jestem zadowolony;x

Po strzeleniu bramki przez Hull , Arsenal nie grał tego co w pierwszych 25 minutach potem Hull się broniło.

Było ciężko, ale zdobyliśmy te wymarzone 3 pkt. Jednak nie możemy tak grać z takimi drużynami jak Tottenham czy Everton.

był to trudny wyjazd, jeszcze bez naszych wirtuozów, cieszę się że wygraliśmy, ale styl pozostawia nieco do życzenia

Każdy był zdenerwowany gdy remisowaliśmy. Na szczęście strzeliliśmy gola i jedziemy dalej :)

Dobrze, że zdobyliśmy 3pkt, ale gra zostawiała wiele do życzenia.

Czekamy na Cesca, Gallasa, Robina. Wtedy pokażemy prawdziwy pazur :)

Mimo kontuzji pokazaliśmy, że potrafimy walczyć, aż do samego końca się nie poddawać. Twardziel z tego Sola;]

Z tego,że ktoś zasługuje(bądź zasługiwał) na zwycięstwo wcale jeszcze nie wynika,że wygrał bądź wygra mecz.Niezależnie zatem od tego,że w meczu byliśmy lepszą drużyną,to o końcowym sukcesie zadecydowało szczęście i przytomność Mikołajka.A co do Sola-grał dzisiaj momentami na pograniczu zbędnego ryzyka.Ale wkładu w dzisiejszy sukces odmawiać Mu nie mam zamiaru.

Arsenal1994--->Gdyby grali chociaż przez całą połowę tak jak przez ostatnie 15 czy 10 min to było by miodzio :)
Ale co tam jeśli chodzi o grę do samego końca to jesteśmy w tym sezonie najlepsi w Angli 4 lub 5 mecz z rzędu w którym strzelamy w 90 min. :)
To świadczy o tym że Kanonierzy grają do ostatniego gwizdka ;)

Kanonierzy nie zagrali dzisiaj wielkiego widowiska a Hull okazało się całkiem sporą przeszkodą do pokonania. Hesselink wykorzystał doświadczenie i dał się sfaulować Solowi, który braki w szybkości nadrabia genialnymi odbiorami, walką, siłą fizyczną i mądrością na boisku. Przyjemnie się go ogląda po raz kolejny w koszulce Arsenalu. Zdecydowanie lepiej się spisuje niż Mikael, który mimo sporego doświadczenia nigdy tak naprawdę dobrym obrońcą nie był i myślę, że już nie będzie.

Aż dziw że drużyna z taką chęcią do gry jak Hull siedzi na samiuśkim dole tabeli, tyle że nawet Ci najsłabsi mają swoje lepsze dni.
Byliśmy jednak tak jak powiedział Campbell drużyną lepszą. Pierwszą połowa w pełni należała do nas, w drugiej natomiast ostatnie 15 minut mogło się jedynie podobać. Wnioskując tak więc - zwycięstwo zasłużone.

Z Solem się po części z godzę że zasłużyliśmy na zwycięstwo bo jestem kibicem Arsenalu, ale gdyby tak nie było to mógłbym stwierdzić że Hull jako słaba drużyna świetnie sobie radziła z taką drużyną jak Arsenal i to do tego w dziesiątkę i że to oni zasłużyli na zwycięstwo.
Najważniejsze że na Ashburton Grove wracamy z 3 ptk :)

Jeśli chodzi o Boatenga to koleś powinien ewidentnie dostać od razu czerwoną i dowidzenia,nie wiem za co Nicklas jeszcze dostał żółtą kartkę...

Jeśli chodzi o karnego to był ewidentny spalony, nie wiem jak pan sędzia liniowy mógł tego nie widzieć...
Go!Go!Gunners!!!

poczesci tak poniewaz gralismy z pomysmem na stworzenie akcji ale brak pomyslu na strzelenie mysle ze gdyby byl cesc zaliczylby 2 lub 3 asysty i bylo by 1-4 ale sa pkt i z tego trzeba sie cieszyc

Czy to było wspaniałe widowisko...