Czas decydujących rozstrzygnięć - ostatnie mecze grupy D

19.06.2012, 09:35, Marcin Stefaniak 503 komentarzy

Już dzisiejszego wieczora poznamy ostatnich dwóch ćwierćfinalistów mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie. W grupie D mierzyć się będą Szwecja z Francją i Anglia z Ukrainą. Oczywiście oba pojedynki zostaną rozegrane w tym samym czasie i rozpoczną się o godzinie 20:45.

Jak wiadomo Szwedzi nie mają już nawet matematycznych szans na awans z grupy, ale mimo takiego obrotu spraw na pewno nie złożą broni w meczu z Francuzami, którzy po pewnej wygranej nad reprezentacją Ukrainy z dobrymi nastrojami podejdą do pojedynku, który zadecyduje o ich dalszych losach na Euro 2012. Podopieczni Blanca nie mogą na pewno liczyć na łatwą przeprawę, gdyż reprezentacja Trzech Koron już w przegranym spotkaniu z Anglią pokazała, że potrafi grać ładny futbol. Oczywiście Szwedzi będą liczyć na gwiazdę ich reprezentacji – Zlatana Ibrahimovicia.

Wydaje się, że Blanc nie zdecyduje się na zmiany i desygnuje do gry podobną jedenastkę do tej, która pokonała Ukrainę 2-0. Przypomnijmy, że w piątkowym spotkaniu francuski menedżer wprowadził dwie zmiany. Patrice’a Evrę zastąpił Gael Clichy, a za Florenta Maloudę pojawił się na boisku Jeremy Menez. Wprowadzenie tego drugiego okazało się strzałem w dziesiątkę, gdyż zawodnik PSG zaliczył udany występ i zwieńczył go trafieniem.

Przewagą Francuzów na pewno będzie podejście do spotkania. Wyjście z grupy nie jest ich jedyną motywacją do gry, gdyż jak sami przyznają, dobrym wynikiem na Euro chcą wymazać z pamięci swoich kibiców wspomnienia o fatalnym występie na mistrzostwach świata w RPA. Jak wspomniałem, Szwedzi nie odpuszczą tego spotkania, ale świadomość odpadnięcia z rozgrywek na pewno wpłynie na ich grę.

Mimo tego możemy się spodziewać ciekawego pojedynku. Chociaż nawet remis zapewni Francuzom awans, Ci na pewno nie spoczną na laurach i zaatakują od pierwszych minut. Podopieczni Hamrena pokazali już, że są w stanie dobrze grać w ofensywie, więc będą chcieli odpowiedzieć tym samym, tym bardziej, że nie mają nic do stracenia.

SZWECJA vs FRANCJA

Data: 19 czerwca 2012, środa, godzina 20:45

Miejsce: Ukraina, Stadion Olimpijski w Kijowie, Kijów

Składy Kanonierzy.com:

Szwecja: Isaksson - Lustig, Mellberg, Granqvist, M.Olsson - Elm, Kallstroem - Larsson, Ibrahimović, Toivonen - Elmander

Francja: Lloris – Debuchy, Mexes, Rami, Evra – Cabaye, Nasri, Diarra, Menez, Ribery – Benzema

Dużo ciekawiej zapowiada się drugie spotkanie tego wieczora, w którym ujrzymy rywalizację toczoną między reprezentacjami Anglii i Ukrainy. Obie drużyny nadal mają spore szanse na wyjście z grupy i na pewno zrobią wszystko, by spełnić swoje marzenia.

Współgospodarze turnieju już zapomnieli o porażce z Francją i w pełni skupiają się na ostatni meczu grupy D. Anglicy nie mogą liczyć na łatwą przeprawę, gdyż podopieczni Błochina pokazali już swoją wartość, pokonując Szwecję 2-1. Oczywiście dodatkową motywacją jest dla nich niesamowity doping ukraińskiej publiczności, która od początku do końca będzie ze swoją reprezentacją.

Niestety Ukraińcy nie będą mogli liczyć na największą gwiazdę swojej reprezentacji – Andrija Szweczenkę. Występ legendy Milanu nadal stoi pod wielkim znakiem zapytania, po tym, jak 35-latek doznał urazu na treningu. Mimo możliwego braku kapitana Ukraińców, Ci wierzą w swoje umiejętności i zdają sobie sprawę, że czeka ich najważniejszy mecz w całej karierze.

Przed ostatnim pojedynkiem również Anglicy zostaną wzmocnieni przez powrót Wayne’a Rooneya, który zakończył już karę 2 meczów zawieszenia. Trudno więc zgadywać, czy Roy Hodgson zdecyduje się na zamianę asa Manchesteru United z Dannym Welbeckiem, czy może postawi na taktykę 4-4-2 z dwoma napastnikami z przodu.

Synowie Albionu mogą również liczyć na powrót Theo Walcotta, który mimo drobnego urazu będzie gotów na dzisiejszy pojedynek. Swoją wartość skrzydłowy Arsenalu pokazał w spotkaniu ze Szwecją, gdzie po wejściu z ławki znacznie ożywił grę swojej reprezentacji, zdobył bramkę i zaliczył asystę.

Wnioskując po wypowiedziach Anglików, można stwierdzić, że w obozie panuje świetna atmosfera. Synowie Albionu mogą zadowolić się remisem, gdyż nawet taki wynik zapewni im awans do ćwierćfinałów, jednak Andy Carroll twierdzi, że on i jego koledzy zaatakują od pierwszych minut i spróbują potwierdzić wysoką formę. Jeszcze większym optymistą jest Wayne Rooney, który uważa, że podopieczni Hodgsona są w stanie wygrać mistrzostwa Europy.

Ukraińcy udowodnili już na Euro, że przed swoją publicznością są w stanie dokonać prawdziwych cudów. Anglicy nie mogą grać na remis, gdyż ofensywa podopiecznych Błochina potrafi zaskoczyć w każdym momencie. Miejmy nadzieję, że Synowie Albionu rzeczywiście zdecydują się na otwartą grę i dzięki temu przyjdzie nam oglądać kolejne fenomenalne widowisko.

ANGLIA vs UKRAINA

Data: 19 czerwca 2012, środa, godzina 20:45

Miejsce: Ukraina, Donbass Arena, Donieck

Ukraina: Pjatow – Husiew, Kuczer, Chaczeridi, Butko – Tymoszczuk, Jarmołenko, Konoplianka, Aliew – Miłewskij, Woronin

Anglia: Hart - Johnson, Terry, Lescott, Cole - Milner, Gerrard, Parker , Young, Oxlade-Chamberlain - Rooney