Derby z Tottenhamem bez Arszawina, ale z van Persim?!

Może na ławce usiądze , ale wątpie że zagra.

a pozatem po takiej kontuzji wątpie żeby był w dobrej formie a wiec nie ma co ryzykować

żeby tylko nie wrócił za szybko tak jak fabregas i gallas

Może po prostu będzie na ławce, tak jak rok temu, również na WHL, Eduardo? Ot tak, żeby postraszyć Koguty i umotywować naszych.

watpie zeby zagral w tym meczum ale jego powrot jest juz bliski, ja mu daje do pierwszego meczu 2 tygodnie bo nie wierze ze boss go wystawi tak szybko

Poczekamy do środy i dowiemy się na 100% czy zagra.

nie wierze...zrodlo wskazuje prawdziwosc tego newsa, nawet nie smieszne

Owszem... Ryzyko jest...

Do końca zostało kilka spotkań, ale one zadecydują o mistrzostwie... więc Robin jest nam bardzo w takim momencie potrzebny...
Chociaż martwię się o jego zdrowie...

byle znowu Wenger nie przesadził i nie wystawił go za wcześnie, a z drugiej strony nie mamy co ryzykować bo i tak zostało tylko kilka spotkań

Tzn. Ryzyko zawsze jest... ale oszywiście że Wenger nie wystawi go tak od razu na pełne 90 min...

Ale to pięknie zobaczyć go z powrotem... w końcu to mój ukochany piłkarz...

Jeśli to prawda to byłoby fantastycznie. :)

Robin od razu po kontuzji będzie robić różnicę. Choć warto go wprowadzać bardzo powoli, aby nie złapał kolejnego urazu.

No nareszcie przeciez ileż można mam nadzieje ,że wróci od razu w wielkim stylu w te derby :)

CZy koniec ery bendtner to niewiem. Jeszcze troche pogra zanim Robin wroci do optymalnej formy.

Jaki tam koniec ery Bendtnera? Pewnie będzie grał z Robinem w ataku, bo Arshavin przypominam - nie pogra zbyt prędko, Theo jest za cienki na cały mecz, a Nasri to pomocnik.

:O :O Koniec ery Bendtnera sie szykuje :D

Tak jest Robin to jest szefem naszej drużuny... Coś jak Del Piero w Juve...

Fajnie ze wrocil , ale jak pisze kolega nizej , pewnie nie zagra jeszcze dluzej , ani napewno nie bedzie w tej samej formie co przed kontuzja . ALe sam fakt ze wraca do nas , ucieszyl mnie niezmiernie :)

Nie ma co wskrzeszać na siłe... sam baaardzo czekam na jego powrót, ale czy warto jest wystawiać go na taki mecz od razu po powrocie do treningów z pełnym obciążeniem? Zbyt wiele możemy stracić, myśle że fizjoterapeuci podejmą ' przytomną ' decyzję :] Ale sama wiadomość cieszy.. i to bardzo! :D

Nie wiem czy wystawienie Robina w środowym spotkaniu będzie wzmocnieniem czy osłabieniem na tą chwilę. Jeśli zagra to na pewno 15 max 30 minut , bo na więcej pewnie nie jest gotowy. Już straciliśmy 2 piłkarzy , ryzykując i delegując ich do gry , czy warto próbować z RvP ?
Według mnie powołać go można , ale na pewno od pierwszych minut nie może zagrać..

ehh... Robin to jest zawodnik:) klasa sama w sobie!
już nie mogę się doczekać kiedy wróci do gry, z nim w składzie pewnie bylibyśmy wyżej w tabeli niż obecenie:/
ale nie ma co gdybać... Go Go Gunners!:)

To by był CUD!! Chociaż znając życie nie będzie w świetnej formie jednak Robin to Robin i uderzyć z dystansu czy zagrać prostopadłą piłkę potrafi. Oby to było prawdą!

Szczerze w to wątpię. Wenger będzie pewnie bardzo ostrożny jeśli chodzi o Robina, bo już ostatnio ryzykował i się to nie opłaciło, a wiadomo jak jest z podatnością Holendra. Wydaje się, że Mirror bazuje tylko na wypowiedzi Lewina, a ona tylko świadczy o powrocie do treningów, o czym była już wcześniej mowa. Bardzo chciałbym zobaczyć v. Persie'go na boisku, ale tylko w pełni zdrowego. Może ławka i na ostatnie minuty dało by radę bez przeszkód?

Od pierwszej minuty nie chce go nawet jakby się waliło i paliło - czyt. kolejne kontuzje.
Zbyt długo na niego czekaliśmy żeby stracić go już po pierwszym meczu a takie ryzyko wystąpi jeśli zagra on w tym meczu, można go posadzić na ławie, ale zagrać może max 5-10 minut.

Jejku żeby to było prawdą! Chociaż wiem że na początku nie ma co zbyt wiele od Robcia wymagać...

Warto też wspomnieć, że RvP gdy doznawał urazu, nie tylko strzelał dużo bramek, ale także bardzo często asystował (7 asyst o ile się nie mylę? To znakomicie jak na zaledwie 15 meczów). Z jednej strony cieszę się, bo to piłkarz, którego po prostu chcę oglądać, uwielbiam jego grę, ale z kolei nie chcę potem znowu słyszeć o tym, że nie zagra przez kolejne miesiące, więc może poczekajmy aż Robin na 100% będzie zupełnie zdrowy?

oby to była prawda, i mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej