Dobry występ Fabiańskiego, Partizan 1-3 Arsenal
28.09.2010, 21:42, Rafal Mazur 708 komentarzy
Po fenomenalnej inauguracji nowego sezonu w Champions League i wygranej nad Sportingiem Braga 6-0, dzisiejszego wieczoru londyński Arsenal wyruszył do Belgradu, by stoczyć walkę z lokalnym Partizanem o kolejne punkty do grupowej tabeli Ligi Mistrzów. Podopieczni Arsene Wengera niezwykle zmobilizowali się przed wtorkowym spotkaniem i zwyciężyli gospodarzy 3-1, a co za tym idzie, pokazali charakter i siłę mentalną po ostatnich, bardzo nieudanych występach w Premier League.
Francuski menedżer Kanonierów - Arsene Wenger - zdecydował się na kilka kosmetycznych zmian w swoim składzie. Do pierwszej jedenastki powrócili Jack Wilshere i Kieran Gibbs. Między słupkami bramki londyńczyków stanął tym razem Łukasz Fabiański, a na ławce zasiedli Samir Nasri i Gael Clichy.
Dokładnie o godzinie 20:45 niemiecki arbiter - Wolfgang Stark - rozpoczął spotkanie gwizdkiem i tym samym, dał znak do głośnego dopingu wszystkim zgromadzonym kibicom na trybunach.
Po upływie pierwszych 10. minut zawodnicy Arsenalu nie zachwycili swoich sympatyków, a nawet ich nieco rozczarowali. Przeważała gra w środku pola, a okazję na zdobyciu gola otwierającego worek z bramkami mieli tylko gospodarze.
W 15. minucie Andriej Arszawin otrzymał piłkę z głębi pola, minął jednego z rywali, po czym zagrał do ustawionego w polu karnym Jacka Wilshere. Anglik nie bez kłopotów wystawił piłkę rosyjskiemu skrzydłowemu, który pokonał bramkarza gospodarzy.
Po zdobyciu pierwszej bramki, podopieczni Wengera widocznie się obudzili, gdyż zaczęli składać dobre, a co najważniejsze, groźne dla przeciwnika akcje. W 23. minucie gry Andriej Arszawin po raz kolejny znalazł się w dogodnej sytuacji, by podwyższyć wynik meczu. Tym razem po dograniu piłki przez Wilshere'a, Rosjanin spudłował z najbliższej odległości.
Chwilę później swoje szansy na wpisanie się na listę strzelców mieli Tomas Rosicky oraz znów Andriej Arszawin. Obaj jednak nie byli w stanie pokonać golkipera gości, dwukrotnie trafiając prosto w niego.
W 32. minucie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja w polu karnym Fabiańskiego. Po mocnym dograniu piłki przez Ivanovica, piłki ręką w 'szesnastce' dotknął Denilson. Sędzia nie miał większych wątpliwości, co do odgwizdania faulu; do piłki podszedł Cleo i strzałem po ziemi pokonał Fabiańskiego, nie dając mu żadnych szans na interwencję.
Do końca pierwszej części gry nic ciekawego nie miało już miejsca, więc Wolfgang Stark, po doliczeniu dodatkowej minuty - zakończył pierwszą część gry.
Po 15-minutowej przerwie zawodnicy obu ekip powrócili na murawę, by rozegrać decydujące o losach spotkania 45 minut.
Zaledwie po upłynięciu kilku sekund, Kanonierzy mocno ruszyli do ataku, oddając groźne strzały w światło bramki gości, montując niebezpieczne kontrataki oraz przeważając w środkowej części boiska.
W 56. minucie Andriej Arszawin posłał znakomite podanie do wychodzącego na czystą pozycję Marouane Chamakha. Przymierzający się do strzału Marokańczyk został brutalnie potraktowany w polu karnym przez Jovanovica, który otrzymawszy czerwony kartonik, został odesłany do szatni. Do piłki na 11. metrze podszedł Arszawin, jednak po mocnym uderzeniu trafił prosto w nogi Stojkovica.
Kolejne minuty nadal nie przynosiły zmiany widniejącego na tablicy rezultatu. Londyńczycy nie prezentowali poziomu gry, do którego nas przyzwyczaili, co znajdowało potwierdzenie w wyniku.
20 minut przed końcem gry kibice londyńskiego Arsenalu mogli wreszcie odetchnąć, głównie za sprawą Marouane Chamakha. Holujący piłkę przy linii bocznej Rosicky, doskonale wrzucił na piąty metr futbolówkę. Do piłki wyskoczył Marokańczyk, który na raty pokonał golkipera przeciwnika. 2-1!
Po chwili Arsene Wenger zdecydował się dokonać dwóch zmian w szeregach swojej drużyny. Na boisku pojawili się Samir Nasri i Carlos Vela, którzy zastąpili zmęczonych Jacka Wilshere'a i zdobywcę drugiej bramki - Chamakha.
W 82. minucie Kanonierzy prowadzili już 3-1. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Samira Nasri, w odpowiednim miejsce znalazł się Sebastien Squillaci, który wyskoczywszy do piłki, zdobył swojego pierwszego gola w barwach Arsenalu. Chwilę później zamieszanie w polu karnym Fabiańskiego i kolejny rzut karny, tym razem za bezpardonowe wejście w nogi przeciwnika Gibbsa. Do strzału przymierzył się Cleo, jednak tym razem genialnie zachował się polski bramkarz, który obronił 'jedenastkę'.
Dosłownie sekundy przed zakończeniem spotkania, Łukasz Fabiański popisał się kolejną znakomitą interwencją, tym razem parując piłkę obok lewego słupka bramki. Po chwili Wolfgang Stark gwizdkiem zakończył mecz, w którym Kanonierzy pokonali Partizan 3-1. Spotkanie nie należało do tych, w których londyńczycy pokazują fantastyczną grę, spektakularne podania i zabójcze kontrataki, jednak najważniejsze jest zwycięstwo, które bardzo cieszy. Miejmy nadzieję, że tą dyspozycję podopieczni Wengera utrzymają do niedzielnej potyczki z Chelsea.
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ech urwał nac my mamy kosę z tymi Ruskami. Nic nie grali z przodu i kurde 1-0
Channel - 82153 jak ktoś chce obejrzeć kazań barca
Barca 1-0 w plecy;)
Arshavin musi poprawić skuteczność przed Chelsea...
spokojnie mógł strzelić hat tricka ;P
jak Łukasz ogarnie się w bramce na cfc
być może zostanie juz tam na stałe
mam pytanie:
co z Diaby'm, Fabrega'em i Vermaelen'em, czy zdarza na Chelsea ...
mam pytanie:
co z Diaby'm, Fabrega'em i Vermaelen'em, czy zdarza na Chelsea ...
@szym253
Z takim czymś to bez jaj, bo On umie bronić tylko musi pokazywać to na meczach, a nie, że się stresuje i wali głupie błędy.
Fabianski to cipa grochowa nie umie bronic i sra do majtek :P
@howareyou
Skąd wiesz może Fabian nas zaskoczy ??
Nie no co ja plotę ...
Skąd wiesz może WENGER nas zaskoczy i wystawi Szczęsnego ??
Z tym Thomasem to masz rację, szkoda Mi Go, gdyby on grał to środek Verma-Squll byłby najlepszym w lidze.
@bacary
W twojej jedenastce zamienić należy Rosickiego i Nasriego miejscami na boisku. Poza tym - chciałbym Gibbsa, ale pewnie zagra Gael.
Brak Vermaelena na Chelsea to jakaś totalna żenada. Gdy wypadał, to mówiło się, że nie zagra w maksymalnie jednym meczu... a tu, jak zwykle. Nawet obrońca... taki twardziel. Szkoda gadać. Przez błędy w defensywie możemy przegrać ten mecz... Już odcinając się zupełnie od braku Thomasa - jest jeszcze kontuzja Almunii - przez którą będziemy cierpieć chyba jeszcze bardziej.
jak Song ma tak grać to ja bym wolał Denilsona ale to nie mi dane wybrac sklad
Mecz był bardzo dobry kontrolowaliśmy grę, tylko raz na jakiś czas przeciwnicy wyprowadzali kontrę, z której, albo był ten karny, ale groźny strzał, albo słaby. I w pierwszej i w drugiej połowie dominowaliśmy przy piłce, ale niektóre głupie błędy poszczególnych piłkarzy zrobiły tak, że puściliśmy gola i mogliśmy zremisować mecz.
Na mecz z Chelsea skład powinien wyglądać tak:
------------------------- Fabian ----------------------
Sagna ------ Koscielny ------ Squillaci ----- Clichy
-------------------------- Song ----------------------
------------- Wilshere ------------ Nasri ------------
Rosicky ------------ Chamakh ----------- Arshavin
To jest jedna z najlepszych, jak nie najlepsza jedenastka na teraz, choć dalej wierzę na to, że z Chelsea wystąpi Szczęsny :)
GunnersFan9---> to proste, przecież Villa to więcejniżpiłkarz i zawodnik więcejniżklubu
Może nie graliśmy pięknie i z pomysłem ale zwycięstwo na tak trudnym terenie już samo w sobie jest sukcesem. Mam nadzieję, że w meczu z Chelsea zaprezentujemy się zdecydowanie lepiej bo jednak taka gra nie wystarczy na mistrzów Anglii.
Wytłumaczy mi ktoś jedną rzecz? Od kiedy to za czerwoną kartkę dostaje się jedno spotkanie zawieszenia? Bo w takiej sytuacji znalazł się Villa.Dostał czerwień w meczu z Bilbao i dostał tylko jedno spotkanie zawieszenia *___*
@howareyou
Byli, co nie zmienia faktu, że Fabian, przynajmniej nic nie zepsuł, a to przy Jego ostatnich meczach jest nie małym wyczynem! ;)
Prawda jest taka, że gdyby w IDENTYCZNY sposób bronił w tym meczu Almunia to na pewno by nie został zawodnikiem meczu. Fani wybrali go chyba tylko dlatego, że był to jego "wyskok".
Najlepsi na boisku byli - jak już napisałem i jak wszyscy widzieliśmy - Wilshere, Chamakh lub nawet Arshavin.
grzegorz17; - wierzy w Fabiana? no sorry ale czy na każdym kroku mam się czepiać kolesia,który prawdopodobnie uratował nam zwycięstwo w tym meczu? Kiedy mamy go karcić to róbmy to,ale kiedy pochwalić to róbmy to z szacunkiem,bo Fabian jakby nie patrząc został zawodnikiem tego meczu.Nie wpadam w hurraoptymizm po tym meczu,ale oddajmy Fabianowi to,na co zasłużył a więc szacunek za to,że zagrał dobre spotkanie.
Niestesty z naszą skutecznością jest bardzo slabo,w meczu z chealsea możemy mieć jedną szansę i MUSIMY strzelić
Paulina > tak, wystawmy Fabianowi pomnik. Jeden występ z jakimś Partizanem nie wymaże nam z pamięci wszystkich spotkań, które nam przegrał i Pucharu Anglii, który nam zabrał. To wciąż ten sam fatalny bramkarz, jeden mecz niczego nie zmieni. Chciałbym się mylić, ale najprawdopodobniej to był jednorazowy wyskok, a następną szansę zmarnuje jak trzysta poprzednich...
Dobrze, że obronił karnego. Więcej takich występów Łukasz, a może wróci zaufanie!
Brawo, Fabian geniusz. Obronił karnego i przypadkowy strzał prosto w niego! (a i tak wybił go lewo obok słupka... ciekawe, jak wybije, gdy uderzy Drogba) Najlepszy nasz zawodnik normalnie. Zagrał jeden mecz normalnie, bez ośmieszania całej drużyny. Owacje na stojąco dla tego pana!
Żeby nie było, gratulacje. Nie ważne w jaki sposób bronił - ważne, że skutecznie. Z The Blues niech pokaże to samo.
Na prawdę dobry występ to zaliczyli Wilshere, Chamakh i ew. Arshavin. Reszta przeciętnie lub wręcz słabo (Song, Sagna).
Jeden mecz i okazuje sie ze każdy wierzył w Fabiana... ehh brak słów do was..Gratuluje mu dobrego występu i cieszy mnie to no ale zdania nie zmieniam potrzebnym nam klasowy bramkarz!A fabian nim nie jest
wierzyłem w Ciebie Fabian i nadal wierze niech wejdzie w rytm meczowy to będzie dobrym brakarzem (jak co to popatrzcie w moje posty). Teraz pora na Ciebie Wenger czy znów zwalisz z Almunią czy zaryzykujesz z łukaszem xd
Ja zawsze wierzyłem w Fabiana nawet jak puszczał te szmaty z Porto
nagle kazdy go lubi
Świetne zwycięstwo ;)
Wreszcie Fabiański zachował się dobrze.
Paulina 200, oczywiście,że nikogo nie obraziła(e)ś, komentuj więcej, bo i język widzę odpowiedni.Rzecz w tym, że oceny występu powinny być adekwatne do rangi przeciwnika.Dlatego nie chwalimy występów Arsenalu w meczu z Liverpoolem, bo Liv grał w 10.Dlatego nie chwalimy Arsenalu za mecz z Sunderlandem, bo remis jest zasługą przypadkowej bramki, itd ( z Blackpool,WBA, z rezerwami Tottenhamu, z Bragą czy Partizanem).Rzecz w tym,że prawdziwe mecze dopiero się zaczną (popatrzcie , co się szykuje w maratonie noworocznym) i jeśli Ars zagra dobry mecz z dobrym i mocnym przeciwnikiem, to nikt nie będzie się wstrzymywał z pochwałami.Bo tu są kibice , no, w większości. A komentarze typu "hurra,hurra, na mistrz-aaa", no cóż ...
nie przesadzajcie,to tylko partizan.Teraz zobaczymy klase Arsenalu,czy potrafia podnieść się z kolan i to od razu w meczu z chelsea.Zobaczymy naprawdę ile jesteśmy warci
Dobrze :) Jak tak zagramy z Chelsea to jestem w raju :) Ale ciężko będzie.....
Bravo Arsenal,po tym jak Arshavin nie strzelił karniaka kompa wyłączyć chciałem.Ok bravo Fabian,ale będzie taki mecz z Chelsea i co dostaniemy przez niego.Wolę już postawić Wojtka zamiast Fabiana.Pamiętam że w zeszłym sezonie Fabian bronił w Carling Cup,podobno świetny,a z takimi klubami jak Wigan,Blackburn i ktoś to popełnia błędy.Chłopak nie wytrzyma presji.Ogólnie nasi nieźle grali ważne że są te 3 pkt
Dobrze że Fabian dziś zagrał dobry mecz bo już bym nie pamiętał ostatniego takiego występu, tak dawno to było. Moim zdaniem i tak Almunia i Fabian to przeciętnie bramkarze.
Nie ma zasłon dymnych? Nie pamiętacie jak kiedyś podawano, że Hleb,Flamini i Cesc na 99.99% nie zagrają, a zagrali? Poczekamy, zobaczymy jak dla mnie to Cesc zagra, a Thomas... twardy facet jak się uprze to zagra
Hipokryzją jest dopiero to że nie pochwali się zawodnika po dobrym meczu tylko od razu spisuje się go na straty. Widzę że Ci, którzy lubią najbardziej wysilić się by napisać długi komentarz mają do tego największą tendencje. Myślałam że poziom redakcyjny kuleje, ale chyba komentujący też mają syndrom wyższości i wszechwiedzy. Mam nadzieje że ten mecz jest przełomem dla Fabiańskiego i na SB da pstryczka w nos tym, którzy obarczają go o stratę bramki w meczu, który jeszcze nie nastąpił....
Ps. To nie hurraoptymizm tylko obiektywne spojrzenie na sytuacje. Mam nadzieje że nikogo nie uraziłam.
@lamberciak
Nasza ławka kontuzjowanych wygląda imponująco! Jeszcze dwóch i będzie 11 na mecze ligi kontuzjowanych...
Na Boga w Arsenalu nie stosuje się czegoś takiego jak zasłona dymna, co wielokrotnie już uświadczyliśmy, więc wiadomo, że raczej obaj nie zagrają. Widać było po ostatnim meczu, że Arsene liczy na SB na Samira i Jacka... pytanie tylko co będzie z głupiejącym Alexem..
Zwolnić tych nierobów z naszego sztabu medycznego!!
nie ma sie co oszykiwac , bez nich ten mecz bedzie w dupe i to ostro...obysmy sie mylili
Gdzie wyczytałem?
A choćby tutaj:
goonertalk.com/2010/09/28/vermaelen-ruled-out-of-chelsea-game-cesc-has-little-chance/
@ wkret
Nie, N-ka nie praw do transmisji meczy ligi angielskiej.
Orientuje się ktoś, czy przypadkiem nasze kolejne spotkaanie ligowe, nie bedzie czasem transmitowane przez szanowną telewizję N na głównym kanale sportowym ?!
Jeśli chodzi o parę stoperów na mecz z Chelsea to widziałbym w niej Squillaciego i Vermaelena.Jesli chodzi o Fabregasa,to musi zagrać w najbliższy weekend,ponieważ bez niego Song nam głupieje:)
jak dla mnie to są zdrowi (taka zasłona dymna Bossa)
Bez przesady.Lekka kontuzja ścięgna Achillesa Thomasa trwa tak długo? To chyba jakiś żart.Thomas i Cesc muszą zagrać w tym meczu.
lamberciak - Ciekaw jestem gdzie ty to wyczytałeś , Cesc musi zagrac bo inaczej będzie masakra...
Vermaelen ponoć nie zagra w sobotę, Cesc też nie, więc będzie niewyobrażalnie ciężko.
Wyjdziemy zapewne:
Fabiański
Sagna Koscielny Squillaci Clichy
Song
Nasri Wilshere (Denilson)
Rosicky Arshavin
Chamakh
CharlieTheUnicorn;- też o tym czytałem.Trzymajmy kciuki żeby to była prawda.Podobno tez Lampard nie zdąży się wykurować na mecz z nami.
jego wybicia powinny byc lepsze...:P
no casillas to on nie jest...