Gazza, Teddy i 14 lat klątwy Spurs

Gazza, Teddy i 14 lat klątwy Spurs 22.12.2007, 11:34, Tomasz Kowalski 13 komentarzy

Ostatni raz kiedy Tottenham wygrał na stadionie Arsenalu kibice gości ciągle usychali z tęsknoty za Paulem Gascoignem po tym jak ten poprzedniego lata opuścił ich klub dla rzymskiego Lazio a Arsene Wenger był mało komu znanym Francuzem.

W kalendarzu widniała wówczas data 11 maja 1993 roku, końcowy wynik brzmiał 3-1 dla Tottenhamu dzięki dwóm bramkom Johna Hendry'ego i golu Teddiego Sheringhama z pierwszej połowy. Kibice z Highbury po tym ostatnim meczu inauguracyjnego sezonu Premier League byli smutni i milczący, ale biorąc pod uwagę ostatnie 14 lat mieli oni bardzo niewiele zmartwień jeśli idzie o wizyty ich lokalnych rywali.

Gary Mabbutt był kapitanem drużyny Kogutów która odniosła to historyczne już teraz zwycięstwo z 1993 roku i jest mocno zdziwiony że do tej pory tego osiągnięcia nie udało się już powtórzyć. "W tamtym okresie rywalizacja między nami była bardzo zacięta, pokonaliśmy ich w półfinale Pucharu Anglii w '91 a oni nas na tym samym etapie rozgrywek dwa lata później. Trzeba przyznać że Arsenal od tamtej pory sporo nam uciekł - zdobył parę razy mistrzostwo, grał w Lidze Mistrzów a Tottenham stał się klubem środka tabeli, czasem walcząc nawet o utrzymanie,'' powiedział. "Od kilku sezonów jest jednak lepiej, dwa razy kończylismy w pierwszej piątce, raz walcząc z Arsenalem do ostatniej kolejki o miejsce w Lidze Mistrzów.

"Trzeba pamiętać że od ostatniego zwycięstwa zdarzyło nam się parę razy zremisować, nie zanotowaliśmy samych porażek. Naprawdę wierzę że tym razem może się Kogutom udać - w 11 meczach pod wodzą Ramosa przegrali tylko raz, wygrali dwa ostatnie mecze wyjazdowe z trudnymi przeciwnikami jakim niewątpliwie są Portsmouth i Man City. Mamy paru zawodników chcących udowodnić swą przydatność nowemu trenerowi, grać więc będą z wielką determinacją."

Mabbutt, który zaliczył w koszulce Tottenhamu 482 ligowe spotkania w latach 1982 - 1998, uważa że dla fanów obu drużyn te derby są najważniejszym meczem sezonu. "Arsenal w ostatnich latach rywalizuje z Chelsea i Man Utd ale ten mecz ma dla kibiców wciąż kolosalne znaczenie," mówi.

"Kibice Spurs wierzą że dorównają w przyszłości Arsenalowi. Ci związani z klubem mieli nadzieję że uda się to po odejściu Thierriego Henry, ale Arsenal świetnie rozpoczął sezon, młodzi gracze dojrzeli szybciej niż się spodziewano a nowe nabytki szybko się zaaklimatyzowały. Arsene Wenger udowadnia jakim jest fantastycznym menadżerem."

Tottenham Hotspur autor: Tomasz Kowalski źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 525.12.2007, 02:20

Od wielu lat jest tylko jedna drużyna w Północnym Londynie... ostatnio porażka w roku 93'... hmm przed Wengerem:)

zetpek komentarzy: 111722.12.2007, 21:57

no coz w zyciu (pilka) rowniez bywa raz sie wygrywa a raz przegrywa :P

sethgecko komentarzy: 1922.12.2007, 21:53

Co tu dużo pisać wiadomo jaka drużyna panuje w Londynie!

Eduardo15 komentarzy: 1148 newsów: 522.12.2007, 20:06

Udało się Nam wygrać ale było bardzo trudno!

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 222.12.2007, 19:01

przy tym meczu mieliśmy trochę szczęścia ale znów się udało :D

cinas90 komentarzy: 20622.12.2007, 18:12

Oby tak dalej grał Arsenal jak do tej pory

Mati18System komentarzy: 2822.12.2007, 17:42

w tym sezonie Arsenal rzadzi i tak POZOSTANIE reszta może góra bic sie o drugie miejsce w tabeli !!!!

sojer14 komentarzy: 1751 newsów: 222.12.2007, 15:50

I po tym meczu Tottenham nie poprawi sobie statystyk:)))

vanPersie komentarzy: 57722.12.2007, 15:37

WYGRAMY!

Koti komentarzy: 127722.12.2007, 13:38

MUSIMY WYGRAC !!!!!!
GO GO GUNNERS !!!!!!!!!

Paulina200 (zawieszony) komentarzy: 63922.12.2007, 12:41

No to Koguty sobie jeszcze poczekają zanim ugrają coś z Arsenalem, dziś trzy punkty zostaną na Emirates Stadium. Pewnie to wina mentalności i wielkiej presji jaka ciąży Tottenham przed każdymi derbami północnego Londynu, albo trenerów, którzy nie potrafią się przystosować...

Maris228 komentarzy: 217822.12.2007, 12:19

DZis nas też nie pobiją GO GO GUNNERS FOREWER !!!!!!!!!!!!

Master komentarzy: 594 newsów: 222.12.2007, 11:57

a nie mówiłem tottenham zwala wszystko na trenerów i zmienia ich co zeson nie ma opcji że będą zgrani bo każdy trener wymaga co innego to bezsensu ze strony tottenhamu powinni zostawić jednego ternera a nie niewaidomo ilu już ich vyło w tym czasię od kiedy jest nasz trener arsenalu francuz Arsen Wenger

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
? : ?
Arsenal - Aston Villa 14.04.2024 - godzina 17:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City32227373
2. Arsenal32225571
3. Liverpool32218371
4. Aston Villa33196863
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham331391148
9. Chelsea301281044
10. Brighton3211111044
11. Wolves321271343
12. Fulham331261542
13. Bournemouth321191242
14. Crystal Palace32891533
15. Brentford33881732
16. Everton31981427
17. Nottingham Forest33791726
18. Luton33672025
19. Burnley33482120
20. Sheffield Utd32372216
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland205
O. Watkins1810
Mohamed Salah179
D. Solanke173
A. Isak171
C. Palmer169
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com