Gdzie oni są: Gedion Zelalem

Gdzie oni są: Gedion Zelalem 12.10.2019, 14:59, Tomasz Kowalski 5 komentarzy

Powracamy z serią Gdzie oni są, w której przypominamy sylwetki zawodników, którzy w mniejszym lub większym stopniu zostali zapomniani.

Dziś pod lupę weźmiemy Gediona Zelalema.

Gedion Zelalem urodził się 26 stycznia 1997 roku w Berlinie, zaś jego rodzina pochodzi z Etiopii. Młody Zelalem od małego wykazywał zdolności piłkarskie i dosyć szybko, bo już w 2003 roku, znalazł się w akademii Herthy Berlin, czyli wówczas jednego z najlepszych niemieckich klubów. Życie młodego Gediona zawaliło się w 2005 roku, kiedy to zmarła jego mama. Jego ojciec zdecydował o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych rok później.

Zelalem nie poddawał się i starał się grać w piłkę jak najlepiej tylko mógł. Łącznie w USA bronił barw trzech zespołów, aby w końcu trafić na skauta Arsenalu - Danny'ego Karbassiyoona - który wypatrzył reprezentanta Niemiec do lat 15. na turnieju w Dallas. Oto, co powiedział ówczesny trener Zelalema:

- Gedion ma talent we krwi. Dysponuje świetną wizją i pomysłem na grę.

Sam zainteresowany po latach opowiedział o meczu, w którym Karbassiyoon go wypatrzył:

- To śmieszna historia. W pierwszym meczu wygraliśmy 8-0, kiedy skaut był na trybunach. Spojrzałem na niego i rozmawiał przez telefon. Wyszedł przed ostatnim gwizdkiem spotkania, bo wszystko przychodziło nam zbyt łatwo. Wrócił po jakimś czasie, gdy mierzyliśmy się z mocniejszą drużyną i ponownie zanotowałem udany występ, dzięki któremu otrzymałem szansę na odbycie testów w Arsenalu.

Na taką szansę młody Gedion czekał całe życie, więc nie wahając się, wyleciał do Londynu, aby później zostać w Arsenalu na dłużej.

Pomocnik rozpoczynał swoją przygodę z brytyjskim futbolem w zespole do lat 16., jednak nie zagrzał tam miejsca, bo jego umiejętności pozwalały mu na grę ze starszymi kolegami i w ten sposób otrzymał awans do ekipy U21. Zaledwie po roku od dołączenia do klubu z Emirates został włączony do drużyny, która wyleciała na przedsezonowe tournee do Azji. Powołanie Zelalema było zaskoczeniem dla wielu, jednak szybko udowodnił, że na nie zasłużył. Fenomenalne mecze z Wietnamem czy Nagoyą Grampus były świetnymi prognostykami na przyszłość. W końcu fani uwierzyli, że w ich akademii rozwija się ktoś wyjątkowy. Ktoś, kto wejdzie w buty Cesca Fabregasa i wzniesie drużynę na wyższy poziom w niedalekiej przyszłości.

Sam Arsene Wenger był pod wrażeniem 16-latka:

- Gedion świetnie się rozwija. Tempo jego progresu jest bardzo wysokie.

Francuz był tak zachwycony Zelalemem, że powołał go na drugi mecz sezonu, jednak pomocnik przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. Miesiąc później doznał pierwszej kontuzji. Na swój debiut w oficjalnym meczu pierwszej drużyny musiał poczekać do 24 stycznia 2014 roku, kiedy to rozegrał 19 minut w meczu FA Cup przeciwko Coventry City. Wenger nie chciał forsować wprowadzenia 16-latka do składu i dlatego też Zelalem szlifował swój piłkarski warsztat w zaciszu Premier League 2.

Sezon 2014/15 wyglądał podobnie do poprzedniego. Gra niemal w każdym meczu Premier League 2, jedno spotkanie w Lidze Mistrzów przeciwko Galatasarayowi oraz powołanie na mecz FA Cup z Hull City. Po jego zakończeniu, Zelalem i Wenger doszli do wniosku, iż to odpowiedni moment na zbieranie doświadczenia w dorosłej piłce i tym samym pomocnik trafił na Ibrox Stadium, gdzie został wypożyczony na rok.

Sezon 2015/16 wyglądał obiecująco. Rangersi walczyli o awans do szkockiej ekstraklasy, a Zelalem notował wiele występów. Łącznie pojawił się w 28 meczach dla The Teddy Bears, w których uzbierał 8 asyst. Wszyscy związani z Arsenalem w końcu uwierzyli w to, że nastał czas Zelalema.

W międzyczasie media twierdziły, że zostanie on włączony do pierwszej drużyny na rozgrywki 2016/17. Prawda okazała się inna, bo Gedion rozegrał tylko 17 minut dla Arsenalu i zimą został wypożyczony do VVV Venlo. Jego kariera nieco zwolniła, bo dla holenderskiej ekipy zanotował tylko 182 minuty. Na nieszczęście w maju 2017 roku doznał fatalnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na rok. Wtedy pojawiły się wątpliwości, czy Zelalemowi uda się przebić do linii pomocy Arsenalu.

- Piłka nożna nie jest taka prosta, na jaką wygląda, gdy jesteś w wieku dojrzewania. W futbolu dochodzi do wielu wzlotów i upadków, pojawiają się kontuzje. Nauczyłem się bardzo dużo w trakcie swojej kariery - powiedział Zelalem.

- Gdy przybyłem na Emirates, myślałem, że żyję w jakimś filmie. Widziałem zawodników pierwszej drużyny i byłem zaskoczony. Widziałem Arsene'a Wengera. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Pod koniec swojego pobytu wiedziałem, że moja kariera w Arsenalu dobiegła końca. Trenerzy desygnowali do gry innych graczy. Pogodziłem się z ich wyborem.

Zelalem zerwał więzadła krzyżowe w pierwszym spotkaniu Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Korei Południowej 2017 roku, co przyczyniło się do jego końca na Emirates Stadium:

- To był trudny czas. Byłem częścią drużyny, która dotarła do ćwierćfinałów. To, że nie mogłem im w tym pomóc, było bardzo ciężkie, jeśli chodzi o psychikę. Sama kontuzja była katastrofą i to, w jaki sposób poprowadzono rehabilitację, ale ostatecznie jakoś to przeżyłem.

Amerykanin stracił 2 lata w Arsenalu. 24 miesiące, które zaważyły o jego karierze, ale nie mógł nic na to poradzić. Zelalem postanowił wówczas opuścić Emirates Stadium i przenieść się do Sporting Kansas City. Gedion rozegrał 9 spotkań w MLS i 7 na drugim szczeblu rozgrywek, w których zdobył jedną bramkę.

Nie zanosi się na to, że 22-letni dziś pomocnik wróci do Europy. Kontuzje skutecznie uniemożliwiły mu rozwój w Arsenalu i wejście na wyższy poziom. Amerykanin został zmuszony wykonać dwa, może trzy kroki do tyłu, aby odbudować swoją karierę. Przed nim wciąż wiele lat gry, jednak jego życie mogłoby potoczyć się inaczej, gdyby nie feralna kontuzja i problemy z rehabilitacją.

Gdzie oni sa?Gedion Zelalem autor: Tomasz Kowalski źrodło: arsenal.com/mlssoccer.com/wikipedia
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kowalski komentarzy: 269714.10.2019, 08:41

Szkoda

kanonier21afc komentarzy: 225713.10.2019, 00:10

Miałem duże oczekiwanie co do niego ale wydaje mi się że wypożyczenie tak młodego wrażliwego zawodnika do całkiem obcego kraju było strzałem w pięte

MarkOvermars komentarzy: 913912.10.2019, 23:22

Szkoda zawodnika, potencjał duży

Marcel90 komentarzy: 814612.10.2019, 19:34

Szkoda chłopaka, pamiętam jak wyróżniał się przeglądem pola i bardzo fajnymi podaniami. Mówiło się, że to będzie nowy Fabregas a wyszło jak wyszło

KapitanJack10 komentarzy: 5400 newsów: 412.10.2019, 16:57

Oj był talencik. Szkoda gościa, ale może dołączyć do zacnego grona pomocników zniszczonych przez kontuzje..

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com