Gol Nwaneriego nie wystarczył, Brighton 1-1 Arsenal
04.01.2025, 19:31, Łukasz Wandzel 1815 komentarzy
Kanonierzy utrzymali serię meczów bez porażki, ale zakończyli zwycięską passę, którą mieli w okresie świąteczno-noworocznym. Po wygranej z Brentford 1 stycznia Arsenal pojechał na Falmer Stadium, by zmierzyć się z ekipą Brighton & Hove Albion. To wyjazdowe spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1 i śmiało można określić je meczem dla koneserów. Poza dwoma golami, w tym jednym z rzutu karnego, londyńczycy i Mewy nie popisywały się skutecznością, choć gospodarzom należy oddać, że przez cały czas walczyli o punkty, goniąc wynik od 16. minuty.
Składy obu drużyn
Brighton: Verbruggen – Veltman, Van Hecke, Igor (66' Webster), Estupinan – Baleba, Ayari – Gruda (46' Minteh), O'Riley (46' Rutter), Adingra (62' Mitoma) – Joao Pedro
Arsenal: Raya – Partey, Saliba, Gabriel, Calafiori – Rice, Jorginho (64' Odegaard), Merino – Nwaneri (46' Martinelli), Jesus, Trossard
Mecz od początku do końca był wyrównany z zaznaczeniem faktu, że braki kadrowe po stronie Arsenalu i taktyczna gra drużyny Brighton, decydowały o małej liczbie strzałów (7 celnych). Mimo to Kanonierzy otwarli wynik spotkania tuż po upłynięciu pierwszego kwadransa. Ethan Nwaneri wykorzystał wolne pole i popędził z piłką prawym skrzydłem, po czym sam wykończył akcję.
Mewy próbowały szybko odpowiedzieć na straconego gola serią chaotycznych akcji, jednak pod bramką Davida Rayi zabrakło im skuteczności i trochę szczęścia. Za to w 34. minucie o pechu na pewno mógł mówić Simon Adingra. Matt O'Riley wystawił mu futbolówkę w obrębie pola karnemu, a ten fatalnie spudłował.
Obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany już w przerwie, a Mikel Arteta zdjął z murawy Nwaneriego, który do tej pory godnie zastępował Bukayo Sakę, o czym świadczy choćby strzelony gol. Na boisko wszedł jednak Gabriel Martinelli.
Po godzinie gry w szesnastce Arsenalu starli William Saliba i Joao Pedro. Wydawało się, że arbiter Anthony Taylor puści grę, lecz po krótkiej chwili odgwizdał rzut karny. Piłkę z 11 metrów uderzył sam poszkodowany, pokonując Davida Rayę bez najmniejszego kłopotu.
Największą okazją Brighton wypracowaną z gry był kontratak w 76. minucie. Yakuba Minteh ściął w pole karne z prawego skrzydła, lecz nie zdołał wykończyć sytuacji z ostrego kąta. Futbolówka ominęła słupek szerokim łukiem.
Ostatnie minuty należały do wymęczonego Arsenalu, którego bezskładne akcje kończyły niepowodzeniem. W tym meczu londyńczycy więcej bronili się niż atakowali, choć w drugiej połowie mieli nieco więcej stałych fragmentów i to w dodatku zakończonych strzałami. Niestety dla nich – niecelnymi.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie ma kim straszyć w ataku, jeszcze nie wiadomo na ile Nwaneri wypadł. Tu potrzeba porządnego skrzydłowego na wczoraj. Wyciągnąć rękę do Barcelony i zgarniać im Raphinhe, problemy finansowe Barcy mogłyby by w tym pomóc ;)
@arsenallord napisał: "Jakaś nadzieja po tym meczu jeszcze się zrobiła. Liverpool dziś słabo. Teraz mają Forest i Brentford na wyjeździe. Jakiś potencjał na stratę punktów jest."
Live ma sporo trudnych wyjazdów przed sobą w drugiej części sezonu ogólnie
Ależ meczycho. Dobrze się to oglądało. Zupełne przeciwoeństwo wczorajszego spotkania Arsenalu. Szkoda, że musimy loczyć na potknięcia rywali i to kolejny sezon.
Taką piłkę jak dostał Maguire może trafiło by tylko kilkanaście osób na świecie, mocna zagrana piłka z kozłem i myślę że nawet nasi mieliby problem żeby trafić w bramkę. Na samym początku wydaje się to łatwe do trafienia, ale polecam obejrzeć powtórki
@Garfield_pl: Haha. Poważnie?
Jeszcze bardziej boli ten remis wczoraj przy tym remisie live. Co do nas wyciągają rękę, to my sobie nie pomagamy.
@SoulStorm: ten mógłby tego nie ogarnąć ;p
Bruno dzis 11/10
Jakaś nadzieja po tym meczu jeszcze się zrobiła. Liverpool dziś słabo. Teraz mają Forest i Brentford na wyjeździe. Jakiś potencjał na stratę punktów jest.
Tak gra drużyna która walczy o mistrza ! Remisuje u siebie z zespołem z 13 miejsca będącym w potężnym kryzysie to jest to XD
MU wyciąga nam pomocną dłoń, ogrywa City i remisuje z Live a z nami przegrywa. No ale my jak zwykle nie wykorzystujemy tych prezentów
Ehh szkoda tych kilku w ostatnim czasie głupio straconych punktów, przewaga by topniała:/
Dzisiejszy mecz niczego nie zmienia.Liverpool w ostatnim czasie 3x zgubił punkty i ani razu tego nie wykorzystaliśmy.Jestesmy frajerami bez mentalu zwycięzcow.Areta mówił że będziemy tam jak live straci pkt.Jezeli tu nie będzie conajmniej 1 nazwiska do ataku tzn na skrzydło to poddajemy sezon
Kolejna szansa na odrobienie punktów poszła w cholerę
@pablofan napisał: "jakim tragicznym? Dziś w tym meczu pokazują, że potrafią atakować. Akurat taki styl to na Liverpool woda na mlyn, ale jednak sobie radzą. Stracili prowadzenie i remis, a jednak byli w stanie odrobić. Próbują nawet iść po wina. Dziś poza niektórymi indywidualnymi występami, dobry występ maja."
Aha czyli utd jest top ;) jeden mecz im wyszedł a mogła być 5 historyczna porażka z rzędu ;) powalczyli jak to w tych ich meczach na szczycie bywa, ja nie napisałem że tragiczne utd było dziś , tylko jest w tragicznej formie, dziś ich chwaliłem , bo walczyli , zmotywowali się:) ktoś tu pisał że live idzie po gole , tak trzeba grać, no faktycznie w każdym meczu ma to sens ;)
To co jutro Forrest odrabia stratę do Live? :D
Live z latwym rywalem traci 2 punkty, ciekawe co bedzie za tydzien kiedy beda grali z porzadna druzyna
@zdyp: ja liczyłem na wina memczesteru ;)
To dzisiejszy mecz jeszcze bardziej powinien zmobilizować Arsenal do transferów
@Lamoreaux napisał: "I co placki zbożowe, doliniarze dziecięcych marzeń.
Już laske chcecie robić liverpoolowi z gratulacjami mistrzostwa a tu remis."
Ile punktów odrobił nasz najlepszy klub na świecie do rywala?
No i jak "Fun Club Poniemieckiego Klubu" na tej stronie?
Łyso wam ? Gumki do rączki i wymazujemy trzy punkty popaprancow :)
@pablofan: a mógł przepuścić do Garnacho
@Lamoreaux napisał: "I co placki zbożowe, doliniarze dziecięcych marzeń.
Już laske chcecie robić liverpoolowi z gratulacjami mistrzostwa a tu remis."
A to Arsenal wczoraj wygrał? I zmniejszył stratę do Live?
My za tydzień o tej godzinie możemy być w czarnej dupie ale też nie musimy xd Jeśli przegramy z Newcastle i United to dwa puchary uciekną nam w jeden tydzień.
bdb mecz, spodziewalem sie szybkiego 2.0 live & do brzegu
Jak to było Liverpool już 3 pkt za MU miał doliczone?
Wiadomo to dla nas nic nie zmienia, status przed kolejka utrzymany i nie ma co otwierać szampanów, ale pokazuje ważny aspekt że nikt jeszcze 3 pkt przed meczem nie zdobyl
To nie była łatwa piłka, źle trafił.
Harry Magłaja!
Czyli czeka Nas powtórka z poprzedniego sezonu. Po meczu z United Liverpool zaczął puchnąć.
Dzisiaj coś słabiutko wyglądali;)
Przez trzy ostatnie mecze kiedy liverpool gubi punkty, odrabiamy do nich 0 pkt. Tak to my tego mistrza nie zdobędziemy.
I co placki zbożowe, doliniarze dziecięcych marzeń.
Już laske chcecie robić liverpoolowi z gratulacjami mistrzostwa a tu remis.
Bez jaj, bardzo ciężka piłke miał Magłajer, wysoko leciała do niego
Przez trzy ostatnie mecze kiedy liverpool gubi punkty, odrabiamy do nich 0 pkt. Tak to my tego mistrza nie zdobędziemy.
Zawsze mnie rozwala fakt, że można zarabiać ponad 100k funtów tygodniowo i takich patelni nie trafiać xD
Ale meczycho dla postronnego kibica. Takie mecze aż chce się oglądać.
@SoulStorm: bardziej poziom strzałów ode ;)
@sonic napisał: "Frajerem tygodnia to będzie Liverpool."
Myślę, że wciąż jednak my... Za każdym razem w takiej sytuacji jaka jest w tabeli - jeżeli Liverpool frajerzy, a my nie odrabiamy to jesteśmy gorsi.
Ale meczycho, i jeszcze ta wisienka harrego na koncu.
@Garfield_pl: ok,City było potężne ale chodzi mi o to że teraz mistrzostwo zdobywa się mocną gra do przodu.Rywalizscja Guardioli z Klopem to pokazuje. Te czasy gdzie Saf zdobywał mistrzostwo brzydko i po 10 w końcówkach już nie wrócą. Teraz piłka jest bardziej otwarta
Wstyd taki napastnik i nie trafił oj Harry harry haha
Jak można codziennie kopać piłkę i w takiej sytuacji nie trafić w bramkę :D
@sonic napisał: "Frajerem tygodnia to będzie Liverpool."
Chyba raczej Arsenal. Bo to my gonimy.
Powinniśmy wykorzystywać ich potknięcia.
Dziody jesteśmy takie, że szkoda gadać. Powinniśmy być najpóźniej od wczoraj przed Liverpoolem.
Liverpool puchnie xD hahahaha
Ale mecz. Kiedyś nasze się tak oglądało
Fajny mecz, dobry wynik
Magłajer to jednak jest jednak taki gorzki bohater
@sonic napisał: "Frajerem tygodnia to będzie Liverpool."
Zdecydowanie, nie wykorzystał naszego potknięcia, zremisował cudem z najgorszym utd od lat xD i to u siebie
Hary Magłaja...co ś ty drewniaku zrobił......
Byłby spalony.