Hleb: Brakowało mi atmosfery Premier League

To teraz powinno być mu dobrze w nowym klubie Premier League :)

Myślę, że da radę odbudować dawną formę. W końcu co klasa to klasa ;)

Może wróci do formy ? Tylko, żeby nam nie strzelał bramek. Ciekawe, jak przyjmą Go fani na ES.

Życzę mu jak najlepiej w Birmingham. Fajnie znowu go oglądać na Angielskich boiskach i wcale nie żałuje, że nie będą to występy w czerwono białych koszulkach. Cieszę się, że wybrał Birmingham, a nie Tottenham.

Co to za wymówka ,że odszedł bo jedzenie brytyjskie jest nie smaczne. A ktoś go zmuszał żeby je jadł??

Szkoda, że odszedł.. bardzo mi imponował - świetny przegląd pola, dobry drybling, wykończenie.. zawsze będę go wspominał bardzo miło ;) Oczywiście Barcelona zauważyła w nim swoje DNA więc odszedł, siła wyższa;P

Kiedy Hleb odchodził, tłumaczył się męczącym
życiem w Londynie i tęsknotą za spokojem. Shevchenko przeniósł
się do Chelsea, żeby dzieci dobrze nauczyły
się angielskiego. Myślę sobie, że jak piłkarz
idiotycznie uzasadnia wybór klubu, to mu
cienko idzie.

Gdyby Hleb nie odszedł Samir by nie przybył.
Białorusin dobrze prezentował się u nas pod koniec swojego pobytu, wolę jedna w drużynie francuza.
Gra podobnie ale jest młodszy i ma większy progres.

ogólnie Birmingham ma niezłą paczkę. mogą być groźni u siebie;p lepiej ich nie ignorować.

Hleb nawet na papierze nie jest graczem klasy światowej, bo miał tylko jeden b.dobry sezon (2007/08) a żeby być takim zawodnikiem trzeba co najmniej taką klasę potwierdzać rok w rok przez kilka lat.

Dla mnie to są głupie wymówki. Nadarzyła się okazja to chciał iść do Barcy. Szkoda że odszedł z Arsenalu bo był niezły teraz jest raczej przeciętny.

no jasne - jeśli się chce to w każdym kraju można jeść tak jak sobie tego życzysz...tym bardziej będąc obrzydliwie bogatym piłkarzem...

co oni wszyscy z tym angielskim jedzeniem, na wyspach można dostać jedzenie z każdego zakątka świata. kupujesz produkty i robisz sam albo idziesz do odpowiedniej restauracji. poza tym słyszałem że piłkarze Arsenalu maja specjalna dietę wiec o full english breakfast nie może być tu mowy.