Kanonierzy gromią SC Columbia 7-1!
21.07.2009, 18:29, Patryk Bielski 189 komentarzy
Kolejny dzień przygotowań do nowego sezonu i kolejny sprawdzian, tym razem na obozie treningowym w Austrii. Na Schwarzlackenau Stadium podopieczni Arsena Wengera stawili czoło lokalnej drużynie SC Columbia Floridsdorf. Francuski szkoleniowiec ponownie postawił na Andrieja Arszawina w ataku - tym razem Rosjanin był wspierany przez Nicklasa Bendera. Do zespołu po urlopie powrócili także Emmanuel Eboue, Denilson czy Abou Diaby.
Punktualnie o godzinie 18:30 arbiter spotkania rozpoczął zawody. Kanonierzy już od pierwszych minut zaatakowali rywala. W 2. minucie meczu po podaniu Bendtnera Arszawin był bliski otworzenia rezultatu gry, jednak uderzył tuż obok słupka. Chwilę później świetną sytuację zmarnował Nicklas Bendter. W kolejnych minutach Kanonierzy nie potrafili udokumentować optycznej przewagi bramką. W 16. minucie meczu Thomas Vermaelen był bliski zdobycia swojego pierwszego gola z armatką na piersi, jednak po rzucie rożnym z bliskiej odległości uderzył obok bramki. Wśród piłkarzy Arsenalu śmiele poczynał sobie Jack Wilshere, który stwarzał ciągłe zagrożenie pod bramką przeciwnika.
W 36. minucie mimo przewagi Kanonierów to gospodarze wyszli na prowadzenie. Fatalny błąd Manuela Almunii wykorzystał Patrick Lehner, który wślizgiem umieścił futbolówkę w bramce.
Niespełna minutę później było już 1-1. Piłkę w polu karnym rywala odebrał Abou Diaby. Francuz zagrał ją następnie do Nicklasa Bendtnera, który dopełnił formalności dostawiając nogę.
W 40. minucie meczu Aaron Ramsey dał prowadzenie Kanonierom. Walijczyk zdecydował się na odważny strzał z dystansu, co przyniosło efekt w postaci kolejnej bramki dla gości.
Wraz z końcówką pierwszej połowy worek z bramkami otworzył się na dobre. Rezultat na 3-1 podwyższył Nicklas Bendtner, zdobywając tym samym swojego drugiego gola. Świetną asystą na jeden kontakt popisał się Aaron Ramsey.
Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę meczu, w której najbardziej cieszyły liczne strzały z dystansu Ramsey'a. Dobrze spisywał się także Wilshere, który sprawiał spore problemy przeciwnikom na prawym skrzydle.
Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy w szeregach Kanonierów zaszły spore zmiany. Arsene Wenger dał odpocząć pierwszoplanowym postaciom z pierwszej części gry. Na boisku pojawili się Gallas, Senderos, Sagna, Toure oraz Traore. Miejsce między słupkami zajął natomiast Polak - Wojciech Szczęsny. Swoje pierwsze minuty w nowym sezonie zaliczyli także Robin van Persie i Alex Song, co oznaczało, że na ławce pozostał jedynie Vito Mannone.
W 55. minucie arbiter główny spotkania wskazał na "wapno" po zagraniu ręką Thomasa Potlacnika w polu karnym. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Robin van Persie. 4-1!
W drugiej odsłonie spotkania na skrzydłach mieliśmy okazję oglądać Armanda Traore oraz Emmanuela Eboue. Za grę w środku pola odpowiedzialni byli natomiast Denilson oraz Alex Song. W ataku van Persiemu partnerował Arszawin. W 70. minucie meczu doszło do niecodziennej zmiany. Na boisku ponownie pojawili się Aaron Ramsey oraz Jack Wilshere, którzy zmienili kolejno Arszawina oraz Eboue.
W 73. minucie Robin van Persie po raz drugi trafił do siatki rywala. Po wrzutce Bacary Sagny z prawego skrzydła Holender głową umieścił piłkę w siatce.
Cztery minuty później było już 6-1! Po rzucie wolnym piłkę głową w pole karne przedłużył Senderos, a tam czyhał już William Gallas, który bez większych problemów zdobył bramkę.
W 83. minucie Aaron Ramsey podwyższył stan spotkania. Walijczyk wykorzystał spore zamieszanie w polu karnym rywala po rzucie rożnym i uderzył nie do obrony - po drodze futbolówka odbiła się jeszcze od słupka bramki gospodarzy i wpadał do siatki.
Dwie minuty później Jack Wilshere popisał się świetnym zagraniem na lewym skrzydle, jednak bramkarz austriackiego klubu z wielkim trudem sparował piłkę, nie dopuszczając do kolejnej bramki.
W 88. minucie Wojciech Szczęsny po uprzednim przyjęciu piłki celowo posłał futbolówkę na rzut rożny - jak stwierdził jeden z komentatorów - chcąc poćwiczyć rzuty rożne. Po wykonaniu stałego fragmentu gry sędzia zakończył mecz nie czekając aż upłynie regulaminowe 90 minut.
SC Columbia: Gerhard Taschwer, Mario Handl, Michael Urban, Dominique Lehner, Thomas Pollack, Roman Horvath, Alexander Frimmel, Thomas Potlatnik, Roman Flandorfer, Julius Simon, Patrick Lehner
Arsenal: Manuel Almunia, Emmanuel Eboue, Mikael Silvestre, Thomas Vermaelen, Johan Djourou, Jack Wilshere, Denilson, Abou Diaby, Aaron Ramsey, Andrey Arshavin, Nicklas Bendtner
Zmiany w drugiej połowie: William Gallas, Bacary Sagna, Philippe Senderos, Alex Song, Armand Traore, Robin Van Persie, Wojciech Szczęsny.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 38 | 28 | 7 | 3 | 91 |
2. Arsenal | 38 | 28 | 5 | 5 | 89 |
3. Liverpool | 38 | 24 | 10 | 4 | 82 |
4. Aston Villa | 38 | 20 | 8 | 10 | 68 |
5. Tottenham | 38 | 20 | 6 | 12 | 66 |
6. Chelsea | 38 | 18 | 9 | 11 | 63 |
7. Newcastle | 38 | 18 | 6 | 14 | 60 |
8. Manchester United | 38 | 18 | 6 | 14 | 60 |
9. West Ham | 38 | 14 | 10 | 14 | 52 |
10. Crystal Palace | 38 | 13 | 10 | 15 | 49 |
11. Brighton | 38 | 12 | 12 | 14 | 48 |
12. Bournemouth | 38 | 13 | 9 | 16 | 48 |
13. Fulham | 38 | 13 | 8 | 17 | 47 |
14. Wolves | 38 | 13 | 7 | 18 | 46 |
15. Everton | 38 | 13 | 9 | 16 | 40 |
16. Brentford | 38 | 10 | 9 | 19 | 39 |
17. Nottingham Forest | 38 | 9 | 9 | 20 | 32 |
18. Luton | 38 | 6 | 8 | 24 | 26 |
19. Burnley | 38 | 5 | 9 | 24 | 24 |
20. Sheffield Utd | 38 | 3 | 7 | 28 | 16 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 25 | 5 |
C. Palmer | 21 | 10 |
A. Isak | 20 | 1 |
O. Watkins | 19 | 13 |
D. Solanke | 19 | 3 |
Mohamed Salah | 18 | 10 |
Son Heung-Min | 17 | 9 |
P. Foden | 17 | 8 |
B. Saka | 16 | 8 |
J. Bowen | 16 | 6 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Brawo Aaron, jakby się pospieszyli to mogliby im jeszcze 1 wbić xd
ajj prawie Jack
7:1 Ramsey men of the match.
1 - 7 może poprawią rekord z LFC, szkoda że liczyć się nie będzie bo to tylko sparing.
7-1 i ramsey wyrasta na najlepszego gracza meczu ;]
Aaron gol ;D
1:7 Aaron
1-7 :)
Ramsey i 1-7 xD ładna brama
Ramsey zawodnikiem meczu ;)
7-1 i ramsey wyrasta na najlepszego gracza meczu ;]
Ramsey 2 gol=) no rozija sie chlopak szybko
Ramsey 1-7
Ramsey! 1-7!
Szczesny
A kto na bramce u nas stoi Szczesny czy Mannone?
pewnie Wenger powie po meczu ze znalazl juz DP a bedzie nim Senderos -.-
ale grubasy na bramce u tych austriakow =D
Achh! Już myślałem, że Senderos trafi na 1:7 xD
Ha świetnie!
Song wygląda z tą swoją fryzurą, jakby go pod prąd podłączyli, urosły mu włosy przez te 2 miesiące ;D
Senderos jako DP nieźle się spisuje i ma jedna asystę już.
6:1 :D nice ;]
1:6 gallas
5:1 Robin 6:1 Gallas
Gallas 1-6
Gallas!!! coraz lepiej =D
Gallas 6-1 :d skutecznie graja
6-1!!
5 - 1 Persie błyszczy ! Szkoda że Eboue zszedł, ale Arsh słusznie ściągnęli, bo coś mu nie wyszło dziś.
ogólnie Aaronowi dziś idzie dobrze ;] :D
Jeszcze jedna i hat-trick.
Robin w formie to już jego drugi gol w tym meczu.
Wynik 5:1.
Ramsey znow mial swoj udzial przy tej bramce zagrywajac pietka;))
Robin i 5-1 :) wilshere jest doobry ;]
Ładne dośrodkowanie Sagny ;)
1-5 RvP głową
persie i 5:1 :)
ładnie Robin :D
Persie =)
5-1 RvP ponownie :)
mi to sie podoba :p
wiem ale fajnie to wyglada;)
Andrzej gdzieś uciekł ;p
no bo to jest nieoficjalny mecz
no bo to jest nieoficjalny mecz
no bo to jest nieoficjalny mecz
coo to za jajca z tymi zmianami?=D
Ramsey wchodzi znowu ?:)
No Eboue dziś niczego sobie! Ale to dobrze, może zacznie lepiej w końcu grać. Byłbym za tym żeby wszystkie przedsezonowe mecze on rozgrywał, może wtedy będzie miej marudził.
ramsey i jack znowu będą wchodzić