Kanonierzy znów w grze, Arsenal 3-1 West Ham
15.04.2014, 21:47, Marcin Stefaniak 2435 komentarzy
Zgodnie z zapowiedziami, półfinałowe zwycięstwo Kanonierów na Wembley pchnęło nowe nadzieje w serca zawodników i w dzisiejszym spotkaniu z West Hamem nie trudno było ujrzeć tego efekty na boisku. Choć wielu obawiało się, że podopieczni Wengera nie poradzą sobie kondycyjnie i odczują trudy dwugodzinnego boju z Wigan, stało się inaczej i mimo drobnych komplikacji gospodarze pewnie zwyciężyli 3-1.
Podopieczni Wenger zagrali dobrze jako drużyna, ale nie brakowało również udanych występów indywidualnych. Na pierwszy plan wysunął się przede wszystkim zdobywca dwóch bramek - Lukas Podolski. Na pochwały zasługuje na pewno Santi Cazorla. Hiszpański magik wreszcie przypomniał o swoim potencjale i odegrał ważną rolę w dzisiejszym zwycięstwie.
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen, Arteta, Rosicky, Kallstrom, Cazorla, Podolski, Giroud
West Ham United: Adrian, Demel, Reid, Tomkins, Armero, Noble, Nocerino, Diame, Downing, Jarvis, Carroll
Choć wydawać się mogło, że to Arsenal jako pierwszy ruszy do ataków, od pierwszych minut lepsze wrażenie sprawiała drużyna gości. W 7. minucie dobrym podaniem w poprzek pola karnego popisał się Momo Diame, do piłki dopadł Antonio Nocerino, jednak jego strzał został zablokowany przez Thomasa Vermaelena.
Kanonierzy wyraźnie nie mogli odnaleźć swoje rytmu gry i większość akcji w ich wykonaniu kończyła się niecelnymi podaniami. W 14. minucie po raz pierwszy zrobiło się niebezpiecznie pod bramką Adriana. Świetnym dośrodkowaniem popisał się Lukas Podolski, jednak Olivier Giroud nie trafił w futbolówkę i nie umieścił jej w bramce z najbliższej odległości.
4 minuty później podopieczni Allardyce'a znów dali o sobie znać. Po raz kolejny świetnie interweniował jednak Thomas Vermaelen, "ściągając" piłkę z głowy Andy'ego Carrolla.
W 30. minucie kolejną świetną okazję do strzelenia bramki miał Giroud. Po błędzie defensywy Młotów Francuz otrzymał podanie z głębi pola od Santiego Cazorli, zwiódł dwóch obrońców, jednak w sytuacji sam na sam z Adrianem postanowił pokazać próbkę swych umiejętności. Nie wyszło to najlepiej i podcięty strzał lewą nogą został pewnie wybroniony przez hiszpańskiego golkipera.
Na 5 minut przed zakończeniem pierwszej połowy na prowadzenie wyszła drużyna gości. Nocerino wpadł w pole karne i oddał strzał po krótkim słupku. Jego próba została jeszcze obroniona przez Wojciecha Szczęsnego, jednak futbolówka powędrowała przed bramkę, a tam dopadł do niej Matt Jarvis i strzałem głową otworzył wynik spotkania.
Podobnie jak w półfinale Pucharu Anglii, tak i tym razem Kanonierzy obudzili się dopiero po zadanym ciosie. W 43. minucie groźny strzał oddał Källström, ale na miejscu był Adrian.
Podopieczni Allardyce nie zdołali na dobre oddalić zagrożenia od własnej bramki. Z rogu boiska piłkę wybijał Tomkins, ta powędrowała prosto pod nogi Cazorli. Hiszpan po raz kolejny w tym spotkaniu zabłysnął i znalazł w szesnastce Lukasa Podolskiego. Skrzydłowy w swoim stylu opanował piłkę i pewnym strzałem wyrównał stan spotkania.
Kilka minut później arbiter Kevin Friend zaprosił zawodników na przerwę.
Podobnie jak pierwsza część spotkania, tak i druga rozpoczęła się dosyć leniwie. Obie drużyny nie przejawiały wielkich chęci do uderzenia w pierwszych minutach.
Jako pierwsi przebudzili się Kanonierzy i zrobili to w wielkim stylu. W 55. minucie na dośrodkowanie ze środka pola zdecydował się Thomas Vermaelen. Wydawało się, że podanie Belga nie ma prawa dotrzeć do adresata, jednak w szesnastce rywala fenomenalnie odnalazł się Olivier Giroud. Francuz ze stoickim spokojem opanował piłkę i płaskim strzałem prawą nogą wyprowadził gospodarzy na prowadzenie!
W 62. minucie z rzutu wolnego próbował Lukas Podolski, jednak na posterunku znalazł się Adrian.
Dwie minuty później po raz kolejny świetną dyspozycję dnia potwierdził Santi Cazorla. Hiszpan złamał akcję z prawego skrzydła i po wdarciu się przed szesnastkę rywali oddał soczysty strzał lewą nogą, ale futbolówka tylko musnęła słupek bramki bronionej przez Adriana.
Przez następne kilkanaście minut podopieczni Wengera postanowili odsapnąć i na chwilę spuścili z tonu. Inicjatywę przejęły Młoty, jednak większość ich ataków kończyła się nieudanymi dośrodkowaniami, z którymi dobrze radzili sobie defensorzy Arsenalu. W międzyczasie na boisku pojawił się Aaron Ramsey.
Zaraz po wejściu Walijczyk oddał groźny strzał, ale z jeszcze lepszej strony pokazał się w 77. minucie. Na lewym skrzydle z piłką znalazł się Olivier Giroud. Francuz zagrał na szesnasty metr właśnie do Ramseya. 23-latek nie zdecydował się na przyjęcie piłki i od razu odegrał ją do Podolskiego, który nie miał żadnych problemów, by po raz drugi tego dnia wpisać się na listę strzelców.
Do końca spotkania podopieczni Wengera umiejętnie panowali nad wydarzeniami na boisku i większość czasu futbolówka wędrowała w okolicach środka boiska. Kanonierzy wreszcie rozegrali dobre zawody i wrócili na zwycięską ścieżkę.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Oby nie Chelsea na mistrza, żałosny Mou i ich kibice,którzy jada Arsenal gdzie tylko można.
Jak się ogląda cały ten finał to żal dupe sciska. Ramos przeprasza Alvesa a ten mu pięścią w tą rekę, co za DNO
wlasnie zobaczylem babola Mannone, stary dobry Manione
Hehe co za czasy nastały, że Liverpool ma swoich sezonowców ;p
Co się dzisiaj działo w PL. :O CP jest wielkie. :D Nieźle pyknęli Everton. Top four coraz bliżej. City dzisiaj pogubiło punkty z Sunderlandem. Sprawa tytułu jest jeszcze otwarta, ale jak dla mnie City tym meczem skomplikowało sobie sprawę na maksa. Takich wyników dzisiaj chciałem bo chcę naszego 4 miejsca i tytułu dla LFC. :)
John Cross @johncrossmirror 8 min.
Arsenal fans who spent years abusing Tony Pulis now sending him love letters.
hahha
A mówiłem, że Crystal Palace będzie groźne w meczu z Evertonem a @mitmichael pisał, że nie dadzą rady Evertonowi punktu odebrać :) #FUCKING #EKSPERT
Eve coś nie ma kibiców w Polsce,bo jeszcze żaden mądrala tutaj nie wbił
Crystal Palace dziś strzełiło 1/4 ilości goli zdobytych na wyjazdach w 17 meczach.
City dopiero drugi raz w 16 meczach u siebie straciło punkty.
Arsenal już za kierownicą w walce o czwarte miejsce. Jeszcze miesiąc temu wydawało się ono niezagrożone. Patrząc na terminarze, to na koniec sezonu powinno znów tak być.
Pinto to taki latynoski Janosik
a to lipa, niech Real coś strzeli bo mi się spać chce
a to lipa, niech Real coś strzeli bo mi się spać chce
Nooo, w koncu ten mecz da sie ogladac
AntonioThe, ale co to by byly za marzenia jakby byly realne :D
O czym wy marzycie? Podium? Raczej nie realne. City wystarczy wygrać 3 mecze na 5, Chelsea wygrana i remis i już nie mamy szans o Liverpoolu nawet nie wspomnę. Utrzymać 4 miejsce i wygrać FA Cup to będę zadowolony.
Alonso
Dogrywka
Czemu ciągle nie pokazali powtórki z nieuznanym golem ???!!!
Niby faul tam był, ale naprawdę jestem ciekawy...
Fajny ten dzisiejszy dzień :-) ale oby Real wygrał
a tam są od razu karne czy dogrywka i karne?
Trzech zawodników w składzie powyżej 1.80m (w tym bramkarz) i jeden z nich im strzela głową bramkę.
Nie do obrony. Proponuje karne.
turysta
wiem. City wdupiło totalnie tym remisem. żaden wynik w meczu Live-Chelsea ich nie ustawi, jesli obie druzyny beda wygrywac w pozostałych spotkaniach.
turysta
wiem. City wdupiło totalnie tym remisem. żaden wynik w meczu Live-Chelsea ich nie ustawi, jesli obie druzyny beda wygrywac w pozostałych spotkaniach.
Kysio
Nie mam na myśli stycznia, tylko oczekiwań na początku sezonu, a wątpię, aby dużo osób stawiało nas jako faworytów do zwycięstwa. To, że nasi świetnie grali i narobili apetytu to inna sprawa. Top4 + FA Cup i jest fajnie.
Znając Nasze szczęscie to kupimy zawodników przed mistrzostawmi świata i zostaną na nich kontuzjowani. Tymczasem w teatrzyku hiszpańskich psychofanów 1:1
moze karne będą!
Barcelona strzeliła z rożnego O.o
i jest 1:1!
;/;/;/
Bartra jaka glowka, nie wierze. 1-1
Bartra ***** mać
Neymar jaki niewypal. Szok
Czemu nie uznali?
Nie uznał ;(
Lemmy
Spokojnie mogliby zgubić jeszcze te 4pkt. Remis z Evertonem + jakaś wpadka na wyjezdzie i mielibyśmy 3 miejsce ale nie ma, co gdybać, bo na ten moment to musimy się bić z Eve o top4.
Kolejna okazja Realu no strzelcie do jasnej cholery na te 2-0
Co Di Maria zagral, nie wierze.
Liverpool ma kapitalna szanse na tytul , wynik ktory jest dla mnie mega zaskoczeniem , przed sezonem stawialem ich poza top4
Kysio2607, dla mnie sezon będzie dobry tylko wtedy jeśli będzie puchar + top3 bo inaczej prócz przełamania posuchy znów będziemy zaczynali okienko o 15:00 31 sierpnia i będzie za późno na odpowiednich graczy, i za późno by Ci nieodpowiedni przepracowali przygotowania do sezonu z Arsenalem(choć to z kolei może oznaczać że Ci zawodnicy nie będą mieć kontuzji)
A dlaczego miałbym nie wierzyć? Jak dobrze pamiętam, jeszcze w styczniu byliśmy liderem. W lidze mistrzów doszły nam dwa mecze, na jesień było ich 8. W pucharze Anglii trochę pogralismy, ale to tak nie kolidowało z Premier League. Dlaczego miało by nam się nie udać powtórzyć takiej połówki wiosną? Dlaczego miałbym nie wierzyć w swoją drużynę? Nie nazywałbym się kibicem, gdybym myślał inaczej.
Hahaha no muszę przyznać ktoś tu pisał i ma rację: "Pulisy z ligi nie spadają." :P
Marzag
eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/yaya-toure-nie-zagra-przez-dwa-tygodnie/7mmwr
spokojnie, MC jeszcze wygra majstra w tym roku
Nie mogłem oglądać meczyku, ale pierwsze co to wszedłem tu by zobaczyć ostatnie komentarze. Przeczytałem: "powiem wam jedno,wenger ma niebywałe szczęscie do tego top 4.. " i zeszte sobie dopowiedziałem^^ je
KOL
LFC wygrywa 3 mecze, remis z Chelsea - też starczy
Treq
Mówię o wzmocnieniach do pierwszego składu. Głęboko wierzę, że Verma i Bac zdecydują się zostac. :P
Slaby ten mecz Barcy z Realem..
City ma zaległy mecz wiec dajcie spokój. Bierzmy te 4 miejsce.
@Misq
Nawet gdyby przegrali ten mecz to zakładając że udupią jeszcze jeden sprawia że lądujemy na czwartym miejscu, przez bilans bramkowy.
Kysio
A co ty tak na serio sądziłeś, że będziemy walczyć do końca o majstra nie kupując w lecie napadziora ? Jak dla mnie jeśli zajmiemy minimum 4 miejsce i wygramy FA Cup to sezon jest naprawdę udany. W lecie robimy transfery i jedziemy po majstra.