Kolejne Derby: Arsenal vs Fulham
24.08.2023, 18:42, Dominik Kwacz 2193 komentarzy
Wywiezienie zwycięstwa z Selhurst Park w ubiegły poniedziałek nie należało do najłatwiejszych zadań, a Kanonierzy w drugiej części spotkania zostali zepchnięci do bardzo głębokiej obrony. Przebieg rywalizacji pozostawiał wiele do życzenia, jednak cel został zrealizowany. W trzeciej kolejce Arsenal czekają kolejne derby – na Emirates przyjedzie bowiem drużyna Fulham.
Ostatnie dni to dla fanów The Cottagers trudny czas. W ubiegłą sobotę oglądali na własnym stadionie, jak ich drużyna nie potrafi przeciwstawić się lokalnym rywalom z Brentford przegrywając 0:3. Nieco później potwierdziła się wiadomość, że ich lider - Aleksandr Mitrović został sprzedany do arabskiego Al-Hilal. Pomimo zwycięstwa na wyjeździe w pierwszej kolejce przeciwko Evertonowi, perspektywa wizyty na Emirates nie napawa ich raczej optymizmem, bowiem odwiedzając The Gunners, jeszcze nigdy nie udało im się zwyciężyć (6R, 25P).
Artetę zapewne cieszy komplet punktów na początku sezonu, nie oznacza to jednak, że wszystko idzie po jego myśli. Już w pierwszej kolejce przez kontuzje ze składu wypadł rewelacyjnie spisujący się Timber, a zastępujący go przed tygodniem Tomiyasu w dość absurdalnych okolicznościach obejrzał dwie żółte kartki, czym raczej nie zaskarbił sobie ponownie zaufania Hiszpana. Do gry powrócił Zinchenko i choć dał dobrą zmianę, nie wiadomo czy jest już gotowy na pełne 90 minut.
Poza kilkoma pewniakami jak Saka czy Odegaard wyjściowa jedenastka wciąż wydaje się poligonem doświadczalnym. Eksperymentowanie z Parteyem na prawej obronie, czy szukanie (niektórzy twierdzą, że na siłę) optymalnej pozycji dla Kaia Havertza, są tego dobitnym przykładem. Zwolennicy takiego działania uważają, że dzięki temu Arsenal stał się drużyną trudniejszą do rozpracowania i bardziej nieprzewidywalną. Przeciwnicy będą z kolei suegorwać, że takie rozwiązanie utrudnia zgranie i prowokuje niepotrzebne błędy, które silniejsi rywale będą umieli bezlitośnie wykorzystać. Tak długo, jak drużyna wygrywa, decyzje Artety będą się bronić.
Szczegóły dotyczące aktualnych urazów poznamy po przedmeczowej konferencji. Obecnie wiemy na pewno, że zabraknie Elnenego i Timbera. Zaskakująco szybko do treningów z drużyną wrócił za to Gabriel Jesus, jednak nie musi to oznaczać, że znajdzie się w składzie na najbliższe spotkanie. Z drużyną nie trenowali Folarin Balogun, Kieran Tierney, Nuno Tavares, Sambi Lokonga i Rob Holding, co może oznaczać, że są blisko odejścia z klubu. Marco Silva ma do dyspozycji cały skład, w tym nowe nabytki: Raula Jimeneza i Adamę Traoré, którzy do Fulham dołączyli z Wolverhampton i Calvina Basseya z Ajaxu Amsterdam.
Idealnym scenariuszem byłaby pełna dominacja od pierwszej minuty, strzelenie kilku bramek i zwycięstwo jak najmniejszym nakładem sił. Gospodarze w poprzednim sezonie wygrali 10 z 12 derbów, remisując dwa pozostałe. Dodatkowo od 37 meczów nie przegrali, gdy pierwsi strzelali bramkę. Jednocześnie ciągle mają problemy z zamykaniem meczów, często na własne życzenie komplikując sobie życie w drugich połowach. Jeśli uda im się wyciągnąć wnioski z dwóch pierwszych spotkań, będzie to raczej jednostronne widowisko.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: Sobota 26 sierpnia, godzina 16:00 czasu polskiego
Sędzia: P. Tierney
Transmisja: 16:00 w Viaplay
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Spejsik: zaczela się krytyka bo mamy do tego prawo. Mikel 3 mecz z rzędu kombinuje z ustawieniem, które nie wychodzi od pierwszej kolejki.
@Traitor napisał: "Kurde, czlowiek na prawde zyczy dobrze temu Havertzowi itd, ale gosc ma jeszcze gorsza mowe ciala niz Ozil - ciezko uwierzyc, zeby cos z tego bylo"
Tu nawet nie chodzi o mowę ciała bo przecież Abou Diaby też stylem gry przypominał takiego Lokongę czy Harvetza, ale miał technikę i przegląd pola by grać w środkowej części boiska. Ja osobiście zawsze się przyglądam jak taki pomocnik przyjmuję piłkę, czy jest to przyjęcie kierunkowe czyli od razu po przyjęciu jest ustawiony do przodu lub w kierunku podania i to jak przyjmuje, czy ma podniesioną głowę, czy ma w tym luz, czy wręcz jest to dla niego taki problem, że nie może na niczym innym się skupić. Dla mnie kuriozalna sytuacja wręcz była w drugiej części meczu, w której Harvetz stał sam, nie było wokół niego nikogo, od strony bramki przeciwnika miał wręcz "kilometr" przestrzeni, a ten nawet nie podniósł głowy tylko w ciemno odegrał do tyłu do podwojonego Rice'a po czym straciliśmy piłkę. Ręce mi wtedy opadły. Nie wierzę, że nagle w rok czy dwa lata Kai stanie się wirtuozem techniki, przy takich umiejętnościach kompletnie nie widzę go w środkowych częściach boiska, gdzie gra jest szybka i trzeba podejmować decyzję w 2 sekundy. Sprawdzi się może bliżej linii bocznej czy właśnie na środku ataku, ale na środku boiska będzie mógł by być co najwyżej jakimś zadaniowcem, gościem od przeszkadzania, od destrukcji, nic poza tym. Nie jest to jeszcze moja jakaś finalna opinia na jego temat, na pewno będę mu się bacznie przyglądał, no ale Harvetz tylko utwierdził mnie dlaczego był u mnie w topie jeżeli chodzi o nielubianych graczy Premier League.
Smutno mi przez wczorajszy mecz. A to pokazuje w co celujemy w tym sezonie i jakie są wymagania.
Arsenal zremisował pierwszy mecz w sezonie i już się zaczeła krytyka Artety. Na razie oczywiście nieśmiała, żeby nie było, ale boje się myśleć co będzie jak nie wygramy kolejnego spotkania.
Problemem u Artety od dawna jest nietykalność pewnych zawodników i brak reakcji na ich boiskowe poczynania, wystarczy przypomnieć sobie poprzednie sezony. Jeden czy drugi zawodnik potrafili zagrać 5-6 fatalnych meczów pod rząd, a i tak grali od deski do deski. Z kolei (w tamtym czasie) taki Martinelli zagrał słabe 45 minut i już w przerwie był zmieniany, co bardzo rzucało się w oczy. Teraz z kolei trafiło na Trossarda - słabsze 45 minut i od razu ławeczka, na której teraz zapewne sobie trochę posiedzi, podczas gdy inni zawodnicy, którzy grali gorzej od niego, oczywiście dograli mecz do końca.
To jest według mnie ogromny minus Artety, że niektórzy nie schodzą pomimo tego iż swoją bardzo słabą grą osłabiają całą drużynę.
Ciekawe o co chodzi z tym Gabrielem
@Czeczenia: ta barista. Tutaj trzeba prawdziwego fachowca jak Conte czy Ragnick xD.
@kamo99111 napisał: "Martinelli ma dwa atuty - szybkość i Wykończenie. W pojedynkach 1v1 w ataku jest jednowymiarowy. Zawsze zbiega do linii końcowej."
Otóż to. Martinelli nie zagrał jeszcze dobrego meczu w tym sezonie. Spodziewałem się wczoraj , że jeśli będzie zmiana w przerwie to Trossard ( bo ma drybling i technikę na nisko broniącego przeciwnika) zejdzie na skrzydło za Gabiego właśnie a Eddie wejdzie na szpicę. W ten sposób najlepszy zawodnik w presezonie zagrał pół meczu na pozycji na której nie czuje się najlepiej. Punkt wczorajszy na konto Artety.
Zeszły sezon udowodnił, że Arteta może być uważany za trenera z topu, że chyba na dobre odpiął łatkę baristy.
Początek tego wygląda tak, jakby Mik chciał przeskoczyć jeden poziom i udowodnić światu swój geniusz. Natomiast często granica między byciem geniuszem, a byciem pośmiewiskiem, jest bardzo cienka.
Myślę o tym w kontekście tego, co udało się zbudować w zeszłym sezonie. Chyba większość z nas oczekiwała, że transfery jak Rice czy Timber, będą kolejnymi klockami w układance. Zamiast tego Arteta wywalił stół, wywalając skład do góry nogami.
Albo wygramy coś sensownego w tym sezonie, albo wróci szydera z baristy.
Mikel chyba postawił sobie za cel zrobienie z Kaia to co Pep zrobił ze Sterlinga. Swoją drogą to podobno Mikel miał większy wpływ na metamorfozę Anglika niż Hiszpan(z tego co pamiętam). Możliwe, że już jesteśmy świadkami metamorfozy Fabio.
Wczoraj ten facet odmienił losy pojedynku i mało brakowało, a zostałby MOTM, a jeszcze parę tygodni temu każdy by go oddal za paczkę fajek.
Czy z Kaiem się uda i nową taktyką? Sam nie wiem. Na razie nie mogę rozgryźć o co chodzi Mikelowi, zawodnicy chyba również. Ale jestem dobrej myśli.
COYG!
@Thierry_H: co ten chłop tu robi"... i przestali mu podawać, starali się go pomijać w rozegraniu jak tylko było to możliwe. Sorry za podzielony komentarz.
Ja się obawiam takiej sytuacji, że jak Arteta się nie opamięta z Kaiem, to drużyna się zacznie buntować i już się totalnie wszystko posypie. Nie wątpię, że Kai może być bardzo dobrym piłkarzem, ale niech na to zapracuje! Wczoraj miałem wrażenie, że miny innych zawodników po zagraniach Kaia były w stylu "ja pie**ole, co t
@mlody323323:
Chciałem ukazać bezsensowność ćwiczenia nowej taktyki z Parteyem na PO, gdzie wypada nam on na 1,5 miesiąca.
Havertz dostał swoje szanse i w pre sezonie i w sezonie , pora by siadł na ławce i Arczi przestał stawiać na swoje święte krowy i cos zmieniał. Tu też watpie , Saka tak czy siak będzie grał i Havertz tez
O matulu. Remis z Fulham i już przebąkiwanie o nowym trenerze. XD
Chyba niektórzy muszą ochłonąć.
Ta taktyka po prostu jest beznadziejna i trzeba coś zmienić, lecz watpiebw to by były jakie zmiany w składzie i zmiany w taktyce . Arteta jest uparty
@lym: Nie pewne*, Pereiry*
Po przerwie reprezentacyjnej Raya wskakuje do bramki.
Ramsdale nie pewnie wyjście z CP w doliczonym i strzał nad poprzeczką zawodnika Orłów na szczęście dla niego, do tego strzału Perreiry to też się rzucił jakby chciał a nie mógł, na moje Raya mógłby to sparować. Obronił strzał Traore, to fakt ale jak tak dalej będzie to szybko ujrzymy Raye w 1 składzie.
Jechanie po Artecie też nie jest dobre. Opanujcie się trochę. Każdy popełnia błędy i nie inaczej jest z Hispzanem. Ważne jest to jak na nie zareaguje. Jeżeli ogarnie bazę do w przeciągu kolejnych 2-3 meczy to wszyscy będą zadowoleni :-p
@Marzag napisał: "To będzie prawdopodobnie jeden z najgorszych meczów jakie zagramy w tym sezonie"
Chciałbym mieć tyle optymizmu co Ty. Problemem obecnego Arsenalu jest totalny chaos. I nie jest to do końca tylko nieznajomość taktyki. Widać, że taki Partey jest totalnie zagubiony w nowej roli. I nie do końca wynika to tylko z braku ogarnięcia nowej taktyki. To jest też to, że Partey 1v1 w obronie gra po prostu średnio. A boczny obrońca musi takie pojedynki wygrywać. W mojej ocenie Arteta po prostu wie, że Zina jest fatalny w obronie i chce pozbyć się tego słabego punktu. Odpowiedzią na to miał być Timber. Ale ten doznał kontuzji na resztę sezonu. Stąd te kombinacje.
Po drugie. Zespoły nie tyle uczyły się naszej taktyki co gry poszczególnych zawodników. Martinelli ma dwa atuty - szybkość i Wykończenie. W pojedynkach 1v1 w ataku jest jednowymiarowy. Zawsze zbiega do linii końcowej. Przeciwnicy już o tym wiedzą dlatego pozwalają mu wychodzić za linie. Odpowiedzią Artety na to mógł być Trossard. Ale Belg po dobrym okresie przygotowawczym niestety usiadł na ławie.
@Elastico07: zgadzam się z tobą ! wystarczy zobaczyć zjazd potencjału ofensywnego prawej strony z saką na czele współpraca White Saka to było cos co cieszyło oko a teraz pewnie będzie tak Arsenal do 10 kolejki będzie coś w granicach 3-5 lokaty w tabeli i Nagle się Obudzi ze jednak trzeba wrócić do starego systemu . ten sezon miał być pełen nadziei ze w końcu mamy szansę rywalizacji z City jak równy z równym a jak na razie to na ten moment ogarnia mnie przerażenie jak sobie pomyślę ,ze za kilka tygodni sie z nimi zmierzymy , Brawo Arteta ! Master class ? Master SHit !!
@Castillo napisał: "tylko nasza gra, gdzie wyglądamy, jakbyśmy nie wiedzieli w ogóle co mamy robić na boisku."
Arteta powiedzial że byliśmy 10 razy lepsi niż w zeszłym zlsezonie z Fulham.Taki brak pokory tak samo irytuje jak jego nowy kretynski pomysł na bycie nieprzewidywalnym dla samych siebie.Miejsce na testowanie jest w pre sezonie a nie w lidze.
@marimoshi napisał: "Zanim piłkarze ogarną nowe ustawienie to Partey poleci na PNA 1,5 miesiąca i tyle będzie z tej taktyki :D Chyba, że wówczas Rice przesunie na PO, a do środka wskoczy Jorginho.
Pozytyw jest z tego taki, że wreszcie Arteta zmienił kogoś w 1 połowie, a kolejne zmiany były dosyć szybkie. Ten element najbardziej w poprzednim sezonie kulał u niego."
Ze co ? Rice w Środku pola jest nietykalny ! on jako jedyny w Tej nowej Taktyce Artety nie biega jak dziecko we Mgle ... Gdyby nie on Arsenal miał by cieżko ,zeby cokolwiek zrobić w trakcie meczu Dramat taktyka mam nadzieje ze jak najszybciej wrócą do starego systemu
Trzeba przyznać że był to w uj słaby mecz Saki i przyczynił się w dużym stopniu do straty pkt . Co najlepsze Arteta go nie zdjął .
Zanim piłkarze ogarną nowe ustawienie to Partey poleci na PNA 1,5 miesiąca i tyle będzie z tej taktyki :D Chyba, że wówczas Rice przesunie na PO, a do środka wskoczy Jorginho.
Pozytyw jest z tego taki, że wreszcie Arteta zmienił kogoś w 1 połowie, a kolejne zmiany były dosyć szybkie. Ten element najbardziej w poprzednim sezonie kulał u niego.
Arteta dalej będzie próbował wdrożyć nowe ustawienie by mieć kilka wariantów gry bo nie ma wyboru jeśli chce by jego drużyna wzbila się na wyższy poziom. A że się to rodzi w bólach to inna sprawa.
Ten mecz się źle ułożył głównie dlatego że Saka podarował gola w pierwszej minucie i w tym momencie Fulham miało swój plan z nawiązką odhaczony, mogli się skupić na murowaniu, a my w tym meczu bardzo dużo niedokładności mieliśmy, piłka trochę odskakiwała, ewidentnie nie był to dobry mecz wielu kluczowych postaci i wynikiem tego było to że nie byliśmy w stanie przeforsowac tego muru.
Trzeba się wystrzegać. Tracenia bramek na samym początku gry zwłaszcza gdy dopiero się uczymy nowego ustawienia i nie wszystko jeszcze działa automatycznie.
Wbrew pozorom mieliśmy dużo niezłych sytuacji ale brakło skuteczności albo dokładności. To będzie prawdopodobnie jeden z najgorszych meczów jakie zagramy w tym sezonie.
Śmieszy mnie że tu ludzie serio piszą o tym że Arteta zmienia skład dla własnego ego xd. Odstawcie emocje na bok. Skład i formacja są zmieniane bo chcemy mieć więcej możliwości taktycznych, być mniej przewidywalni i moc łatwiej zarządzać drużyna w tym sezonie bo gramy w LM dodatkowo.
Teraz się Panowie i Panie okaże czy Arteta to Top Top trener czy marna podróbka Guardioli. Mikel nie trafił zupełnie w transferem Kaja. Mamy lepsze 8mki , i mamy lepsze 9. Ciekawe jak wielkie jest EGO Artety. Narazie wygląda to źle bo 3 mecze i 3 słabe mecze Niemca, a on nadal 1 skład. Arteta się ogromnie pomylił z tym transferem, ale najważniejsze jest to, czy pokornie wyciągnie wnioski i ewoluuje, albo pogrązy się w chaosie. Jeśli ta druga opcja to władze klubu powinny zwolnić szybko go i zatrudnić De Zerbiego.
Ja od zawsze byłem za Artetą, możecie prześledzic moje posty, natomiast teraz jest kluczowy moment bo, po wielu dobrych decyzjach wydaje się, że przyszła fatalna, czyli Havertz, i teraz pytanie czy Arteta przyzna sie do błędu i wróci do taktyki z zeszłego sezonu, czy Ego przyćmi rozum i staczamy sie w otchłąn.
Czytam komentarze i się zastanawiam dlaczego nikt nie napisał najważniejszego? Zapominamy i lecimy dalej!
Tak mnie to wkur... że tak głupio straciliśmy punkty już na początku sezonu, że nawet na stronę za bardzo nie wchodzę, żeby sobie nie przypominać. Kur... na własnym stadionie tracimy punkty jak dzieci i najgorsze jest to, że tutaj strata punktów nie jest największym problemem, tylko nasza gra, gdzie wyglądamy, jakbyśmy nie wiedzieli w ogóle co mamy robić na boisku. Chcę wierzyć, że to jest przejściowe i niedługo te pomysły Mikela zaczną działać, no ale kurde na razie nie napawa optymizmem to co widzimy. Nie wiem, jakoś to wszystko straciło tę moc, którą mieliśmy w tamtym sezonie, nie czuję tej drużyny bez Parteya i Xhaki w środku i o ile Xhaki już w zespole nie ma, to Parteya na PO nie mogę przeżyć.
@miki9971 napisał: "Zabrzmi to drastycznie, ale póki co...
Jurrien Timber, najjaśniejszy punkt pre sezonu wypada ze składu...
Eddie Nketiah prawdopodobnie z kontuzją kolana,
Balogun za czapkę gruszek w Monako, bez szansy nawet w Arsenalu.
Arteta na prawej obronie wystawia Parteya...
Celowy sabotaż obrony, sadzając Gabriela na ławkę.
Totalny odpad z Chelssa, póki co marnym następca Xhaki.
Ogromny regres zespołu, względem zeszłego roku (na chwile obecną)...
Mikel, czaruj. Chłopie, gdzie Ty jesteś..."
Bez przesady. Sparingi to nie mecze ligowe. Timber wypadl obiecująco, ale to samo można było mówić o Trossardzie, który nie grał ze względu na Martinellego a równie mocno zasługuje na skład. Dzisiaj liderzy zawodzili w kluczowych momentach. Nawet Saka kilka razy przysnął i zaliczył straty. Gramy nonsalancko i nieodpowiedzialnie. Znowu łatwo tracimy gole a później gonimy wynika. Z Crystal Palace i Nottingham też wiele razy dopisało nam szczęście. Trzeba to poukładać, bo znowu brakuje nam dyscypliny. Jak to się nie zmieni a kilku graczy nie zacznie grać na miarę oczeiwań to ciężko widzę kolejne tygodnie, gdzie mamy United, Totki, City, Chelsea, czy Newcastle. A znając życie z Evertonem i Bournemouth też będziemy się męczyc. Mam nadzieję, że na domowych meczech z United, Totkami i City uda się zrobić chociaż 6 punktów, bo za chwilę zaczniemy łączyć lige z UCL i zaczną się ciężary.
Havertz wciaż nie spłacił ani funta z 70 baniek jakie za niego zapłaciliśmy. Rice też ma spore rezerwy. Gabriel pewnie przeciąga linę z klubem, bo na stole leży gruba oferta od szejków, którą wypadałoby rozważyć, ale do cholery ... wóź albo przewóz. Też wolałbym mieć Brazylijczyka w składzie, ale jak on chce odejść a klub nie będzie robił mu probleów to postawmy sprawę jasno. Trzy mecze a lider defensywy zeszłego sezonu gra ogony albo siedzi na ławce. Eksperyment z Parteyem na prawej obronie faktycznie niezrozumiały, ale 40 baniek za Baloguna to nie taka czapka gruszek. To dobra kasa za napastnika, który może okazac się drugim Rhianem Brwesterem. Złotym dzieckiem młodzieżówki kadry Anglii i Liverpoolu, którego wypluła rywalizacja w Sheffield. Balogun może odpali, ale moim zdaniem potrzebuje jeszcze ogrania i Monaco to fajne miejsce na kolejny krok. A ploty o kontuzji kolana Nketiaha mocno naciągane. Zwykle stłuczenie i do kolejnego meczu będzie zdrowy. I dobrze, bo widać, że jako jeden z nielicznych Kanonierów początek sezonu ma bardzo udany. Tematu odpadów z Chelsea na razie nie komentuję, ale historia pokazuje, że ściągamy od nich sam szrot. Może liczymy, że dobrego na papierze gracza da się odbudować? Moja wiara w Havertza słabnie z każym meczem, ale w Jorginho już nie wierzę. Dobrze, że Vieira zaczyna pokzywać, że ma spore umiejętności. Musi dostawać więcej szans. Najlepiej kosztem Havertza dopóki nie odszuka formy z Leverkusen.
Zamiast biadolić trzeba to poukładać i wziąć się w garść, bo po meczu z Fulham powinniśmy mieć dwa punkty więcej. Kilka kolejnych spotkań odpowie nam na pytanie o co walczymy w tym sezonie.
@Traitor napisał: "Kurde, czlowiek na prawde zyczy dobrze temu Havertzowi itd, ale gosc ma jeszcze gorsza mowe ciala niz Ozil - ciezko uwierzyc, zeby cos z tego bylo"
Ja bym chciał żeby ten Havertz odpalił ale po tym co widziałem w dzisiejszym meczu to trudno nadal mieć tą wiarę :/
@miki9971 napisał: "Eddie Nketiah prawdopodobnie z kontuzją kolana,"
Podobno na szczęście jakaś drobnostka i ma być dostępny na ManU @miki9971 napisał: "Balogun za czapkę gruszek w Monako, bez szansy nawet w Arsenalu."
40 mln euro to uczciwa cene. Idealnym porównaniem jest transfer Opendy z Lens do Lipska za 38 mln - dokładnie tyle samo goli (21), podobny wiek, podobna budowa (obaj trochę poniżej 180 cm). Amerykanin chciał grać u nas jedynką jest Jesus a dwójką Nketiah (początek sezonu udowadnie, że nie jest ogórkiem) plus jeszcze Havertz i Trossard
@miki9971 napisał: "Totalny odpad z Chelssa, póki co marnym następca Xhaki."
Oprócz Havertza przyszedł też Rice, więc nawet jeśli masz złą opinie o Niemcu, to i tak pozycja jest silniejsza niż rok temu
Kurde, czlowiek na prawde zyczy dobrze temu Havertzowi itd, ale gosc ma jeszcze gorsza mowe ciala niz Ozil - ciezko uwierzyc, zeby cos z tego bylo
@kwiatinho: Akurat Partey chyba też miewał pojedyncze epizody na PO w Atletico (choć mogę się mylić), ale ogólnie zgadzam się, że sytuacja nie jest analogiczna, ponieważ pomysł z Whitem na PO od razu wypalił, a tutaj są jednak problemy. Chodziło mi o to, że próbowanie nowych rozwiązań nie oznacza, że z klubem jest coś nie tak, tym bardziej, że do dzisiaj eksperymenty nie przynosiły negatywnych skutków w postaci straconych punktów. Ważne, żeby Arteta odpowiednio zareagował.
Dlaczego po 3 kolejkach dalej z boku strony jest tabela z poprzedniego sezonu? Aż tak wybitny wynik mieliśmy i nie ma co zmieniać?
@Rosomak napisał: "Remis remisem to się zdarza, bardziej martwi mnie to że Arteta w imię swojego ego nie będzie chciała powrócić do starej sprawdzonej formacji tylko będzie ciągnął pierwszą jedenastkę z kaiem (flopem) havertzem do oporu. Zresztą to mnie naprawdę zastanawia gościu przez 3 lata w PL nic po za poziom zawodnika za 20 mln nie pokazał my go kupujemy za ponad 60 mln przecież nie można być aż tak ślepym/upartym. Naprawdę przez tego gościa możemy przerznąć wszystko."
Właśnie w tym problem ze gra Kai ale i nie ma za niego komu grać Na 2 DM słabo to wyglądało. Jakby grał Zina to autostrada z kaaiem na lewej
Zabrzmi to drastycznie, ale póki co...
Jurrien Timber, najjaśniejszy punkt pre sezonu wypada ze składu...
Eddie Nketiah prawdopodobnie z kontuzją kolana,
Balogun za czapkę gruszek w Monako, bez szansy nawet w Arsenalu.
Arteta na prawej obronie wystawia Parteya...
Celowy sabotaż obrony, sadzając Gabriela na ławkę.
Totalny odpad z Chelssa, póki co marnym następca Xhaki.
Ogromny regres zespołu, względem zeszłego roku (na chwile obecną)...
Mikel, czaruj. Chłopie, gdzie Ty jesteś...
@artur759 napisał: "Akurat w tamtym roku to większość osób dziwiła się, co Arteta wyprawia i dlaczego wystawia Bena, który przecież zawsze był ŚO na PO. Później okazało się, że jednak ta zagrywka opłaciła się, bo Anglik świetnie odnalazł się na nowej pozycji i stał się bardziej uniwersalnym zawodnikiem a dodatkowo umożliwił wykorzystanie Zinczenki w drugiej linii. Teraz Arteta znowu próbuje wprowadzić coś nowego, nieszablonowego, innowacyjnego, tak aby zespół rozwijał się a nie stał w miejscu."
Uważam że sytuacja nie jest analogiczna. White w poprzednich klubach również grał na prawej obronie a nawet jako defensywny pomocnik.
To było bardziej chęć pomieszczenia trzech obrońców którzy dobrze się rozumieją na boisku i ustawienie na prawym boku kogoś kto już tam grał.
Teraz to Partey nie jest tak pomocny jak na swojej pozycji ani nie spisuje się najlepiej na nowej
Jeśli Mikel cuduje tylko dlatego żeby zmieścić Thomasa w drużynie to niech to będzie kosztem Havertza a nie Gabriela.
Nieprzewidywalność to jedno ale brak płynności w grze i chaos to druga sprawa.
@kwiatinho: mam podobne zdanie
@kwiatinho: chyba dzieje sie jedno i drugie. Arteta umie sie kamuflowac . Cos jest nie tak i chyba arteta widzi ze ta jego nowa taktyka nie jest dobra. Zamiast grac swoje to kombinujemy . Mi sie wydaje ze arteta troche za duzo kombinuje i nawet jak jest geniuszem to zawodnicy nie nadązają ze jego wizją
@kwiatinho napisał: "prawym obrońcą na środku"
Akurat w tamtym roku to większość osób dziwiła się, co Arteta wyprawia i dlaczego wystawia Bena, który przecież zawsze był ŚO na PO. Później okazało się, że jednak ta zagrywka opłaciła się, bo Anglik świetnie odnalazł się na nowej pozycji i stał się bardziej uniwersalnym zawodnikiem a dodatkowo umożliwił wykorzystanie Zinczenki w drugiej linii. Teraz Arteta znowu próbuje wprowadzić coś nowego, nieszablonowego, innowacyjnego, tak aby zespół rozwijał się a nie stał w miejscu.
Tak na chłodno to coś jest nie tak w klubie. Gabriel jest nie na sprzedaż a kiedy wchodzi na boisko to wygląda kozacko i daje dużo skili w obronie a my gramy defensywnym pomocnikiem na prawej obronie, prawym obrońcą na środku i środkowym na ławce
Nie da się pomieścić wszystkich na boisku na raz ale niech każdy robi swoje.
Albo przekombinowane albo dzieje się coś czego my nie wiemy
Burnley rozegrało tylko jedno spotkanie i zajmują 18 miejsce. Everton zagrało 3 spotkania i zajmuje miejsce 20.
Niestety Arteta płaci za kombinowanie w obronie .
Może Gabriel nie jest wirtuozem w rozegraniu ale w parze z Saliba wygląda to dużo lepiej w defie. Może po dzisiejszym meczu Hiszpan zrozumiał że Partey na RB to nieporozumienie i tam musi grać Benek .
Jeszcze co do Kaia. W zamyśle miał zastąpić Xhake. I w sumie nie dziwi mnie to, że czasem jest spóźniony albo nie ma go tam gdzie być powinien. To się broni poprzez nieznajomość taktyki. Rola Xhaki byla specyficzna i nie była łatwa. Ale czego w przypadku Kaia nie można tłumaczyć to tej strasznej niedokładności. Bardzo mnie to w oczy kluje. Bo tk są podstawy rzemiosła i techniki piłkarskiej, której uczą się 4-o, 5-o letnie dzieci. I zawsze będę wypominał takie rzeczy czy to będzie Partey, Saka czy Havertz. Z tym, że Saka zaliczy takiego flopa raz na 50 spotkań. Partey znacznie częściej, a Havertz póki co kilka razy w meczu. I tego nie jestem w stanie na ten moment wytłumaczyć. Ale wierzę Artecie bo podobny casus mamy w druzynie. A nazywa się Fabio Vieira. Jeszcze w zeszłym sezonie potykał się o własne nogi. I to dosłownie. A dzisiaj to wyglądał jakby ktoś go podmienił w przerwie między sezonami. Mam nadzieję, że z Havertzem będzie podobnie i Arteta go ogarnie.
@artur759: ale zanim arteta się przyzna to tego i przestanie na niego stawiać.bedzie walka o ligę Europy.to jest paralityk
@Alffik napisał: "Wszystko fajnie, ale my musimy mieć osobną taktykę i ustawienie, ponieważ już w zeszłym sezonie inne drużyny się nas nauczyły, i ciężko nam było się przebić. Arteta na pewno widzi, że w aktualnym ustawieniu jest jeszcze wiele do poprawy, ale z kim ma to ćwiczyć, jak nie z teoretycznie słabszym rywalem? Żeby się rozwijać to trzeba ryzykować, i w moim odczuciu te 3 pierwsze mecze były najlepszym momentem."
Ja wszystko rozumiem, że trzeba modyfikować pewne sprawy aby nie popaść w stagnację. Ale to już lekka przesada. Partey na prawej obronie? Dla mnie to totalny bezsens.
Jak dla mnie Arczi się pogubil w momencie kontuzji Bimbera. Taktyka na ten sezon byla właśnie obliczona na Holendra. Hiszpan zdawał sobie sprawę że słabości Ziny i chciał odwrócić ustawienie. Timber w ofie daje tyle samo co Zina ale w obronie jest dużo lepszy. Tym samym nie mielibyśmy tyle dziur w obronie jak w zeszłym sezonie. To miał być ten efekt zaskoczenia. Niestety dla Artety i Arsenalu Timber doznał kontuzji w pierwszym meczy, która wyklucza go praktycznie do końca sezonu. Na ten moment nie ma szans na zastępstwo o tej samej jakości. Stąd kombinacje Artety. Jednak nie wychodzą one nam na dobre. Zawodnicy sami gubią się w tej taktyce. Widać to po Parteyu i White. I o ile strata bramki to w 90% wina Saki (Ramsdale przy dobrych wiatrach mógł się lepiej zachować i to być może wybronić) to potem nie byliśmy w stanie tego odrobić. Dopiero w drugiej połowie jak zmieniliśmy ustawienie na bardziej przypominające to z zeszłego sezonu, zaczęliśmy grać. To o czymś świadczy.
Remis remisem to się zdarza, bardziej martwi mnie to że Arteta w imię swojego ego nie będzie chciała powrócić do starej sprawdzonej formacji tylko będzie ciągnął pierwszą jedenastkę z kaiem (flopem) havertzem do oporu. Zresztą to mnie naprawdę zastanawia gościu przez 3 lata w PL nic po za poziom zawodnika za 20 mln nie pokazał my go kupujemy za ponad 60 mln przecież nie można być aż tak ślepym/upartym. Naprawdę przez tego gościa możemy przerznąć wszystko.
Na razie trzeba chyba wrócić do starej formacji i uspokoić trochę naszą grę. Uważam jednak, że nowe ustawienie ma zdecydowanie potencjał na papierze, bo w tych trzech meczach obrona nie wyglądała źle (gole traciliśmy raczej po głupich błędach lub stałych fragmentach gry), a zyskiwaliśmy dodatkowego zawodnika w ataku. Jednak okazało się, że papier papierem, a boisko zweryfikowało i nie działa to tak jak Arteta sobie wyobrażał. Jeśli chcemy tak grać to Arteta musi wymyślić lepszy sposób na wykorzystanie Whita oraz Parteya, tak żeby Saka nie był sam na prawej. Nie możemy sobie pozwolić na dalsze testowanie w PL, trzeba wrócić do podstaw i uspokoić sytuacje.