Konferencja Artety po meczu z PSV

21.10.2022, 14:40, Aleksander Bzowski 4 komentarzy

Arsenal po czterech spotkaniach Ligi Europy ma komplet punktów i pewny awans do rundy pucharowej. Mikel Arteta z pewnością jest zadowolony z kolejnego zwycięstwa swoich podopiecznych - już dziesiątego w tym sezonie. Oto, co Hiszpan miał do powiedzenia na pomeczowej konferencji prasowej:

o występie przeciwko PSV i o awansie do kolejnej rundy…

Jestem bardzo zadowolony z awansu, to był nasz pierwszy cel. Następnym jest wygranie grupy, ponieważ wiemy, jaką robi to różnicę pod względem ilości meczów oraz rywali, z którymi będziemy musieli się zmierzyć. Jestem usatysfakcjonowany z występu drużyny, dominowaliśmy i mieliśmy dobre momenty, ale brakowało nam czegoś w ostatniej tercji boiska, szczególnie w polu karnym rywali. Mogliśmy mieć więcej celnych strzałów i goli.

o Xhace, który był kapitanem i zdobył zwycięską bramkę…

Zasługuje na to. W przeszłości zmagał się z różnymi przeciwnościami losu. Jego etyka pracy, to jaką jest osobą, jak traktuje wszystkich wokół i jego miłość do klubu i swojego zawodu jest niepodważalna. Całkowicie na to zasługuje i jestem uradowany, widząc go szczęśliwego.

o znaczeniu młodzieży w Arsenalu…

To dla wszystkich bardzo ważne. Młodzi zawodnicy zbierają doświadczenie, dla niektórych z nich to pierwszy raz, kiedy grają w Lidze Europy. Dobrze, że mają nawyk uczestniczenia w rywalizacji na boisku. Pomoże im to zrozumieć, jak trudno jest grać, także na poziomie Premier League, i wygrywać. To część ich rozwoju i cieszę się z tego.

o trzecim z rzędy zwycięstwie 1:0…

Świetnie jest zachowywać czyste konta. Myślę, że powinniśmy zdobyć dzisiaj więcej bramek, tak samo jak w pierwszej połowie przeciwko Leeds. To przyjdzie z czasem, ale na ten moment jest zadowolony z występu i ze sposobu gry.

o rotowaniu składem…

Wszyscy dają mi argumenty i byłoby nie fair z mojej strony, gdybym nie dawał im szansy gry. Szczególnie patrząc na ich sposób zachowania, trenowania i dbania o zespół. Jestem szczęśliwy, że każdy bierze w tym udział, każdy czuje się częścią drużyny oraz rywalizuje i gra na wysokim poziomie, co jest potrzebne do wygrywania.

o tym, czy Saka doznał kontuzji…

Tak, doznał kopniaka i trochę utykał, ale miejmy nadzieję, że nic mu nie będzie.

o tym, co Xhaka dodał do swojej gry…

Dodał sporo, wierzyliśmy w niego i w to, że może to osiągnąć. Czasem chodzi o to, aby otworzyć umysł zawodnika na pewne rzeczy. On to zrobił, a jego przyswajanie wiedzy jest na fantastycznym poziomie i teraz widać tego efekty.

o tym, czy czas gry Saki jest zrównoważony…

Spójrz na najlepszych piłkarzy na świecie. Oni grają 70 meczów na sezon, co 3 dni, robią różnicę i wygrywają mecze. Jeśli chcesz być najlepszy, musisz być w stanie to robić. Jeśli zaczniemy wkładać do głów młodych zawodników co innego, popełnimy duży błąd. Chcę, żeby byli bezwzględni, żeby co 3 dni pukali do mojego pokoju i mówili, że chcą grać i wygrywać. Nie ma na świecie trenera kondycyjnego, który powie mi, że nie mogą tego robić.

o różnicy w mentalności grupy…

Myślę, że za każdym razem jest trochę inaczej. To zależy od wyniku spotkania, sposobu gry, tego jak się czułeś podczas meczu i jak wpłynąłeś na zespół, żeby grał z odpowiednią pewnością siebie. Teraz ważne jest, abyśmy byli gotowi pojechać do Southampton i rozegrać mecz na poziomie, który da nam zwycięstwo. To dla nas wyzwanie, które nam się podoba.

o pewności siebie w zespole…

Jak widać, drużyna jest pewna siebie. Dla mnie najważniejszy jest głód tego, żeby wyjść na kolejny mecz i spróbować zwyciężyć.

o Nketiahu grającym na lewym skrzydle i Jesusie na szpicy…

Zmieniliśmy jedną rzecz, zamiast dwóch. Bardzo proste.

o Cedricu, który jeszcze nie wystąpił w tym sezonie…

Po pierwsze, w zespole jest rywalizacja. Po drugie, był on przez jakiś czas kontuzjowany, miał nawracający uraz, ale teraz jest zdrowy i gotowy do gry. Chcę mu dać minuty, bo jest zawodnikiem, który na to zasługuje.