Konferencja Artety przed meczem z FC Zurich

08.09.2022, 17:48, Mateusz Rosłoń 5 komentarzy

Już dzisiaj Arsenal rozegra pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Europy. Kanonierzy udali się do Szwajcarii, aby zmierzyć się z FC Zurich. Podczas wczorajszej przedmeczowej konferencji prasowej Mikel Arteta podzielił się swoimi odczuciami na temat tego spotkania. Oto, co miał do powiedzenia:

O tym, czy przyjazd do Zurycha z mocnym składem oznacza, że zależy nam na jak najszybszym zakwalifikowaniu się do fazy pucharowej...

Niestety nie mamy aż tak wielu dostępnych zawodników, przez ostatnie dwa tygodnie przytrafiło nam się kilka kontuzji. Są to rozgrywki, do których chcemy podejść bardzo poważnie. Gramy z przeciwnikiem, który będzie nam utrudniał życie. Chcemy zaliczyć dobry start i zachować tempo.

O tym, że Arsenal nie wygrał żadnego europejskiego pucharu od niemal 30 lat...

To bardzo długo, chciałbym być tym, który przełamie ten niechlubny rekord. Od czegoś trzeba zacząć - możemy już jutro. Musimy dobrze wejść w spotkanie i wywalczyć sobie prawo do zwycięstwa.

O tym, czy widzimy obecnie korzyści płynące z tego, że w przeszłości Gabriel Martinelli nie był nadmiernie eksploatowany...

Nie wiem, po prostu staramy się podejmować decyzje na podstawie tego, co widzimy, tego, gdzie dany zawodnik się znajduje i jakie miejsce zajmuje w drużynie. Kiedy uznamy, że są gotowi, aby wejść do składu i występować w meczach, wystawiamy ich i wymagamy od nich tego, czego należy uczciwie wymagać od zawodnika w tym klubie. Teraz widzimyy piłkarza z ogromnym talentem, który konsekwentnie zalicza występy na bardzo wysokim poziomie. Musi nadal to robić i wciąż się poprawiać.

O tym, czy był zaskoczony zwolnieniem Tomasa Tuchela przez Chelsea...

Tak, byłem. Dowiedzieliśmy się o tym chwilę przed sesją treningową. To zawsze przykre, gdy jakiś kolega z branży traci pracę. Niestety wiemy, jak to działa. Życzę mu wszystkiego najlepszego. To smutne wieści.

O tym, czy dzięki temu docenia stabilność, której sam doświadcza...

To tylko potwierdza to, o czym zawsze mówiłem: pracujemy w zawodzie, w którym takie rzeczy się zdarzają. Musimy starać się temu zapobiec, cieszyć się tą przygodą i czerpać radość z każdego dnia, bo nigdy nie wiemy, kiedy coś takiego może się stać.

O Emile'u Smith Rowe...

Odczuwał dyskomfort w miejscu, które doskwiera mu od kilku tygodni. Nie czuł się najlepiej po meczu i przez ostatnich kilka dni nie trenował, więc nie będzie go w składzie.

O nowej roli Xhaki i jego ewolucji...

W tym roku odgrywa inną rolę - występuje bliżej bramki przeciwnika i moim zdaniem radzi sobie bardzo dobrze. Gra w tym sezonie bardzo konsekwentnie i jest dla nas niezwykle ważnym zawodnikiem.

O Tierneyu i jego reakcji na brak miejsca w składzie, gdy Zinczenko jest dostępny...

Po pierwsze, Kieran ma za sobą kontuzję, która ciągnęła się przez trzy czy cztery miesiące. Wrócił, jest w dobrym miejscu, a my chcemy mieć rywalizację na każdej pozycji. Jego pozycja nie stanowi wyjątku.

O tym, w jaki sposób trzy lata temu przekonał Xhakę do pozostania w klubie...

Przedstawiłem mu swoją opinię na temat jego sytuacji i próbowałem mu wyjaśnić, dlaczego moim zdaniem odejście w tamtym momencie nie było najlepszym pomysłem. Znając jego charakter i to, jaki jest, byłem przekonany, że będzie tego żałował. Później dzień po dniu zdobywał szacunek wszystkich w klubie, wszystkich naszych kibiców i grał dla nas naprawdę dobrze.

O Fabio Vieirze i o tym, czy pomogło mu to, że na początku sezonu nie znajdował się na świeczniku...

Szukaliśmy zawodników, którzy mogą występować na trzech pozycjach w ataku i na pozycji ofensywnego pomocnika. Skupialiśmy się na bardzo konkretnych cechach, a kiedy go zobaczyłem, bardzo mi się spodobał. Od razu byłem przekonany, że jest zawodnikiem, który pomoże nam wejść na wyższy poziom i że dysponuje odpowiednią osobowością i charakterem, aby występować w tym klubie.

To wielka szkoda, że podczas testów medycznych wykryliśmy u niego kontuzję. Nie zaliczył pre-sezonu i wszystko się opóźniło, ale mam nadzieję, że w nadchodzących tygodniach będziemy go częściej oglądać. Jestem pewny, że spodoba się wam jego gra.

O tym, jak ocenia FC Zurich i co może być dla nas największym zagrożeniem...

Największego zagrożenia upatruję w tym, że w ostatnim sezonie nie uzyskali takich wyników, jakich oczekiwali. Widać po nich, że są zdeterminowani, by zwyciężać. To inne rozgrywki, inny kontekst - spodziewam się, że będą jutro gotowi do walki.

O komentarzach Bernda Leno na temat odejścia z klubu...

Te komentarze bardzo mnie zaskoczyły. Nie wiem, czy mówił o polityce, gdy zaczynał każdy mecz, czy o polityce, gdy nie grał. To dla mnie naprawdę duża niespodzianka.

O tym, czy planuje dać Bukayo Sace odpocząć przed Mundialem...

Spróbujemy - jeśli skład i występy nam na to pozwolą, będziemy się starali zarządzać jego obciążeniem i wystawiać go w najlepszej możliwej kondycji. W listopadzie czeka nas coś, czego jeszcze do tej pory nie doświadczyliśmy.