Kto rywalem Arsenalu w 1/8 Ligi Mistrzów?

MarkOvermars
60%. Realnie nie mamy szans z tymi trzema zespołami

50 % szans na hiszpański zespół. Obawiam się, że tak właśnie będzie

Byle tylko nie Barca lub Atletico !

Myślę, że tym razem nie będzie to mocny rywal. Stawiam na Zenit.

Z Barceloną na Camp Nou dostaniemy co najmniej tak jak w niedawnym meczu z Bayernem. Poza tym chciałbym Zenit, mógłby być też Wolfsburg, choć to bardzo niewygodny zespół. Ale Atletico jeszcze bardziej. Co do Realu i jego obecnie słabszej formy tylko przypominam, że mecze są za 3 miesiące, wiele sie jeszcze w ich grze może zmienić i mogą zacząć grać jak z nut.

Ja chcę Real. Pisałem już o tym wczoraj. Jak znowu będzie Barca to trochę załamka, ale okaże się w poniedziałek.

Ja bym chciał Atletico ale chyba Zenit bedzie najlepszy dla Nas

Widzę, że wielu kibiców Realu także chciałoby trafić na Arsenal.
Bayern dwa razy ograliśmy, więc z Realem też bez szans byśmy nie byli.
Liczę jednak na Zenit.

Ja mam przeczucie, że trafimy znowu na Barcelonę i tym razem jakoś ją przeskoczymy ;)
Po pierwsze – przez dwa miesiące może się wiele wydarzyć i mogą być to zupełnie dwie inne drużyny. Przede wszystkim Arsenal jeśli nie będzie zdziesiątkowany przez kontuzje, to może naprawdę zdziałać cuda. Po drugie, Barcelonę też kontuzje mogą zacząć dziesiątkować, a wtedy to już nie będzie taka niepokonana drużyna jak dziś.
Po trzecie, nasza obecna ekipa jest naprawdę niesamowita, jeśli ma respekt do przeciwnika – pamiętajcie, że ostatnio wygraliśmy z niby to niepokonanym Bayernem ;)
Po czwarte, dotychczas zagraliśmy z Barceloną wiele wyrównanych meczów, a im po prostu albo dopisało szczęście, albo sędzia – pamiętacie 2011 rok i przy stanie 1:1 czerwo dla Van Persiego za kopniecie piłki po gwizdku na spalonym? To był totalny absurd, żeby za coś takiego wyrzucać piłkarza z boiska. Jak by nie wyleciał z boiska, to nie wiadomo, jak by się to potoczyło dalej, a tak graliśmy w dziesiątkę przez ponad pół godziny i to z wielką wówczas drużyną, więc niemożliwym było utrzymanie tego remisu ;)
A finał z 2006? Też wykończyło nas czerwo, tym razem dla Lehamanna – a gdyby sędzia po tym faulu zarządził wtedy prawo korzyści, to pewnie też byłoby do przodu ;) Bo stracilibyśmy jedynie gola. A tak – i tak straciliśmy gola, a po tym graliśmy przez większą część meczu w dziesiątkę ;)
Także niech mi nikt nie mówi, że z Barceloną nie mamy szans wygrać ;) bo mamy ;) tylko szczęścia trochę i sędziów lepszych ;)

jestem pewien ze bedzie atletico

Nie ważne na kogo trafimy , ważne aby awansować dalej :D skoro sobie z monaco nie poradziliśmy to czy będziemy faworytami w starciu z wolfsburgiem ? :D

Stawiam, że tradycyjnie już, trafimy na barcę :P Trudno mówić o jakiejś kolejności, bo tę tworzymy opierając się na obecnej dyspozycji wszystkich zepsołów, a ta do rundy wiosennej może się zmienić. Niemniej barca raczej poza zasięgiem, Real prawdopodobnie też.

Dla mnie taka kolejnosc
1. Zenit
2. Atleti
3. Wilki
4. Real
5. Barca

Ale wyczuwam nr 5

Dla mnie tak to wygląda. Od najbardziej optymalnego losowania:
1)Zenit - wyjazd ciężki, ale oni też będą musieli do nas przylecieć. Wyszli z pierwszego miejsca, bo mieli banalną grupę. Mamy zdecydowanie lepszy skład.

2)Wolfsburg - gdy kilku naszych czołowych zawodników odrzuci kule mamy spore szanse. Z United toczyli wyrównane pojedynki (porażka 2-1 i wygrana 3-2). Przy zdrowej kadrze są w zasięgu.

----Tu jest granica meczów gdzie będziemy faworytem-----

3)Real - byłoby wreszcie coś nowego. Pamiętam mecz z sezonu 2005/6, gdy też nie byliśmy faworytem, a wyeliminowaliśmy Galacticos. Pod względem jednostek jeden z najlepszych zespołów na świecie, ale jako kolektyw zespół Beniteza ustępuje temu Realowi Ancelottiego czy Mourinho.

4)Atletico - czuję, że ten mecz byłby jak wrzód na dupie. Po prostu z murarzami idzie nam jak po grudzie. Do tego dochodzi pressing, brutalnie grający zawodnicy i mocne SFG. Po prostu komplet tego z czym sobie nie radzimy od lat. Byłby to pewnie podobny mecz jak z Monaco tylko, że w wersji hard.

5)Barcelona - MNS i wszystko jasne. Toczyliśmy z nimi piękne pojedynki, ale to oni wychodzili z nich zwycięsko.

Na Zenit trzeba patrzeć z innej strony. Po pierwsze nie gralibyśmy u nich w lutym tylko w pierwszej połowie marca(w sumie niewielka różnica, ale zawsze), gdyż pierwszy mecz będziemy grać u siebie jako drużyna nierozstawiona .
Po drugie, właśnie mają przerwę w rozgrywkach do około 1 marca. Co za tym idzie w pierwszym meczu mogliby być nieprzygotowani optymalnie do rozgrywek, a przy rewanżu byliby tylko po jednej, może dwóch kolejkach ligowych.
Tak więc sądzę, że Zenit byłby najlepszym przeciwnikiem dla nas. A potem to już chyba wszyscy jesteśmy zgodni co do kolejności.

W 1/8 już powinna być możliwość trafienia na zespół z tego samego kraju. Chciałbym City albo Chelsea

Oby Wolfsburg albo Zenit ale jak większość poniżej sądzę,że będzie Ars : Barca lub Ars: Real bo się dobrze sprzeda. O ile z Realem miałbym wiarę,że może nam się udać o tyle z Barcą myślę,że nie damy rady.

Dawać Real! :D

Monaco też było do ogrania rok temu

Myślę, że najlepiej Wolfsburg. Może i Zenit skład ma na papierze słabszy, ale 5 zwycięstw w 5 pierwszych meczach grupowych to nie byle wyczyn.

No i wyjazd do Rosji w lutym to zawsze zagrożenie tego, że warunki mogą nie sprzyjać grze jaką preferuje Wenga.

Tylko nie Wolfsburg, oni mają Lorda. :P

Barcelona wyeliminuje praktycznie kazdego w tej chwili, takze jest to jedyny zespol, ktory najprawdopodobniej zakonczy nasz udzial w tych rozgrywkach.

Chcialbym w sumie trafic na Real, moze Sanchez powtorzy wyczyn Henriego z SB :)

Najlepiej trafić na (kolejność nie przypadkowa):
- Zenit
- Wolfsburg
- Atletico
- Real
- Barca

Znając Uefa to trafimy na Barce

Ominąć Barcelonę i Real, a reszta do ogrania. Najlepiej byłoby trafić na Wolfsburg.

Uefa postara sie o Arsenal z Barcelona.

Wszystko tylko nie Barca , w obecenj formie roznieśliy by nas 3:0 jak nie więcej :p

Wszystko, byle nie Barca. A jak będzie, to wszyscy przesądni już wiedzą :D:D:D

Zenit nie bo daleki wyjazd na zimną Rosje w lutym to pewna strata pkt.
Atletico gra autobus więc również nie.
Barcelona za mocna
zostaje Real i Wolfsburg ktoś z tej dwójki dla nas.

Szczerze to nawet i Real, nie są mocni. Byle nie Barcelona

Tradycja, więc pewnie Barca. Najbardziej jednak chciałbym Real

Ja bym chciał Real ;)

Zenit albo VfL to podobny poziom i drużyny spokojnie do przejścia. Atletico i Real to już wysokie progi i pokonać ich będzie piekielnie ciężko...
Oby tylko nie FCB, bo to obecnie kosmos...

Dokładnie, też chciałbym Real Madryt, z którym jest szansa wygrać. Barcelony wolałbym uniknąć, no chyba, że w lutym będzie dostępna cała kadra z wyłączeniem Santiago. Optymalnie Real lub Wolfsburg, gdzie można porządnie nabić kabzę z tzw. market pool.

Real pls!!! Byle nie Barca, bo zginiemy

Chciałbym Zenit, to oczywiste. Ewnetualnie Wolfsburg. Najgorzej będzie z Barcą i Atletico. Z Realem za to szanse byśmy mieli i to duże.

Ominąć Barce, bo tylko z nimi nie mamy żadnych szans.