Lacazette: Cała grupa w 100% za trenerem

Powinien wychodzić z opaską na ramieniu

Liczymy się w Premier Leauge ? w walce o co? owszem matematycznie jeszcze nie spadliśmy... i walczymy o tytuł ...

Nic innego nie powiedzą, tak jak piszę @madej.
Tylko Laca mógł sobie darować słowa "(...) wciąż liczymy się w Premier League.", bo raczej nie myśli serio o mistrzostwie? No chyba, że przez te słowa rozumie walkę o TOP4.
W każdym razie #Emeryout.

A co maja mowic?
Nie prosze Panstwa, Emery out.

Coz za glupie wywiady.

Nikt nie chce ryzykowac, widzac do czego prowadzila wojna Draculii z Ozilem.

Swoje chlopaki robia na boisku - nikt oficjalnie nie jestem outowcem. Nieoficjalnie stawiam na 50%.

Niech sobie przestaną robić jaja z tym prowadzeniem w grupie w LE, bo to już przestało być śmieszne. Trafimy na pierwszą ogarniętą drużynę i w kasztańskim stylu wylecimy z hukiem.

Ale bzdury. Ciekawe czy mówi , bo tak jest czego nie widać w ogóle czy mu kazana. Raczej te drugie, a jeżeli nawet te pierwsze to wszyscy w tym klubie mają coś z głowami, nie licząc oczywiście kibiców.

@Jack_Herrer: Od samego początku sezonu powinien nim być ale Emery sobie Xhakę wymyślił. :)

Co do wypowiedzi to typowa gadka dla mediów bo co mają mówić piłkarze dziennikarzom że się nie dogadują z Hiszpanem nie tak to się załatwia. Prawdziwe relacje trenera z piłkarzami znają oni sami i powinien znać je zarząd.

Cały czas to słodkie pierdzenie o jedności, poprawie błędów i innych tego typu bzdetach. Taki z nich kolektyw, tak poprawiają błędy, że spadają coraz niżej w tabeli. Darowaliby sobie te pierdy i wzięli do roboty, bo do świąt przywitają się ze środkiem tabeli.

'Pozostajemy jednak liderami naszej grupy w Lidze Europy i wciąż liczymy się w Premier League'
Z tego co kojarzę Arsenal nie gra w tym sezonie zbyt dobrze ( wręcz tragicznie) w Premier League, więc w czym Oni się liczą?
Chyba z pozycją średniaka na pozycji 8 -10

moze ktos sie zagalopowal o 1 zero i to tak naprawde tylko 10%? mhmmm..

Każda odezwa piłkarza w wywiadzie zostaje wsadzona przeze mnie w tyłek bez czytania. Zacznę czytać jak skończy się cudowanie w wywiadach i zaczną pokazywać oddanie klubowi i trenerowi skoro są za nim w 100%...

Wywalone mam w te ich wywiadziki bez najmniejszego odbicia w realnym świecie. Będę cisnąć bękę jak z Soton zobaczę męczenie buły.

Lepiej wcale się nie odzywajcie.

powiedział Alex, który powinien być kapitanem.

"popracować nad panowaniem nad kilkoma rzeczami."

Trochę dziwna końcówka zdania :D

Norwich też się liczy w PL

Chemia w drużynie to 70% sukcesu, co udowadnia ekipa Kloppa. Tam jest prawdziwa rodzina, każdy za każdego skoczy w ogień i co najważniejsze za trenera. U nas niestety może i jest to pierwsze, ale nie wydaje mi się, że Emery to typ za którego można dać się zabić.

No ciekawe czy Ozil tez tak mysli :-)

#CalaDruzynaOut

Jarają się tym pierwszym miejscem w grupie jakby byli pierwsi w grupie w LM a nie w LE... ciekawe co będą gadać jak zaraz będziemy w strefie spadkowej. Nie rozumiem jak można grać gorzej niż rok temu przecież POWINNI grać lepiej..

Dobra wypowiedz. Mogl kasztan ta nieszczesna opaska obdarowac wlasnie Lacazette, widac, ze chlop ma troche wiecej oleju w glowie niz Auba i Xhaka. Teraz najwazniejsze to oczyscic atmosfere i skupic sie na LE. Moze w tym roku sie uda. Po sezonie Emery na pewno poleci i przyjdzie ktos z wizja.

Wspaniale!

Rzygam już tym pieprzeniem . Zamiast gadać mogli by zacząć grać .

Lacazette sam w to nie wierzy co mówi.

I tak wiemy że tak nie jest. Szkoda tylko że nie może powiedzieć tego wprost.

A co ma powiedzieć? Że trener jest do d? Próbują oczyścić atmosferę wokół klubu, ale mogą sobie gadać co chcą ale jak kolejny raz zagrają tak fantastycznie jak drużyny z naszej rodzimej ligi to mogą to gadanie sobie wsadzić.
Nie ma wyników, nie ma gry, nie ma pomysłu i w środku rodzą się konflikty, wygląda to beznadziejnie

To czemu w ostatnim meczu gral na jego zwolnienie

@Siller: myślę , że on sam w to nie wierzy. To raczej wywiad w stylu "kazali mi tak powiedzieć"

"Cała grupa w 100% za trenerem"

Taa, coś Alexowi nie wierzę...