Łatwe zwycięstwo w Lidze Europy: Arsenal 3-0 Bodo/Glimt
06.10.2022, 22:01, Łukasz Wandzel 530 komentarzy
Arsenal do spotkania w Lidze Europy z Bodo/Glimt przystąpił w bardzo dobrych nastrojach, zaledwie parę dni po pokonaniu Tottenhamu w derbach północnego Londynu. Dzisiejszego wieczora Kanonierzy od pierwszego gwizdka sędziego kontrolowali przebieg spotkania przeciwko mało wymagającemu rywalowi. Goście przez długi czas mieli kłopot ze stworzeniem jakiejkolwiek akcji ofensywnej. Z kolei gospodarze rozegrali dwie różne połowy. Przed przerwą wypracowali komfortowe prowadzenie 2-0 po golach Eddiego Nketiaha i Roba Holdinga, a w drugiej połowie oddali pole gry drużynie z Norwegii i stworzyli zaledwie kilka sytuacji. Jedynego gola po przerwie strzelił w końcówce Fabio Vieira.
Składy obu drużyn
Arsenal: Turner – Tomiyasu, Holding, Gabriel – Marquinhos (59' Saka), Lokonga, Xhaka (59' Odegaard), Tierney (70' White), – Fabio Vieira, Martinelli (58' Jesus) – Nketiah (82' Nelson)
FK Bodo/Glimt: Haikin – Wembangomo, Lode (88' Hoibraten), Moe, Sampsted (88' Konradsen) – Vetlesen, Berg, Saltnes – Mugisha, Espejord (88' Salvesen), Pelligrino
Mecz rozpoczął się od przejęcia kontroli przez Arsenal, co nie oznaczało jednak zawrotnego tempa i braku błędów przy prostych zagraniach. Pierwszą groźną okazję gospodarze stworzyli dopiero po 9 minutach, gdy po dograniu Kierana Tierneya z lewej flanki, Fabio Vieira trafił w poprzeczkę.
Do otarcia wyniku doszło w 23. minucie. Szybki kontratak zwolnił na ułamek sekundy Gabriel Martinelli, który pod presją dograł do Tierneya. Szkot miał sporo czasu na przygotowanie strzału i huknął z kilkunastu metrów w słupek.
Eddie Nketiah błyskawicznie dobiegł do piłki i zakończył akcję, 1-0! Kilka minut później Kanonierzy podwyższyli prowadzenie. Fabio Vieira dośrodkowywał z rzutu rożnego. Goście wybili piłkę, ale jeszcze raz przejął ją Portugalczyk i ponownie zagrał w pole karne, tym razem idealnie na głowę Roba Holdinga, 2-0.
Przed przerwą wynik już nie uległ zmianie, choć blisko jeszcze jednej bramki dla gospodarzy w 34. minucie był Granit Xhaka, po tym jak Brice Wembangomo obejrzał żółtą kartkę za zagranie ręką tuż przed własnym polem karnym. Uderzenie Szwajcara z rzutu wolnego sparował jednak golkiper przyjezdnych. Notabene kapitan Arsenalu również otrzymał żółte ostrzeżenie za dość bezczelną rękę, dzięki której w środku pola powstrzymał jeden z niewielu ataków rywali.
Po przerwie norweski klub tworzył nieco więcej okazji, ale z małym potencjałem na gola. Najbliżej niego był Amahl Pelligrino, który strzałem w polu karnym zmusił Matta Turnera do interwencji. W 59. minucie na murawie zameldowali się Martin Odegaard, Bukayo Saka i Gabriel Jesus. Ofensywne trio nie odmieniło znacznie obrazu gry, a piłkarze Bodo/Glimt wciąż przedostawali się z piłką pod szesnastkę Arsenalu.
Londyńczycy prawie nie mieli okazji strzeleckich. Te można policzyć na palcach jednej ręki: akcja Arsenalu zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy, fatalne przestrzelenie Nketiaha i akcja bramkowa w końcówce. Dopiero w 85. minucie Gabriel Jesus zbliżył się do bramki, dryblując z piłką blisko linii końcowej i asystując przy golu Fabio Vieiry, który trafił niemal do pustej bramki.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Ech0z: lepiej niech nie strzela tylko broni jak profesor bo sace będzie głupio że saliba będzie miał już dwa gole więcej od niego ;Da tak na serio fajnie że mamy dwóch mega wysokich silnych dobrze grających w powietrzu gości bo gdy nie będzie szło z gry czasem to tak też się czasem wygrywa po jakim rogu .a te rogi mamy lepsze jedne z lepszych w lidze także wszędzie potrafimy zagrozić
I przypomniano ,że utd nas pyklo bo już zapomnieliście.
@Ech0z:
I co z tego nic nie osiągnęliśmy zdarza się 2 mecze zle i już jesteśmy w dupie. Łatwo wam dogodzić.
Nasza przewaga jest żadna ja liczę na top 4 i jestem zadowolony z gry , ciekawe co napiszecie jak się skończy 1-3.
Jak będzie 20 kolejka i będziemy w tym miejscu to rozumiem. Dobrze ,że arteta i piłkarze myślą tylko o nastepnym meczu nie jak wy. Nawet u buka mecz 50 na 50 praktycznie tutaj opinie jakbyśmy grali z Brendford nie z Liverpoolem ,który nas ośmieszał w każdym sezonie.
@krzykus1990:
Coś mi się nie wydaje gdzieś widzialem zdj z treningu to Gabi miał 2 razy takiego bicka jak Portugalczyk i ogólnie vieira mały przy nim. Brazol też nie jest jakimś byczkiem.
Fabio jest podobnej budowy do Martinellego.
Mecz z LFC i przed oczami mam ten wylew Lacazetta który z błędu obrony nie skorzystał i bał się minąć Allisona po czym podał do Odegaarda i seta psu w pupę, taki Jesus to by huknął pod poprzeczkę
Nastawienie dobre bo gramy u siebie. To oni muszą się martwić a teraz nasi kibice to najlepsza atmosfera w całej Anglii. Niech tylko Saliba gola strzelił
Chłopaki, chyba zbyt duża ignorancja względem Liverpoolu jest u nas na stronie. Podobnie było przed meczem na Old Trafford, ale to nadal jest Liverpool. W takich meczach nie liczy się tylko forma ale także nastawienie. Trzeba pamiętać, ze po drugiej stronie nadal jest Diogo Jota, Salah, Firmino, Diaz Lusi, van Dijk, Alisson czy Thiago.
Coś czuję jutro Looserpool...
@Garfield_pl napisał: "Cel na ten sezon to TOP4 ,a obecna forma cieszy po prostu. Równie dobrze jutro może być pozytywnie i po weekendzie 3pkt nad City i 7 nad kurami ;) sezon długi, ale w tym momencie można i w mistrza wierzyć, a że przy porażkach wyjdą z nor losnumerosy itp., to wiadomka xD"
Zgadzam się z tobą. Ja o wyrokach na "mistrza" czy możemy o niego powalczyć czy nie czekam min do półmetka sezonu wtedy będzie można powiedzieć czy możemy powalczyć czy nie. Póki co sytuacja jest taka że 1 mecz i 1 miejsce leci
@Marzag napisał: "Żeby to było 10 pkt przewagi chociaż nad 2ga lokatą a tak"
No po 8 kolejkach jakbyśmy mieli 10 pkt przewagi nad drugim zespołem to by musiały się jakieś cuda dziać"
Aj lubisz łapać za słówka, wyłapywać kawałki cytatów żeby wyszło na twoje. Było dać cały cytat i taką odpowiedź to byś dostał mniej plusów, zwykła manipulacja lub problemy ze zrozumieniem. Jak możesz się mnie czepiać o te 10pkt, urwać pół mojej wypowiedzi przez którą twoja obecna nie miałaby sensu?
Lecisz na plusy jak galerianka na jeansy
@Ech0z: Daj mu ponarzekać. Widzisz że się wije jak wąż, byle tylko znaleźć powód. W czwartek miał zastrzeżenia że Bodo nas cisnęło, jak przy 2:0 włączyliśmy tryb ekonomiczny przed Liverpoolem. Później że po co Saka wchodzi z Jesusem.
Teraz "żeby było chociaż 10 pkt przewagi przed 2 miejscem" XD
W dupach się niektórym poprzewracało od tego dobrobytu.
Gramy najładniejsza piłkę od wielu lat, jesteśmy silna drużyna na każdej pozycji jest wyróżniający się zawodnik genialny napastnik , najlepszy obrońca na świecie mający niecałe 22 lata .- " nie rozumiem tego hurraoptymizmu" xD
Ktoś wie dlaczego mimo tego, że w typerze zapisałem typy na 1,2 i 3 października, to uznało, że nie typowałem? Miał ktoś też tak?
@Embix napisał: "Tak szczerze to nie rozumiem tego hurraoptymizmu i walki o mistrza. 8 meczów, 1 pkt przewagi nad 2gim City i 4 do 3go Tottenhamu. Żeby to było 10 pkt przewagi chociaż nad 2ga lokatą a tak? 2 mecze w plecy i możemy wylądować na 5tej lokacie"
Cel na ten sezon to TOP4 ,a obecna forma cieszy po prostu. Równie dobrze jutro może być pozytywnie i po weekendzie 3pkt nad City i 7 nad kurami ;) sezon długi, ale w tym momencie można i w mistrza wierzyć, a że przy porażkach wyjdą z nor losnumerosy itp., to wiadomka xD
Dzień dobry kanonierzy, kolejna runda zaczyna się dziś, oby dla nas pozytywnie jutro, a dziś kilka wyników typu porażka kur, na dobry początek weekendu:D
Jednemu typowi z ruskich weekend zaczął się wybitnie ch....o i czeka go bezsenność xD
COYG!!
Saliba vs van Dijk !
Tak sobie myślę, że Liverpool był straszny przez ostatnie sezony. Ale widząc nastroje, miejsce w tabeli i ogólną formę można zacytować Waltera White’a z Breaking Bad:
I am not in danger, I am the danger.
I am the one who knocks.
I tego wszystkim nam życzę. Żeby Arsenal pukał jak po swoje i nie peniał i w tym meczu i w kolejnych
Siema.
Coś dzisiaj bierze mnie bezsenność :/
@Embix napisał: "Żeby to było 10 pkt przewagi chociaż nad 2ga lokatą a tak"
No po 8 kolejkach jakbyśmy mieli 10 pkt przewagi nad drugim zespołem to by musiały się jakieś cuda dziać.
@Embix napisał: "Tak szczerze to nie rozumiem tego hurraoptymizmu i walki o mistrza. 8 meczów, 1 pkt przewagi nad 2gim City i 4 do 3go Tottenhamu. Żeby to było 10 pkt przewagi chociaż nad 2ga lokatą a tak? 2 mecze w plecy i możemy wylądować na 5tej lokacie"
Tendencja to popadania w skrajności w skrajność od czasu do czasu występuje na k.com. jeżeli wygrywamy jest wszystko cacy i właściwie to możemy już się zastanawiać na kogo trafimy w przyszłorocznej edycji LM.
Jeżeli założylibyśmy czarny scenariusz, że nie z winy Artety a przez kontuzje wyleciałoby kilku podstawowych graczy. To mimo, że Arteta nie miałby bezpośredniego wpływu na to czy ktoś złapie uraz to na k.com byłyby głosy "Arteta OUT".
Chociaż tutaj bije się w pierś bo nie raz nie dwa mówiłem na Artete barista itp, ale Chłop udowodnił, że wie co robi i takich januszy piłki jak ja ja zjada na śniadanie.
@Elastico07 napisał: "Co ty gadasz,co sezon regularnie ich lejemy u siebie i tak samo było w tym."
Ostatni mecz jaki z nimi graliśmy przegraliśmy 3:0. Nie pisałem ostatni u nas
Tak szczerze to nie rozumiem tego hurraoptymizmu i walki o mistrza. 8 meczów, 1 pkt przewagi nad 2gim City i 4 do 3go Tottenhamu. Żeby to było 10 pkt przewagi chociaż nad 2ga lokatą a tak? 2 mecze w plecy i możemy wylądować na 5tej lokacie
@Zloty: No mogłaby. Pewnie byłoby to łatwiejsze w lidze, w której nie gra też ta wyjściowa jedenastka City. ;P
Ale cieszę się, że udało mi się Cię rozbawić. ;)
@Marzag: Good point. Chociaż jeden i drugi przeszli pewną drogę od bycia zbędnym szrotem w Chelsea do trafienia do City/Liverpoolu.
Ogólnie mi nie chodzi o to, że Arsenal nie ma szans na mistrzostwo, tylko o sam fakt, że AKTUALNIE to nam na papierze jeszcze trochę do tego City brakuje.
A to że papier nie gra, to też inna sprawa.
@kwiatinho napisał: "Nie do końca się zgodzę. Tottenham to był wielki sprawdzian pod wieloma względami. Po pierwsze skończyli sezon przed nami, po drugie w ostatnim naszym spotkaniu zbili nas boleśnie, po trzecie pierwszy wielki sprawdzian w tym sezonie przegraliśmy."
Co ty gadasz,co sezon regularnie ich lejemy u siebie i tak samo było w tym.
@Rynkos7: XDD
@trempa: prędzej milfing :)
@kwiatinho: tak upraszczając, w kilku słowach. To Arsenal wyjdzie na boisko z podniesioną głową i wypiętą klatą.
@ZielonyLisc napisał: "Który kobiecy sport lubicie najbardziej 8-)"
Curling aka mopowanie podłogi w domu
@ZielonyLisc: mało oglądam, ale patrząc po Twoich historycznych wpisach, to chyba u Ciebie Milfing/Stepsisting na pierwszym miejscu? (͡• ͜ʖ ͡•)
@ZielonyLisc: siatkówkę plażowa :)
Panie @trempa
Zgadzam się z obiema kwestiami.. :D
Który kobiecy sport lubicie najbardziej 8-)
@arsenallord: no nie wiem jak oglądam ten mecz to mam inne wrażenie. Wydaje mi się, że różnica poziomów jest podobna.
@Dziadyga napisał: "Jak nieraz pisałem,fanem siatkówki nie jestem,ale mimo gorszego stylu gry kobiet w ten sport to ogląda się przynajmniej ciekawiej według mnie."
Zgadza się.
@Dziadyga napisał: "Duzo niespodzianek jak to w kobiecych sportach i mecz zmienia się jak w kalejdoskopie a u takich facetów jak Polska gra z ogorasami to nigdy seta z czołówka takie drużyny nie ugrają nawet i to jest mega przewidywalna nuda"
Panie, nie owijaj w bawełnę przy argunetowaniu. Krótka piłka: ładniejsze tyłki ( ͡❛ ェ ͡❛)
hehe golas
@Dziadyga: Ale uważam, że np. w piłce nożnej jest większa przepaść między panami i paniami niż w siatkówce.
@arsenallord napisał: "Kobieca siatkówka to inna dyscyplina jak męska. Ale fajnie się to ogląda. Raz ci 5pkt pod rząd a za chwilę drudzy"
Jak nieraz pisałem,fanem siatkówki nie jestem,ale mimo gorszego stylu gry kobiet w ten sport to ogląda się przynajmniej ciekawiej według mnie.Duzo niespodzianek jak to w kobiecych sportach i mecz zmienia się jak w kalejdoskopie a u takich facetów jak Polska gra z ogorasami to nigdy seta z czołówka takie drużyny nie ugrają nawet i to jest mega przewidywalna nuda.
@Simao12: no ja w siatkę lubiłem grać i oglądać za dynamikę akcji, ale tutaj to jak w slowmotion.
Kobieca siatkówka to inna dyscyplina jak męska. Ale fajnie się to ogląda. Raz ci 5pkt pod rząd a za chwilę drudzy
@mlodykanonier: A dlaczego siata jest ciekawa? Siła fizyczna, wzrost, wyskok
@ostriket: odpaliłem na chwilę mecz i poziom żeńskiej siatkówki lekko mówiąc jest nie za ciekawy xD
@darek250s: Oczywiście niedzielny ;)
A gdzie? Chętnie bym dołączył.
Ale Polki baty dostają... Dramatyczny poziom przyjęcia i ataku
@Elastico07 napisał: "Przed meczem z totkami byłem spokojny i przekonany że wygramy i tak też się stało tak w meczu z Liverpoolem może wydarzyć się absolutnie wszystko.Wiadomo live ma swoje problemy i to jest idealny moment żeby ich pokonać grając u siebie ale będzie cholernie ciężko i będziemy przeżywać trudne chwile,to nie jest przeviwnik na poziomie totenhamu który dominowaliśmy cały mecz.Jestesmy minimalnym faworytem,obiektywnie stawiam remis ale cholernie wierzę że możemy to zrobić.Oby tylko Gabriel się nie prsemotywowal i nie zrobił karnego a nie daj Boże czerwona kartkę tak jak było to z City bo bedsie po meczu.Szykuje się pasjonująca niedziela I cholernie nie mogę się doczekać żeby się sprawdzić bo totenham to żaden wyznacznik,trzeba mierzyć wyżej."
Nie do końca się zgodzę. Tottenham to był wielki sprawdzian pod wieloma względami. Po pierwsze skończyli sezon przed nami, po drugie w ostatnim naszym spotkaniu zbili nas boleśnie, po trzecie pierwszy wielki sprawdzian w tym sezonie przegraliśmy.
To było wielkie spotkanie i wyzwanie dla piłkarzy i dla Artety. Wyszło tak że Mikel taktycznie zniszczył Conte. Obnażył jego wszystkie słabości. Zabrał im każdy atut i niszczył kolejne próby odwrócenia losów spotkania. Odpoczątku to Arsenal dyktował warunki i to od nas zależało kto wygra ten mecz.
Przed spotkaniem byłem pełen obaw. Myślałem że będziemy grać dobrze albo nawet bardzo dobrze ale popełnimy prosty głupi błąd i zapłacimy za to wielką cenę.
Przez chwilę nawet tak było ale okazało się że przeciwnik popełnił jeszcze większe błędy a my to wykorzystaliśmy.
Co do niedzieli.
Po raz pierwszy od dawna przed meczem mamy po prostu szansę wygrać to spotkanie. Piłkarsko jesteśmy gotowi żeby powalczyć o 3 pkt.
Przez kilka ostatnich sezonów Liverpool przyjeżdżał na the Emirates jak po swoje. Teraz jest inaczej. Nie musimy się bać teraz to nas muszą się obawiać.
Nie wiem czy wygramy czy nie ale kadrowo nie mamy czego się wstydzić. Mamy zbalansowany zespół z wielką wiarą we własne umiejętności. Wreszcie mamy lepszego napastnika Martinelli Partey Saliba Zinchenko Ramsdale czy Ode śmiało mogliby grać w podstawowym składzie Liverpoolu.
Liverpool nie zachwyca. Ma mnóstwo problemów. Od kadrowych po brak formy najważniejszych zawodników.
TAA Van Dijk nawet Salah to nie Ci sami piłkarze co sezon czy dwa temu. Nuñez jeszcze nie wprowadził się do zespołu i zdecydowanie widać brak Mane.
Mam nadzieję że w niedzielę zobaczymy najlepszy możliwy Arsenal i że będzie to udane popołudnie
Gael Clichy odwiedził dzisiaj piłkarzy w London Colney
Lyon już 1:0 :D Laca asystuje
Ogląda ktoś L1. Jak tam ex kanonier sobie radzi? ;)
Nie ma dziś PL. To zobaczę jak tam Laca w Lyonie.
@Cesc1994:
Jutrzejszy to nie, ale w niedziele jak najbardziej.
Ktoś ogląda jutrzejszy mecz w jakimś pubie w Poznaniu?