Lawreson: Przypadek Adebayora uosabia problemy City

Ja tam i tak mimo wszystko go lubię, choc czasem trochę przesadza...
jednak Balotelli czy Cassano jeszcze gorsi są..:p

Oni nie patrzą na nic , kupują tych co im się podobają a nie myślą wogóle , mają kase ale myśleć nie potrafią.

Adebayor to jak dla mnie typ piłkarza, który za szybko i za łatwo znalazł się na szyczcie, a teraz myśli że wszyscy będą koło niego latać jak on im zagra. Na początku żałowałem że odszedł, nie umiałem sobie wyobraźić naszego napadu, chociaż ostatni sezon na ES nie był najlepszy w wykonaniu Adebayora. Teraz z perspektywy czasu, cieszę się, że zarobiliśmy na nim pieniądze, bo jego braku w ogóle nie żałuje i życzę mu wszystkiego najgorszego w CIty.

Nie zgodzę się z tym że Wenger miał szósty zmysł akurat w tym przypadku. O ile odejście Adebayora można puścić w niepamięć ze względu na charakter to umiejętności miał wielkie. Jednak z odejściem K. Toure do dziś się nie mogę pogodzić i to był wielki błąd. Teraz Gallas pokazuje swoje przywiązanie do klubu, nic dodać nic ująć.

Tylko szkoda ,ze nie kupil nikogo na jego miejsce, w odpowiednim czasie.

Wenger to jednak ma łeb, sprzedał go w odpowiednim momencie :)

Adebayor odszedł dla kasy, nie chciało mu się grać dla reprezentacji to więcej dla niej nie zagra. Można być zadowolonym, że Wenger go sprzedał.

nie zmienisz człowieka wewnątrz.

Gunner_995--->Też tak myśle

Taki ma charakter...

City się wzmocni,a Adebayor wyleci.

A ja tam nienawidzę Klubów stworzonych z kasy i bardzo się cieszę z tego że Citizens są tam gdzie są...

Big Four bez Liverpoolu to nie to samo Big Four...
Mam nadzieję że za rok The Reds wrócą do Wielkiej czwórki.

Jasne, kolego niżej, jasne.
Ade to był jeden z moich ulubionych piłkarzy, podobnie jak Kolo. Szkoda, że odszedł, brakuje nam go. Myślę jednak, że Chamakh to rodzaj piłkarza, który zastąpi nam Adebayora - czyt. taki lepszy Bendtner.

Ja też się z wami zgadzam ale ja go i tak nigdy nie lubiłem i nawet jakby był najlepszym graczem na ziemi to i tak bym się cieszył że nie gra dla nas

gabi86 ------> zgadzam się z tobą :]

Patrząc na wyniki Adebayora w tym sezonie to Arsenal zrobił bardzo dobry interes:)

Ja nigdy nic nie miałem do Adebayora i nadal nic nie mam , to że zmienił barwy klubowe nic nie zmienia.

Nie lubie tego kolesia...

Adebayor to dla mnie pies który biega za kasą,jak Ashley Cole...Czemu on tak paradował po tym golu na początku sezonu???

Kiedy Adebayor przyszedł do Arsenalu z Monaco miał już opinię nieznośnego i kapryśnego zawodnika. Wengerowi udało się jednak go okiełznać i w naszym składzie grał świetny napastnik. Ta sielanka nie trwała jednak długo bo granie dla Arsenalu już się Togijczykowi znudziło. Transfer Ade do City był dobry ruchem Wengera ale niestety nie mieliśmy godnego zastępcy i przy kontuzjach Robina nie mieliśmy napastnika wysokiej klasy. Teraz Adebayorowi też się nie chciało grać i wolał deptać rywalom po głowach. Jest to utalentowany zawodnik ale jeśli nie zmieni swojego podejścia do pracy to nigdy nie osiągnie spektakularnych sukcesów.

Kolejny talent który może być zmarnowany przez megalomanie i brak zdyscyplinowania.Wielki piłkarz może pogodzić swoje ego z grą dla dobra zespołu.Takie zadatki jak Ade mają też Benio i Arsha.

Podobnym typem zawodnika jest Arshavin, na nasze nieszczęście.. ;P

Toure szkoda a adebayora to bym za darmo oddał a tak jeszcze zarobiliśmy ;]

zgadzam sie co do Adebayora ale Toure mogl zostac u nas
tylko wtedy TV nie pokazal by na co go stac
:D