Liverpool vs Arsenal: Czas na przełamanie na Anfield?
10.05.2025, 11:01, Mateusz Kolebuk
1107 komentarzy
W niedzielę Arsenal zmierzy się z Liverpoolem na Anfield, próbując przerwać niemal 13-letnią passę bez zwycięstwa na tym stadionie. Kanonierzy mają za sobą imponującą serię 12 meczów bez porażki na wyjeździe, co jest najdłuższą taką serią w lidze. Z kolei Liverpool, świeżo po zdobyciu tytułu mistrza Anglii, będzie chciał pokazać swoją siłę przed własną publicznością.
Nowa era pod wodzą Arne Slota
Arne Slot, który zastąpił Jürgena Kloppa na stanowisku menedżera Liverpoolu, szybko zyskał uznanie, prowadząc drużynę do 20. tytułu mistrza Anglii. Holender błyskawicznie odnalazł się w Premier League, a jego zespół, prowadzony przez niezawodnego Mohameda Salaha, zdominował rozgrywki. Mimo że Liverpool przegrał ostatnio z Chelsea i odpadł z Ligi Mistrzów po rzutach karnych z PSG, to mistrzostwo Premier League jest dla nich ogromnym sukcesem.
Co mówią trenerzy?
- Nie możemy już wygrać Premier League, to jasne - przyznał Mikel Arteta. - Ale w tych ostatnich trzech meczach musimy pokazać dumę i zakończyć sezon w sposób, na jaki zasługujemy. To część naszej drogi, musimy być gotowi do rywalizacji na najwyższym poziomie w innych rozgrywkach.
- Obie drużyny prezentują najwyższy poziom - stwierdził Arne Slot. - To będzie trudny mecz do przewidzenia. Arsenal na pewno chce zakończyć sezon jak najwyżej, więc będzie to interesujące starcie.
Sytuacja kadrowa
Arsenal może liczyć na powrót Riccardo Calafioriego i Jorginho, którzy pojawili się w składzie na mecz z PSG. Niestety, Kai Havertz, Gabriel Jesus, Takehiro Tomiyasu i Gabriel nadal pozostają poza grą. W Liverpoolu Connor Bradley zastąpi Trenta Alexandra-Arnolda na prawej obronie, a Joe Gomez i Tyler Morton są wykluczeni z powodu kontuzji.
Statystyki i ciekawostki
Arsenal nie przegrał żadnego z ostatnich 12 wyjazdowych meczów ligowych, a Liverpool wygrał 13 z ostatnich 15 spotkań u siebie. Mohamed Salah ma na koncie 11 goli przeciwko Arsenalowi, a Bukayo Saka cztery trafienia w pięciu ostatnich meczach przeciwko The Reds. Diogo Jota i Gabriel Martinelli również mają imponujące statystyki w meczach obu drużyn.
Sędziowie i historia spotkań
Anthony Taylor poprowadzi to spotkanie po raz piąty w tym sezonie. Arsenal nie wygrał na Anfield od 2012 roku, ale ostatnie wizyty przynosiły emocjonujące remisy. Czy tym razem Kanonierzy przełamią swoją niemoc na Anfield? Przekonamy się już w niedzielę!
źrodło: arsenal.com
19.06.2025, 14:01 29 komentarzy

19.06.2025, 13:59 20 komentarzy

19.06.2025, 13:44 2 komentarzy

18.06.2025, 08:28 23 komentarzy

18.06.2025, 08:26 4 komentarzy

16.06.2025, 13:10 3 komentarzy

16.06.2025, 12:58 19 komentarzy

12.06.2025, 13:28 9 komentarzy

12.06.2025, 13:25 15 komentarzy

12.06.2025, 08:43 16 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Melek napisał: "Piłkarze grają jak by na zwolnienie trenera, zero zaangażowania i walki"
O tym zapomnij. To już bardziej wierzę w mistrzostwo w tym sezonie xD
Bez Rice'a żaden pomocnik nie wraca się do obrony na czas i tworzy sie ogromna dziura.
@pablofan napisał: "interesuje mnie tylko jeden dramat. Ten o Arsenalu, a ty mi tu o jakieś la lipie wyskakujesz"
Przecież my nic nie gramy od kilku spotkań. Tam chociaż jest się czym ekscytować, a tu czym? Kolejnym festiwalem żenuy w wykonaniu Arsenalu i tłumaczeniami manago że trawa nierówna ?
Ale mają z nas beke w studiu Viaplay
Ciekawe co tam za akcesoria ma Arteta przygotowane na przemowę w przerwie. Tu nie pomoże nawet żarówka wyciągniętą z dupy, pytanie czy ma jakieś asy w rękawie poza wyjazdem w Bieszczady
Panowie spokojnie, Liverpool jeszcze będzie tracić punkty,zapominamy i lecimy dalej a 18 pkt straty to tam pikuś.
ZERO CELNYCH STRZAŁÓW ! Potężnego Arsenalu Mikela Artety....
Odegaard, Skelly na lawke. Nwaneri, Calafiori in. Jeśli to się nie Merino trzeba zostawić chcesz nie chcesz to nasz jedyny „napastnik”. Jeśli Arteta nic nie ruszy w przerwie to już nawet nie jest śmieszny. Jest prymitywny
@Melek: i tak go nikt nie zwolni. I to jest w tym wszystkim najgorsze.
@Topek: raczej późny Wenger
Może nie ma trofeów, ale mamy proces i progres... oh wait, progresu to już dawno nie ma xD
Ech, znowu zasmarkane płaczące dziewczynki się dostały na stronkę.
Piłkarze grają jak by na zwolnienie trenera, zero zaangażowania i walki
@enrique: interesuje mnie tylko jeden dramat. Ten o Arsenalu, a ty mi tu o jakieś la lipie wyskakujesz;p
Żygać się chce tym Artetom.
@Elastico07: w drugi meczu tak... w pierwszym to była kapitulacja jedyne co z niego pamiętam to domniemany faul Saki gdzie by był 1 na 1 ale znając życie Donnarumma i tak by obronił
Na pocieszenie wmawiam sobie, że ci chłopacy są zajechani. Kontuzje tak zniszczyły sezon, że brakuje nam świeżości w grze.
@Craz napisał: "Saliba się zaraz spakuje do Madrytu"
Do widzenia. Regres zaliczył niesamowity
@damianARSENAL: Tylko Robben i tak strzelał gola :DDD
@IPiotrek napisał: "Problemy Arsenalu to gra ofensywna, która wyglądała słabo nawet w pełnym składzie.
Nie jestem pewny czy ewentualne nowe nabytki zmienią obraz sytuacji jeśli Arteta będzie ciągle chciał grać podobnym stylem."
Jakim stylem xD w tym sezonie styl Arsenalu. To brudne zagrywki , gra na czas, pretensje do sędziego, udawanie ofiary, i wmawianie każdemu. ,że byliśmy blisko. Ale znowu los nam nie sprzyjał. I Trener który. Już się tak zapętlił, że każda jego. Wypowiedź publiczna staje się coraz bardziej memiczna i tylko. Szkodzi niż pomaga, bo każdy jest winny za to co się dzieje i jaka jest sytuacja , ale on jest najlepszy, i wgl wierzcie a nie krytykujcie xDDDDDD
Ciekawy jestem czy ten flegmatyzm Whit'a to po prostu jego wyjebongo w granie czy jakieś założenia taktyczne żeby ciągle grę spowalniał. Chłop jest tak irytujący...
@Ranczomen napisał: "Zejście Robbena na lewą nogę było przynajmniej skuteczne."
Tak obrońcy nabierali się na to, niektórzy tak nabierają się na Mikela tylko on nie jest skuteczny
@SoulStorm napisał: "Pójdzie do Milanu i zdobędzie potrójną koronę"
Niech zdobywa.W Anglii nie wygra nic tym stylem co drużyna ma grać.
Merino nie nadaje się do niczego.
@damianARSENAL napisał: "Jesteśmy tak przewidywalni jak zejście Robbena na lewą nogę"
Zejście Robbena na lewą nogę było przynajmniej skuteczne.
Saliba się zaraz spakuje do Madrytu
Gabi i Martin są najbardziej przewidywalnymi piłkarzami na boisku.
Barcelona z 0:2 na 4:2 i to w 1 połowie! A finalnie 5:3 przy kontaktowej bramce ich ukrócili, a my? Atak na stojanowa. Tak grać się nie da. Jeżeli cały sezon pozwalasz odbudowywać obronę rywalowi, liczysz na SFG i w dodatku masz parodystow w ataku jak i obronie, to z czym do ludzi?!
Z NU można brać porażkę w ciemno. Nie jesteśmy gotowi na agresywną grę bo obecnie mentalnie jesteśmy na poziomie pisd i prawdopodobnie 2/3 dostaniemy w plecy.
A mecz ze świętymi to będzie już wykonanie egzekucji.
Merino out nwaneri in
Jesteśmy tak przewidywalni jak zejście Robbena na lewą nogę
****y z madrytu, jak było 2x czerwo dla Realu to nawet nie sprawdził, ale jak Barca od razu leci do monitora
Gramy jak zawsze skąd te zdziwienie xD
Odegaard jest tak schemtyczny, że mam wrażenie, iż ja na orliku z 40latkami mam większy wachlarz zagrań, którymi mogę zaskoczyć rywali.
Tutaj nikt nie ma ani wizji ani ochoty grac. Potrzebny jest ktoś nowy z inną mentalnością.
Ale obrzydliwie gramy
Tragedia...
Ja jestem spokojny jak Garfield wierzy,to ja też ;)
PS.
Tak,tak wszyscy jesteśmy kurakami,bo mamy czelność nie wierzyć w proces Artety.
Co oni wyprawiają
Nie da sie na to patrzeć. Przypomina się Arsenal z miejsc 6-8
@TomekO napisał: "Podumowanie: kompromitacja z Man utd, kompromitacja z Newcastl, kompromitacja w Lidze i co by nie powiedzieć kompromitacja z PSG. Postep że ło matko. Zawsze od lat powtarzałem że tej drużynie brakuje jaj kiedyś chciałem poważnie Burtona dziś sam nie wiem kogo. Kogoś takiego jak Xhaka w ostatniem sezonie swoim."
Jak w meczu z PSG nie widziałem żadnej kompromitacji a jedynie jedna wielka nieskuteczność
@losnumeros: nie ktoś kto kto ma jaja !!!!!
Pod względem miejsc w pucharach jest progres, ale pod względem gry, wybierania składu i minimalizmu na boisku to jest zdecydowany regres. Dlaczego nie graliśmy cały sezon jak z Góry, Realem, PSG czy z Live u siebie? Kogo tam brakowało? Umiejętności?
Dlatego jestem zwolennikiem formy od początku sezonu, a nie oszczędzaniu się i szykowaniu na kwiecień/maj. Liverpool praktycznie od 7 kolejki jest na pierwszym miejscu, gromadził punkty, dzięki którym miał bufor na błędy, kiedy obciążenie jest większe przez różne dodatkowe rozgrywki. Lepiej jak cię gonią, niż samemu gonić kogoś. :D:D:D:D
@Er4s: kryminałem jest obecność Odegarda na boisku. Od jakichś 15 meczów.
@Rynkos7 napisał: "Arsenal musi nauczyć się gry z kontrataku, tworzeniu akcji na szybkości i przede wszystkim szukania podania do przodu a nie do tyłu. U nas wieczny pozycyjny atak, spowalnianie gry, wycofywanie. Potem zdziwienie, że przeciwnik zdążył się wrócić i ustawić a w polu karnym tak gęsto, że nie da się piłki wymieniać na 2-3 metry."
Do tego potrzeba kreatywnych pomocników a nie wóz z węglem merino lub pan strata odegard
@darek250s napisał: "Przydałby się nam w szatni, myślę że mentalnie poprawiłby im nastroje."
Robić za klauna chyba tylko.
Odegaard stał się tak przewidywalny dla wszystkich. Nie wiem co się z nim stało
Paradoks Arsenalu dzięki nim będzie grało 5 drużyn w Champions League i oni będą tą piątą.
White jest slabiutki albo się ogarnie albo won do Bournemouth bo to są jakieś jaja ile można dochodzić do siebie po kontuzji
Podumowanie: kompromitacja z Man utd, kompromitacja z Newcastl, kompromitacja w Lidze i co by nie powiedzieć kompromitacja z PSG. Postep że ło matko. Zawsze od lat powtarzałem że tej drużynie brakuje jaj kiedyś chciałem poważnie Burtona dziś sam nie wiem kogo. Kogoś takiego jak Xhaka w ostatniem sezonie swoim.