Mała analiza tabeli i terminarza, czyli wizja przyszłości...

Mała analiza tabeli i terminarza, czyli wizja przyszłości... 24.03.2009, 20:09, Łukasz Klimkiewicz 120 komentarzy

W ciągu ostatnich kilku tygodni w wypowiedziach zawodników i trenerów Arsenalu można było dostrzec niezwykłą pewność siebie oraz wiarę w cudowne zakończenie sezonu. Dlaczego cudowne? A no dlatego, że Kanonierzy, powiedzmy sobie szczerze, w sezon weszli marnie. Oprócz kilku błyśnięć, byliśmy świadkami porażek z drużynami, których nie wymienilibyśmy w najgorszym śnie. Cudowne też dlatego, że do końca sezonu zostało zaledwie osiem kolejek, a na Emirates Stadium zaczyna się mówić o tytule mistrzowskim, a przynajmniej o zdobyciu Pucharu Anglii. W wielu wiadomościach oraz komentarzach w naszym serwisie, i nie tylko, pojawia się wiele statystyk i wyliczeń na ile to potknięć Manchesteru United i Chelsea możemy jeszcze liczyć. Przeglądając te wszystkie komentarze, pomyślałem sobie, że skleję wszystkie cyferki i nadzieje w jedną całość, czyli w ten oto artykulik, oraz postaram się w miarę obiektywnie i realnie spojrzeć w niedaleką przyszłość naszej zagmatwanej ligowej tabelki. Głównie ligowej, bo uważam, że Puchar Anglii i Liga Mistrzów jest już na takim etapie, gdzie nie ma sensu roztrząsać statystyk oraz szans, bo jak oczywiście wiadomo, puchary rządzą się własnymi prawami i nawet taki na pierwszy rzut oka dziwny Villarreal może awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Co rzuca się nam w oczy przy pierwszym spojrzeniu na tabele Premier League? Niektórym pewnie to, że United przewodzi lidze angielskiej i pewnie znów zdobędą mistrzowski tytuł. Moją uwagę przykuwa to, że w czubie jest bardzo ciasno. Między pierwszym, a czwartym zespołem jest różnica zaledwie dziesięciu punktów, z tym że Manchester ma jeszcze jeden zaległy mecz, ale mniejsza z tym. Wiemy, że Arsenal zajmuje w tym momencie czwarte miejsce, które gwarantuje grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, więc patrząc na formę zespołu z początku sezonu, ta pozycja wydaje się być sporym sukcesem. Tym bardziej, że w na chwilę obecną jesteśmy na niej bezpieczni, bo piąta Aston Villa, która przez pół sezonu bije się o to miejsce z Kanonierami, traci do nas trzy punkty i ma zdecydowanie gorszy bilans bramkowy. Nasz miejscowy rywal, Chelsea, ma nad nami sześć punktów przewagi i lepszy bilans bramkowy. Do drugiego w tabeli Liverpoolu tracimy dziewięć punktów, a do prowadzących Czerwonych Diabłów dziesięć.

Kolorowo to może nie wygląda, ale patrząc na obecną formę United, która pozostawia naprawdę wiele do życzenia, można sobie spokojnie wyobrazić Arsenal na trzecim miejscu na koniec sezonu. Cały czas oczywiście zakładamy, że Kanonierzy nadal będą 'unbeaten' i 'unbeatable' bo uważam, że jest to możliwe.

Forma Chelsea w ostatnich sześciu spotkaniach wygląda niejednoznacznie - remis, trzy zwycięstwa i porażka. Nie można tutaj zbyt wiele powiedzieć, a w następnym meczu na The Blues czeka wyjazd na St James' Park do wyjątkowo słabego w tym sezonie Newcastle. Następni przeciwnicy ekipy Hiddinka to Bolton, Everton i West Ham United. Przeciwnicy niezwykle trudni do pokonania nie są, ale kto wie...

W tym samym czasie Liverpool spotka się z Fulham, które w ten weekend pokonało na Craven Cottage Manchester United, oraz z Blackburn Rovers i Arsenalem na Anfield Road. Ostatnie spotkanie, w grudniu na Emirates Stadium, zakończyło się remisem 1:1. Patrząc na tabelę, widzimy, że The Reds na własnym stadionie jeszcze w tym sezonie nie stracili punktów, a Kanonierzy na wyjazdach grają całkiem nieźle. Świadczy o tym chociażby ostatnie zwycięstwo w Lidze Mistrzów nad Romą na Stadio Olimpico, co prawda po rzutach karnych, ale jednak zwycięstwo, oraz wygrana z Newcastle na St James' Park 3:1 czy 2:1 z Chelsea na Stamford Bridge w ubiegłym roku.

Wróćmy teraz do Manchesteru, na Old Trafford, gdzie tamtejsza drużyna ostatnimi czasy zamiast zachwycać swoich fanów, to z wyników Czerwonych Diabłów cieszą się kibice innych zespołów. Już za dwa tygodnie zespół Fergusona gościć będzie Aston Villę. Szczerze mówiąc, nie wiem co sądzić o tym meczu. Z jednej strony chciałbym, żeby The Villans jeszcze bardziej skrócili im smycz, a z drugiej dobrze by było jeszcze bardziej zabezpieczyć nasze czwarte miejsce i spokojnie zacząć rywalizację z Chelsea o miejsce trzecie. Kolejnym przecinkiem United będzie Sunderland i tutaj nie ma co się rozpisywać. Różnie to może wypaść, bo Sunderland albo zamuruje dostęp do własnej bramki i będzie dziewięćdziesiąt minut ciułać remis, albo Manchester totalnie rozbije ich defensywę. Następnie Czerwone Diabły rozegrają swój zaległy mecz z Portsmouth i tu sytuacja moim zdaniem jak wyżej.

Najciekawsze postanowiłem zostawić na koniec, czyli nasz ukochany Arsenal. Wyzwanie drużynie Arsene Wengera w najbliższych kolejkach rzuci Manchester City, Wigan Athletic oraz Liverpool. O spotkaniu z The Reds pisałem już wcześniej, więc teraz zajmę się The Citizens i The Latics. Nowi włodarze City od początku sezonu zapowiadali wielki bój o europejskie Puchary i sensacyjne transfery, na które są w stanie wyłożyć kosmiczne pieniądze. Bój o Ligę Mistrzów, czy nawet Puchar UEFA, drugiej sile Manchesteru wychodzi co najmniej kiepsko. Jednak moim zdaniem nie można ich lekceważyć, bo wszyscy wiemy jaką 'niespodziewanką' zakończył się ostatni mecz Arsenalu z City, a powtórki sobie nie życzymy. Ku pocieszeniu spoglądamy w tabelę, a tam widzimy, że The Citizens w obecnym sezonie wygrali na wyjeździe tylko raz. Na mecz z City zapowiadany jest od kilku tygodni powrót do gry Cesca Fabregasa, Emmanuela Adebayora i Theo Walcotta, który w ubiegłym tygodniu doznał kontuzji kolana, ale podobno jest już z nim o wiele lepiej, a więc mamy kolejne pocieszenie. Oczywiście nie możemy od wyżej wymienionych panów wymagać cudów już w pierwszym meczu, ale powiew świeżości i żądzy gry na pewno jeszcze bardziej wzmocni Kanonierów. Ostatni mecz Arsenalu z Wigan zakończył się wynikiem 1:0 na korzyść naszych Armatek. Wigan nie jest jakimś szczególnie wyróżniającym się przeciwnikiem, po prostu kolejny ligowy średniak bez większych ambicji i starający się bronić moim zdaniem dobrej, siódmej pozycji.

Przypominam, że cały czas mówimy o rozpędzonym Arsenalu, więc mecz z Liverpoolem zapowiada się niezwykle smakowicie. Jeśli sprawdzi się nasz najbardziej optymistyczny scenariusz, to już za około miesiąc Kanonierzy będą zajmować przynajmniej trzecią lokatę. Później czeka nas bój z Manchesterem United i Chelsea. Podobno wiara czyni cuda, więc musimy wierzyć w naszych piłkarzy, którzy w chwili obecnej naprawdę są w formie i dostali niezły podmuch w wielkie jak Emirates żagle. Wierzmy również w to, że Fabregas i Walcott do spółki z Arszawinem i Nasrim rozklepią każdą linię obrony, a wtedy końcowy sukces stanie się realny.

W najbliższy weekend i w przyszłym tygodniu czekają nas mecze reprezentacji. Na zgrupowania swoich kadr niedługo wyjedzie z Londynu aż szesnastu(!) piłkarzy Arsenalu, którzy świadczą o naszej sile i są podstawą zespołu. Dziwić może, że do kadry powołany został wciąż kontuzjowany Emmanuel Adebayor, jednak nikt nigdzie nie raczył wyjaśnić dlaczego. Miejmy nadzieję, że szkoleniowiec Togo powołał Adebayora tylko na straszaka, a jeżeli już zagra to w ostatnich minutach. Za to w Londynie zostanie Cesc Fabregas i Theo Walcott, co na pewno cieszy. Prośmy tego, w kogo wierzymy, o to, żeby żaden z naszych zawodników nie wrócił z kadry kontuzjowany, bo w tym momencie Arsene Wenger potrzebuje każdego, aby jego marzenia stały się rzeczywistością.

Na razie to by było na tyle, do tematu postaram się wrócić za około miesiąc, kiedy sytuacja w tabeli znów się diametralnie zmieni lub uspokoi...

Premier League autor: Łukasz Klimkiewicz źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
amadeo komentarzy: 514926.03.2009, 22:11

AntonioThe --> bo teraz tak wszystko jest poustawiane, że od pakietu zależy co oglądasz : ''n'' -> LM
Cyfrowy Polsat - siatkówka + ręczna
Cyfra ''+'' - liga angielska

to jest podzielone między stacje i jakoś trzeba z tym żyć

R4d3k99 komentarzy: 169026.03.2009, 21:55

Troche z innej beczki:
Steven Gerrard powiedział, by kibice wspierali Ashleya Cole'a, kiedy ten zagra na Wembley pierwszy raz od czasu, kiedy był na nim wygwizdywany.

Niech sie Ashley przyzwyczaja :D Niedługo na Wembley znów zostanie wygwizdany, bo mecz z Chelsea w 1/2 FA Cup tuz, tuz ^^

AntonioThe komentarzy: 3817 newsów: 526.03.2009, 21:23

olo-->TVP jest kanałem ogólnotematycznym i niemusi pokazywać wszystkich meczy LM. Chwała im za to że wogóle pokazują mecze bo no. Polsat Sport pokazywał dwa mecze Chempions League a teraz wcale nie pokazują ;(

seL komentarzy: 380 newsów: 13626.03.2009, 21:17

Według mnie kryzys to coś większego, a wpadka to po prostu coś wliczonego w cały sezon. ManU wygrało by pewnie mecz, gdyby nie to, że Scholes 'zabawiał' się w bramkarza, ale Schwarzer ich ratował, a bramka gery to w stylu Eduardo z ManCity z tamtego sezonu na wyjeździe po kontrze. Redknapp też miał niezły bilans na początku z Tottenhamem i nie przegrał kilku spotkań z rzędu z Chelsea można powiedzieć było to samo, a pierwsi grają przyzwoicie, choćby z Villa. Tak jak Wenger powiedział kilka miesięcy temu, że wątpi w to by ktoś zdominował ligę i że mistrz zdobędzie 78-85 pkt więc tutaj nie ma kryzysów tylko są wyniki trochę może zaskakujące, ale jak w grę wchodzi gra w PL lub pucharach europejskich to każda drużyna może się spiąć i wygrać z każdym.

Zgodzę się, że nie ważne jak inni grają ważne jak my - 100% racji wg mnie. Jeśli już wybiegamy do nowego sezonu to jeśli w tym wygramy cokolwiek czy też po prostu zatrzymamy wszystkich grajków to myślę, że liga będzie nasza w przyszłym o ile nie dopadnie nas duża plaga kontuzji.

Co do jeszcze artykułu to właśnie liczyłem na to 'coś więcej', może i taki nie miał być więc ok, moja błędna ocena.

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56726.03.2009, 21:04

Będzie MU - Porto bo przecież zemsta Fergusona na FC Porto to trzeba pokazać, nieważne że albo będzie totalna nuda, albo strzelanina do jednej bramki...
Kogo obchodzi że jakiś tam Robert Pires stanie na przeciw drużyny której trykot dumnie nosił przez 6 pięknych lat...

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223726.03.2009, 20:52

Co wy jeszcze nie wiecie co pokaze TVP 2 ? CZY to nie jest oczywiste , ze to bedzie

Barcelona - Bayern
Liverpool - Chelsea

Moge sie zalozyc ze te mecze beda pokazane bo te druzyny to ulubiency TVP , na mecz Arsenal Villareal nie ma co liczyc...

martin93 komentarzy: 106326.03.2009, 20:44

denis- to mecz w srodę, ale kiedy beda pokazywac rewanze, to moze pokaza arsenal... TVP nie pokazuje meczow wtorkowych, bo uwaza ze ciekawsze sa barwy szczescia czy inne cholerstwo :( ale watpie ze pokaza MU - porto- ile razy mozna pokazywac to MU? ostatnio tez muly pokazali to moze czas na zmiany? czas na piekny futbol, nie na muły :p

dennis komentarzy: 33426.03.2009, 15:28

A wiecie jaki mecz pokaże tvp 2?.......Oczywiście Barcelona- Bayern.Co do tematu to gramy coraz lepiej i mam nadzieję, że mimo słabego początku wiele osiągniemy.

The_Gunner1886 komentarzy: 223 newsów: 5326.03.2009, 12:33

@seL
Autor zapewne miał na myśli ostatnią formę naszych przeciwników, a nie ogólną ich postawę. Twoje statystyki mowią o ich formie do tego momentu. Nie mówią o ostatnich ich wynikach, a to właśnie trzeba podkreślić. Jeżeli ManU przegrywa 2 mecze z rzędu, to nie nazwiesz tego kryzysem? Ok - 2 wpadki, ale wpadkę można zinterpretować również jako kryzys. Oczywiste było, że każda drużyna złapie zadyszkę. Doesn't matter jak będą grać nasi przeciwnicy, my musimy wygrywać i zbierać kolejne 3 pkt. Przed nami jeszcze wielkie mecze, mamy szanse się pokazać i zapowiedzieć ciekawie nowy sezon.
Btw, do tych co twierdzą, że autor Ameryki nie odkrył - analiza nie ma na celu czegoś odkryć, jedynie opisać fakty.

seL komentarzy: 380 newsów: 13626.03.2009, 10:19

Dziwny Villareal jest obecnym wicemistrzem Hiszpanii, a w tym zajmuje bardzo pewne 4 miejsce. Też się dziwię jakim cudem oni się tam znajdują. Poza tym mówiąc, że Wigan nie jest wyróżniającym się przeciwnikiem jest również trochę śmieszne bo są za Aston Villą i Evertonem i tego chyba tłumaczyć nie trzeba, a City zrobiło tyle transferów, że pierwsze muszą się ze sobą zgrać, a jak się zgrają to bądź spokojny, że o ten Puchar UEFA, a może i LM będą walczyć.

Pisanie o kryzysie Man U i Chelsea też zbędne bo jeśli 12-1-1 (bilans domowy) to zachwycanie fanów przeciwnej drużyny to nie wiem w którym miejscu. Jeśli pierwsi się otrząsnął z WPADKI NIE KRYZYSU to Villa może znowu zaliczyć piątkę w plecy i drudzy też mają bardzo doświadczonych grajków, którzy umieją wygrywać mecze.

Bez urazy, po prostu mi się nie podobało.

Szef komentarzy: 1303526.03.2009, 09:30

wiara czyni cuda wiec my wierzymy ze sie uda !!!

kamil_malin komentarzy: 933226.03.2009, 09:27

Trzeba wierzyć bo nie takie rzeczy się w piłce działy.
To jest tylko i aż 10 punktów. Do zdobycia są jeszcze 24 oczka. Do lidera mamy straty wirtualne 13 punktów.

Jacek24 komentarzy: 3926.03.2009, 06:03

Musi się udać !

WIERZYĆ trzeba w nasz ARSENAL !

adami komentarzy: 15726.03.2009, 00:11

spokojnym okiem na to patrzeć należy;) jak już napisał autor artykułu: "wiara czyni cuda", więc wierzmy w naszych!;D

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56725.03.2009, 22:50

Wygramy wszystkie pozostałe mecze ligowe. Tylko od LFC na Anfield dostaniemy... są w takim gazie że jak się do 21 kwietnia nie uspokoją to możemy sobie ten mecz odpuścić...

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223725.03.2009, 22:27

Matek > masz racej ,tymbardziej ze nie sa to roznice male , a 10pkt. do ManU podczas gdy oni maja jeszcze zalegly mecz to raczej nie wyglada kolorowo. Nie widze szans na mistrzostwo

matek_afc komentarzy: 4125.03.2009, 20:50

Gdyby nas wyprzedzała jedna drużyna to jeszcze można by pomyśleć o mistrzostwie ale nas wyprzedzają trzy drużyny i trudno liczyć na to ze te 3 drużyny nagle będą mieli spadek formy i potracą punkty a w ogóle Arsenal musiał by wszystkie mecze do końca wygrać co tez jest mało prawdopodobne

Silver komentarzy: 260 newsów: 3525.03.2009, 19:58

z tej analizy wychodzi tyle, ze jak wszystko wygramy, a inni potraca punkty, to moze wjdziemy wyzej w tabeli - ameryki tutaj nie odkryto.

powiem tak - drugie miejsce w tym sezonie byloby cudem, natomiast jezeli ktos mysli, ze mamy jeszcze szanse na majstra, to prosze od odstawienie tych narkotykow. manu by musialo przegrac jakies 5 na 9 spotkan, ktore im zostaly, co jest kompletnie nierealne. moim zdaniem to trzeba sie przede wszystkim skupic na obronie 4 miejsca i rozgrywkach pucharowych. moze przy okazji sie poszczesci i wejdziemy jeszcze na trzecie miejsce.

Cesc_Fan komentarzy: 452425.03.2009, 19:57

Kwiecień będzie decydujący . Bo w nim możemy przyczynić się do awansu do finału LM czy też do wielkiego meczu finałowego meczu na Wembley
( półfinał także na tym stadionie ) . Wierzę w Arsenal i szybki powrót pozostałych piłkarzy .
ARSENAL FOREVER !

sylek komentarzy: 18225.03.2009, 19:50

myślę, że nie ma co marzyć o mistrzostwie w tym sezonie. jest szansa na wyższe miejsce, ale na pewno nie na pierwsze. można by powlaczyć z Chelsea bo do innych to już ta strata jest mało realna do odrobienia. Liverpool jest w świetnej formie, a manchester ma nad nami za dużą przewagę.

Stefczyk16 komentarzy: 21525.03.2009, 19:34

Fajnie byłoby utrzec nosa Chelsea... Rok temu oni tez nas wyprzedzili także można by było się teraz odegrac i zajac tą trzecią pozycje :)

ArseneW komentarzy: 2425.03.2009, 19:33

Mam bardzo ważne pytanie: Czy ktoś ma jakieś dane na temat fundacji Thierry'ego Henry? Jeśli tak to prosiłbym o przesłanie na e-mail: kylo92@op.pl Z góry serdecznie dziękuje

AntonioThe komentarzy: 3817 newsów: 525.03.2009, 17:46

Według mnie mamy jeszcze szansę na majstra ale jest jeden warunek: wygrać 8 meczy w tym sezonie.

PvL komentarzy: 185025.03.2009, 17:10

jak dla mnie to z tej analizy nic nie wynika

WojO komentarzy: 225225.03.2009, 16:18

ja myślę, że jak najbardziej możemy powalczyć o 3miejsce ale nei moglibyśmy już pozwolic sobie na strate pkt co na dzien dzisiejszy mysle jest daleko przed nami jeszcze ciezkie mecze w lidze, a poza Tym olać lige ja marze tylko o LIDZE MISTRZÓW, że pokonamy ten Vreal, a pozniej ManU lub porto a nastepnie finał nasz!! wierze w to i wierze w nas

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11525.03.2009, 15:54

kamil_malin --> gdzieś słyszałem, że w tym momencie sezonu mieliśmy tyle samo punktów, co obecnie ma United. To dowodzi jaka różnica jest między tym a poprzednim sezonem. Tak jak powiedziałeś, jeśli wygramy z tymi słabszymi rywalami i powalczymy o korzystny wynik z tymi lepszymi, możemy osiągnąć spory sukces.

kamil_malin komentarzy: 933225.03.2009, 15:38

Pomyśleć co by było gdyby nie porażki ze słabszymi ekipami bylibyśmy dosłownie o krok od liderujących Man i Liverpoolu.
Patrząc na grę czołowej 3 to jedynie można się obawiać Liverpoolu. To co w tej chwili gra zespół z Manchesteru czy Londynu to jak najbardziej są do ogrania. Po prostu do końca sezonu nie można tracić głupich punktów. Jeżeli wygramy spotkania z teoretycznie słabszymi drużynami i zagramy dobrze z drużynami znajdującymi się wyżej od nas to myślę, że będzie bardzo dobrze.
Jeszcze wszystko się może zdarzyć, Man zapewne straci wiele punktów, Chelsea sądzę że także, a Liverpool to się jeszcze okaże. Są mecze reprezentacji, zobaczymy jakie drużyny stracą zawodników. Jest jeszcze kilka czynników nie zależnych od nas, jednak trzeba swoje zrobić i później liczyć na innych.

krissto87 komentarzy: 11125.03.2009, 15:16

Może patrzę na wszystko zbyt realnie, ale szczerze mówiąc jakbym nie był kibicem Arsenalu i przeczytał ten artykuł, jak i niektóre komentarze pod nim to przynajmniej lekko bym się zachichotał. Równie optymistyczną wizję wydarzeń dzięki którym udałoby się zająć upragnione 4 miejsce mogą przedstawiać sobie w tej chwili kibice Evertonu (matematycznie - możliwe, realnie - niemal wcale).

Prawda jest taka, że wyszliśmy dopiero co z bardzo poważnych tarapatów, jakim było zajmowanie bodaj od grudnia 5 miejsca. A stało się to w momencie gdy naprawdę zacząłem się poważnie obawiać o LM w przyszłym sezonie (choć przez długi czas uważałem, że 4 lokata to tylko chwilowy wyskok AV, mimo wszystko trzeba im oddać że wyprzedzali nas bodaj 3 czy 4 miesiące). Wracając do przyszłości, moim skromnym zdaniem do końca sezonu pierwsze 4 lokaty pozostaną bez zmian. Choć moim pobożnym życzeniem byłoby wyprzedzenie Chelsea (bo tylko to jest w miarę realne - 6 pkt straty i mecz bezpośredni na Emirates) oraz mimo wszystko mistrzostwo Liverpoolu (niech mają raz na te 50 lat:P). W tych dwóch aspektach wszystko (a przynajmniej większość) w naszych rękach, bo nawet niesamowicie rozpędzeni The Reds jeśli chcą wygrać ligę będą musieli się m.in. modlić o nasze zwycięstwo na Old Trafford, a łatwe to nie będzie. Pozdrawiam:)

AQQ komentarzy: 11725.03.2009, 14:20

Optymistyczną wizją ? Delikatnie to nakreśliłeś ...
Tabela do końca sezonu podejrzewam się już nie zmieni, może co najwyżej na linii Liverpool-Chelsea, ale na szczęście (?) kanonierzy mają już bezpieczną czwartą lokatę i spokojnie powinni dowieść ją do końca.
Dobrą natomiast mamy okazje powalczyć w Lidze Mistrzów i to powinno być priorytetem kanonierów. Czekam też niecierpliwie na rozstrzygniecie pucharowego meczu z Chelsea.

bartek komentarzy: 29225.03.2009, 13:21

Nie nazwałbym tego analizą a raczej baaaardzo optymistyczną wizją przyszłości. Do końca sezonu 8 kolejek dla MU 9. Szanse na to że MU dozna 4 porażek (ewentualnie 3 i jeden remis) a w tym samym czasie Liverpool polegnie 3 razy są minimalne. Przed Arsenalem mecze z Liverpoolem(wyjazd), Chelsea(u siebie) i MU(wyjazd) nawet jeśli wygramy te trzy mecze a taką mam nadzieje i w ten sposób zapewnimy po jednej porażce drużynom przed nami to wciąż szanse mam będą nikłe. Nie liczyłbym na dłuższy kryzys MU, podobnie jak Liverpool nie może przegrywać już ze słabszymi zespołami, więc zajęcie 3 miejsca byłoby na chwilę obecną pewnym sukcesem. Dlatego w przeciwieństwie do huraoptymistycznych prognoz odnośnie PL uważam że trofea możemy zdobyć w CL lub Pucharze Anglii, a w lidze przede wszystkim miejsce premiujące grą w eliminacjach do CL, każde wyższe będzie ogromnym sukcesem.

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11525.03.2009, 11:21

Świetny artykuł. Brakowało takiego tekstu, który tak ciekawie podsumowałby sytuacje naszą i naszych rywali. ;)

Od zawsze byłem niepoprawnym optymistą. Rok temu, kiedy to nasza przewaga powoli malała, aż w końcu zdołało wyprzedzić nas kilka klubów, ciągle wierzyłem w mistrzostwo. Tym razem sytuacja jest odwrotna. Sezon zaczęliśmy od potknięć z przeciętnymi drużynami, z tymi lepszymi odnosiliśmy korzystniejsze rezultaty. Dość niedawno udało nam się wyjść z kryzysu (takie moje widzimisię). Do United tracimy 10, a w zasadzie 13 pkt, bo coś nie chcę mi się wierzyć, że Czerwone Diabły nie sprostają Portsmouth. Manchester będzie miał teraz dość łatwych przeciwników, tak więc trzeba będzie liczyć na ewentualne niespodzianki.

Liverpool, jak to oni. Nie wygrali PL od bardzo dawna, dlatego też teraz są jeszcze bardziej zmotywowani niż zwykle i trzeba będzie na nich uważać. The Reds wrócili ostatnio do formy i nie zapowiada się na to, żeby je zwolnili. Następny mecz ligowy grają z Fulham na Craven Cottage, gdzie klęskę poniosło wiele zespołów. Potem spacerek z Blackburn i arcyważny mecz z Arsenalem, który może zadecydować o naszej końcowej pozycji w tabeli.

Nasz terminarz również nie jest wcale łatwiejszy. Po meczach z drużynami z środka i końca tabeli, przyszedł czas na nieco bardziej uznane marki. Kolejny mecz gramy za dwa tygodnie z nieobliczalnym City. Potem równie ważny mecz z Wigan, które w tym sezonie radzi sobie bardzo przyzwoicie i z Liverpoolem. A do końca sezonu czekają nas jeszcze mecze z Chelsea i United. ;) Nie pozostajemy bez szans. Wciąż poprzez wygrane z rywalami wyżej, możemy zdobyć PL. Szanse są jednak bardzo nikłe i każde wyższe miejsce niż 4 będzie dla nas sporym sukcesem. ;)

kasiacesc komentarzy: 187825.03.2009, 09:50

świetny tekst ;]

a co do naszej sytuacji w tabeli to ja dalej wierze w mistrzostwo....mało prawdopodobne to jest ale wiare trzeba miec ;]
mysle ze jezeli dalej bedziemy utrzymywac taki poziom jaki mamy teraz, kontuzjowani wróca w dobrej formie a z zgrupowan reprezentacji nikt nie przyjedzie z urazem to mozemy liczyc na wygrana LM i FA Cup ;]

ZAKU1986 komentarzy: 525.03.2009, 09:11

Po pierwsze szacunek dla autora tekstu. Jak już wspomniał martin93 na innych "profesjonalnych" serwisach nie mamy szans na przeczytanie tak przystępnego i ciekawego tekstu.

Po drugie odnosząc się już do sytuacji naszych armat w tym sezonie to moim zdaniem mamy bardzo duże szanse na 3 miejsce w tabeli. Żeby zająć jednak miejsce 1 lub 2 to musielibyśmy mieć ogromny kawał szczęścia na co oczywiście mam nadzieje ale będzie to niewiarygodnie trudne.

Ale jak najbardziej wierzę w zwycięstwo Kanonierów w CL i Pucharze Anglii.
Te dwa trofea + 3 miejsce w PL w w 99% mnie zadowolą:)

niski93 komentarzy: 581625.03.2009, 08:21

No no ciekawe jak zakończy się ten sezon, oby jak najlepiej dla nas. Świetny tekst.

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56725.03.2009, 07:53

W tym momencie za przeproszeniem wali mnie kto zdobędzie mistrza, byle tylko nie te cholerne Muły...
Lepiej skupmy się na utrzymaniu 4 pozycji w lidze, i powalczmy o CL, bo jesteśmy w stanie wygrać. Żeby tylko Porto się postarało :P

Czajnik17 komentarzy: 4688 newsów: 7225.03.2009, 07:38

Fierce_girl - wyrwałaś mi to z ust ;D

Fierce_girl komentarzy: 219424.03.2009, 23:27

Krótko mówiąc jeszcze nic nie jest przesądzone. Piłka nożna jest na tyle nieprzewidywalną dyscypliną, że jeszcze wiele oj wiele może sie zmienić.
Pozostało walczyć, wygrywać i być dobrej myśli. W końcu szczęście też musi się czasem uśmiechnąć.

Arsenal1994 komentarzy: 749724.03.2009, 23:00

Bardzo fajne podsumowanie przed konczacym sie sezonem :) Tekst szybko sie czyta :)
A propo skladu: w podst 11 prawie zawsze musi byc Denilson - on jest def.P a nie zaden Fabregas czy Diaby! Ten pierwszy mimo ze w tym sezonie jest troche cofniety nie bedzie pilkarzem ktory bedzie stal, gapil sie na atak pozycyjny, poda ze dwa razy i bedzie czekal zeby odebrac pilke czy zwolnic akcje przeciwnika! Fabregas nie jest w tym celu, Natomiast Diaby tez sie na ta pozycje nie nadaje, to chlopak ktory duzo drybluje, a wiec jesli ma grac jako def.P to mozna liczyc ze bedzie duzo tracil pilek. W szybkim ataku def. P nie pownien sie tez za bardzo pchac na sile w glab pola karnego przeciwnika, Diaby ma dobry przechwyt pilki co jest wazne u Def.P ale od razu z nia przyspiesza a kiedy moze stracic ( tak jak to mowi Rafalek Patyra ) futbolowke to kto bedzie stal jako ten mur ktory musi przerywac akcje.
Wiec dziwne ze w skladzie nie uwzgledniacie Denilsona, bo pomocy nie bedziemy grac samymi Ofensywnymi Pomocnikami

Corthal komentarzy: 110924.03.2009, 22:42

R4d3k99- ta nuda chyba trochę ci zamąciła w głowie, bo zestawienie jest cokolwiek dziwne ;).
Przy optymistycznym założeniu (tak wynika z twojego składu), że do końca sezonu Rosicky w ogóle rozegra jakieś spotkanie, powinien odzyskać miejsce w podstawowym składzie na rzecz Diaby'ego- Czech pójdzie na lewe skrzydło, a do środka zejdzie Nasri. I teraz są 2 opcje.

Albo Boss zdecyduje się grać 4-5-1 z Walcottem, Fabregasem, Nasrim, Ruskim i Rosickym w środku pola, albo zrezygnuje z któregoś z nich i w podstawowym składzie wyjdą van Persie i Ade (bądź Eduardo).

Opcji jak widać jest wiele, (osobiście chciałbym zobaczyć nasze ustawienie w formacji 4:3:3- pomyślcie, jaki potencjał w sile ognia^^) ale realnie patrząc nie spodziewałbym się ujrzeć Rosicky'ego "w grze" prędzej niż w sierpniu tego roku. Oprócz tego należy pamiętać, że przed kontuzją Cesc był cieniem własnej gwiazdy z ubiegłego sezonu- wolę nie myśleć, jaką formę będzie prezentował teraz.

Co do artykułu, 10 punktów straty (ja bym jednak policzył to już jako 13:P) to tak naprawdę 4 mecze (przy założeniu nasze 4 zwycięstwa i 4 porażki ManU), a do końca sezonu jak już zostało wspomniane pozostało 8 spotkań.

Warunkiem naszego mistrzostwa jest co najwyżej 50% skuteczność punktowa Czerwonych Diabłów, zakładając dodatkowo, że my przypomnimy sobie jak to było za czasów The Invincibles, a Chelsea i Liverpool skupią się na CL (odpadając najpóźniej w finale ma się rozumieć^^) i potracą również jakieś punkty.

Szansa na powodzenie tego planu jest jak wygrana w Lotka- ALE JEST:D
Rok temu Arsenal wyprzedzał ManUtd o 12 punktów i skończył na 4 pozycji. To było na początku lutego.

Inna sprawa, że my wtedy mieliśmy jak zwykle szpital i nie wyrabialiśmy z grą na 4 frontach. A ManU ma na ławce zmienników wartych zirka 20 mln funciaków każdy i zbyt doświadczonego trenera, żeby pozwolił przegrać swojej drużynie więcej niż 4 mecze na 8.

Cóż, pożyjemy, zobaczymy:P..

Olimpijczyk komentarzy: 109024.03.2009, 22:23

Dobry tekst, oby takich więcej

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214324.03.2009, 22:18

Fabregas jako defensywny pomocnik, brawo, o geniuszu!

krzykus1990 komentarzy: 519624.03.2009, 22:09

Ja proponuję na ManCity wystawić taki skład:
-----------------------Almunia--------------------------
Sagna----------Gallas----------Toure---------Clichy
Walcott--------Arshavin--------Fabregas--------Nasri
---------Eduardo/Adebayor----v.Persie----------------
Asrhavin- ustawiony ofensywnie, Fabregas-ustawiony defensywnie.

Knolek komentarzy: 266424.03.2009, 22:01

co ma sie stac to i tak sie stanie :P ale bedac w dobrej formie, Arsenal powinien byc w stanie przy odrobinie (a moze i nie takiej wcale odrobinie) szczescia wyjsc na prowadzenie w lidze. To byłoby chyba cos gdyby Kanonierzy z tak nieciekawej z poczatku sytuacji zdobyli mistrzostwo kraju i moze do tego jakis puchar ;]

R4d3k99 komentarzy: 169024.03.2009, 21:34

Super tekst! Ja właśnie z nudów robiłem zestawienie Kanonierów w najmocniejszym składzie, wyglada to naprawde imponująco.

---------------Almunia------------
Sagna---Gallas---Toure--Clichy
----------Diaby---Fabregas-----
Walcott-------Arshavin----Nasri
---------van Persie--------------

na ławce będą: Rosicky, Adebayor, Eduardo, Vela, Edoue, Denilson, Wilshere, Fabianski

Ekipe mamy ogarnieta, tylko trzeba teraz uwierzyc i miec troche szczescia, a mistrzostwo mamy w kieszeni!

Jacek24 komentarzy: 3924.03.2009, 21:25

Zobaczymy co z tego będzie

cacapa komentarzy: 76924.03.2009, 21:24

ciekawie opisana nasza przyszlosc, teraz tylko zacieram rece i czekam na to co sie stanie:))

GO GO GUNNERS!!!!!!!!

waldek_89 komentarzy: 573524.03.2009, 21:24

bardzo ciekawy i przejrzysty artykuł, gratulacje dla autora;)

bartek771377 komentarzy: 37124.03.2009, 21:15

Bardzo fajny artykuł ;]

michel78 komentarzy: 11524.03.2009, 21:11

Byłoby super, ale ja bym sie skupił na lidze mistrzów, tego trofea nie mamy i niewazne które miejsce zajmiemy w lidze, liverpool tez tak kiedys zrobił, nie pamietacie ??

NBA komentarzy: 59 newsów: 724.03.2009, 20:58

Super artykuł ;) Zawiera ona takie fajne i przyjemne obiektywistyczne spojrzenie na te realia ;D Ale jak jest tu napisane - wiara czyni cuda. Ja dalej wierze w Kanonierów.

Go Go Gunners!

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
2 : 3
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal35255580
2. Manchester City34247379
3. Liverpool35229475
4. Aston Villa35207867
5. Tottenham33186960
6. Manchester United341661254
7. Newcastle341651353
8. West Ham3513101249
9. Chelsea331391148
10. Bournemouth351391348
11. Wolves351371546
12. Brighton3411111244
13. Fulham351271643
14. Crystal Palace3510101540
15. Everton351281536
16. Brentford35981835
17. Nottingham Forest35791926
18. Luton35672225
19. Burnley35592124
20. Sheffield Utd35372516
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland215
C. Palmer209
O. Watkins1912
A. Isak191
D. Solanke183
Mohamed Salah179
Son Heung-Min169
P. Foden167
J. Bowen166
B. Saka158
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com