Moyes rozczarowany postawą obrony

mimo tak wysokiego zwyciestwa Arsenalu uwazamz e druzyna Moyesa ukonczy sezon w gornej czeci tabeli

Ob ronę ma wporządku to Arsenal jest zbyt mocny.

mimo wszystko to Everton byl slabszy niz Arsenal oczarowal..

wynik meczu nie jest spowodowany tylko slaba dyspozycja The Toffees, lecz takze nasza wspaniala gra;) MU po dwoch bramkach zamorowal by wlasna, a my dalej atakowalismy;)

Lescott to nic specjalnego moim zdaniem.... A te transparenty w stylu "Don't go Lescott" zrobione przez dzieci w dodatku nigdy na piłkarzu nie robią większego wrażenia.Niestety Lescott wywąchał kase i chce odejść do City...To jest jednak smutne...;/

Erzet -> najprawdopodobnie tak...

Everton zawiodl na calej lini to jest pewne, bylem w szoku jak zobaczylem wynik meczu

Everton po prostu zawiódł, ale też Arsenal nie dał im szans.

wydawało mi się że akurat tu im dobrze pójdzie, a tu niespodzianka

Z tego co zauważyłem to najbardziej opieprzał się nie kto inny jak Lescott. Czyżby tak chciał wymusić transfer do City?

Everton słabo :)

racja obrona ich była do kitu, nic specjalnego tez z przodu nie grali.

Oni zawsze graja słabo w obronie

Oni zawsze graja słabo w obronie

Everton zawsze grał kiepsko z tyłu

Ma rację, obrona wczoraj Evertonu zagrała bardzo słaby mecz ,nie dziwie się mu że jest zły ma powody, do swoich piłkarzy, a szczególnie rozczarował mnie piłkarz Lescott.Jego mecz nie był wczoraj zbyt udany, grał bardzo słabo jak i cały Everton, to my wczoraj dominowaliśmy cały mecz, z czego jestem bardzo zadowolony.

Ich obrona może i jest dobra , ale my jesteśmy lepsi!! ahahahha xd

Wchodziło wszystko . Mecz dobrze się ułozył bo strzeliliśmy jako pierwsi i grało sie spokojniej. Śiwtetne asysty RVP i Fabregasa - tak powinni grać liderzy! A nasza środkowa obrona - cóż tylko 2 błędy ale za to strzelili po bramie! Coś niesamowitego

Arsenal zagrał fatastycznie!!
A Everton słabo !

Lescott wyglądał mi na takiego ,któremu nie chciało się grać :P Zapewne już widzi siebie w
City . Moyes jednak chyba się nie zgodzi .

Chyba problem nie lezy w slabej grze Evertonu ale zarabistej grze Arsenalu:)