Może za rok... MU 1:0 Arsenal
10.11.2013, 18:10, Damian Burchardt 1691 komentarzy
„Kiedy jak nie teraz?” – to pytanie w głównej mierze dręczyło fanów Arsenalu przed meczem z Manchesterem United. Kiedy pokonać Czerwone Diabły na Old Trafford jak nie teraz, gdy era Sir Aleksa Fergusona dobiegła końca, a Arsenal dysponuje drużyną, jaką nie dysponował od lat, po 10. kolejkach lepszą od reszty stawki przynajmniej o pięć punktów? Czas najwyższy przełamać klątwę Teatru Marzeń, Kanonierzy zapowiadali, że to oni, w niedzielny wieczór, zagrają rolę głównego aktora spektaklu i pokonają rywala na ich stadionie po raz pierwszy od sierpnia 2006 roku. A jak zapowiedzi zweryfikowało boisko?
Niestety, jeszcze nie dziś. Mecz na Old Trafford okazał się raczej dramatem niż komedią. Arsenal przespał pierwszą część spotkania, w której to Robin van Persie, jedynym swoim celnym strzałem w tym spotkaniu pokonał Wojciecha Szczęsnego. Kanonierzy, mimo bardzo dobrej gry w drugiej odsłonie spotkania nie zdołali chociażby wyrównać. Arsenal traci trzy punkty, ale dalej pozostaje na czele Premier League, mając 2 punkty przewagi nad drugim Liverpoolem, a nad dzisiejszym rywalem nawet 5 punktów. Wbrew pozorom dobry mecz zagrała formacja obronna, w tym świetnie dośrodkowujący Bacary Sagna, zawiodła natomiast ofensywa Arsenalu. Teraz nadchodzi przerwa reprezentacyjna, po niej wrócą kontuzjowani zawodnicy, oby to oznaczało powrót na ścieżkę zwycięstw.
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny, Vermaelen, Gibbs - Flamini, Arteta - Özil, Ramsey, Cazorla - Giroud
Manchester United: De Gea - Smalling, Vidić, Evans, Evra - Valencia, Jones, Carrick, Kagawa - Rooney, van Persie
Od pierwszego gwizdka sędziego Michaela Olivera przewagę uzyskali zawodnicy gospodarzy, praktycznie nie oddając futbolówki Kanonierom oraz uzyskując jeden rzut rożny. W oczy rzucała się też niedokładność podań gości oraz mądra gra na wyprzedzenie podopiecznych Moyesa.
W 9. minucie pierwszy strzał w meczu oddał Wayne Rooney. Anglik uderzał jednak zza pola karnego, w dodatku piłka odbiła się od obrońcy rywali, polski goalkeeper nie miał problemu z interwencją.
W 16. minucie groźnie było pod bramką De Gei. Źle pilnowany w polu karnym United Olivier Giroud pięknie skleił adresowane do niego wysokie podanie, piłka trafiła jeszcze pod nogi Özila, lecz gospodarzom udało się zaradzić niebezpieczeństwu.
Przez pierwsze dwadzieścia minut na Old Trafford więcej było chaosu, niż podbramkowych sytuacji.
I mamy 1:0! Po 26 minutach gry, Wayne Rooney przejął piłkę na połowie Arsenalu, następnie dośrodkował ją, co skończyło się rzutem rożnym dla Manchesteru United. Po stałym fragmencie gry, niepilnowany w polu karnym Robin van Persie głową skierował futbolówkę do bramki Szczęsnego. Centrował oczywiście Rooney.
W 33. minucie tą samą bronią próbowali odpowiedzieć Kanonierzy. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, piłkę dośrodkował Santi Cazorla, David de Gea udanie jednak piąstkował.
W 38. minucie, po własnym niecelnym podaniu, Olivier Giroud powalił na ziemię w polu karnym Wayne’a Rooneya. Michael Oliver nie podyktował jednak jedenastki dla gospodarzy.
3 minuty później żółtą kartkę ujrzał Phil Jones. Anglik w walce o piłkę po rzucie rożnym, z impetem wpadł w Wojciecha Szczęsnego. Polak na szczęście był w stanie kontynuować grę. Żółtym kartonikiem odpowiedział także Mathieu Flamini. Francuz chciał odwdzięczyć się Philowi Jonesowi za ostre wejście w swojego kolegę i sfaulował go na tyle ostro, że arbiter postanowił ukarać pomocnika Arsenalu. To piąta kartka w sezonie Flaminiego.
W doliczonym czasie gry, Vidić zderzył się w powietrzu z interweniującym de Geą. Serb upadł na boisko i potrzebował opieki lekarskiej. Po kilku minutach zszedł z boiska i prawdopodobnie nie wyjdzie w składzie swojej drużyny na drugą połowę spotkania.
Do końca pierwszych 45 minut nic się więcej na Old Trafford nie wydarzyło. Michael Oliver zakończył pierwszą część gry. Arsene Wenger koniecznie musi znaleźć sposób na zmianę gry swojego zespołu.
Nemanja Vidić nie był w stanie kontynuować gry, w przerwie Serb został zmieniony przez Toma Cleverleya.
Po przerwie Arsenal ożył. Po akcji Ramseya i Özila, Niemiec podał piłkę w pole karne do Walijczyka, jego strzał został jednak zblokowany. Chwilę później, przed jedenastką de Gei faulowany przez Cleverleya był Giroud, niecelnie z rzutu wolnego uderzył Vermaelen.
W piękną akcję znów zaangażowany był Özil. W 50. minucie kreatywny pomocnik wymienił przed polem karnym United kilka podań na jeden kontakt z Olivierem Giroudem. Francuz nie doszedł jednak do ostatniego podania Niemca.
Lepiej wygląda gra Arsenalu w drugiej odsłonie spotkania. Dużo bardziej widoczni są Cazorla, Ramsey i Özil. Przez dziesięć minut drugiej połowy Kanonierzy zrobili więcej, niż przez pierwsze 3 kwadranse.
W 58. minucie znów Özil. Po kontrowersyjnym rzucie rożnym dla Kanonierów piłka znalazła się pod nogami Bacary’ego Sagny, ten przerzucił ją do Niemca, stojącego w bocznej części pola karnego de Gei, a 25-latek mocno uderzył ją, trafiając w boczną siatkę.
2 minuty później fatalnie przestrzelił Rooney. Jones, ze środka pola, długim podaniem znalazł Kagawę, ten zgrał piłkę do van Persiego, po nieporadnych interwencjach obrony Arsenalu futbolówka trafiła do Anglika, a Rooney uderzył tuż obok słupka Szczęsnego.
Pierwsza zmiana w szeregach Kanonierów. Wilshere zastępuje Flaminiego.
65. minuta na zegarze a fenomenalnym, prostopadłym podaniem do Jacka Wilshere’a popisał się Cazorla. Anglik jednak zblokowany przez Jonesa, ostatecznie sfaulował obrońcę MU.
72. minuta i kapitalne dośrodkowanie Bacary’ego Sagny. Piłka niestety przeszyła tylko pole karne United, Gibbs i Giroud nie zdołali wbić futbolówki do siatki de Gei.
Po dobrej szansie Kagawy, piłkę przejął Ramsey. Akcję zatrzymał jednak taktycznym faulem Rooney, za co ukarany został żółtą kartką.
W 77. minucie Ryan Giggs zastąpił Shinjiego Kagawę. Natomiast Nicklas Bendtner dał odpocząć Santiemu Cazorli.
Żółtą kartkę za faul na Evrze dostaje także Jack Wilshere.
Ależ setkę zmarnował Smalling. Po dośrodkowaniu van Persiego z rzutu wolnego, piłka znalazła Chrisa Smallinga, który stanął oko w oko ze Szczęsnym, zostawiając obrońców Arsenalu za plecami. Futbolówka musnęła jedynie czoło Anglika i wyszła na aut bramkowy.
Wenger gra va banque. Gnabry zmienia Artetę w 82. minucie spotkania.
Kolejna świetna okazja Arsenalu. Ramsey prostopadłym podaniem znalazł Gnabry’ego na skrzydle, ten oddał ją do Oliviera Girouda. Sytuację do strzału miał Ramsey z Özilem ale po ich nieporozumieniu piłkę wybili defensorzy MU.
W 85. minucie Fellaini wchodzi na boisko za van Persiego.
91. minuta, znów rewelacyjna centra Sagny i znów zmarnowana okazja, tym razem przez Bendtnera.
Po 3 doliczonych minutach gry przez sędziego, Michael Oliver zakończył spotkanie. Arsenal, mimo świetnej drugiej połowy, nie zdołał przedrzeć się przez dobrze zorganizowaną obronę rywala, w dodatku marnował swoje sytuacje do wyrównania. 3 punkty zostają na Old Trafford.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
sebasz
Też oglądam Arsenal regularnie i to od sezonu 05/06 a fanem jestem od jakiegoś roku 2000 kiedy to miałem 9 lat... Jednak wtedy nie miałem możliwości oglądania! I wiadomo, że OT to ciężki teren ale do cholery my nie pokazaliśmy wgl zaangażowania przez pierwsze 60 minut! I to mnie boli najbardziej.
A to co to przepraszam jakiś Hogwart jest?
Szkoda tego meczu... ale na szczęście City i Chelsea też wtopiły :/
Musimy koniecznie zebrać komplet punktów do meczu z Evertonem a następnie zdobyć minimum 4pkt z Eve i City - będzie dobrze!
RvP - brak słów!
Niuchacz
Wiem co piszę. Oglądam AFC regularnie od sezonu 08/09 i wiem co widziałem. Nie da się przyjechać na OT i mieć po pierwszej połowie piłkę przez 70% czasu, 10 sytuacji i prowadzić 2,3-0. Nie ten adres.
sebasz
Oczywiście to moja opinia i ani Ty ani nikt inny nie musi się z nią zgodzić ;)
sebasz
Jak można być zadowolonym z tego meczu?? Przecież tam był widoczny brak zaangażowania i jakiejkolwiek chęci odmienienia losów meczu. Może z wyjątkiem ostatnich 30 minut. Wczoraj myślałem, że wynik był niesprawiedliwy i powinien być conajmniej remis jednak kiedy się przespałem z tym stwierdziłem, że wynik był jak najbardziej sprawiedliwy, bo my tak nprawde przez większość meczu nie zrobiliśmy nic ale to po prostu nic żeby go wygrać. Powiem więcej nie zdziwił bym się gdyby było z 3-4:0. Bo w pierwszej połowie powinien być karny(Giroud atakował przeciwnika a nie piłkę), Roney nie wykorzystał dwóch setek! i tyle w temacie!
@sebasz
Świetny mecz? IMO. pierwsza połowa, była najgorsza w naszym wykonaniu od porażki z AV.
Rzadko jestem zadowolony kiedy nie zdobywamy choćby punktu. Jednak wczoraj zagraliśmy naprawdę świetny mecz. W drugiej połowie wręcz chyba najlepszy jaki widziałem w tym sezonie jeśli chodzi o grę zespołu.
Na Old Trafford zaprezentowaliśmy się zdecydowanie najlepiej od sezonu bodajże 09/10 kiedy przegraliśmy trochę na własne życzenie 1-2 po bramce Arshavina - samie. Diabyego i karnym Almunii.
Ten mecz pokazał mi, że jesteśmy najsilniejsi od tamtego czasu. Zagraliśmy świetnie choć faktycznie nie przełożyło się to na gole, mimo że okazje były. W zimę musi być napastnik dużego formatu. To już chyba wszyscy wiedzą, ale z taką grą nie widzę na horyzoncie na razie kogoś kto mógłby urwać nam punkty.
@HZ
Nigdy nie powiedziałem i nie powiem, że Wenger to słaby ciul. Piłkarze są dobrzi, oceniam ich za wczorajszy występ a nie za całokształt.
hans.. kto niby napisał ze "słąby ciul" i ze pilkarze sa beznadziejni ??
Hans_Zimmer
Ja nie widziałem żeby ktoś napisa, że Wenger out czy coś w tym stylu ;) IMO po takim meczu należą się słowa krytyki zespołowi jak i jego menadżerowi...
@sid
Jasne, że grał kupę. Poza golem spał, reszcie zespołu dobrze szło, więc się to tak nie rzucało w oczy, ale jak dla mnie to on wtedy był jednym z gorszych w naszym zespole.
pawel...
Szanujemy AFC i Wengera :-)
a o rvp mial byc koniec.. nie jest wiekszy od klubu i niech spada ale nie do... man utd ...tyle
Jedna przegrana a Wy juz płaczecie, ze wenger to slaby ciul, ze piłkarze beznadziejni moze jeszcze z ligi spadniemy bo przegraliśmy drugi mecz w lidze? A moze głęboki kryzys? Najlepiej zwolnić wengera bo przecież człowiek nie ma jaj i nie rotuje składem. Wtedy na pewno arsenal każdy mecz wygra minimum 5-0.
a czy z Liverpoolem tez grał kupe... ?? raczej nie... ale z drugiej strony zawsze troche czasu zajmie zanim wroci do maksa
E tam za młody, na to się nigdy nie jest za młodym. Fabs i Wilshere w jego wieku już na trzech frontach zaperdalali. ;D
Niuchacz3
Za młody jeszcze na takie mecze od pierwszych minut. Choć owszem zgodzę się z Tobą... Powiem nawet więcej, przez te 20 minut zagrał lepiej niż Cazorla-Ozil-Ramsey-Flamini-Arteta razem wzięci ;)
@Sid
Santi odkąd wrócił po kontuzji, cały czas gra kupę.
Najważniejsze, że nadal mamy 2 punkty przewagi. Początek sezonu naprawdę niezły. Teraz nie złapać żadnych kontuzji na repkach i trzeba spiąć się na Świętych w końcu gramy u siebie.
Gnabry wczoraj się świetnie pokazał. Tez bym go nie wystawił w pierwszym składzie i pewno bym się pomylił bo ożywił nasza grę na prawym skrzydle. I w końcu to jest prawdziwy skrzydłowy.
Jak widze co piszecie o Van pusim i ze Wenger go sprzedal bo nie mial jaj to mnie cos trafia. Po pierwsze nie chcial grac w Arsenalu to niech spada wiesniak jeden. To jest ARSENAL a nie jakies Wigan bez obrazy. Wczorajszy mecz moglismy spokojnie wygrac ale to nie byl nasz dzien. Tony Adams powiedzial kiedys ze mozna przegrac z chealsy, manchaster ale jak wygrasz pozostalymi druzynami to wygrasz lige. Glowa do gory i prosze Was SZANUJCIE ARSENAL i WENGERA poniewaz jeszcze bedziecie zmieniac zdanie nie raz nie dwa a inni czytaja co piszecie.......
dobra ale kto by przypuszczał ze Santiemu az tak mecz nie wyjdzie... p
@kamo
Dlaczego nie od pierwszej minuty? I tak w tą końcówkę zrobił więcej, niż Santi który się przez 20 minut w każdej sytuacji zastanawiał czy podać, czy strzelać przez cały mecz.
Lewandowskin do wyjęcia zimą hehehe;P:D leszcz
Niuchacz3
heheh miałeś rację... ja myślałem, że taki środek odbierze United ich największe atuty czyli Roo-Judasz ;) Co do Ramseya to powiem tyle, że powinna być większa wymienność pozycji na pomocy... Bo Cazorla-Ozil-Ramsey za bardzo się poprzyklejali do swoich pozycji... A Gnabry... hmm... powinien wejść wcześniej ale nie od 1 minuty ;)
Pato tez mi się marzy tylko wiemy jak to z nim jest :/ Własnie takiego technika nam trzeba w ataku. Z tym ze duże ryzyko byłoby sprowadzając go.
kanonier91
JA bym zaryzykował i ściągnął Pato! ;) Gosćiu w LM mógłby grać a talent ma nieprzeciętny! A w lecie postarać się ściągnąć jakiego Suareza albo podobnego do niego!
Niuchacz3
myślałem ze tylko jak bylem sceptycznie nastawiony na środek Arteta - Flamini. Dla mnie to tez był błąd.
bo niestety Wengerowi jaj brakuje...dlatego... ale i tak go szanuje :-)
ja tam mam lekka nadzieje bo już łysy z Arsenalu nawet mówił ze potrzebujemy napastnika. Tylko pytanie czy będzie dostępny jakiś super grajek.
Wczoraj po meczu ni uja nie mogłem podłączyć się na stronę, bo jakieś brudasy non-stop klikały F5.
Mówiłem wczoraj, żeby nie grać dwoma DM'ami, bo to nam odbierze kreatywność? Mówiłem. Mówiłem, że Ramsey na skrzydle to marnowanie jego potencjału? Mówiłem. Mówiłem, że Gnabry zaczął od początku? Mówiłem. Wenger, czemu posłuchałeś mnie dopiero na końcówkę?
@NiuchaczKnows
kanonier91
ja jednak bym zaryzykował ;) choć jak to już napisałęm gdzieś wcześniej po wczorajszym meczu nie załuje, że odszedł! Najmników w drużynie mamy na pęczki. Brakuje ludzi, którzy by oddali za ten klub życie... Nam trzeba zawodników tj Wilshere! Mimo, że mu ostatnio nie idzie to powienien grać w pierwsyzm składzie(Ramseyowi nie szło to grał!). Gościu jako jedyny walczy i stara się coś zmienić a nie człapać jak OZil albo rozkłądać ręce jak Giroud!
racja ..koniec o rvp..
ale mnie martwi ze Boss nie kupi napadziora bo powie ze Poldi wraca... Sanogo jest i Benek :-(...przerabialismy juz to
milo byc koniec aaaaaaaa :D jakieś rzetelne info ze byliśmy dzeko w ogóle zainteresowani? nie! Myślisz ze jakby Robin miał 3 lata kontraktu jeszcze to Wenger by go sprzedał?
To są całkiem odmienne sytuacje.
Jego radość po golu pokazjue, że nigdy nie był prawdziwym kapitanem Arsenalu...typowy judasz i tak juz zostanie...jego nudną książke już dawno spaliłem...
Liverpool nam Suareza nie sprzedał... man city nawet nie chcialo sluchac o Dzeko.. Chelsea nawet nam BA nie chcialo sprzedac.. a my oddajemy najlepszego goscia w lidze do najwiekszego rywala..
sidtsw
masz racje koniec dyskusji bo każdy wie swoje i nikt nie przetłumaczy drugiemu :D trzeba się modlić o dobrego napastnika w styczniu i tyle
kamo9911
po pierwsze... zobacz jakiej podwyżki dodał Robin, u nas by takiej nigdy nie dostał, po drugie Urugwajczyk musi grac jak chce na mundial pojechać. A po 3 długość kontraktu ma ogromny wpływ i nie wiem jak Ci to przetłumaczyć. Tevez w City zarabiał krocie i ciężko mu bylo znaleźć klub w którym nie dostałby znaczącej obniżki.
bez dwoch zdan wielki błąd sprzedaż judasza do man utd i koniec.. niewzne w jakich okolicznosciach..strzał w kolano .. i tyle
kanonier91
Roo też pooć był zdesperowany... nie lubili się z Moyesem a jak widać póki co konflikt został zażegnany, Tevez to samo było... Zaraz powiesz pewnie "ale oni mieli dłuższe kontrakty" owszem ale takiego zawodnika trzeba trzymać nawet jeżeli strzela fochy... Suarez też tak zrobił i co?? Dzisiaj gra zajebiście i to niby w klubie z któego tak bardzo chciałodejść, że nawet nie trenowałz nimi!
Wydaje mi się, że z tym wyjściem spod pressingu to nadal problem braku skrzydeł. Powinno być przejęcie, dwa-trzy podania i kontra skrzydłami, a my rzeczywiście czasami motamy się z piłką. Oby powroty z kontuzji zmieniły ten obraz ;)
Z Giroudem jest dziwny problem jak dla mnie. Jeżeli chodzi o grę tyłem do bramki, zastawianie się, rozgrywanie z pomocnikami - genialny, sprawdza się doskonale. Jednak jeżeli sam ma wypracować sobie pozycję i strzelić ... no niestety tutaj ma braki. Prawda jest taka, że jego bramki w 90% to bramki wbijane po dośrodkowaniach ze skrzydeł. Problem polega na tym, że gramy jednym takim napastnikiem. Nie wiem, może dwoma napastnikami grać? Albo rzeczywiście kupić zwrotnego i bramkostrzelnego napastnika ... Podsumowując, jest za co chwalić Oliviera, ale wciąż brakuje nam prawdziwego napadziora.
Kontrolowanie meczu przez United i rzekome bycie lepszym zespołem od nas pominę milczeniem, bo naprawdę, to już chyba szukanie powodów do narzekań na siłę. W zeszłym sezonie pociłem się jak cholera, kiedy United miażdżyło nas na OT i wygrali TYLKO 2:1, a w tym roku darłem się do TV bo widać było, że Gunners kontrolowali większość spotkania i bramka/bramki wisiały w powietrzu. Tak czy siak otrzymali informację, że jesteśmy mocni i niech cieszą się swoimi punktami, rewanż u nas i tam będzie okazja potwierdzić swoją siłę :)
hehe :-) dobre
kamo99111
może by zmienił zdanie a możne nie i odszedłby za darmo rok później! Z tego co bylo widac to byl zdesperowany żeby odejść.
sidtsw
Jak nie ma rotacji?? Zauważ jedną rzecz jak jeden zawodnik wraca ze szpitala to drugi tam jedzie... pełna wymienność ;) heheh
sidtsw
trochę racji masz... ale jakby to było? trzymalibyśmy holendra na sile przez rok a później za free odszedłby do United. I nie wiadomo jakby grał u nas wtedy. Już lepiej było coś na nim zarobić. Moim zdanie większym błędem było niesprowadzenie napastnika klasy światowej po odejściu tego ignoranta. Ne ma co o nim dyskutowac bo dla mnie to on nie jest utożsamiany już z tym klubem szczególnie po jego cieszynce wczoraj.! Liczę ze w styczniu przyjdzie jakiś zwrotny napadzior :)
kamo991111
a co do tej motywacji to w pełni sie zgodze z Toba...
powinni zapiepszac... ale chyba trosze wypaleni i podjechani sa moim zdaniem.. nie ma rotacji bo waska kadra.. i wszyscy sie czuja pewnie w skladzie.. rywalizacji brak.. (np. Giroud)...
kanonier91
pierdzielenie o szopenie... Owszem może i miał rok tylko ale powinni bylli go zatrzymać za wszelką cenę.. Może w połowie zmieniłby zdanie i podpisałby kolejny kontrakt! Ale po wczorajszym meczu to się cieszę, że nie ma go już z nami!
kanonie91...
ok racja... to trzeba go było sprzedać za granice bo jego napewno poł Europy chciało.. ale jesli nie to trudno. trzeba było trzymać na siłe a nie podarowac mułom mistrzostwo w postaci judasza...sam sobie Wenga winnien :-(
sidtsw
A to, że nie mamy jaj to wiadomo od dawna... To napewno jest wina Wengera, bo gość ewidentnie niańczy zawodników i w trakcie swojej kariery sam zatracił gdzieś swoją męskość! ale do cholery zawodnicy powinni jeździć na dupie i tyle. Nie jestem Wengeroutowcem i nie chce żeby odchodził bo uważam, że cięzko będzie znaleźć lepszego trenera. Ale to właśnie różni skład The Invincibles od obecnego. Tam byli tacy zawodnicy jak Vieira, Kown itd.. Oni mogli oddać życie za klub, a teraz patrząc na takiego Ozila, który tracąc piłkę nie wraca się za akcją bo jest "gwiazdą" to mnie normalnie szlag trafia! Jak ja bym był tam w szatni to w drugiej połowie to zawodnicy by tam wszystko na OT roznieśli taką by mieli motywację, a Ozil to by po 15 minutach zszedł! Tylko oczywiście Wenger go nie ściągnie bo dał za niego 50 baniek i chłopak by się obraził. Właśnie tu popieram Kloppa, że zespól powinien gryźć trawę... Owszem uwielbiam techniczny football ale tak naprawdę w drużynie powinno być klilku walczaków a nie same pipki. Takim przykładem może być Ljunberg według mnie gość słaby technicznie ale nadrabiał zaangażowaniem i pracą, to samo np Gatusso z milanu...
plus moim zdaniem Boss jest za miekki... powinien co jakis czas agresywniej potraktować naszych gwiazdorkow a on ZAWSZE ich głaszcze...