Nokaut na Emirates, Arsenal przegrywa 0-3!

Nie grali szybko po ziemi tylko bawili się w jaies głupie wrzuty na naszych kurdupli. Zamiast grać też siłowo z tymi mastodontami nie powinniśmy tracić energii na przepychanie się tylko rozgrywanie piłki z odpowiednią szybkością . Jak zwykle w starciu z mocnym przeciwnikiem Arsenal pokazał całkowity brak charakteru i tyle. Ta drużyna nie ma prawdziwych fighterów tylko delikatnych "wiruozów" którzy musz apeknąc w takich starciach

Oglądałem wczoraj mecz i muszę przyznać że naprawdę graliśmy słabo w tym meczu.Mieliśmy dosyć dużo podań próbowaliśmy coś zrobić ale to Chelsea wczoraj była lepsza i nie da się tego ukryć.Tak jak mówiłem Chelsea jest zawsze groźna w każdych sytuacjach i nie wolno anni na moment odpuścić piłkarza jak to zrobił Galasa.Natomiast potem Chelsea jeszcze dobiła nas na 2:0.W drugiej odsłonie meczu nie byliśmy w stanie nic zrobic the blue kontrolowali spotkanie i nie dopuścili do żadnej akcji.Kompletnie wczoraj zawalił nasz atak, bo pomoc to jest była w stanie coś wyszarpać, ale atak już nie widać że sam Eduardo nie daje sobie rady i wczoraj naprawdę nie istniał.Obrona wczoraj też tak sobie grała, nie było w cale tak super.Ale ta bramka na 3:0 to już szok co zrobił Almunia nie był pewny w tej interwencji, cech był wczoraj na pewno lepszy i myślę że by to wyłapał.Teraz po tej porażce będzie ciężko już dogonić Chelsea w tym sezonie bo po tym meczu z nami dalej już mogą tylko wygrywać i myślę że już nikt im nic nie zrobi, ale sezon jest długi i trzeba wierzyć w nas zespół do końca.

mecz przegralismy przez napastnika. bardzo lubie i szanuje Eduardo ale jeszcze mu troche brakuje. To przyjecie pilki wczoraj bylo tragiczne, start do pilki rowniez a i wspomne jeszcze i szybkosci. WCZORAJ BYŁ NAJSLABSZY. MY NIE MAMY TERAZ NAPASTNIKA. ;/;/;/

przykro patrzeć na tak grających Kanonierów.
Mimo porażki nad takim rywalem nie powinni się poddawać.

szkoda, a mógłby być fajny prezent na urodziny dziś, gdyby wygrali wczoraj :(

A kiedy wraca Bendtner??

Albo wrócić do ustawienia 4-4-2 gdzie napastnicy nie muszą tak rozgrywać piłki. i wszytko zależy od dobrego podania, i mniej gry kombinacyjnej a w pomocy rosicky nasri fabregas. Najlepsze podanie moim zdaniem dostał theo od Rosyckiego. Zobaczcie mistrzostwo.

Mam nadzieje że ta porażka jakoś korzystnie wpłynie na zespół i chłopaki wezmą się do gry :)
A tak poza tym przydałby nam się jakiś dobry napastnik , bo prz kontuzjach RvP i Niclasa , Eduardo sam sobie nieradzi . Jak dla mnie mogby przyjsc Henry :D MOże ma juz najlepsze lata za soba , ale przydalby sie ktos doswiadczony , ktory poprowadzilby mlodych do walki ... ale to juz raczej tylko marzenia :)

Mam dobry zawodników. Wenger skopał ten mecz od strony taktycznej i ustawienia składu. Arszawin powinien być na napadzie, lepiej rozgrywa piłkę niż Eduardo. a na samy poczatku theo mógł być ŚN, kiedy nie było takiego muru ze strony chelsea przy stanie 0 -0, na zmianę eduardo za Theoi wchodzi na lewą stronę a Arsahvin na środek sie przesuwa napadu. za nasri eboue. Natomiast Denilson i Song ogole nei powinni grać ze sobą w pomocy. Albo Song albo Denilson. Ja bym wziął Rosyckiego zamiast Denilsona. I co spróbować nowe ustawienie a nie stare które się nie sprawdziło.
Wierzę w zawodników Arsenalu. Dzisiaj nie wyszło w środę będzie lepiej. I Modlmy się żeby walcott w końcu zagrał na napadzie albo Adrzej.

wczoraj*

armata88-> dokładnie. Musimy być silni, wierzyć w siebie i walczyć. Jeszcze możemy wyjść na swoje. ;)

Dobrze, zgodzę się, że dzisiejsza przegrana jest wielce irytująca. Zwłaszcza, że przegraliśmy na własne życzenie (skąd ja to znam?!).
Vermaelen od dwóch, trzech spotkań regularnie gra coraz gorzej, traci rezon i to głównie, po jego błędach tracimy gole, co nie rzadko skutkowało przegraną. Tak samo było i dziś.
Ostatnio zauważyłam, że Thomas za dużo mówi, za mało robi. Na początku sezonu tak często się nie wypowiadał, ale za to na boisku robił to, co do niego należało.Mam nadzieję, że ten samobój przewrotnie wyjdziemy na dobre i przywoła go do porządku, by postępował tak jak jeszcze kilka tygodni temu.

Niestety patrząc na dzisiejszy mecz, nieubłaganie nasuwało mi się skojarzenie meczu z Man Utd w poprzednim półfinale LM, czy też mecz z Chelsea na tym samym etapie rozgrywek w FA Cup. Nadal jak dzieci.. myślałam, że ten czas bezpowrotnie minął, ale jak widać na nasze nieszczęście się myliłam. Mam tylko nadzieję, że te dzieci jak najrzadziej będą wychodzić z naszych graczy.

Dlaczego zawsze tak jest ze, czy byśmy grali z Manu,Liverpoolem czy Chelsea zawsze my w dupę dostajemy? o_O Potem się dziwić ze w top four jesteśmy najniżej.

cały czas miałem wrażenie ze Kanonierzy chcą wejść z piłką do bramki, bardzo dobra gra piłką, co z tego jeśli nie próbuje się strzałów zza pola karnego, rozczarowałem się... A te brami to bardzo duże szczęście po stronie Chelsea, kolega mówił, że jak Vermaelen strzela, o bardzo ładne bramki, mnie to nie bawi, mam tylko wielką nadzieję, że w następnym meczu zwycięży ekipa Wengera :)

ah... Cóż prawde mówiąc przydał by nam sie lepszy bramkarz. Almunia nie imponuje. Nie jest formie. Traore dobrze gral ale to nie wystarcza. Co najgorsze tą przegraną dalismy Chelsea wygrac ten cały sezon bo wątpie że ktos ich powstrzyma. Mają na końcie pare porażek. Ale arsenal juz nie bedzie 1 co najwyzej 2. Jestem kibicem wiernym arsenalu ale poprostu widze co jest. Jesli bysmy wygrali to jakis tam cien szansy by był. Ale zobaczci ze Chelsea wygrywa przeważnie wynikami właśnie taki jak dzisiejszy. Po 3 albo 4 do zera. Oni są jak machina. Jak terminator. Jedynie kluby z innej ligi mogą ich poskromic. Mialem na myśli Barcelone czy Real. Musimy miec troche doswiadczonych piłkarzy. Widać było braki kluczowych zawodników. Ta przegrana z Sunderlandem tez moze miala swoje złe strony ktore odbily sie na tym meczu. Mamy szanse jeszcze wygrac CL. Lub FA Cup. No nie wiem.
Może i arsenal wygra ten sezon. Bedą liderami ale teraz cienko to widze.

Swoją drogą po dzisiejszym meczu pewnie Arsene żałuje, że nie sprowadził Huntelaara do nas. Szczególnie, że dzisiaj wszedł w 84 minucie i strzelił 2 bramki dla Milanu na wagę zwycięstwa ;D

Myślę, że za wcześnie piszą Ci, którzy twierdzą, że już po szansach na tytuł z naszej strony. Chelsea zacznie gubić punkty, jak nie w rewanżowych kolejkach z big4 to ze średniakami bądź słabymi zdarzy im się wpadka. Już przegrali z Wigan, my z Sunderland, oni z Aston Villa, my z Manchester City. Także jeszcze nic nie wiadomo. Na razie są na dobrej pozycji ale to jeszcze nie koniec!

No i dobrze w sumie się stało. Szanuje Wengera ale z tymi transferami przesadza. Twierdzi, że nie może nikogo kupić bo nie wiedziałby kogo posadzić na ławce. No to teraz widzi, że ma do dyspozycji jednego klasowego napastnika, który wyleciał ze składu najprawdopodobniej do końca sezonu i nie ma już większych szans na zdobycie mistrzostwa. Co z tego, że mamy wystarczająco długą ławkę jak siedzą na niej same beztalencia albo nieoszlifowane diamenty. Nienawidzę Chelsea ale nie zdziwiłbym się gdyby w tym sezonie zdobyła potrójną koronę, a na pewno już bym nie powiedział, że na to nie zasłużyli bo na ten moment możemy się od nich uczyć footballu.

ludzie nie stracilsmy szans na mistrzostwo,troche wiary choc po takim meczu ciezko o nią.Chelsea przegrywa jeden mecz my wygrywamy za tydzien plus zaległy i mamy 5 pkt straty nawet jak te 8 pkt beda mieli przewagi to nie jest duzo na tym etapie rozgrywek,kazda passa sie kiedys konczy.

RomanAbramov -- nie chce cie wkurzać ale zbliża się PNA a tam z pigmejami i innymi buszmenami o kontuzje łatwo więc drogba essien mikel kalou
mogą wrócić w najlepszym wypadku wyczerpani

ale mówiąc już szczerze chelsea jest nie do ogrania na chwilę obecną i mistrz im się należy bo wiekowo są doświadczeni jak nikt praktycznie cały skład rocznik okóło 1980 a więc wszyscy po ok 30 lat a u nas to średnia ze 23 lata dodatkowo goście silniejści fizycznie i grający ze sobą prktycznie tym samym składem od hmm??
3-4 lat dodatkowo kontuzjowani długoterminowo ale tylko do ważnego meczu
a my jak zawsze przez kontuzje rozbici

trzeba coś więcej ????????????????
celem na ten sezon powinno być granie do końca a więc realnie walka o ok 3 lokatę w lidze i w zime wietrzenie składu

silvestre rosicky eduardo senderos
z nimi należało by się żegnać bo już są zaawansowani wiekowo po ciężkich kontuzjach
i w waznych meczach nam juz nie pomoga
należało by się skupić na zakupach przemyślanych bo kasa jest

uwielbiam filozofie bossa ale coraz więcej skłania mnie do przychylniejszego spojrzenia na przejęci klubu choćby przez kroenke i lekki nacisk na wengera żeby swoją filozofię nieco zmodyfikował

zuczek --> nie, dojście do ćwierć czy połfinału LM to wielki wyczyn ale czy nie boli cię to gdy dochodzimy już tak daleko, "już witamy się z gąską" zawsze popełniamy dziecinne błedy, nagle przestajemy grać to co prawie zawsze gramy czyli skutecznie i spektakularnie, a uwierz mi do szczęscia potrzebne są 2,3 transfery dobrych, doświadczonych graczy.

komentator angielski powiedział jeszcze jedną ważną rzecz, że Arsenal stracił najlepszą szansę na pozostanie w walce o mistrzostwo...

jestem w 100% za Arsenalem ale bramkarz w swoim polu czyli w tzw. "piątce" jest nietykalny i chyba sedzia mial racje a Wenger jak zawsze zwala wine na sedziego. W tym sezonie jestesmy niesamowicie skuteczni ale dzisiaj nawet nie dochodzilismy do czystych sytuacji strzeleckich (w pierwszej połowie ani jednego strzału na bramkę). Nie ma co gadac ale Dudu nie jest w formie i moim zdaniem jednak sie nie sprawdził i mozna go sprzedac i kupic jakiegos kozaka

Tak jak stwierdził komentator sky sport, najlepszy atak w lidze zmierzył się z najlepszą obroną w lidze.

Niby mistrzostwo nie rozstrzygnięte ale według mnie tylko kataklizm może powstrzymać Chelsea w tym sezonie

przez dwie- trzy godziny nie moglem dojsc do siebie po tym meczu, ale teraz n chlodno trzeba przyznac ze Chelsea nas ograla bo byla bardziej doswiadczona i lepiej zorganizowana, moze gdyby nie brak paru waznych graczy takich jak Clichy czy RVp to wynik bylby inny, ale teraz takie gdybanie i tak nie ma sensu, sezon jeszcze nie dotarl do polmetku wiec losy tytulu dalej sa nie rozstrzygniete

Oglądałem szybką piłke na tvp2. Ja nie wiem czy boisko na Emirates jest takie małe czy co ??????
Miejsca zero a jak się ogląda polska lige to by tam upchnął mecz 15 na 15 zawodników.

Problem polega na tym że chelsea dokładnie wie co my zagramy więc przez 35 - 40 min daje nam się wyszaleć biegamy wte i nazad i jak głową w mur. Oni to przetrzymują robią kilka kontrataków i strzelają bo drogba sie tam zawsze przepchnie.
Nasze ataki są schematyczne i żaden z naszych zwawodników nie robi róznicy. Gdy Anelka dostaje piłke i bignie z nią jak pociąg towarowy
od swojego 30 metra do naszego 30 metra to skacze ciśnienie.

Ciekawe co by było jakbyśmy my od początku spotkania oddali inicjatywe i dali grać chelsea naszym sposobem i czekać na kontratak z walcottem i arshavinem czy eduardo ale jak będzie miejsce ,gdy obrona chelsea będzie na linii środkowej a nie na 16-tce i co przyjmuje nasz napastnik to odrazu wślizg i po akcji.

czego mysmy sie tak rwali do przodu przy kazdej akcji? wszyscy grali do przodu aby strzelic jak najprędzej bramke kontaktowa, nie majac tak naprawde pomyslu jak to zrobić. trzeba bylo zagrać z głową w tej 2 polowie. pewnie Wenger ich zmotywowal za bardzo w przerwie i latali do przodu z ta pilka jak jakies szalone bydło.

powinniśmy kupić solidnego doświadczonego gracza który powalczył by o 1 skład i który potrafił by poprowadzić drużynę do zwycięstwa, wziąć ciężar gry na swoje barki i tu nie ważna jest pozycja ale jego doświadczenie i umiejętności podnoszenia się z opressji

Sama nie wiem co mam myśleć. Może jeszcze nei jesteśmy gotowi na trofeum? Bardzo w nie wieże ale to troche flustrujące patrząc jak ukochany zespół w taki sposób przegrywa. Dzisiaj Real zagrał lepiej przeciwko Barcy niż my przeciwko niebieskim....;/;/;/ Brak nam doświadczenia i chyba motywacji. Większośc zespołu wogóle sie nie angażowała w grę....tych którym zależało i naprawdę się starali było mnij niz palców u ręki....Nasri był najbardziej pozytywnął postacią w zespole. Ale on sam meczu nam nie wygra....

......Dumni po wygranej, wierni po porażce.....

IN ARSENE WE TRUST!!!!!

Odnośnie transferów Wenger w wywiadzie dla BBC powiedzał:
że na chwilę obecną nie jest w nastroju by mówić o styczniowych transferach, poza tym teraz mamy listopad i nikogo kupić nie możemy, także do stycznia trochę czasu żeby zastanowić się czy kogoś kupić czy nie.

W tym samym wywiadzie stwierdził też, że przy nie uznanej bramce dla nas, sędzie zasugerował się podniesioną chorągiewką bocznego, gdy Wenger spytał głównego dlaczego nie uznał bramki ten odpowiedział mu, że z powodu tego wybicia piłki przez Eduardo z rąk bramkarza a to jest faul. Ale wg Wengera, który oglądał kilkukrotnie to sytuację, sędzia kłamie ponieważ nie mógł tego zauważyć, na dodatek to gracz Chelsea był przy bramkarzu a nie Dudu.

@hochland
No i Francuz. Ale obawiam się, że i tak zbyt słaby po prostu jest jak na nas.

Wszyscy wierzymy wszyscy jesteśmy za Arsenalem ale na samej nadziei to długo nie pociągniemy Kocham Arsenal, Wengera i cały ten zespół z Theo na czele ale tak dalej być nie może dopóki kontuzje nas nie opuszczą i będziemy co sezon tracić zawodników na rzecz srarcelony to daleko na tym wózku nie zajedziemy!

z tego co wiem to Gignac gra w Toulousie także w LM mógł by grac. Sądzę że on by się nadawał jak nikt inny jest piekielnie silny i w powietrzu też dobry no i to wielki walczak.

Mariusz 2285 : to do mnie z Tym że nie oglądałem meczu ?

arsenal 1994 - jeśli dla ciebie dojście do półfinału to nic wielkiego to my się chyba nie rozumiemy :/ skoro drużyna dochodzi tak daleko to widać że ma potencjał żeby wygrać także i ligę tyle ze wygrać LM jest łatwiej niż premiership :/

W krótkim wywiadzie dla sky sport Wenger, tłumaczył, że gdyby bramka Arshavina została uznana, bo wg niego padła prawidłow, Eduardo nawet nie miał kontaktu z bramkarzem, ponieważ blokował go gracz Chelsea, to mecz potoczyłby się całkiem inaczej. Także, wg Wengera wina sędziego. Natomiast przy drugiej bramce wg Wenger, zawiniło nie porozumienie między Vermalenem a Almunią.

Dużo razy już to słyszałem, że zły sędzia i jakieś błędy "nie-z-naszej-winy" przez to przegrany mecz. Zapewne cząstka prawdy w tym jest, no ale cóż, zabrakło skuteczności, to trzeba otwarcie powiedzieć. Oby z czasem było lepiej, wierzę w to:)

trzeba koniecznie kupic w styczniu jakiegos dobrego,wysokiego napastnika (uprawnionego do gry w lidze mistrzow, wiec Chamakh i Gignac odpadaja), na mistrza juz szans nie raczej nie mamy, trzeba powalczyc w FA cup i wlasnie w lidze mistrzow,ale do tego potrzebny nam jest napastik przynajmniej zblizonej klasy do van persiego

to chyba nie ogladałęś tego meczu :/ Arsenal miał przewage tylko momentami Chelsea wykorzystała słabośc i nieporozumienie naszej obrony

nie wiem kto z was oglądał mecz ja oglądałem i powiem jedno , Arsenal powinien ten mecz wygrać , lecz jak dobrze wiadomo , piekne akcje sie nie liczą , liczą się strzelone bramki . Co z tego ze było pełno akcji . można powiedzieć ze akcje Arsnalu dzisiejszego dnia konczyły sie na pomocnikach. PO 1 eduardo ... jeszcze mu duzo brakuje do tego by być dobrym napastnikiem. Z całym szacunkiem do niego ale dzisiaj po prostu nie istniał , co druga piłka do niego to złe przyjęcie lub spóźnione zagranie do kolegów. Po 2 wszystkie dośrodkowania Sagny : nie wiem czy ona wiedział z kim grał ale jak może dośrodkowywać piłke na wysokości 2 metrów gdzie kazdy z obrońców + Cech to w wyskoku ponad 2 metry, gdzie nasi Niscy napatsnicy i pomocnicy nie mieli szans wygrać głowy... Powinien dośrodkowywać jak A.Cole , 2 niskie dośrodkowania i bramki.Po 3 Arshavin , rozumiem że załamany po odpadnięciu Rep. Rosji ... ale klub a reprezentacja to co innego , widać było ze nie miał motywacji. Po 4 : nie rozumiem zmiany Song - Walcott , gdzie Song w tym meczu przerywał napawde duzo akcji i radził sobie ze środkowymi pomocnikami chelsea , zamiast niego powinien zejsc Denilson , który nie jest tak silny jak Song , nie radził sobie w walce ,,bark w bark " i nie jest w formie po kontuzji

Kończąc , myślałem ze nie poterzeba nam żadnych piłkarzy ale dzisiaj było ewidentnie widać, że przy braku RvP nie mamy takiego drugiego który by mogł powalczyc z silnymi obrońcami , Eduardo , Vela , Walcott czy Arshavin nie maja szans wygrac stykówki albo głowki z Terrym , Ivanovicem czy jak mu tam Carvalho i innym silnym obroncom z angielskich boisk.. potrzeba nam silnego który potrafi przyjąc piłke na klatke , wygrać głowe , Tak jak To robił dzsiiaj Drogba
Po raz kolejny żal patrzeć jak ukochana drużyna przegrywa ... :/ ehhh

Zalogowałem się dzisiaj i jeszcze chciałem napisać wcześniej zanim przegraliśmy z Chelsea że nie mamy szans na mistrzostwo ani na wygraną dzisiaj z The Blues. Nie oszukujmy się ale nic nie wygramy dopóki nie będziemy mieli silniejszego składu widzieliście jak Chelsea jest mocna naszych piłkarzy to mietli z tego boiska. Chociaż nie było tak źle bo rozgrywaliśmy akcje i jakoś to szło do 30 minuty ale potem to jak zwykle bramki z dupy i tak wyszło... kontuzja Robina to jest porażka jeden gracz nie przesądzi ale moim zdaniem Van Persie przy Fabregasie był jednym z najlepszych asystował i zdobywał bramki jakbyśmy mieli go w składzie na ten mecz byłoby znacznie łatwiej...

Ten mecz pokazał mało że nie mamy szans na mistrza to nie jesteśmy gotowi by nim być.
Ten mecz to był koszmar, jedna wielka porażka. To co wyprawiał Eduardo w ataku nie da sie opisać. Takie akcje które marnował, decydują własnie o losach/wyniku meczu. Jedyny kanonier który odrobinę się starał to Samir Nasri.
Nie ma co zwalać grę na brak Robina. Z taką grą Arshavina który już od pierwszej minuty myślał o końcu meczu i zejściu z boiska, Denilsona który tylko bawił sie z piłka po czym ją tracił, Fabregasa który podawał piłki w prawo i w lewo, bez zdobywania pola, Walcotta który miał piłke przy nodze ze 3,4 razy co równało sie samymi stratami nic byśmy nie zdziałali nawet jeśli Holender byłby w świetnej formie.
Nie ma co się łudzić. "Jutro" ze Stoke możemy wygrać z 8-0, ale co to da? jak w decydującym momęcie znów zabraknie nam pazura, charakteru. Bez transferów a z ciągłym osłabianiem drużyny będziemy ciągle zajmować 3,4 miejsce w lidze a w LM dochodzić do ledwie ćwierć czy półfinału.
Może to widze zbyt pesymistycznie, ale mam dość tego "coś sie uda","mam nadzieje"
Wiary nie straciłem, ale tak jak na rozpoczęcie sezonu powiedziałem, kolorowo tego sezonu nie widze tym bardziej z perspektywą braku van Persiego przez całą reszte sezonu.

Wenger za drzwi weź nie wchodź na tę stronę jak Ci się coś nie podoba. Idź na stronkę Barcy tam są najlepsi zawodnicy i najlepszy trener na świecie. Nie rozumiem co robisz na tym forum.

a ja czekam na to co powie boss
ciekawe kiedy będzie artykuł?????

Arszawin się bardzo starał. Podobnie jak Nasri, którego wszędzie było pełno. Dla mnie to oni dwaj + Sagna są bohaterami tego meczu. Moim zdaniem nam brakuje nie tyle silnego wysokiego gracza co takiego bardziej cwaniaka. Widać to było po drogbie. Przez pierwsze 30 minut co chwila kładł się na ziemi, rozkładał ręce i leciał z płaczem do sędziego ale gdy trzeba było znalazł się we właściwym miejscu we właściwym czasie. W dodatku jeśli już się położył i sędzia nie gwizdał od razu wstawał a kilkanaście razy Arszawin, Sagna i Vela po upadku nie wstawali i nie brali udziału w kolejnej akcji. Na takim poziomie to niedopuszczalne

no nic o mistrzostwie mozemy zapomniec szkoda ze tak wczesnie. i nie mowcie ze trzeba wierzyc do konca bo chelsea jest ewidentnie poza naszym zasiegiem z takim składem i naszymi kontuzjami. takie sa fakty

Wiem, że mój komentarz jest nie na miejscu i w ogóle, ale nie wmawiajcie sobie braku Robina, bo po pierwsze : Jeden piłkarz meczu nie wygra. Chyba że jest portugalczykiem wartym 100 mln euro (w więzieniu znacznie więcej), po drugie : Będziecie BARDZO rozgoryczeni, jak RvP wróci po kontuzji i będzie słabiutko grał. Tutaj chodzi raczej o motywacje obecnych, zdrowych piłkarzy. Jakby Eduardo nie grał, narzekalibyście na brak Eduardo, to samo z Arshavinem. Nie tędy droga.

Jeszcze długi sezon, okienko transferowe, wszystko jest możliwe.

Co do goli :

1. Rozklepanie obroni, jak ktoś już napisał.
2. Błąd stopera (nie do konca Vermaleana). Ogólnie złe porozumienie między defensywą w polu a bramkarzem.
3. Rozgoryczenie i brak sił.

Theo Walcott mógł grać od początku, przydałby wam się.

A to, co powiedział stefcio, to czysta poezja. 100% prawdy, nie, 200% prawdy. Smutnej prawdy.

"Ale naprawde widac bylo ze sie stara , jak zwykle świetne podania do partnerow któży nieumieli z nich skorzystać"

To prawda. Dokładnie tak dziś było z Fabregasem. Niech te ciołki zaczną lepiej korzystać z jego podań i gry, bo w lecie może być z nim nie za ciekawie(wiadomo o co chodzi)

przeanalizujcie sobie dwa ostatnie mecze ligowe
0 goli strzelonych, 4 gole stracone, a wiec to nie Cesc lecz Robin decydowal o sile ofensywnej...
5 lat bez trofeow a on z nami...
Wenger za drzwi!!!

Co do Arshavina wg mnie tak tragicznie to nie zagrał. Może to nie był jego najlepszy mecz, ale też po części rozumiem skąd to się wzięło. Wenger sam niedawno mówił, że po odpadnięciu Rosji z Mistrzostw Świata Arshavin był w rozsypce, dlatego nie zagrał od pierwszej minuty w poprzednim meczu. Widać do dziś coś mu w głowie jeszcze zostało po tamtej porażce, do końca się nie pozbierał. Z innej beczki sam mówi, że jeszcze do końca nie wpasował się do angielskiego życia w Londynie. Także, wg mnie tu będzie forma zwyżkowa pomimo wszystko.

Nie podobało mi się to jak padła 3 bramka, Almunia powinien to obronić, rozumiem, jakby piłka przeleciała nad murem ale nie wtedy gdy leciała wprost na jego część bramki. Może był zasłonięty, może źle ustawiony, ale nie powinien tego wpuścić.

co wy chcecie od arshy chlopak sie staral ale z kim on miał grać. a oprocz tego strzelił gola jak najbardziej prawidłowego ale nie uznanego.
Co nie jest jego winą....
Dla mnie Eduardo co niestety mnie zmartwiło pokazał, że nie nadaje się do gry jako jeden wysunięty napastnik.