Nowe wieści w sprawie kontuzji Arszawina
09.04.2010, 20:42, IceMan 52 komentarzy
Kontuzja Andrieja Arszawina jest poważniejsza, niż początkowo przypuszczano. Podczas spotkania z Barceloną na The Emirates Stadium, Rosjanin zerwał nie jeden, jak mówiły pierwsze diagnozy, ale dwa mięśnie. W związku tym, jego powrót na boisko może się przedłużyć, a w najgorszym wypadku 28-letniego skrzydłowego w tym sezonie na boisku już nie zobaczymy.
Tydzień temu Arsene Wenger uspokoił fanów Arsenalu wieścią, że były piłkarz Zenitu Sankt-Petersburg nie będzie pauzował dłużej niż 2-3 tygodnie, a jego powrót do składu The Gunners jest planowany na spotkanie z Manchesterem City, które zostanie rozegrane 24 kwietnia. Jednak, jak powiedział sam Rosjanin, uraz okazał się bardziej skomplikowany.
- Niestety badanie wykazało dwa, a nie, jak wcześniej twierdzono, jeden zerwany mięsień - powiedział Szawa. - Uszkodzony został nie tylko mięsień łydki, czego się od razu spodziewałem, ale również mięsień przywodziciela.
- Mam nadzieję, że zdołam się wykurować na mecz z Manchesterem City, który odbędzie się za 2 tygodnie. Ale są to jedynie moje życzenia, które rzeczywistość niedługo zweryfikuje.
Arszawin na pewno opuści najbliższy derbowy pojedynek Kanonierów z Tottenhamem.
źrodło: Goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Arshavin wracaj :)
Super poprostu super..
@Theo_Fan:
Rezerwa może sobie i pogra, ale wtedy kto na tej ławce zasiądzie no i kto wygra mecz bez kluczowych zawodników??
Kurde i kolejny zły news. Mam już dosyć tych kontuzji. Czy nie mogłoby ich zabraknąć??
Nie jest dobrze, zerwane 2 mięśnie, może się nie wykurować na City.
No to ładnie ale chociasz rezerwa sobie pogra :)
Dobrze że jest już lepiej ale to i tak jeszcze 2 miesiące oby jak najszybciej do nas wrócił :]
mam nadzieje ze na City bedzie gotowy i w dobrej dyspozycji bo nie ma sensu znowu ryzykowac jego uraz
Leppus --> Tylko spójrz jakich ma Barcelona zawodników, a brak Iniesty, czy Ibrahimovica w ogóle nie wpłynął na grę Katalończyków - odwrotnie zagrali lepiej niż na Emirates. Ale dalej będę tak uważał, że jeśli byśmy wystąpili z naszym najmocniejszym składem na Camp Nou to Barcelona miała by z nami o wiele większe kłopoty.
Trochę nie chce mi się wierzyć w to, że wszyscy w Arsenalu byli w 100% zdrowi, potem wyszli na boisko i popadali jak muchy. To tak jak Ferguson, który twierdził, że Rooney jest o.k., podczas gdy gołym okiem widać było, że się do gry nie nadaje.
Jeżeli Gallas wraca po tak długiej przerwie i od razu gra cały mecz to jest to błąd. Powinien wchodzić w mecz powoli. Zwróćcie uwagę, co robi Guardiola w Barcelonie w tej chwili. Gdy Iniesta wraca po kontuzji, gra tylko końcówkę przeciw Arsenalowi. A Ibrahimović, choć podobno już zdrowy nie zagra wcale z Realem. Bo lepiej jak dojdzie do pełnej sprawności na mecze z Interem. Takie podejście do kontuzji jest moim zdaniem lepsze.
Bo komu potrzebne to było, że Fabregas biegał do końca meczu z Barceloną ze złamaną nogą? Świat się nie kończy na jednym meczu. Wolałbym żeby nie grał, ale miał szansę szybciej wrócić potem do gry.
Rzeczywiście, dopiero teraz patrzę i zastanawiam się co ja wgl napisałem. Po prostu po wypowiedzi holyarta32 jakoś zapadł mi w pamięć i bezwiednie go napisałem. Ale chyba wiadomo o co mi chodziło prawda?
Kwestja nie wyleczonych kontuzj. Masz rację, błąd powielany jak mój babok z "fizjonomią" i nie tylko w naszej drużynie
Leppus28
Theo10 napisał o fizjonomi bo ja wcześniej o tym pisałem i kontynuował mój błąd już się nauczyłem dziekuje a co do treningów to może i masz rację ale czy Arsene by na to pozwalał ?
Gracz, który ma niezaleczony do końca uraz nie powinien grać. Mamy przykład Gallasa i Fabregasa w meczu z Barceloną. Trzymanie na boisku nie w pełni sprawnego Rooneya w spotkaniu z Bayernem też było głupotą. Ferguson gadał głupoty, że nic mu nie jest, a już wiadomo, że nie zagra w następnym spotkaniu. To jest ryzykowanie zdrowia zawodnika.
Sądzę, że właśnie presja cudownych ozdrowień w ostatniej chwili zgubiła Arsenal w Lidze Mistrzów. Nie trzeba było wpuszczać Gallasa, Fabregasa i Arszawina w pierwszym meczu, skoro nie byli w pełni sił. Tak zagraliby w drugim i wynik mógłby być zupełnie inny.
szkoda Arszawina przydałby się Kanonierom w sezonie.
Theo10: "Tak, kontuzja w większej części jest winą fizjonomii gracza". Sprawdź sobie co znaczy słowo "fizjonomia" najpierw. :)
Może gdyby Arszawin więcej trenował, a mniej udzielał wywiadów to byłby lepiej przygotowany pod względem fizycznym do meczy? Przeciwko Barcelonie zagrał chwilę i zerwał sobie 2 mięśnie. A w pozostałych meczach ilekroć straci piłkę, to czeka aż ktoś inny ją odzyska.
W Arsenalu potrzeba walczaków. A nie gwiazdek, które gdy przychodzi ważne spotkanie pękają. Fizycznie albo mentalnie.
Nie zapomniałeś przeoczyłem . Zwracam honor
To fakt. Siła fizyczna w PL odgrywa dużą rolę a my faktycznie z maluchami w składzie. Zapomnioałeś o Nasrim, Denilsonie czy Arshawinie. Kiedyś było inaczej Bergkamp, Heniek, G.Silva, Vieira, Keown, Adams. zawsze połowa składy to były wielkie rumburaki a teraz 3 w składzie to za mało. Trzeba z tym żyć i kibicować.
Wina moze tez lezec po stronie tego. Ze Arsenal gra jak zespol hiszpanski. Tyle ze to liga Angielska. Spojrzcie jakich zawodnikow ma Chelsea. Lampard, Drogba,Terry,Carvalho,Anelka,. Teraz porownajcie sobie to tych. Fabregas, Van Persie,Gallas,Arszawin,Nasri. Roznica jest ogromna. Potrzeba nam takich Campbellow i Vermaelenow. A nie Chudych Rvp ktorzy pekaja po byle faulu.
Tak, kontuzja w większej części jest winą fizjonomii gracza, ale sztab powinien zrobić wszystko co możliwe żeby takiego gracza w jak najszybszym tempie doprowadzić do zdrowia. Prawda jest taka że kiedy u nas pojawiają się newsy o przedłużających się kontuzjach i komplikacjach to kibice Chelsea czy ManU mogą przeczytać o cudownych uzdrowieniach w ich drużynach. Najlepszym przykładem jest Rooney, początkowo były pogłoski że być może już nie zagra w tym sezonie, potem o kontuzji na 2-3 tygodnie by ostatecznie zagrał za tydzień w meczu rewanżowym z Bayernem. U nas jest dokładnie na odwrót. Gracz ma drobne stłuczenie, potem okazuję się że opuści jeden mecz, by na końcu wyszło na to że ma połamaną nogę albo tak jak w przypadku Andrzeja zerwane nie jedno ale dwa mięśnie i wypadnięcie z gry do końca sezonu. Czy kiedykolwiek oprócz meczu Cesca przeciwko Barcelonie, który zresztą skończył się tragicznie bo pęknięciem kości , zawodnik który miał 50% szans na grę zagrał w danym spotkaniu ? Bo z tego co ja pamiętam to przeważnie zawodnicy ci nie tylko nie grali w tym, ale i następnym meczu.
no to chyba Andriej zaczal dluuuugie wakacje (Rosja nie gra na mundialu), w sumie mial niezly sezon - 11 goli i wiele asyst, a dzisiaj wystapil w jakims durnym talk-show na BBC i nie rozumial polowy pytan ;-)
Według mnie to kwestia treningu. Widziałem ostatnio wywiad z Błaszykowskim to on mowił ze jak grał w wiśle to mu neidolegaly zadne kontuzje. Jak przeszedl to Borussi to zaczoł inaczej trenowac biegał w jednostajnym tempie i cwiczył wytrzymalosc. W wisle biegal i szybko wolno i srednio. W borussi biegal tylko jednym tempem. Po paru miesiacach podczas meczu zerwal sobie miesien gdy chcial przyspieszyc bieg. I to sie czesto powtarzalo. Zmienili mu trening i wszystko wrocilo do normy. Wiec moim zdaniem te kontuzje miesniowe to tylko i wylacznie wina sztabu medycznego. Nie wiem jak to mozliwe ze Wayne z urazem stawu skokowego mial byc wykluczony na 3-4 tyg. a tu po tygodniu wraca. I to nie jedna taka sytuacja. Sztab moglby bardziej sie postarac. Inni mowia ze mamy napiety terminarz mnostwo pucharow i nieda sie wszystkiego wygrac jak jest pelno kontuzji. To tez nie prawda. Czemu Barcelona wygrała wszystko w poprzednim sezonie ?. Wiem ze to La Liga a nei PL ale bez przesady.
howareyou.
Ja wiem przecież ja się nie cieszę z powodu kontuzji napisałem, że się śmiałem ze swormułowania komentarza Theo10. Jestem kibicem Arsenalu od czasów kiedy jeszcze Wengera nie było więc bym był debilem gdybym się cieszył z kontuzji. Żle mnie zrozumiałeś. Bo sytuacja kadrowa mnie też niepokoji. LUZ pozdro.
@holyart32
Mnie to nie śmieszy, bo Songowi na prawdę mogło urwać nogę. We are the Arsenal.
takie newsy już mnie nie dziwia
Theo10 prawie się posikałem ze śmiechu czytając twój komentarz.
"a Song nie nadwyrężył mięśni tylko wyrwało mu nogę"
To faktycznie irytujące, że od kilku sezonów regularnie gramy bez 2-3-4 podstawowyych graczy a wszystko zaczyna się zawsze po 1/3 sezonu na początku jakoś tam przendą. Pamiętajmy, że sztab jest od leczenia i profilaktyki więc jak któryś się połamie na boisku albo zerwie ścięgno czy mięsień to nie wina sztabu tylko fizjonomi gracza. jak już miał jakąś poważniejszą kontuzje to przy tylu meczach w sezonie i niestety przez mało rotacji w składzie to te kontuzje powracają ze zdwojoną siłą wodospadu. Przyczepił bym się bardziej do ... no nie wiem jakiś masażystów czy czegoś. Nawet tródno mi to określić i do końca nie chcę ich za to linczować bo nie znam szczegółów. Może Boss powinien zatródnić jakiegoś znachora który by się modlił za brak kontuzji. Bo nie wiem co może pomócArshy szkoda tak jak każdego z kanonierów. Niech odpoczywa. Przyszły sezon napewno jest nasz a ten jeszcze nie jest stracony.
No zobaczymy. Na City by się bardzo przydał. No, ale lepiej żeby się wykurował. Nie ma co już ryzykować, jeśli ma złapać kolejną długoterminową kontuzję, która może go wykluczyć z okresu przygotowawczego do kolejnego sezonu.
zonkill : Dokładnie! Tez mnie to irytuje. I tak się zastanawiam czasami, czy to wina sztabu medycznego czy czego ? Bo jeśli to zwykły pech, to jesteśmy niesamowicie pechową drużyną. Zaraz się okaże że u Fabregasa to złamanie otwarte jednak a nie pęknięcie, Gallas z powodu kontuzji musi skończyć karierę, a Song nie nadwyrężył mięśni tylko wyrwało mu nogę. Wiem że przesadzam ale to jest śmieszne. U nas wiecznie się wszystko przedłuża. Popatrzcie na kontuzję Rosy, Gallasa w tym sezonie i takich przykładów jeszcze dużo by wymieniać.
Mam nadzieję że wróci na Manchester
Rooney miał pauzować 3 tygodnie a wraca po 1. W Chelsea też co chwila cudowne uzdrowienia np Ivanović niby poważna kontuzja już trenuje. Jednym słowem u nas kontuzja ma być 2 tygodnie jest 4-5 tygodni, a w innych klubach ma być 4-5 trwa 2 tygodni. Ot co.
Co tak mało u nas urazów w tym sezonie?
szkoda ze zabraknie go w meczu z Tottenchamem :/
Niby drobne urazy.
szkoda... ale no niestety mamy "pechowy" sezon... te kontuzje to jest straszne aż, za dużo ich...
oby wrócił do zdrowia jak najszybciej
No dobra, rozumiem, mam nadzieje że wróći na City. Trochę się boję o Spursów. Bo jak ma wyglądać nasz skład bez najlepszych zawodników!?
Nie ma kapitana ( Fabregasa ) oraz wicekapitana ( Van Persie'go ). Nie ma Arshavina. Na obronie nie ma Gallas'a. Z tych lepszych nam pozostaje Nasri, Walcott ?! Clichy musi zagrać jak pod koniec meczu z Barcą, a Almunia jak pierwszą połowe w pierwszym meczu z FCB. Nie wiem jak to będzie.
Normalka - w tym sezonie to nie chelsea czy mu są naszymi największymi przeszkodami w walce o mistrzostwo lecz b. silny ''zespół'' - FC Kontuzje.
to standard w Arsenalu... najpierw króciutko 1-4 tyg, a później zawodnik wypada do końca sezonu :/
jasne, przecież to banalne ocenić datę powrotu bez szczegółowych badań
Ta, piłkarze lepiej oceniają sytuację, niż Boss informowany przez sztab medyczny - ekstra..
A czemu mnie to nie dziwi?:/
Oczywiscie pierwsza diagnoza jest bledna , to nic nowego , zawsze sie okazuje , ze kontuzja jest powazniejsza:/
Ehhh kolejna kontuzja okazuje się poważniejsza niż przypuszczano. W sumie to nie wiem jak go badano skoro zdiagnozowano jeden zerwany mięsień, a zerwane były dwa. Czyżby jeden z mięśni się schował i zrobił lekarzom kawał? A może zerwał się później jak Andriej robił siku? W taki klubie jak Arsenal gdzie zawodnicy łapią kontuzję po kichnięciu a mięśnie rwą się po byle pierdnięciu piłkarz powinien być przebadany od góry do dołu choćby miał uraz paznokcia. No bez kitu jak można przegapić zerwany mięsień. Może nie jestem lekarzem i nie znam się zbytnio na ludzkiej anatomii ale wydaje mi się, że w Arsenalu sztab medyczny i wszelakie badania powinny być najwyższej klasy, a tak chyba nie jest.
Czyli jeden mecz z Barceloną załatwił nam na cacy trzech kluczowych piłkarz(Gallas,Fabregas ,Arszawin).Czy nie za dużo "szczęścia"jak na jeden mecz?
Norma(niestety):(
Znamienna jest niedawna wypowiedź Arszy, że wcześniej nigdy nie miał żadnych problemów z kontuzjami, dopiero w Arsenalu zaczęły go trapić... ileż można zwalać winę na pech piłkarzy Arsenalu, to jest po prostu niemożliwe, żeby połowa składu była przez większą część sezonu była permanentnie kontuzjowana, nawet w ostatnio opublikowanym na stronie wywiadzie z szefem sztabu medycznego można pomiędzy wierszami było wywnioskować, że dziennikarz zarzuca medykom Arsenalu niekompetencje :P
Mam nadzieję, że Arsza się wykuruje już na ManC.;)
normalka ;(
gooner80 święte słowa...
juhu... aż żal tego słuchać^^ i @gooner80 zgadzam się z tobą w 100%...
arsenal122-> Ja też:D Szkoda że Szawa będzie dłużej kontuzjowany;d Powiedzcie mi który to piłkarz co nie zagra do końca sezonu? 6? 5?
Oto sztab medyczny Arsenalu.... pierwsza diagnoza jest zawsze najkorzystniejsza, kolejne tylko zazwyczaj informują o pogłębieniu się kontuzji, to jest po prostu standard... a Rooney, który skręcił kostkę w meczu z Bayernem i według optymistycznych założeń miał wrócić za ok. 3 tygodnie cudownie ozdrowiał w przeciągu tygodnia, w trakcie rewanżowego meczu ponownie odnowił kontuzję a mimo wszystko dograł połowę do końca... pytam się, czy w naszym sztabie pracują same patałachy, czy zawodnicy są tak nieprzygotowani kondycyjnie i fizycznie?! W jednym i drugim przypadku wina leży gdzieś w strukturach szkoleniowo-medycznych Arsenalu!
Mam nadzieję że zobaczymy go w meczu z City...