Nowy początek: Arsenal Londyn vs Swansea City!

09.09.2011, 17:02, Dominik Kamocki 1437 komentarzy

Po reprezentacyjnej przerwie znów czekają nas ligowe emocje. Wielu kibiców emocjonować się będzie wyścigiem ekip z Manchesteru, które pewnie okupują dwa najwyższe miejsca w tabeli. Ciekawie zapowiada się pogoń za tymi zespołami w wykonaniu zespołów Chelsea i Liverpoolu. Podobnych odczuć nie mają niestety kibice Arsenalu, którzy z nadzieją, ale też niepokojem spoglądać będą na poczynania swojej drużyny w sobotnim pojedynku ze Swansea.

Mecz można zobaczyć na kanale sop://broker.sopcast.com:3912/6816

Trzy mecze, trzy czerwone kartki, jeden punkt. Tak wygląda początek sezonu w wykonaniu Kanonierów. O bilansie bramkowym, zwłaszcza po ostatnim blamażu, lepiej nie wspominać. Zostawmy jednak przeszłość i wyczekujmy z niecierpliwością spotkania z walijską drużyną. Pojedynki z beniaminkami nigdy nie należą do łatwych. Zespoły te nie mają nic do stracenia, a każdy kolejny mecz jest dla nich szansą na pokazanie się z jak najlepszej strony.

Obecnie w lidze Swansea zajmuje 15 miejsce w tabeli. Zespół, który widowiskowo grał w niższej lidze, w tym sezonie nie potrafi strzelić gola w Premiership od trzech spotkań. Piłkarze Swansea preferują futbol bardzo podobny do stylu gry Arsenalu, jednak nie przekłada się on, jak widać, na ich zdobycze bramkowe. To jednak nie oznacza, że rywala należy lekceważyć. Szczególnie ciężkie zadanie będzie miał Gibbs, ponieważ Swansea najczęściej atakuje prawą stroną boiska, na której grają: Angel Rangel i Nathan Dyer. Również Kemy Augustien – defensywny pomocnik – powinien znaleźć się pod baczną opieką obrońców Arsenalu. Piłkarz ten trzyma w ryzach linię środkową, sam często rozgrywa piłkę, jest jednym z najczęściej podających graczy w zespole.

Dla Arsenalu ten mecz to niewątpliwie nowy początek. O spotkaniu z Manchesterem wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć, podobnie jak o fatalnym starcie zespołu w rozgrywkach. Sam Wenger w niedawnym wywiadzie ogłosił mecz ze Swansea jako faktyczny początek sezonu dla Arsenalu. Jest to też początek dla nowo sprowadzonych graczy. Wszyscy wyczekują jak zaprezentują się nowi gracze. Duże szanse na występ mają Park, Arteta czy Benayoun. Najwięcej nadziei kibice pokładają w Mertesackerze, którego zadaniem będzie wzmocnienie defensywy Arsenalu, pod nieobecność kontuzjowanych. Wykluczony jest za to występ Santosa, który ćwiczy i powoli wraca do meczowej formy. Dobrą wiadomością jest powrót kontuzjowanych. Theo Walcott i Kieran Gibbs wracają do meczowej kadry, by pomóc Arsenalowi wygrać.

Kibiców cieszy również wysoka forma Wojtka Szczęsnego, który w ostatnim towarzyskim spotkaniu przeciwko reprezentacji Niemiec, pokazał ogromną klasę i talent zatrzymując napastników z najlepszych lig świata.

Arsenal posiada wszystkie argumenty, by wygrać sobotni pojedynek. Kanonierzy grają na swoim stadionie, w składzie zobaczymy nowych zawodników, zdeterminowanych by wypaść jak najlepiej przed kibicami. Wracają kontuzjowani, Szczęsny jest w wyśmienitej formie, a motywacja piłkarzy, po meczu z Manchesterem, nigdy chyba nie była aż tak wielka.

Skład wg. Kanonierzy.com:

Miejsce: Emirates Stadium, Londyn

Data: 10.09.2011, godz. 16.00

Typ Kanonierzy.com: 3:0

Mecz można zobaczyć na kanale sop://broker.sopcast.com:3912/6816