Nudne widowisko na Ewood Park, Blackburn 2-1 Arsenal

Tak czy inaczej nie martwiłbym się o to 3 miejsce Panowie. Zamiast się zamartwiać - trzeba wiary i cierpliwości.

-->howareyou
Podzielam Twoje zdanie. Arsenal ma najbardziej perspektywiczny zespół w Europie i niewiele trzeba zmian, aby osiągać najwyższe cele. Wenger jest świetnym fachowcem, realizuje swój plan i wie, że ta drużyna niedługo będzie gotowa by odnosić sukcesy. Cierpliwości. Mocną drużynę można tworzyć na dwa sposoby: pierwszy - krótszy - patrz Chelsea, Man City, Real, czyli kupuj na potęgę, a gwiazdy będa grały same. Drugi sposób jest dłuższy, ale powoduje, że drużyna ma swój styl, duszę, chce się jej kibicować, a ewentualne sukcesy przeżywa się jeszcze bardziej i smakują dużo lepiej. Taki sposób wybrał Arsene Wneger i chwała mu za to.
Podsumojwując wg mnie mijający sezon był udany dla Arsenalu, a następny przy odrobinie szczęścia (mniej kontuzji) powinien być jeszcze lepszy - być może mistrzowski :)

KySiO> Zdajesz sobie sprawę że jeśli skończymy ligę na 4 miejscu to przed nami będzie Tottenham... i do tego do LM będziemy dobijać się przez eliminacje...

ludzie lazicie po jakis stronach a potem piszenie kazdy to samo. on nie odejdzie bo Wenger go nie pusci a Barcelona nie wylozy az takiej sumy na niego gdyz jest on im nie potrzebny. poza tym niedawno byl news ze Gael sie czuje dobrze i chce podpisac jeszcze dluzszy kontrakt. Agent Arshavina jak i on sam dementowali plotki o barcie. ten news to jest ten sam co wczesniej. sranie w banie takie

transfery.info/news-full-12013.html

Spodziewałem się łatwego zwycięstwa Arsenalu. Już nie po raz pierwszy, i nawet nie po raz drugi pokazało, że potrafi urywać pkt najlepszym co udowodniło wcześniej w meczach z Chelsea oraz MU.
Niemniej jednak uważam, że druga bramka dla Rovers to błąd sędziego. Fabiański zdecydowanie faulowany, przecież goalkeeper w polu bramkowym jest NIETYKALNY. Szkoda, bo znowu się będzie z niego robiło kozła ofiarnego, a na prawdę drzemie w nim olbrzymi potencjał.

KySIO ---> niewazne czy 3 czy 4 miejsce wazne ze jestesmy w big4? A wziales pod uwage eliminacje do LM? Dla mnie osobiscie 4 miejsce na koniec sezonu to bedzie ogromna porazka

KySiO ----> trzyma Cię za słowo co do tych transferów...

Ja wypowiem się tylko tyle :

In Arsen We Trust. Gdyby nie on, nie odnieślibyśmy sukcesu jako takiego przez te kilkanaście lat.
Ja nadal wierzę w niego. Zobaczcie tylko jaki postęp w tym sezonie był, względem poprzedniego. Naprawdę, jakby kontuzje nas nie zżerały - mielibyśmy mistrzostwo i wiele innych. A te porażki i słaba końcówka...Jestem pewny że Arsen nas wzmocni 3-4 transferami.
Do tego, nie wiem czemu się aż tak przejmujecie porażką, mecz o pietruszkę toż to przecież. 3-4 miejsce powiecie pewnie. a ja powiem że nie ważne czy 3, czy 4 miejsce. Ważne że jesteśmy w big4, teraz nie ważne czy 3 czy 4, i powiadam wam iż w następnym sezonie wygramy coś. Trzeba cierpliwości panowie.

howareyou
Bardzo dobrze powiedziane!!! Poświęciłem ta minutę( a może i więcej) i w pełni się z Tobą zgadzam!!! Przeczytajcie to co napisał, na prawdę warto. Bo niektórzy tutaj nie wiedzą co to jest Arsenal i Arsen Wenger!

witam tu kanonierzy.com, portal o piłce nożnej, i chociaż mamy tu wirusy to nie jesteśmy portalem warezowym, sorry.

witam ma ktos link do transmisij snookera meczu finalowego

@Erzet, ładnie to tak naśmiewać się z managera przeciwnkiów, zwłaszcza że skopali nam tyłki ?

Morświn :D

"Arsenalu nie ma bez Arsene'a Wengera, co za herezje... "

Chodziło mi oczywiście o to, że herezje piszecie o odejściu Wengera, źle to napisałem, mam nadzieję, że nie wprowadziłem nikogo w błąd. :P

@Acolt
Chyba przegiąłeś, Cesc uderza równie często, Rosa i Nasri też potrafią, choć w tym sezonie z kiepskim skutkiem. Na samych uderzeniach z dystansu gra nie polega.

Arsenalu nie ma bez Arsene'a Wengera, co za herezje... że niby inny trener?

@zonkill
Dobre oceny, to znaczy... zgadzam się z opisami i ogólnie.

A w klubie ciągle zachodzą zmiany, Arsene sam to zapowiada, że nie powtórzy swoich błędów, o ile setki urazów naszych graczy to wina Arsene'a Wengera. Fakt faktem, że Wenger czasami robi złe zmiany, dziwnie ustawia drużynę, ale jednak stworzył ekipę, która gra piękną piłkę, przynajmniej na początku sezonu, kiedy było kim grać. Stworzył młodą drużynę z perspektywami, której wyniki w Europie zadowalają (nie możemy narzekać, półfinały LM, w tym sezonie ćwierćfinał... no ale wiadomo, bez połowy składu się Barcy nie pokona). W Anglii brakowało nam końcówki sezonu, tylko końcówki! A w końcówce brakowało nam najlepszych zawodników! Zresztą nawet bez nich potrafiliśmy grać (brak Robina Van Persiego, głównie o to mi chodzi). Ale jak tu grać, gdy wypada ze składu 10 graczy? I trzeba grać z taką Barcą jakimiś juniorami na ławce, a w "pierwszym" składzie ławką? My nie mamy na co narzekać, bo nawet jeżeli Arsene tego Chamakha nie kupi, to i tak za rok znów będziemy się liczyć w walce o wszystko, tak samo jak się liczyliśmy w tym roku i trochę mniej - w poprzednim. Nasi zawodnicy dojrzewają, zakładając że nie odejdą - na prawdę, nasza drużyna będzie odnosić sukcesy, zaczną się pojawiać na naszej stronie 12 letni kibice "Barca-style", a gdyby jeszcze ktoś z naszych piłkarzy dostał Złotą Piłkę, będziemy mieli wielkich fanów "Messi-style"... Ale na koniec roku będziemy być może mieli szansę obejrzenia naszego kapitana (pewnie Fabregasa) podnoszącego jakiś puchar, nawet nieważne, czy wygramy LM czy EPL - to i to będzie cieszyć. (osobiście wolałbym EPL, po dłuższym zastanowieniu...)
Nie potrzeba nam miliona zmian, ani gwiazd za setki milionów, tzn genialnych ruchów transferowych w stylu Barcy/Realu czy innych durnych drużyn. Wątpię też, żebyśmy chcieli oglądać jak wygrywamy fartem, symulując, zdobywając bramki fuksem w 94 minucie itd. (jak United). Serio, Arsenal ma wystarczająco dużo potencjału, żeby wygrać bez takich ruchów, więc może skończcie te teksty dotyczące polityki Arsene'a Wengera, polityki prowadzenia drużyny i polityki transferowej - bo tu Wenger nie ma sobie równych. Możecie za to prosić i błagać, aby Francuz był równie dobrym taktykiem i motywatorem jak Guus Hiddink, czy ostatnio bardzo uwielbiany z wiadomych względów przez telewizję i tłumy - Jose Mourinho. Bo jak już wspomniałem, Wengerowi nie brakuje pomysłu na drużynę i jej prowadzenie, on ma doskonały, genialny pomysł, jeżeli chcecie mieć pretensje do Wengera - miejcie pretensje o czysto futbolowe sprawy. Choć oczywiście i to można zrozumieć, bo większość naszych piłkarzy to jeszcze młodzi zawodnicy. Zobaczycie - będzie lepiej. A jeśli nie, to trudno, ale nadal to Arsenal. Mam nadzieję, że ktoś stracił cenną minutę życia, żeby przeczytać to, co miałem do napisania, najlepiej jeszcze ze zrozumieniem. Możecie się zgadzać, lub nie.

Co myślicie o Mourinho? Czysta ciekawość i czy nie przypadkiem nie aż tak zły pomysł? Nie patrzcie teraz przez pryzmat tego że był trenerem naszego odwiecznego rywala, tylko przez pryzmat umiejętności i tego czy coś w ogóle by wniósł zmienił w Arsenalu.

aha jeszcze nota Wengera - 2,5/10. Powinien mieć więcej pretensji do siebie i naszych zawodników niż do sędziów. Czasami wydaje mi się, że on po prostu nie potrafi chłopaków opie.....ć kiedy trzeba tylko po przegranych meczach klepie ich po ramieniu i pociesza. A wyniki są jakie są. Manager jest z niego świetny ale strateg i twardy charakter niekoniecznie, a to też jest potrzebne. Zeminy nic nie wniosły!

Całe szczęście że już wcześniej się utrzymaliśmy, przynajmniej ostatnie porażki są bez konsekwencji ;P

niestety ale Vela nie potwierdza talentu..kolejny raz bieda

Jeszcze będziemy grali w Lidze Europejskiej. Przy tak h@#*#ej grze.

Maciek92NS -> To powiedz mi jakiego trenera widzisz w miejsce Wengera? Ja akurat nie wyobrażam sobie Arsenalu bez Bossa. I nie wiem co ty masz do Denilsona. Jedyny nasz zawodnik z pomocy który uderza z dystansu...

Pozwolę sobie dodać moje skromne zdanie do tego żałosnego widowiska:

Fabian - 5 - miał sporo pracy. Wydaje mi się, że interwencje miał ciut pewniejsze niż zazwyczaj. Wpuścił dwie bramy ale rażącej wpadki nie miał. Niestety na przyszły sezon wg mnie jest za słaby nawet na ławkę jeśli chcemy coś wygrać. Przy drugiej bramce było widać po co zespołowi dobry bramkarz w takich momentach. Van der Saar by to wypiąstkował i uratował zespołowi dupsko. Nasz tego nie potrafił.

Sagna - 5 - biegał dużo , w obronie ujdzie. Pól podniosłem za asystę, a poza tym zero w ofensywie.

Campbell - 6,5 nasz najlepszy zawodnik. Widać, że chciał wygrać najbardziej z naszej drużyny. W obronie poprawnie a pół podniosłem za jego próby w ofensywie w końcówce, kiedy reszta już pospuszczała głowy.

Silvestre - 3 - zasłużył na czerwień za faule w drugiej połowie i mieliśmy szczęście, że sędzia był łaskawy bo gralibyśmy w 10. Poza tym kupa nieporadnych, chaotycznych interwencji i kopaniny. Mam nadzieje, że to jego przedostatni mecz w Arsenalu.

Traore - 4,5 - w obronie niepewnie, zero w ataku.

Eboue - 5 - jeden z jaśniejszych (o zgrozo) punktów w środku pola. Kilka dynamicznych akcji. Szkoda, że został zmieniony bo przy takiej miernocie dziś jego jedna akcja ofensywna mogła dać nam wyrównanie.

Diaby - 3,5 - bardzo niewidoczny. Kompletnie zgubił formę ze środka sezonu. Jego podania wcale nic nie wnoszą i nie "zdobywają" terenu.

Nasri - 3 - po chwilowym przebudzeniu w środku sezonu wrócił stary Nasri grający "w poprzek" boiska zamiast "do przodu". Zero błysku, zero kreatywnej ikry, a po to był na boisku. Zawiódł kompletnie.

Walcott - 3 - również bez formy. Ostatnio wydaje mi się, że jedynym jego atutem na boisku jest szybkość a i tego nie wykorzystuje do końca.

van Persie - 6,5 - punkt podciągam za gola. Jako jedyny stwarzał zagrożenie dla bramki Robinsona. Przygasł w końcówce ale po takiej kontuzji jest to do zrozumienia.

Vela - 2,5 - był w ogóle na boisku? Myślę, że dzisiejszy mecz był jasnym sygnałem dla zwolenników jego gry w Arsenalu. Jest za słaby i fizycznie i umiejętnościami na grę u nas.

Arszawin - 3,5 - pół dodaje za celny strzał. Za mało kreatywny i ruchliwy jak na takiego gracza.

Eduardo - 2,5 - masakra. wygląda na to, że nie będzie potrafił do końca podnieść się po kontuzji już nigdy. W przyszłym sezonie po przyjściu Chamakha nie będzie miał okazji wchodzić nawet z ławki.

mecz bez wyrazu ;/ cieszą tylko 2 fajne interwencje Fabiana i biegający RvP a reszta... nic.. zawiódł mnie dzisiaj Vela myślałem że będzie walczył jak głupi ale niestety... Fabiański nie miał szans obronić to ale myślę że lepszy bramkarz lepiej by się zachował i przy jednej i przy drugiej bramce (przy II nie był przypadkiem faulowany??!! Swoją drogą sprytnie to zrobili ale bramkarz powinien ich z tamtad jakoś wypchać !) Mam nadzieje że ten mecz da do myślenia Wengerowi

cóż chyba nie sposób się pomylić w ocenie niektórych grajków - dzisiaj również potwierdzili swoją ''klasę'' Fabian,Sylwek,Vela,Traore i nawet Eduardo chociaż on akurat długo nie grał - w ogóle poraża organizacja gry - w momencie gdy przegrywamy i gospod. w naturalny sposób cofają się my nie potrafimy zdominować gry;ktoś powie gdyby byli Vermaelen,Gallas,Cesc,Song,Clichy czy nawet Bendtner rzecz wygladałaby zgoła inaczej;pewnie tak,ale nie zmienia to faktu,że nasi rezerwowi to conajwyżej przeciętniaki i jedno szczęście,że sezon się kończy,a City gra ze spurs bo niełatwo byłoby zakończyć sezon na 3 miejscu.Świąt nie ma,a my jak świety Mikołaj rozdajemy punkty na lewo i prawo w 4 meczach - 1 pkt. Brawo!Boss powinien dokonać zakupu przede wszystkim graczy którzy chcą walczyć,a nie snują sie po boisku jak flaki z olejem;gości którzy grają np. w Fulham tego typu co c.Dempsey czy Hangeland;może właśnie oni w ostatnim meczu nas oszczędzą gdyż będą mieli w perspektywie finał LE.Ta porażka ma te dobre strony,że pokazuje jak głębokich zmian trzeba;bynajmniej nie kosmetycznych i że dla kilku piłkarzyków to zdecydowanie za wysokie progi;brak im poprostu umiejętności i ambicji aby godnie reprez. barwy tak wielkiego klubu.Dzisiaj trochę wstyd stylu w jakim przegrywamy;bez walki;jedynie Robin próbował.Wstyd panowie piłkarze!Trzeba szanować klub,kibiców i siebie!

Nastepnym Sezon Bedzie Nasz !!!!

ps. tak mowilismy 4 lata temu, 3 lata teamu, 2 lata temu, rok temu, teraz.....bedzie potem, i tak sie kolko zatacza, trzeba zmian w klubie i TYLE !!!

holekmichal - dobre, dobre. Jeszcze tylko Suarez, Messi i Rooney, wtedy liga nasza. Jeszcze Allardyce jako trener, dzisiaj świetnie ustawił taktykcznie zespół przeciwko nam. Nasz skład wyglądałby wtedy tak:

Frey - van der Viel, Subotić, Hangeland, Clichy - Song, Fabregas, Messi, Suarez - Rooney, Chamakh

Na ławce trenerskiej Morświn Allardyce! Miazga! :D

kibicuje arsenalowi dlugi czas ok 6-7 lat. w ostatnich 3 sezonach nie pominolem wlasciwie zadnego meczu moze z wyjatkiem jakis pucharow ligi gdy byly mocne rezerwy badz nie moglem jakiegos obejrzec ale bylo to raptem kilka meczy. Na dzien dzisiejszy moge wywnioskowac ze potrzebne sa powazne zmiany przede wszytskim personalne. Jak juz pisalem kiedy trzeba pozbyc sie wielu pilkarzy takich jak: almunia fabianski sagna cambel silvestre eduardo rosicky a nawet taki nasri czy bentner mogliby tez odejsc trzeba kupic powaznych zawodnikow w ich miejsce chamack agbonlahor ashly young czy pienar subotic hanegladn van der viel jakis bramkarz itp trzeba zastanowic sie nad wengerem bo na to co on wyprawia nie da juz sie patrzec to jest kompromitacja klubu

ja powiem tak, sprzedać:
Almunie,Silvestre,Denilsona(on jest tak cienki, co on jeszcze robi w naszym teamie), Rosicky-następny cień na boisku, Vela-bramka ma kilka metrów i zeby w nia nie trafic będąc od niej oddalony o 2 m to trzeba być ciotą.
Przede wszystkim transfery i to porządne a nie odpady, a właśnie i wykopać tego nieambtinego nieudacznika Wengera, dla którego trofea to mały niewazny pikuś.

Ja w tym sezonie obejrzałem wszystkie mecze Arsenalu ! Niektóre mecze żałuję ,że obejrzałem z powodów złych wyników naszego klubu ,ale z niektórych jestem bardzo zadowolony ;p
Kocham ten klub , jestem zżyty z nim jakbym sam był jednym z graczy Arsenalu :P W następnym sezonie także postaram się obejrzeć wszystkie mecze :P W sezonie 2008/2009 także obejrzałem spokojnie 3/4 meczów .
Następny sezon będzie lepszy , będzie nasz :)
Nigdy nie przestanę temu zespołowi kibicować !
ARSENAL FOREVER !!!

orangensaft -> To mecz z Fulham oglądasz od początku!
Znając Wengera w następnym sezonie przyjdzie do nas 2 zawodników. Chamakh i jeden defensor i to na tyle.

nie zawiodę was i w next sezonie obejejrzę wszystkie mecze od 1. minuty i będzie jak w 2004. :)

IPiotrek: właściwie nie skreślałbym z tych co wymieniłeś Eboue i Campbella :) oni powinni zostać.

dziwne, nie oglądałem od 1. minuty każdego z przegranych meczy w tym sezonie (wszystkie przegrane albo nie oglądałem albo nie od początku) natomiast całą resztę oglądałem od początku...

Az 15 meczow w tym sezonie nie zakonczylo sie dla nas 3 pkt.. Niesamowite.. :/

O trzecie miejsca to ja się nie obawiam .
Wystarczy nam 1 punkt ,bo wątpię ,aby City czy Tottenham nas wyprzedzili przez lepszy bilans bramkowy .

transfery.info/news-full-12014.html - Warte uwagi

tak kończą frajerzy...

soprano 4 porażki z rzędu? Weź ty sobie wyniki poczytaj...

Ligi Mistrzów znaczy się....

Aż trudno mi uwierzyć, że po 3 porażkach w ostatnich 4 meczach wciąż jesteśmy niemal niezagrożeni na 3 pozycji, możemy tylko dziękować że Liverpool w tym sezonie przechodzi poważny kryzys a City i Tottenham nie potrafiły wykorzystać naszą fatalną dyspozycję, bo 2-3 lepsze mecze w ich wykonaniu i byśmy musieli walczyć o życie czyli grę w eliminacjach do PL.

strasznie mnie Arsenal zawodzi ostatnio... Nie wiem czy nasi chłopcy przypadkiem nie odpuścili sobie już PL. Mogliby zakończyć sezon z godnością. No cóż, liczę, że ManU wygra mistrza, a w następnym sezonie o ten tytuł będziemy walczyć do końca !
Go Go The Gunners :)

niech się ten sezon skończy , niech wygra Chelsea bo zasłużyła.. A my musimy się porządnie ogarnać!

Boże, co się ze mną dzieje. Widocznie cały czas jestem zdenerwowany dzisiejszym kabaretem na Ewood Park. Jeśli chodzi o ostatni akapit to miało być:

'Teraz dziwnie się czuję ciesząc się, że przed nami ostatnie spotkanie.'

Końcówka sezonu nie dla nas, ale Wenger na podstawie tych ostatnich meczy ma okazję przekonać się, kto zasłużył na pozostanie w klubie, a z kim można się będzie pożegnać bez większego żalu. Stąd taki, a nie inny skład moim zdaniem. Vela, Eboue, Traore, Campbell, myślę, że tylko jeden z nich zasługuje na uznanie po tym meczu.

Hmm, długo by trzeba się tutaj rozpisywać, żeby opisać to co tam się działo.

Fabian zaliczył jeden z lepszych występów w Arsenalu. Pierwsza bramka to ewidentna wina obrońców, natomiast druga to błąd sędziego (nie widzieć jak 2 piłkarzy odpycha w "piątce" bramkarza?? SZOK!!!). Obrona dziś nie grała nic. Blackburn przechodziło ich jak dzieci z podstawówki. 0 gry w pomocy, Nasri słabo, jak i pozostali w tej formacji. Dziwi mnie to, że kolejny mecz i żadnego strzału z dystansu, nie licząc rzutów wolnych. Kiedy w końcu Wenger zrozumie, że w piłce nożnej nie chodzi oto, żeby z tą piłką do siatki wejść... .
Liczyłem, że w końcu Kanonierzy się przełamią. Po pierwszych 2 kwadransach liczyłem na pozytywny rezultat, ale to co robili w 2 części spotkania rozłożyło mnie na łopatki. Sędzie jakiś ślepy, okuliste musi chyba zmienić, bo ten go oszukuje.
Na koniec takie zdanie ripostujące: JA CHCĘ JUŻ KONIEC SEZONU!!!

o Jezu, emocje do końca sezonu czy utrzymamy 3 miejsce :/.

*pod jego adersem, a nie kiernukiem.

Sorry, za kolejny komentarz :P

Chcialbym powiedziec ze sedzia sie popisal w negatywnym tego slowa znaczeniu.Po 1 karny na Persim przy stanie 1-1 Salgado nie dosc ze sie uwalil cialem to jeszcze zachaczyl o noge Persiego swoja noga po 2 bramkarz w polu"5" jest nie tykalny wiec nie rozumiem tego co to mialo byc.

*na pozycję defensywnego pomocnika

Już nie chcecie żeby Campbell i Silvestre zostali??? Brawo panie Wenger takiego dna już dawno w tym klubie nie było.4 porażki z rzędu...Dramat...

Jestem strasznie smutny i zły jednocześnie. Smutny, bo to kolejny mecz bez wygranej, St. Totteringham's Day cały czas nie nadszedł, a my kończymy sezon w beznadziejnym stylu. Liczyłem na przełamanie, wysokie zwycięstwo, dobrą grę. Niestety, zawiodłem się.

Kompletnie nie mogę zrozumieć gdzie jest Song? Kolejna wengerowa kontuzja? Tego naprawdę nie mogę pojąć. Dzisiaj nie było środka pola, czemu Wenger nie wystawił nawet Eastmonda? Przecież Diaby kompletnie się nie nadaje na pozycję! Jest w tak beznadziejnej formie, w każdym meczu wypada coraz gorzej. Tak samo Eboue, który dzisiaj mnie tak irytował jak nigdy. Wracając do ustawienia Diaby'ego, Nasri'ego i Eboue w środku... którego tak naprawdę nie było. Blackburn robiło sobie co chciało, miało autostradę w środku pola i to wykorzystało. Nasri to jakieś kompletne nieporozumienie. Fabregasem to on nie jest, miejmy nadzieje, że zbliży się chociaż do jego poziomu. Żałuję, że Wenger nie postawił dzisiaj na Rosicky'ego, bo Czech mimo, że też ostatnio nie zachwyca to jest znacznie kreatywniejszy i odważniejszy w swoich decyzjach. Zawiodłem się na Samirze, od trzech, czterech spotkań nie gra na swoim poziomie. O Silvestrze raczej się nie ma co wypowiadać, najlepsze w jego grze było to, że z nim się pożegnamy. Był większym zagrożeniem niż cała ofensywa Blackburn. Traore jak dziecko we mgle, po raz kolejny pokazał, że obrońca z niego żaden.

Zero jakiejkolwiek kreatywności, jesteśmy maksymalnie czytelni. Nie ma odwaznego wejścia w pole karne [np. Theo. Czemu on nie wchodzi odważnie, tylko ucieka do boku? Miał kilka okazji, mógł iść na przebój, a nóż sędzia podyktował by karnego...].

Osobny akapit należy się Fabiańskiemu. Kompletnie nie rozumiem jakiś kąśliwych uwag pod jego kierunkiem. Dla mnie był dziś najlepszym zawodnikiem w naszym zespole. Szkoda, że zawodnicy Blackburn przy każdym stałym fragmencie osiadywali Fabiana jak mucha gówno. I tak wielki szacunek dla niego, że przy trzech piłkarzach Rovers przy sobie piąstkował piłkę. Bardzo dobre interwnencje, szkoda, że sędzia nie zauważył, jak wępchnęli go do bramki. Musi jedynie popracował nad agresją przy takich sytuacjach, czasami jebnąć komuś z łokcia czy kolana.

Jeszcze rano byłem smutny, że sezon już się kończy. Teraz się dziwnie się czuję ciesząc się, że to ostatnie spotkanie. Mam nadzieję, że Wenger przemówi poniektórym graczom do rozumu i wreszcie wygramy mecz. Fulham napewno będzie się oszczędzało, bo trzy dni po naszym meczu grają w finale Europa League. Dlatego wątpie, by na mecz z nami Hodgson wystawił Zamorę, Gerę czy Dempsey'a. Może z rezerwami Fulham pójdzie nam lepiej...

Arsenal till I die!