Özil: Presja mnie nie przeraża

Özil: Presja mnie nie przeraża 08.12.2013, 13:08, Tomasz 13 komentarzy

Mesut Özil nie może narzekać na brak presji, na jego barkach spoczywa wiele oczekiwań. Jako transferowy rekord Arsenalu, jest symbolem nowej ery. Ery, która ma przynieść trofea. Osiem lat bez sukcesów to duży ciężar, ale fani chcą wierzyć, że w tej kampanii będzie inaczej. Ma to zapewnić młody pomocnik, element nowej generacji, jeden z kluczowych składowych drużyny niemieckiej, celującej w zwycięstwo na mundialu.

Futbolowa bossa nova

Niemcy nie wygrały turnieju od Euro w 1996 roku i również w kraju oczekiwania są wielkie. Jednak umysł Özila pozostaje czysty, a on wydaje się bardzo zrelaksowany.

- Grałem dla Realu Madryt, wielkiego klubu, w którym presja była ogromna. Oczekiwano zwycięstwa w każdym spotkaniu, dosłownie. Nie było meczu, w którym mogłeś sobie pozwolić na stratę punktów. Po trzech latach w takich warunkach, presja mnie nie przeraża. Poza tym, kocham to co robię. Każdego dnia jestem szczęśliwy rozwijając swoją pasję. Oczywiście są dni, w których nic nie wychodzi, ale to nie jest związane z presją. Czasem po prostu tak jest.

Część ludzi określa Özila jako nieśmiałego, ale przy tej okazji nie sprawia takiego wrażenia. Odpowiada po niemiecku, ale zna też dwa inne języki - turecki i hiszpański. Rozumie także pytania po angielsku, nie potrzebuje tłumacza. To duży krok przestawić się na wywiady po angielsku.

Niemiec nie jest jednak typem człowieka, który głośno demonstruje swoje racje. Jest cichy, skromny, pobożny. Ivan Gazidis opowiada historię, jak to Mesut przy pierwszym przyjeździe poprosił o spotkanie z każdym pracownikiem drużyny. Młody pomocnik bardzo mocno podkreśla jak wiele musiało się zmienić w jego życiu, żeby być w miejscu, w którym jest. Przeszedł drogę od chłopaka kopiącego piłkę na ulicach do supergwiazdy, z nazwiskiem na ustach wszystkich. W sprawie mundialu uważa, że losowanie grup nie miało większego znaczenia. W Niemczech oczekuje się zwycięstwa nad każdym. Pierwszymi ofiarami mają być grupowi rywale – Portugalia, Ghana i Stany Zjednoczone.

- Lecimy do Brazylii po puchar. Będzie tam dużo dobrych drużyn, z częścią z nich zmierzymy się już na początku, ale to nie ma znaczenia. Musimy pokonać każdego.

Zapytany o możliwość spotkania Anglii, Özil odpowiada spokojnie. Nie do końca rozumie żarty związane z rywalizacją tych dwóch reprezentacji. Trudno się jednak dziwić, najbardziej dramatyczne rozstrzygnięcia (słynne rzuty karne) były przed jego karierą w kraju. On pamięta drużynę, która w 2010 rozbiła Anglików 4-1. Brał też udział w demolce U-21 Stuarta Pearce’a 4-0, w finale młodzieżowych mistrzostw Europy. Reporter żartuje wspominając o niestrzelonym karnym podczas meczu Ligi Mistrzów z Marsylią, którego Arsene Wenger później określił nadzieją reprezentacji Anglii w przygotowaniach do mundialu. Po pierwszym zakłopotaniu, Özil uśmiecha się reagując na to stwierdzenie.

- Każdy może spudłować karnego. Wiemy, że jesteśmy zmorą dla Anglików, ale z mojej strony to nie ma większego znaczenia.

Codzienne oczekiwania

W mistrzostwo kraju dla Arsenalu wielu wciąż powątpiewa, mimo dobrej formy na początku sezonu i czteropunktowej przewagi. Pamiętają bowiem spadki formy w poprzednich latach i zaprzepaszczanie okazji. Mesut podkreśla potrzebę koncentracji i reakcji na ligowe turbulencje. Wie na co stać tę drużynę.

- Jesteśmy na dobrej drodze, mamy potencjał, żeby zostać mistrzem kraju. Na razie jest trochę za wcześnie na końcowe wnioski, ale znamy nasze umiejętności. Chcemy kontynuować dobrą dyspozycję, rozwijamy się z każdym spotkaniem. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

- Jedyne co mogę powiedzieć w tym momencie, to zapewnienie, że jesteśmy pewni swego. Jesteśmy silni, widać to chociażby po zmianach. Każdy wchodzący zawodnik wnosi coś do zespołu i pracuje dla wszystkich. Nie ma spadku jakości przy rotacjach.

- Musimy pracować jako drużyna i to aktualnie działa. To sprawia, że jestem pewny umiejętności całego składu. W tej chwili wszystko jest niemal perfekcyjne. Mamy wielu utalentowanych zawodników i wierzę, że możemy osiągnąć coś wspaniałego. Należy wciąż pracować i się rozwijać, by coś osiągnąć, ale wszyscy tego chcemy.

Özil wie co to znaczy sprostać oczekiwaniom, wie jak przełamywać złe passy. W końcu pomógł Jose Mourinho przełamać dominację Barcelony i zgarnąć tytuł mistrzowski w 2012 roku, kiedy Real zdobył aż 100 punktów. Rozgrywający Arsenalu zdobył też Copa del Rey z Realem w 2011 roku oraz Puchar Niemiec w 2009 roku z Werderem Brema. Mesut podkreśla, że Arsene Wenger jest kluczowym argumentem w jego świadomości o możliwościach Arsenalu. To on przekonał go do przenosin do Londynu w końcowych godzinach letniego okienka transferowego.

Wenger wie jak kierować futbolowych artystów, Özil odpowiada na wielką wiarę francuskiego menadżera skierowaną w jego stronę. Potrzebuje tego, to go napędza i było jasne, że ta wiara zmalała w Madrycie po przyjściu Ancelottiego. Pomimo tego, że decyzja o sprzedaży za 42,5 miliona funtów została źle odebrana przez wiele stron związanych z hiszpańskim klubem. Le Professeur próbował ściągnąć Özila przed transferem z Schalke do Werderu, próbował także przy okazji zmiany otoczenia na Madryt. Wtedy się nie udało, teraz ma swojego człowieka.

- Przeprowadziłem długie rozmowy z Wengerem przed przyjściem do Realu i wtedy dowiedziałem się trochę o Arsenalu. Chcieli pozyskiwać zawodników, którzy dobrze operują futbolówką. W końcu zdecydowałem się dołączyć do Mourinho i z Królewskimi spędziłem trzy wspaniałe lata. Jose to świetny trener, oferował pomoc zawsze, gdy tego potrzebowałem.

- Jestem jednak dumny z bycia częścią Arsenalu. Najważniejsze było zaufanie, którym obdarzył mnie Wenger. To jeden z najlepszych fachowców na świecie. Przekonał mnie do transferu i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Jest on powodem naszej silnej pozycji, naszej dobrej drogi.

Özil czuje się jak bohater w północnym Londynie, mimo że inni zawodnicy również zaliczyli fantastyczny początek sezonu – wystarczy wymienić Aarona Ramseya, Oliviera Girouda czy Pera Mertesackera. Po obiecującym starcie, Niemiec trochę przygasł na kilka spotkań, ale jego wpływ na drużynę zawsze był widoczny. Jego przyjście podbudowało Arsenal i zmieniło obraz Wengera, który nigdy nie będzie w stanie wydać wielkich pieniędzy na jednego zawodnika. Transfer tchnął nowe życie w drużynę, napełnił wiarą serca fanów.

Ligowe trudy

Reprezentant Niemiec jest jednym z zawodników, których fani uwielbiają. Za styl gry, za magię, za wirtuozerię w każdym kontakcie z piłką. Nawet doprowadził do manii użycia umlautu. Nie ma w nim nic negatywnego. Uwolnił coś w Arsenalu, pewnego ducha. A on sam jego gotowy na wyzwanie.

- Czasem jest ciężko, bo rozgrywa się tutaj tak wiele meczów. Jak to mówią „angielskie tygodnie”, kiedy po prostu grasz spotkanie za spotkaniem. Jednak z drugiej strony jestem szczęśliwy, że mam okazje, by pokazać co potrafię. Jestem człowiekiem, który woli grać niż trenować. Nie wiem jak ciężko będzie podczas Świąt Bożego Narodzenia, bo jestem przyzwyczajony do przerwy zimowej, ale z optymizmem spoglądam w przyszłość.

- Tutaj gra jest bardziej fizyczna niż w innych krajach, ale jestem ofensywnym graczem i zawsze lubię występować w takiej atmosferze. Na każdym stadionie doping jest niesamowity. Muszę też przyznać, że kibice są bardzo porządni, nie spotkałem się z agresją. Premier League to najlepsza liga na świecie, jest niesamowicie silna. Mniejsze drużyny nie boją się nikogo, przyjeżdżają wykorzystać swoje szanse i często im się to udaje. Ciągle są zawirowania, ciągle coś się zmienia. To wymagające, ale i bardzo interesujące.

Mesut przyzwyczaił się do życia w Londynie, duży wpływ miała pomoc innych Niemców – Mertesackera, Podolskiego czy Gnabry’ego.

- Przez tydzień szukałem mieszkania, ale w końcu udało mi się znaleźć miejsce dla siebie. Nie jestem typem człowieka, który lubi mieszkać w hotelach.

Znalazł także meczety. Özil jest muzułmaninem i religia jest dla niego bardzo ważna. Jest przykładem osoby o tureckich korzeniach, która zintegrowała się z niemieckim społeczeństwem. To teraz dosyć powszechne w tym rejonie Europy.

- Modlę się prawie codziennie, widzicie także, że odmawiam modlitwę na boisku. To samo jest w szatni. To bardzo ważna część mojego życia.

Rozgrywający z pasją mówi o „rodzinie Arsenalu”, która sięga poza bramy stadionu i ośrodka treningowego. W tym tygodniu brał udział w akcji charytatywnej sponsorowanej przez londyński klub, która pomaga w użyciu piłki nożnej jako terapii dla osób dotkniętych przez przemoc fizyczną. Wizyta odbyła się w przeddzień meczu z Evertonem, przy okazji którego dniówki graczy Arsenalu będą przeznaczone na projekt transformacji życia młodych ludzi z biedniejszych rodzin. To przypomina Özilowi młodzieńcze lata, w których profesjonalna gra była tylko marzeniem.

- Nasze boisko nosiło nazwę „małpiej klatki”. Całość była ogrodzona, a powierzchnia nie była tak gładka, jak na normalnej murawie. Upadek na kamienie powodował sporo bólu. Rozwijające było jednak to, że piłka nigdy nie wychodziła poza boisko, gra toczyła się non stop. Wiele mnie to nauczyło, grałem głównie przeciwko starszym chłopakom, to była dobra lekcja. Kiedy patrzę na dzieciaki próbujące zacząć karierę, przypominają mi się moje początki.

- Jestem spokojną osobą poza boiskiem, można to zauważyć. Cenię sobie rodzinę, ciszę, rozkoszuję się życiem. Na boisku jednak trochę się to zmienia, nie jestem tak wyciszony. Wiem, czego chcę.

Patrząc na drugą część sezonu, Özil chce chwycić to, co najważniejsze.

Mesut Özil autor: Tomasz źrodło: Guardian
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
dudekns komentarzy: 605009.12.2013, 14:50

Wierze, że Ozil da radę!

12Titi14 komentarzy: 4302 newsów: 57008.12.2013, 22:07

Ważne, żeby nie tylko go presja nie przerażała. Jeśli parę osób w siebie zwątpi, przez presje to ciężko będzie utrzymać pierwsze miejsce. Ozil grał w klubie, w którym nie wygranie ligi i LM to zawsze była porażka.

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078408.12.2013, 16:31

fajny tekst, świetnie się go czytało

dami494 komentarzy: 3463 newsów: 208.12.2013, 16:26

Uwielbiam Go ! :D

Paniu76 komentarzy: 1246408.12.2013, 15:26

Samo jego przyjście dało naszym niezłego kopa

Jogurt komentarzy: 162908.12.2013, 14:30

Reprezentant Niemiec jest jednym z zawodników, którzy fani uwielbiają.
nie wiem czy to jest do konca poprawnie, wg mnie powinno byc "ktorych"

Dominik11 komentarzy: 2005708.12.2013, 14:20

tekiego zawodnika nam brakowało jak ozil

Verminator97 komentarzy: 1490008.12.2013, 14:02

Świetny artykuł. Bardzo dobrze się go czytało. Tutaj widać jakim Wenger jest trenerem. Wszyscy chcieli jego zwolnienia, ale gdyby nie on to Ozil na pewno by do nas nie trafił. To właśnie Wenger nakłonił go do transferu. Widać, że Ozil chce zdobyć z nami tytuł już w jego pierwszym sezonie na wyspach. tak samo jak Flamini po powrocie. Wszyscy pragną tego tytułu i będą walczyć do końca o te upragnione trofeum. W końcu widać ten głód zwycięstw i taka pewność, że to jest ten sezon w którym się przełamią.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 108.12.2013, 14:01

Ozil śmieje się z presji. Presja w zespole, który nie wygrał nic od 8 lat? Co to za presja? W RM to dopiero jest presja. W dodatku wieczne niezadowolenie, bo każdy sezon bez LM/mistrzostwa to porażka. U nas niech się cieszy futbolem, a sukcesy przyjdą.

Obawiam się tylko tych maratonów świątecznych. Mam nadzieję, że AW nie zajedzie Ozila tak jak Cazorli rok temu ;P

Widzę w tym zespole taki mały pierwiastek the Invicibles. Chłopaki kochają grać w piłkę, kochają rywalizację, a gdy wychodzą na boisko to pewni, że prędzej czy później znajdą drogę do siatki rywala.

the_gunners1412 komentarzy: 8508.12.2013, 13:57

Świetny artykuł, czytając doszedłem do wniosku ze naszą tak naprawdę największą gwiazdą jest Wenger, aż głupio bo w pewnym momencie chciałem Nowego trenera

gunners007 komentarzy: 954308.12.2013, 13:54

Po przeczytaniu tego wywiadu mam wrażenie, że większość tych odpowiedzi Mesuta już czytałem w poprzednich newsach na k.com.

FreeWay komentarzy: 34908.12.2013, 13:47

Konkretny artykul ; )

Drzemor komentarzy: 93008.12.2013, 13:42

Tak troszkędziwnie w porównaniu z tymi twierdzeniami, że ostro balował w Madrycie, poza tym muzułmanie mają chyba coś tam, że muszą się ograniczać w alko, prawda?

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Manchester City - Arsenal 31.03.2024 - godzina 17:30
? : ?
Arsenal - Brentford 9.03.2024 - godzina 18:30
2 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal28204464
2. Liverpool28197264
3. Manchester City28196363
4. Aston Villa29175756
5. Tottenham28165753
6. Manchester United281521147
7. West Ham29128944
8. Brighton28119842
9. Wolves281251141
10. Newcastle281241240
11. Chelsea271161039
12. Fulham291151338
13. Bournemouth28981135
14. Crystal Palace28781329
15. Brentford29751726
16. Everton28871325
17. Luton29571722
18. Nottingham Forest29671621
19. Burnley29452017
20. Sheffield Utd28352014
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland185
O. Watkins1610
Mohamed Salah159
D. Solanke153
Son Heung-Min148
J. Bowen143
B. Saka137
A. Isak120
C. Palmer118
P. Foden117
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
0
Gracz lutego wybór redaktorów
6
Gracz lutego wybór użytkowników Aaron Ramsdale
Aaron Ramsdale
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1 2 3 4 5 6