Po kolejne trzy punkty: Arsenal vs Bournemouth!

03.03.2023, 18:22, Dawid Wieczorek 872 komentarzy

Premier League rozkręciła się w najlepsze. Przedwczoraj było nam dane ekscytować się grą naszych ulubieńców, a już jutro kolejna okazja ku temu. Tym razem na The Emirates przyjeżdża drużyna Bournemouth, przedostatnia ekipa w tabeli Premier League. Cel? Chyba jasny. Zainkasować kolejny komplet punktów. Początek meczu już o godzinie 16:00!

Dla obu ekip jutrzejsze spotkanie to rewanż rozgrywanego na jesień meczu na Vitality Stadium. Wówczas ekipa prowadzona przez Mikela Artetę gładko rozprawiła się z Wisienkami, wygrywając 3:0 po dwóch bramkach Martina Odegaarda oraz cudownemu trafieniu Williama Saliby. Nie wydaje się, aby ekipa jutrzejszych gości miała przeszkodzić Arsenalowi w zainkasowaniu kolejnych trzech punktów. The Gunners zapewne kompletnie zdominują zespół Bournemouth i możemy mieć nadzieję, że po raz kolejny zaserwują nam świetne dla oka widowisko.

Skąd to przekonanie? Zespół prowadzony przez Gary'ego O'Neila ma zaledwie trzy "oczka" przewagi nad czerwoną latarnią ligi, Southampton. Na ostatnie 9 meczów rozgrywanych w lidze, Wisienki wygrały zaledwie raz - dwie kolejki temu na wyjeździe przeciwko Wolverhamptonowi. Oprócz tego zanotowali dwa punkty - w meczach u siebie z Newcastle United oraz Nottingham Forest.

Również sytuacje kadrowe w obu drużynach nie pozostawiają wątpliwości. O'Neil nie może skorzystać aż z siedmiu piłkarzy - Davida Brooksa, Lloyda Kelly'ego, Ilii Zabarnego, Marcusa Taverniera, Lewisa Cooka, Juniora Stanislasa oraz Matiasa Viny. Arteta ma o wiele mniej zmartwień. Kadra wraca do pełni zdrowia, a nieobecni są zaledwie Gabriel Jesus oraz Mohamed Elneny. Pod znakiem zapytania, jeśli wziąć pod uwagę nowe urazy, stoi jedynie występ Eddiego Nketiaha, który chyba i tak zasiadłby na ławce rezerwowych, biorąc pod uwagę świetną współpracę Gabriela Martinellego z Leandro Trossardem.

Ciekawostką jest fakt, że debiut Mikela Artety w roli trenera Arsenalu miał miejsce w meczu z Bournemouth, który wówczas zakończył się wynikiem 1:1. Z całej kadry dostępnej na tamten mecz, w drużynie zostało jedynie czterech zawodników - Bukayo Saka, Granit Xhaka, Reiss Nelson oraz Emile Smith Rowe. To pokazuje niesamowitą transformację, którą przeszedł Arsenal pod wodzą Mikela Artety. A jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę, gdzie znajduje się obecnie zespół Kanonierów, Hiszpanowi należą się po raz kolejny ogromne brawa. Warto więc to przypieczętować na boisku!

Rozgrywki: 26. kolejka Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: Sobota, 4 marca, godzina 16:00 czasu polskiego
Sędzia:Chris Kavanagh
Transmisja: Viaplay
Typ Kanonierzy.com: 3:0