Pogrom na Emirates Stadium, Arsenal 6-0 SC Braga!

Pogrom na Emirates Stadium, Arsenal 6-0 SC Braga! 15.09.2010, 21:45, Rafal Mazur 455 komentarzy

Dzisiejszego wieczoru na stadionie Kanonierów miało miejsce najciekawsze spotkanie tej kolejki Ligi Mistrzów z perspektywy sympatyka londyńskiej ekipy. Tym razem fani zgromadzeni na Emirates Stadium bardzo entuzjastycznie powitali zawodników Arsenalu i Sportingu Braga, którzy stoczyli walkę o trzy punkty do grupowej tabeli., a tym samym zainaugurowali rozgrywki Champions League w sezonie 2010/2011. Po kapitalnym widowisku, Kanonierzy odprawili rywala z dużym kwitkiem, pokonując go aż 6-0.

Przed samym spotkaniem, warto jeszcze zaznaczyć, że w dniu wczorajszym odbyła się pierwsza odsłona tegorocznej Ligi Mistrzów, w której jak zawsze - nie brakowało emocji. W najciekawszych pojedynkach Manchester United bezbramkowo zremisował z Rangers, Barcelona rozgromiła Panathinaikos 5-1, a Inter i Tottenham musiały zadowolić się remisami 2-2.

Wracając do dzisiejszej potyczki londyńczyków, Arsene Wenger dokonał kilku kosmetycznych zmian w składzie swojej ekipy. Do pierwszej jedenastki powrócił Samir Nasri, a na ławce rezerwowych usiedli tym razem Tomas Rosicky i Emmanuel Eboue.

Kilka chwil przed godziną 20:45, arbiter główny - Alain Hamer - rozpoczął gwizdkiem dzisiejsze zawody.

Już w 2. minucie gry bardzo kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 'jedenastce' gości. Wbiegający w pole karne Cesc Fabregas został wyraźnie podcięty i wybity z rytmu przez jednego ze stoperów Bragi, czego zupełnie nie zauważył luksemburski arbiter.

6 minut później kolejna genialna akcja dwójkowa Fabregasa z Chamakhiem. Tym razem po znakomitej prostopadłej piłce od Hiszpana, Marokańczyk znalazł się na czystej pozycji, jednak wcześniej został sfaulowany przez golkipera przyjezdnych. W tej sytuacji sędzia nie miał wątpliwości z podyktowaniem rzutu karnego. Do piłki podszedł Fabregas i pewnym strzałem pokonał Felipo. 1-0!

Po pierwszych 15 minutach nikt nie mógł mieć złudzeń, kto jest stroną przeważającą w tym meczu. Kanonierzy prezentowali naprawdę piękny futbol, przez co całkowicie kontrolowali przebieg gry.

W 28. minucie londyńczycy prowadzili już 2-0. Po raz kolejny fantastyczny rajd Ceska Fabregasa został uwieńczony bramką. Tym razem Hiszpan zatańczywszy z piłką w okolicach 16 metra, odegrał futbolówkę do Arszawina, który prostopadłym strzałem pokonał Felipo.

Po zdobyciu drugiej bramki, doping na trybunach Emirates Stadium znacznie się wzmógł, co dało Kanonierom dalszą siłę do ataków.

Nie minęły 3 minuty, a już zawodnicy Arsenalu dali swoim fanom kolejne powody do radości. Holujący piłkę Arszawin, popisał się świetnym podaniem do znajdującego się w 'szesnastce' Chamakha, który odegrał futbolówkę do Wilshere'a. Młody Anglik ośmieszył Rodrigueza, zakładając mu przysłowiową 'siatkę' i dogrywając do Chamkha. Ten posłał piłkę po ziemi, co zupełnie zaskoczyło bramkarza Bragi. 3-0!

Do końca pierwszej części gry nic już się nie zmieniło, więc drużyna prowadzona przez Arsene Wengera schodziła na przerwę z trzy bramkowym prowadzeniem.

Po 15-minutowej przerwie, zawodnicy obu drużyn wrócili na murawę, by rozegrać, decydujące o losach spotkania 45 minut.

Kilka chwil po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę, kiedy kibice nie zdążyli jeszcze na dobre rozsiąść się w swoich siedzeniach, Cesc Fabregas rozpoczął strzelanie w drugich 45 minutach. W 50. minucie Andriej Arszawin w fantastyczny sposób wypatrzył niepilnowanego kapitana Kanonierów, który tym razem zdobył gola głową. 4-0!

Mimo dużego zmęczenia i poważnej zaliczki bramkowej, podopieczni Arsene Wengera zupełnie nie mieli zamiaru zwalniać z tempa. Nadal przeważały bardzo groźne ataki, nad którymi goście nie mogli zapanować. W międzyczasie na boisku pojawili się Carlos Vela i Denilson, zastępując Songa i Chamakha.

W 69. minucie gry kolejny cios ze strony londyńskiej drużyny. Kilka minut po pojawieniu się na boisku Carlosa Veli, Meksykanin zaznaczył swoją obecność na murawie, poprzez zdobycie bramki. W tej sytuacji asystą popisał się Andriej Arszawin, który pięknym podaniem otworzył drogę do bramki Veli. 5-0!

Chwilę później na murawie pojawił się Emmanuel Eboue, który zastąpił żegnanego brawami Arszawina.

5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Jack Wilshere popisał się kapitalnym podaniem krosowym do Ceska Fabregasa, który bez problemu przyjął futbolówkę na klatkę piersiową i z gracją odegrał do znajdującego się na lepszej pozycji Carlosa Veli. Ten, strzałem po ziemi, dopełnił tylko formalności.

Po doliczeniu dwóch minut do regulaminowych 90', Alain Hamer zakończył dzisiejsze znakomite widowisko na Emirates Stadium, w którym znacznie lepsi okazali się gospodarze. Znakomite zagrania Fabregasa, doskonałe asysty Arszawina i perfekcja w zdobytych golach Veli dały dzisiaj Kanonierom wysokie zwycięstwo. Trudno jednak wskazać najlepszego piłkarza na murawie, gdyż to postawa całej ekipy złożyła się na końcowy wynik.

Arsenal: Manuel Almunia - Bakary Sagna, Sebastien Squillaci, Laurent Koscielny, Gael Clichy - Alexander Song, Cesc Fabregas, Jack Wilshere - Samir Nasri, Andriej Arszawin, Marouane Chamakh.

Ławka rezerwowych: Łukasz Fabiański, Tomas Rosicky, Carlos Vela, Denilson, Johan Djourou, Emmanuel Eboue, Kieran Gibbs.

Sporting Braga: Felipe, Miguel Garcia, Moises, Rodríguez, Silvio, Vandinho, Aguiar, Hugo Viana, Alan, Matheus, Paulo César.

BragaLiga Mistrzów autor: Rafal Mazur źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Kanonierxx komentarzy: 2716.09.2010, 16:12

Zagrali bardzo dobrze :D .Oby zagrali równie dobrze z chelsea.

fabri04 komentarzy: 338516.09.2010, 16:09

Rosa* miało być :)

fabri04 komentarzy: 338516.09.2010, 16:05

Od godziny 20:45 do 22:35 miło spędzałem czas, bardzo miło :)

Takiego Arsenalu każdy z nas się domaga, grającego piękny, energiczny, widowiskowy i co najważniejsze skuteczny futbol.

Fabregas hmmm, to jest gościu, który jak się zmobilizuje, jak nawet każdy będzie mu wmawiał, że ma DNA Barcy i tylko tam wszystko może wygrać, to się zbierze w sobie i zaliczy w meczu po dwa gole i asysty. Był wczoraj naszym dyrygentem, głównym prowadzącym, chyba dotknął piłkę z 500 razy, z czego jakieś 3,4 razy się pomylił. Dobrze, że został...

Co do środka pola, to myślę, że na tą chwilę, powinien on wyglądać tak: Song, Fabregas i Jack Wilshere. Myślę, że spokojnie się nadaje, z Cesciem super współpracuje, a taki talent nie może niestety siedzieć na ławce, a na dodatek jest Anglikiem :) Jeśli jednak przyjdą jakieś trudniejsze mecze, to zamiast Jacka powinien tam być albo Rasa, bądź Diaby, Denilson musi na razie zadowolić się ławką, ale nie dlatego, że jest słaby, tylko, że są jeszcze lepsi :)

Mówicie tu o meczu z Chelsea...Czego się boicie, jeśli chcemy wygrać Ligę itp, to właśnie na takie mecze musimy jechać z bojowym nastawieniem! Mamy szansę z nimi, naprawdę, tylko trzeba wierzyć i nie żaden remis, a 3pkt!

KrwawyAhmed komentarzy: 25716.09.2010, 16:00

@dawid_neo

mam nadzieje ze bedzie tak jak mowisz. Jednak "ostrożna" i "oszczedna" polityka transferowa Wengera kaze mi sądzic ze wielkich transferów nie bedzie, a zatapic Cesca trzeba kimś naprawde mocnym, graczem z najwyzszej polki. Pożyjemy zobaczmy, poki co trzeba cieszyc sie gra Arsenalu i formą Fabregasa.

Zawader komentarzy: 135916.09.2010, 15:48

stefcio15-> chyba w meczu z Legia ; ]

pawciunio komentarzy: 103016.09.2010, 15:42

Ogladalem ten mecz i smialem sie sam do siebie. Moje serce wypelnia duma.

ala_05 komentarzy: 254316.09.2010, 15:29

Gdyby był Robin i Theo to byłoby extra...ale nie ma co gdybać , nie możemy przegrać , ja liczę na remis ...ale moglibyśmy wygrać :D Jakaś iskierka nadzieji jest :)

maniek56 komentarzy: 300716.09.2010, 15:29

cegla5055 -> Nie wiem czy jesteś na tyle inteligenty żeby zrozumieć co znaczą takie dwa znaczki " " między którymi jest tekst. Jeśli nie wiesz to nie wypowiadaj się na temat mojego komentarza..

cegla5055 komentarzy: 152516.09.2010, 15:26

maniek56--> jaka wielka Chelsea? oni narazie grali z samymi ogorkami i dlatego wygrywaja. Juz np ze Stoke nie bylo tak latwo i przyjemnie wygrali tylko 2-0. A jak przyszedl mecz ciezszy, chocby z Manchesterem o Tarcze Wspolnoty to przegrali 1-3. Mam nadzieje ze straca juz pkt z Manchester City, a pozniej z nami. No oczywiscie majac na uwadze ze my ogramy Sunderland.

maniek56 komentarzy: 300716.09.2010, 15:20

W meczu z Chelsea bardzo się ucieszę z remisu, to zupełnie mi wystarczy. Przegrana nie wchodzi w grę natomiast jeśli podejdziemy do tego meczu z takim nastawieniem jak na Bragę a nie ze strachem przed "wielką Chelsea" to jestem pewien że wygramy.

R4d3k99 komentarzy: 169016.09.2010, 15:15

@ala_05
Ja również troszeczkę boję się meczu na Stamford Bridge..szkoda, że nie będzie prawdopodobnie Theo Walcott'a i Robina van Persie'go. Theo pokręciłby trochę Ca$hleyem a Robin już raz wygrał nam mecz na terenie Chelsea. Jeśli zostanie nam ten skład co mamy aktualnie i do tego wrócą Thomas Vermaelen i Abou Diaby to myślę, że raczej nie przegramy z ekipą Carlo Ancelottiego.

maniek56 komentarzy: 300716.09.2010, 15:14

Fantastyczny mecz, w takich chwilach jestem dumny z tego że jestem kibicem tego zespołu. Wszyscy zagrali świetnie bez wyjątków, jedynie Song grał jakoś chaotycznie i zaliczył kilka niecelnych podań. To była gra starego dobrego Arsenalu, Cesk w końcu pokazał że ta saga z przenosinami do Barcy jest już daleko za nim, ten człowiek daje Arsenalowi bardzo dużo i aż boje się myśleć co będzie po jego odejściu. Carlos Vela - jego gra mnie zachwyciła, ten piłkarz potrafi świetnie poruszać się po boisku i wychodzić na wolne pole a poza tym posiada niewiarygodny spokój przy wykańczaniu akcji. Dwa ostatnie mecze pokazały że nominalną pozycją dla Meksykanina jest środek ataku a nie lewa strona jak wcześniej był ustawiany. Oby trzymał tą formę bo może to być świetna alternatywa w ataku. Kolejnym pozytywnym faktem jest gra Chamakha i Arszawina, Rosjanin w końcu się odblokował, bramka, słupek i dwie piękne asysty. Brawo!

ala_05 komentarzy: 254316.09.2010, 15:05

Moje wnioski po mecz :
1) I kto tu rządzi?;p
2) Coraz bardziej przejmuję się odejściem Cesca , bo bez niego to już nie będzie to samo ;/
3) Brawo chłopaki - dla takich chwil jestem fanką Arsenalu
4) Szczun Wenger :)
5) Błagam nie przegrajmy meczu z Chelsea- chociaż remis niech będzie ;/ tPotwornie się boję tego meczu ...

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223716.09.2010, 14:41

Walcott_Fan - tak wyglada jakby ta 11 dala mu sily i wiecej umiejetnosci naprawde bedzie jokerem :)

Walcott_FAN komentarzy: 29616.09.2010, 14:28

Vela zasłużył na grę z 11 na plecach .

dawid_neo komentarzy: 73316.09.2010, 14:23

Krwawyahmedzie, oczywiście, że tracąc Ceska, Arsenal wiele straci. Zwróć jedna uwagę na to, że co roku nasi młodzi zawodnicy zaliczają duży progres. Także te 30% zniweluje się o blisko połowę, do tego zawsze możemy kupić kogoś na jego miejsce. Moim zdaniem dziś bez Ceska gramy tak samo jak rok w tył, jeśli oczywiście nikogo nie kupujemy za niego.

kinkiet komentarzy: 116.09.2010, 14:09

kocham ten klub, zaskakuje mnie na każdym kroku!

jakubbo244 komentarzy: 10116.09.2010, 14:00

Pięknie
bardzo żałuje że nie oglądałem :/
ahh dzis gram mecz mysle ze bedzie pogrom :PP

evelred komentarzy: 369116.09.2010, 13:25

bez przesady, ile mieliśmy kontuzji w poprzednim sezonie? no właśnie, a mimo to prawie do końca liczyliśmy się w walce o mistrza

KrwawyAhmed komentarzy: 25716.09.2010, 13:19

dobry meczyk, dobry wynik, dobra gra. Ja sie tylko zastanawiam co bedzie jak odejdzie Cesc, bo chyba nikt nie watpi ze to nastapi (przeciez ma DNA barcy wiec to nieuniknione:D), bez niego zespol straci jakies 30%-40% wartosci, teraz tylko trzeba miec nadzieje ze nie dozna zadnej kontuzji bo wtedy szanse na mistrza PL sa żadne.

evelred komentarzy: 369116.09.2010, 13:12

bo oni po prostu wiedzą, że Cesca i tak nie da się powstrzymać, rooneya wystarczy kopnąć i po sprawie

kiko17 komentarzy: 23616.09.2010, 13:06

ivexo-->ale wlasnie po tym poznaje sie najlepszych pilakrzy na swiecie...w tamtym sezonie Rooney nam sam mecze wygrywal to samo mozna powiedziec o Ronaldinho w Barcelonie ktory rowniez robil co chcial...Moze przedstawie ci mecz z Bayernem jak obroncy zobaczyli ze Wanye jednak zagra to tak panicznie sie bali ze prowadzilismy 3;0 ale wkoncu doszli do wniosku ze trzeba mu przey****c w kostke zeby zszedl i tak sie stalo a co dalej bylo chyba nie musze nikomu mowic.I tutaj nasuwa sie przyklad Cesca ktory jednak nie ma az tak wielkiego nazwiska zeby pilkarze sie go bali .

Insekt komentarzy: 148716.09.2010, 11:01

w weekend bedzie bardzo bardzo ciezko, zobaczycie

bergkamp komentarzy: 111016.09.2010, 10:57

ivexo123 -> Genialna riposta! Z pustego to i Salomon nie naleje.

kibic_FCB komentarzy: 54416.09.2010, 10:50

SAF kiedyś powiedział, że prawdziwy sezon zaczyna się 1. marca i wtedy okazuje się kto jest naprawdę mocny i gra o wszystko.
ale dobry początek jest ważny.

ArseFan komentarzy: 53516.09.2010, 10:45

Moim zdaniem nie należy już oceniać zdolności Arsenalu do wygrania LM lub ligi. Pamiętamy jak było w ostatnim sezonie. Pogrom Evertonu i inne wspaniałe mecze na początku sezonu a potem jedno wielkie rozczarowanie gdy Chelsea albo ManU biło nas niczym dzieci. Ja też mam takie wrażenie, że coś się zmieniło w grze Arsenalu, jest o wiele dojrzalsza. Mamy bardzo mocną ławkę rezerwowych, krótką ale baaardzo mocną. Każdy zawodnik oprócz Fabiana zasługuje na pierwszy skład. Moim zdaniem pierwsze wnioski na temat aspiracji Arsenalu będziemy mogli wysnuć dopiero po meczu z Sunderlandem, gdzie Arsenal musi udowodnić słowa Wengera, w myśl których kanonierzy potrafią grać fizycznie. No i oczywiście mecz z Chelsea na wyjeździe. Bądźmy realistami, wygrana nie jest raczej możliwa, ja osobiście modle się o remis i jeśli remis padnie to Arsenal będzie mógł coś wygrać w tym sezonie.

Kaltinor komentarzy: 48116.09.2010, 10:27

Wczoraj oglądałem mecz Auxerre z Milanem (Ronaldinho był w mojej opinii najlepszy na boisku). Po meczu poszedłem spać i nim zasnąłem przypomniałem sobie - "Przecież ARSENAL grał!!!". Znów włączyłem TV i sprawdziłem na telegazecie. Czytam wyniki i widzę... Arsenal - Braga 0-0 (0-0). Ale zaraz... Jeśli pada bezbramkowy wynik to nie piszą ile było do przerwy, więc patrzę jeszcze raz i ku mojej radości i w zasadzie pozytywnego szoku (myślałem że z Bragą będzie ciężej) widzę już prawdziwy wynik: 6-0. Sprawdzam kto strzelał bramki. Fabregas dwie... żadne zaskoczenie. Cesc to piłkarski geniusz przecież. Chamakh - ten to często strzeli jakąś brameczkę. Arszawin - a więc wreszcie w tym sezonie pokazał klasę (co potwierdza też powyższy artykuł). Vela dwie... No cóż, Meksykanin już w poprzednim meczu pokazał że zasługuje na pierwszy skład.
Powiem jeszcze jedno. Wczoraj, gdy ponownie położyłem się spać przeszło mi przez myśl: "Dawno nie mieliśmy tak silnego Arsenalu".

kibic_FCB komentarzy: 54416.09.2010, 10:18

gratulacje! Braga miała być czarnym konikiem a tu taki lomot.

R4d3k99 komentarzy: 169016.09.2010, 10:14

@rev

Nasze Armatki są w świetnej formie, więc Stadium of Light zostanie zdobyty, tym bardziej, że Czarne Koty nie zachwycają jak na razie. Spodziewałem się czegoś więcej po ekipie Steve'a Bruce'a.

rev komentarzy: 161516.09.2010, 09:57

BTW. majac na uwadze kolejny mecz ligowy na Stadium of Light, sprawdzilem jedna rzecz. W zeszlym sezonie wygraly na tym stadionie TYLKO 3 ekipy:

Aston Villa
Chelsea
Man utd

rev komentarzy: 161516.09.2010, 09:36

Moje wrazenia po meczu :P

Almunia - nie napracował się, ale pamiętam jedną akcję która swietnie wybronil. Szlo dosrodkowanie z prawego skrzydla, takie na wysokosci gdzies 30-40 cm w okolice 5 metra. Almunia do niego wyszedł ale piłka dostala prze dziwnej rotacji 'od bramki' ale Manu wyciagnal sie jak struna i palcami wybil ją, a z drugiej strony juz nadbiegal napastnik ktory chcial ja zapakowac do bramki :P Jak dla mnie za caly mecz 7.

Sagna, Clichy - ich oceniam razem bo zagrali moim zdaniem tak samo. W obronie byli poprostu rewelacyjni. Pisaliscie gdzies ze nie angazowali sie w ofensywie za bardzo, ale moje pytanie brzmi: Po co mieli sie angazowac? Przeciez Cesk Wilshere Arshavin, Nasri i Chamakh rzadzili w srodku i na skrzydlach wiec nie bylo potrzeby zeby niepotrzebnie biegali. Przy stanie 3-0 juz zluzowali; kazde ofensywne wejscie obroncy grozi niebezpieczna kontra czy agresywnym wejsciem przeciwnika i kontuzja gotowa, wiec jesli nie bylo potrzeby forsowania tempa to nie robili tego. Jak dla mnie obaj po 7.5

Koscielny Squilacci - Ich wspolpraca wyglada bardzo dobrze, nie mieli zadnych wiekszych bledow a kilka wyprowadzonych przez Koscienego akcji z wlasnej strefy defensywnej bylo palce lizac! po 7.5.

Song - kilka glupich strat ale poprostu nie bylo na niego sily. W defensywie czyscil wszystko i swietnie angazowal sie w akcjach ofensywnych. 7.5.

Wilshere - jak dla mnie zagral najlepszy mecz w swojej karierze, byl po prostu fenomenalny pod kazdym wzgledem, uwielbiam tego chlopaka. 9.

Cesk - A co tu pisac...? :P 10.

Arshavin - pomimo ze troche mnie irytowaly jego niecelne podania to byl bardzo aktywny, zaliczyl bramke swietna asyste, trafil raz w slupek. Jak dla mnie za bardzo po nim jezdzicie :P 8.

Nasri - powrot po kontuzji nigdy nie jest latwy, ale Samir wczoraj swietnie sobie poradzil, z przodu bardziej asekurowal kolegow niz sam bral sie za gre, za to z tylu pieknie wspomagal obrone, bardzo mile mnie tym zaskoczyl. 7.5.

Chamakh - uwielbiam patrzec na jego gre. Gdy dostaje pilke bedac otoczonym przez 3-4 obrocnow wprost genialnie przyjmuje pilke, zastawia sie i odgrywa to wolnego partnera. Wczoraj byl fenomenalny. 9.

Denilson i Eboue - ciesze sie ze sobie zagrali [szczegolnie Emmanuel], wygladali slabiej od zmiennikow ale oni nie graja na codzien w podstawowym skladzie wiec nie ma co im miec tego za zle, szczegolnie ze Denilson dopiero wrocil po kontuzji.

Vela - swietnie wykonczyl obie akcje, rewelacyjnie przy obu bramkach pokazal sie kolegom, za to ma u mnie duzy +. Mam nadzieje ze bedzie dostala wiecej szans od Wengera.

Ogolnie mecz zagralismy fantastyczny i to byl Arsenal z prawdziwego zdarzenia ktory chce ogladac jak najczesciej.

R4d3k99 komentarzy: 169016.09.2010, 09:32

Piękny mecz w wykonaniu "The Gunners"! Oby tak dalej! Teraz myślimy o meczu z Sunderlandem.

Chapi komentarzy: 3716.09.2010, 08:19

Obszerny skrot ze spotkania: egoals.pl/videos/arsenal-6-0-sporting-braga

thegunner4life komentarzy: 899016.09.2010, 07:42

Takiego Arsenalu to ja dawno nie widziałem :D Cesc gra po prostu wspaniale, nie możemy go stracić. Atak nawet bez RVP funkcjonuje idealnie dzięki Arshawinowi, Veli, Chamakh, ogólnie jest super. No i tracimy tylko 2 pkt do chelsea, i teraz to Man Utd. traci pkt do nas a nie jak w tamtym roku my do nich :D Super może uda nam się w tym roku coś wygrać!

ZiggyAFC komentarzy: 24316.09.2010, 07:34

Mówiłem że przebijemy ****si w golach:D

Siata komentarzy: 3216.09.2010, 07:17

Jestem kibicem United ,ale i wam pogratuluję wygranej ;))

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3016.09.2010, 02:06

A ja mam wrażenie, że Arsene obiecał Mu, że jeśli w tym roku coś wygramy to pozwoli Mu odejść... nvm, byle grał tak dalej!

piootrek2 komentarzy: 101816.09.2010, 01:42

Zgadzam się z ivexo123. Nie stać nas na strate takiego zawodnika. Nie ważne czy to będzie 60 czy 160 milionów funtów. Wydaje mi się jednak, że do pozostania w Arsenalu może zmusić go jedynie wygranie LIGI MISTRZÓW. Zostanie z nami tylko wtedy jak się przekona, że lepszych w Europie nie ma. W każdym innym wypadku będziemy się żegnać z naszym kapitanem.

Gunner_995 komentarzy: 655016.09.2010, 01:03

Nadszedł czas żeby Vela zagrał w końcu spotkanie od pierwszym minut. Mam nadzieję że to nastąpi w sobotę ;) Zawsze mówiłem że ten chłopak będzie wielką gwiazdą. To przyszłość naszego klubu. Uważam że Vela niebawem stanie się ikoną Arsenalu tak jak np. Fabregas, Van Persie czy Arshavin.
To samo uważam na temat Marouane;)
Jestem pod jego wrażeniem. Kolejny strzał w 10 Bossa. Póki co każdy jego występ był świetny.
Powoli staję się fanem jego talentu ;)
To co robił dzisiaj Cesc to poprostu coś niesamowitego .Gdy strzelił drugą bramkę na twarzy Wengera pojawiło się takie jakby wzruszenie...

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3016.09.2010, 00:57

@kiko17

Dobrze, że sam napisałeś na razie. Poza tym nie nazwałbym tego nieradzeniem sobie.

ivexo123 komentarzy: 176616.09.2010, 00:55

kiko17 - a co zrobił cały Arsenal w meczach z Manu i Cfc? Puknij sie w głowe i pomysl jeszcze raz cos napisał. Skoro caly Arsenal nie gra, to sam Cesc ma smigac w obronie, pomocy, ataku i moze jeszcze stanie na bramce?

kiko17 komentarzy: 23616.09.2010, 00:27

ivexo123--> jestes pewien ze jest najlepszy??? to ja sie pytam co w tamtym sezonie zrobil w meczach z United i CFC??Cesc jest oczywiscie genialnym pilakrzem ale na razie w meczach z mocnymi rywalami sobie nie radzi i taka jest prawda

ivexo123 komentarzy: 176616.09.2010, 00:26

Aaa i jeszcze jedno. Pisali w wakacje ze Wenger sie przekona ze z niewolnika nie ma pracownika i jak zatrzyma Cesca u siebie to Cesc bedzie odwalał mu numerki. Jak tak grają "niewolnicy" to ja poprosze jeszcze 10 takich jak Cesc.

ivexo123 komentarzy: 176616.09.2010, 00:23

Ostatnie dwa mecze utwierdzają mnie w tym co myslalem wczesniej jeszcze bardziej. Nas nie stac w tej chwili na sprzedanie Fabregasa, teraz, za rok, za dwa albo i chyba nawet za trzy. To jest najlepszy rozgrywający na swiecie i niech mi tu za chwile jakis ktoś z wiecejnizklubu nie wyskakuje o xavim, iniescie czy innych genetykach bo xavi razem z iniestą polączeni nie mają takiego ciągu na bramke i umiejetnosci wykanczania akcji jak Fabregas. Na utrate Fabregasa pozwolic sobie nie mozemy, nawet za 60 milionów funtów. Mam nadzieje ze Wenger to wie.

zuczek1987 komentarzy: 640316.09.2010, 00:20

jak dla mnie Arszawin może zaliczyć kilka strat pod warunkiem że przynajmniej jedno podanie będzie jego asystą

dnx_the_gunner komentarzy: 35216.09.2010, 00:16

Jak pogodzić Vele i Chamakha razem na boisku? :]

evelred komentarzy: 369115.09.2010, 23:50

zgadzam się z Gigim, z tym, że:
Chamakh - 9
Nasri - 7, był trochę bezproduktywny w ataku, grał zachowawczo, bał się podjąć ryzyko, ale przez co nie tracił piłek, braki nadrabiał walecznością i grą w defensywie

zupełnie inaczej wyglądał Arszawin, który wnosił mnóstwo do ofensywy, b. często grał z pierwszej piłki, przyspieszał akcje, miał trochę strat, ale to jest wkalkulowane przy podejmowaniu ryzykownych podań

Clichy w II połowie grał jak profesor, w I zdarzyła mu się niezła wtopa i to przy stanie 1-0, poza tym bez większych błędów, może wróci do wielkiej formy

Gigi komentarzy: 7198 newsów: 4815.09.2010, 23:23

Może i przesadzam z Cesciem, może macie racje. Czas pokaże. Niemniej jednak podjąłem się oceny naszych grajków w skali 1-10 ;)

Almunia: 8
- praktycznie bezrobotny, ale jak trzeba było, to pewnie wychodził, interweniował.

Sagna: 7,5
W sumie mało widoczny, ale to dlatego, że gra toczyła się przede wszystkim środkiem pola. w obronie raczej bezbłędny, zdarzyło się, że nie wrócił na czas na pozycję, ale wtedy wyręczali go koledzy. Solidny mecz Bacary'ego ;)

Squillaci: 8,5
Po profesorku, na początku meczu bardzo pewnie zatrzymał szybkiego Matheusa wybijając mu piłkę z pod nóg. Po 2 meczach stwierdzam, że to on minimalnie wygrywa pojedynek o pierszy skład z Lorą, głównie za sprawą doświadczenia i siły fizycznej, którą Seba posiada raczej wystarczającą na Premiership.

Kościelny: 8
Bezbłędny, bardzo poprawna gra i dobry mecz Lorą. Widać, że dobrze współpracuje z nowymi kolegami, dobrze czytał grę, wybijał piłkę wślizgami, chyba się powoli odnajduje, aczkolwiek wiele pracy dzisiaj nie miał.

Clichy: 8
- Jak zwykle się podłącza, wspomaga kolegów, no i bardzo udanie w obronie. Dobry mecz Gaela.

Song: 8,5
Pare niedokładnych, zdawałoby się głupich podań, ale też sporo ciekawych zagrań, klepki, starał się w ofensywie no i jak zwykle nie do przejścia w obronie. Widać, że się rozwija. Już jest jednym z najlepszych DM-ów na świecie, a może być jeszcze lepszy ;)

Wilshere: 9
- Może nota nieco zawyżona, ale pamiętajmy, że on ma dopiero 18 lat, a już gra jak stary boiskow wyjadacz, myśli na boisku, kapitalnie podaje. Nie bez powodu nazywany jedną z większych nadzieji angielskiej piłki. Nawet jak Cesc odejdzie, to coś czuję, że to on będzie jego następcą - ma podobny styl gry i chyba nieco podpatruje grę Hiszpana, za co mu chwała!. Oby mu się w głowie nie poprzewracało, bo za 2-3 lata imo będzie już gwiazdą. Akcja przy golu Chamakha miód, cud i orzeszki :)

Fabregas: 10
- Co tu dużo mówić, powrócił do optymalnej formy. Mózg zespołu, kreator gry, wspaniałe podania, udane dryblingi i wspieranie obrońców, kiedy trzeba. Nieoceniony dla nas zawodnik.

Nasri: 8
Ten mecz chyba potwierdza, że formy sprzed kontuzji nie utracił. Zaskoczył mnie pozytywnie swoimi powrotami i udaną grą defensywną. Oczywiście wiele dobrego czynił też w ofensywie - tak jak mówię, fajnie, że nie stracił formy, nie zagrał jakoś rewelacyjnie, ale bardzo dobrze, tak jak cały zespół.

Arshavin: 8,5 - Wreszcie strzelił gola - a więc skuteczność na +. Pare nieudanych dryblingów, no ale też b. dużo rozgrywał, podawał. Bardzo dobry występ Endrju, nie ma się zbytnio do czego przyczepić

Chamakh - Niemal perfekcyjnie. Bramka, cofanie się, wspomaganie kolegów, rozgrywanie, zastawianie się z piłką. Kogoś takiego nam było trzeba po sprzedaniu Adebayora i kontuzjach Benka. Już dzisiaj nie boje się tego powiedzieć - Transferowy strzał w dziesiątke Bossa !

rezerwowi:

Eboue: 7
- w sumie mało widoczny, pare razy się próbował urwać, ale nic z tego nie wynikało. Warto jednak pamiętać, że wszedł w momencie, gdy już prowadziliśmy.. chyba 5:0.

Denilson: 7
- poprawny występ, nie ma się do czego przyczepić, bo Braga nie miała zbyt wiele do powiedzenia w ataku

Vela: 9
-No bo jak inaczej.. Może pare razy się nie zrozumiał z kolegami, ale to jest napastnik. wchodzi na 30 minut, strzela 2 gole i to już kolejny raz.. Wreszcie jego talent eksplodował i będzie z niego wiele pożytku. Boss nie krył radości po jego golach, co, mam nadzieję zwiastuje więcej szans na grę dla Carlosa.

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56715.09.2010, 23:20

Polandblood > zgodzę się, że Vela > Bendtner. Zgodzę się, pewnie. Ale dopiero kiedy Meksykanin strzeli w jednym sezonie 15 goli i będą to ważne bramki na 2-1, a nie na 4,5,6-0. Duńczyk dostarczał nam tych pierwszych, natomiast pudłował przeważnie w wygranych meczach. Vela jest super dopóki nie staje przed jakimś poważnym zadaniem.

rabov komentarzy: 29715.09.2010, 23:17

Vela co wejście ostatnio to się wyróżnia;-)

Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com