Powrót na wielkie derby celem Robina

Realny termin jego powrotu. Nie za szybko, bo mogłoby się skończyć kolejną kontuzją.

Jak pozbyć się najlepszych zawodników? oddać go do Barcelony i Ceska gratis :) i po kłopcie :)

Ja bym mu dał jeszcze trochę odpocząć. Z kilka tygodni po wyleczeniu kontuzji. Niech organizm odpocznie i wtedy Robin wróci, mam nadzieję na cały sezon, a nie kilka spotkań i... ŁUP. Kolejna kontuzja.

Ile my już czekamy na jego powrót? Ale na derby z kogutami przydałby się oczywiście. RvP wracaj wreszcie.

Ehh ten RvP :)
Mam nadzieję że wróci szybciej bo to jeden z lepszych zawodników ale przez te kontuzje wogóle nie gra :(

w końcu Robin wraca... już nie mogę się doczekać momentu kiedy wyjdzie na boisko :)

mam nadzieję że nie wróci mu szybko kontuzja i rozegra cały sezon :)

jeszcze tylko niech Verma wraca do nas :)

Jedlina
Pewnie sprzedajmy najlepszego napastnika Barcelonie. W Hiszpanii się sprawdzi bo nie ma fizycznej gry i nie ma za bardzo jak złapać poważnej kontuzji. Jedyne kontuzje jakie łapali zawodnicy Barcelony to te z przemęczenia bo nie mają ławki rezerwowych. Tam będzie bił gola za golem i będziemy sobie pluć w brodę że go oddaliśmy.

Jedlina-----> haha;D fajna argumentacja, dlaczego akurat do Barcelony;)

mam nadzieje, ze wroci na tydzien przed i wejdzie z lawki, ale bedzie w pelni gotowy na KFC ...
ciekawe co z Vermaelne'em ...

Oby szybko powrocił i (odpukac) bardzo długo grał bez kontuzji.

jak dla mnie powinna byc to dla robina ostatnia szansa - dla normalnego pilkarza lekki uraz u niego jest powazna kontuzja kostki co go wyklucza na ponad 2 miesiace z gry- lepiej juz go sprzedac barcelonie (rzucic jakis kit ze sie robilo mu badania krwi a tu niespodzianka i dna blaugrany wiec jak mus to mus bierzcie go) i kupic kogos bardzie wytrzymalego

było by bardzo dobrze zobaczyć Robina w tym bardzo ważnym spotkaniu, aczkolwiek spokojnie się bez niego obejdziemy. Tym zespołem jakim obecnie posiada Arsenal, Tottenham nie ma szans. Cesc, Nasri, Jack, Theo, Chamakh i Arsza... oni spokojnie sobie poradzą z Spursami. Dla mnie jedynym zagrożeniem z ich strony jest Bale, VdV no i Lennon

miało być od 4-6 tygodni, będzie 2 razy tyle. Coś tu nie tak.

wielki piłkarz niech szybko wraca:)

Jakoś stracił trochę w moich oczach po tych ciągłych kontuzjach i ostatnio bardziej jakoś cenię Theo niż Robina.

Czyżby kolejne 2 bramki?

Oby wrócił jak najszybciej i nie nabawił się znowu jakiejś kontuzji :)

to i tak dlugo wg mnie bo to nie byla jakas powazna kontuzja

Chciałbym, żeby miał taki powrót jak Benek w niedzielę :)

Kondzior12---->Oczywiście Tfu!Tfu! Ale to niestety chyba jest nie uniknione... :(

wzmocni ławkę ??
co ty gadasz ciastek .
napewno bedzie w pierwszym obok chamacka , albo za nim

No przydałby się, nawet jeśliby miał wzmocnić ławkę.

Bardzo liczę na Robina, to nasz najlepszy napadzior...bez dwóch zdań.
Oby tylko nie złapał znów jakiejś kontuzji!!! ;/

I znając życie i nasze "szczęscie" to zagra kilka meczy i znów uraz na kilka tygodni.

I jak rok temu strzeli gola. Niech wraca jak najszybciej .:)

Najwyższy czas żeby wrócił, jest nam bardzo potrzebny :)

oby wrócił i został już na bardzo długo bez żadnego groźnego urazu.. ...

kuba1337 > tak przez tę kontuzję Ruud van Goal przeszedł do ManU rok później, co nie zmienia faktu, że w pierwszym sezonie był jednym z najlepszych graczy ligi, a w drugim został królem strzelców PL. W Realu w pierwszym sezonie też zdobył koronę strzelców PD, już w wieku 30 lat.
Każda kontuzja jest inna...

Peter_HK44

Ja wiem, że Arsenal umie grac bez RVP, ale chodziło mi o tych kibiców którzy jego absencją usprawiedliwiają wszystkie nasze słabsze mecze.

Nie ma szans zeby Robin zagral kiedys sezon bez kontuzji , nawet jak nie w lidze , to na reprezentacji , treningu , silowni zawsze musi zlapac kontuzje :/

@mir4ek
Również mam taką nadzieję.

A jeśli chodzi o samego Robin'a to wydaje mi się, że wygra Nam w tym sezonie jeszcze nie jeden mecz i będzie razem z Fabsem unosił wiele pucharów ;)

Oby spokojnie powrócił i nie złapał po drodze jakiegoś urazu

Tu chodzi o to, ze jak juz zlapie jakas powazniejsza kontuzje, to juz nie przestanie. Do Realu przeszedl w 2006, mial juz wtedy 30 lat. Ta jedna poważna za młodu wykluczyla wczesniejszy transfer do manu.

Złapie, nie złapie.... mamy go kim zastąpić, choć nie ukrywam, że jak widzę na boisku Fabsa i Robina to jakoś jestem spokojny o wynik :)

No i ja wierzę, że czas kontuzji dla RvP dobiegł końca :) Bądźmy optymistami ludzie ^^

Sitok1989 > Przecież Arsenal umie grać bez RvP - nie zauważyłeś?

kuba1337 > a co z van Nistelrooy'em było nie tak? Kontuzje zaczęły go łapać po 30 (oprócz tej jednej poważnej w PSV). W wieku Robben'a czy RvP, Rutgerus to była niezawodna maszyna do strzelania goli.

Jak ktoś mówi, że RVP powinien być kapitanem to jest naiwny. Rozumiem, że kocha Arsenal i w ogóle, ale kapitan który gra 30% meczów w sezonie?
Świetny z niego piłkarz, ale powoli zaczynam zauważać, że coraz mniej nam potrzebny. Jego największe atuty czyli strzał, drybling i opanowanie piłki, inni piłkarze biorą na siebie.
Brakuje nam go, ale co da nam powrót po kontuzji jak złapie następną.
Nie mówię żeby go sprzedawać bo to świetny piłkarz, ale powinniśmy nauczyć się grać bez niego, a nie ciągle narzekać, że brakowało na Persie'go.

Tak to juz jest z Holendrami... Takich przypadków jak Van Persie, Robben czy Van Nisterlooy można wyliczać bez liku. Nie wiem czy ich psychika potęguje to wszystko, czasami wydaje mi sie, ze Robin nie odstawia nigdy nogi. Widac, ze kontuzje nie zmieniaja go tak, jak bylo to w przypadku Eduardo.

Patrzałem najbliższy terminarz i Robin skoro chce grać z Tottenhamem już w pierwszym składzie to ze 2 mecze zapewne rozegra wcześniej. Teraz gramy z WHU, potem mamy LM w Doniecku, Newcastle u siebie, i w środę gramy w PL na wyjeździe z Wolves oraz z Evertonem w Liverpoolu w weekend. Na Wilki raczej go Wenger nie wpuści bo jeszcze go przejadą i tyle z powrotu, z 15 minut z Evertonem powinien zagrać. Z Suprs raczej też z ławki wejdzie. Ale potem gramy w LM z Bragą i w tym meczu już Holender powinien wyjść w pierwszym składzie.

fajnie ze wraca tylko pytanie na jak dlugo wroci... ale mimo wszystko sie ciesze bo nowa jakosc w ataku =)

arsen1 -> Dzięki temu utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to ja miałem rację, a Twój komentarz był z pupy wzięty.

Powinien być już gotowy na mecz z Kogutami. Ja mam nadzieję że zobaczymy w tym sezonie Robina w najważniejszych meczach tego sezonu w jego najlepszej formie.

Co do tych 15 meczy to nie przesadzajcie, bo tyle to średnio RvP strzela bramek w sezonie. Fakt że poprzedni sezon miał paskudny tak samo jak 07/08, ale to były jedyne takie sezony gdzie zagrał tylko 20 meczy. Czyli wypadało by że w tym sezonie powinien mieć kilka niegroźnych kontuzji. Mam głęboką nadzieję że ta jedna która trwa nadal będzie jedyną jego kontuzją w tym sezonie bo terminowo zgadza się z kilkoma niegroźnymi. Zresztą jeszcze pod koniec poprzedniego sezonu gdy Robin trafiał do siatki po kontuzji z Fulham i Blackbern zdecydowana większość mówiła że to właśnie Holender powinien być naszym kapitanem bo jest Kanonierem z krwi i kości, na dobre i na złe. Van Persie jest zdecydowanie zbyt dobry by go sprzedawać.

To byłby jeden z najlepszych napastników świata, gdyby nie te kontuzje... Szkoda, że tak zdolny piłkarz połowę swojej kariery zmarnuje na samą rekonwalescencję.
Byłoby świetnie, gdyby wrócił pożreć "drób".

Ty jestes glupi

Moze nie wyzywajmy sie od glupich z rana, co Patryk? :P wiecznie tesknie za Robinem, ale jestem swiadoma, ze jak wroci to zaraz zlapie znowu kontuzje, i tyle go bedzie widac. Przykro mi to mowic, ale jesli do konca sezonu zagra tylko te 15 spotkan faktycznie, to jestem za tym, zeby go sprzedac. Mimo ze jest jednym z moich ulubionych zawodnikow, w jego miejsce mozna sprowadzic kogos z potencjalem, bez tak wielkiej tendencji do kontuzji, bo przeciez jego pensja to spore obciazenie dla klubu, a pozytku z niego przez 80% czasu nie ma zadnego...

Skąd wiem, że jest sfrustrowany? Głupi jesteś? Jak można nie być sfrustrowanym nie mogąc od 2-3 sezonów rozegrać spokojnie kilku kolejek PL pod rząd? To, że nie trafi finansowo to go raczej nie interesuje...

Skad wiesz ze jest sfrustrowany ,pewnie juz ma taka nature, ze nie gra tylko sie leczy , w koncu i tak finansowo nie traci .

Ahhh ten Robin... Osobiście traktuję już Holendra jako dodatkowego zawodnika, który może zagra w sezonie te 15 spotkań i strzeli kilka goli. Na razie nie możemy na niego liczyć. Nawet kiedy wróci, jedno starcie, jeden zły krok i już nie gra kilka tygodni. Szkoda mi go bo musi być niesamowicie sfrustrowany, a nic nie zapowiada końca jego problemów z kontuzjami...