Raport taktyczny: Crystal Palace

19.02.2015, 22:08, Michał Korżak 9 komentarzy

Przed każdym pojedynkiem Arsenalu, na oficjalnej stronie klubowej pojawia się przygotowany przez eksperta taktycznego - Michaela Coxa - raport na temat najbliższego przeciwnika Kanonierów.

Zespół Arsene'a Wengera zmierzy się w najbliższą niedzielę z Crystal Palace na Selhurst Park. Poniżej możecie przeczytać zapowiedziany raport taktyczny:

Arsenal ostatni raz zmierzył się z Crystal Palace w meczu otwarcia nowego sezonu Premier League. Spotkanie zostało rozegrane na Emirates Stadium, a Kanonierzy po ciężkim meczu - za sprawą bramki Aarona Ramseya - w ostatnich minutach przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Jednak w ciągu tych sześciu miesięcy wiele zmieniło się w klubie z Selhurst Park. Neil Warnock został zwolniony po serii słabych wyników na półmetku sezonu, a stery w klubie przejął były zawodnik Orłów - Alan Pardew. Pomimo wszystkich zmian na przestrzeni tego sezonu, Crystal Palace nadal gra w dokładnie taki sposób, w jaki nauczył ich grać Tony Pulis. Nie utracili oni swojego unikatowego stylu.

Obecny menedżer West Bromwich Albion, po przejęciu Crystal Palace w połowie poprzedniego sezonu, miał ogromny wpływ na pozostanie Orłów w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej. Pardew stara się zbudować sukces ze swoim nowym zespołem na podstawie schematów wypracowanych właśnie przez walijskiego szkoleniowca. Na ogół ustawia swoją drużynę w formacji 4-4-1-1, z pomocnikami stosującym wysoki pressing na defensywie przeciwnika oraz skrzydłowymi, którzy po przejęciu piłki natychmiast przemieszczają się pod bramkę przeciwnika. Najbardziej wysuniętymi zawodnikami są zazwyczaj Marouane Chamakh oraz wspierający go mobilny i szybki napastnik.

Marouane Chamakh

Palace może zagrać w ten weekend ostrożniej i bardziej defensywnie niż zwykle; mało prawdopodobnym duetem w środku pola będzie James McArthur i Joe Ledley. Są to dwaj wytrzymali zawodnicy, ale ich głównym atutem jest gra ofensywna. Kluczem do sukcesu Orłów w najbliższym pojedynku najprawdopodobniej będzie wyczekiwanie i wybijanie z rytmu Arsenalu - przeczekanie głęboko na błąd i wyprowadzenie błyskawicznej kontry.

Prawdopodobnie to Mile Jedinak rozegra w sobotę swój pierwszy mecz w Premier League w 2015 roku. Cały miesiąc stracił przez wyjazd na Puchar Azji oraz kontuzję wykluczającą go z gry. Jest to bardzo dobry defensywny pomocnik. Świetnie chroni linię defensywną swojego zespołu, a jego grę najlepiej podsumować jednym zdaniem: Jedinak wykonał najwięcej odbiorów piłki ze wszystkich zawodników grających na angielskich boiskach.

Jeśli chodzi o skrzydła, Pardew ma wiele opcji do wyboru. W ciągu ostatniego miesiąca na prawej stronie na zmianę występowali Jason Puncheon i Yannick Bolasie, a na lewej Wilfried Zaha i Dwight Gayle. Zadanie każdego z nich jest proste: chronić bocznych obrońców i nie dopuścić do sytuacji, w której zawodnik rywali przedrze się z piłką za linię defensywy oraz w momencie przejęcia piłki natychmiast wyruszyć pod pole karne przeciwnika.

W pierwszej linii najprawdopodobniej wystąpi Dwight Gayle, ponieważ Yaya Sanogo nie może zagrać w meczu przeciwko Arsenalowi, z którego jest wypożyczony. Anglik jest bardzo szybkim zawodnikiem ze świetnym wykończeniem. Gayle uwielbia wybiegać za linię obrony przeciwnika. Chwila nieuwagi środkowych defensorów Arsenalu zdecydowanie może skończyć się bramką dla przeciwników.

Marouane Chamakh w ostatnim meczu przeciwko Arsenalowi

Jednak kluczowym piłkarzem Crystal Palace może być Marouane Chamakh. Marokańczyk znacznie podniósł poziom swojej gry, odkąd dołączył do drużyny Orłów. Wygrywa bardzo dużo pojedynków powietrznych w ataku, a także bardzo ciężko pracuje w defensywie. Praca, jaką wykonał w obronie w meczu otwarcia sezonu 2014/15 Premier League, jest niezwykle imponująca. Wszystkie jego przejęcia i odbiory piłki można zobaczyć na powyższej grafice.

Jedno jest pewne: Chamakh będzie starał się udowodnić swojemu byłemu klubowi swoją wartość, a jeśli Crystal Palace marzy o triumfie w najbliższym pojedynku, Marokańczyk będzie musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.

Marouane Chamakh w barwach Arsenalu