Samir Nasri - Po linii najmniejszego oporu

Samir Nasri - Po linii najmniejszego oporu 21.03.2012, 18:38, Szymon Ortyl 259 komentarzy

Samir Nasri. Pamiętacie go? Przeszedł do Arsenalu z Marsylii kilka lat temu i przez parę sezonów słabo prezentował się w barwach The Gunners. Dalej nic? No dalej, spróbujcie sobie przypomnieć! Miał kilka udanych miesięcy pod koniec 2010 roku, jednak gdy sezon wkroczył w najważniejszą fazę po raz kolejny zniknął z ekranów naszych telewizorów. Następnego lata skuszony petrodolarami dołączył do bandy jemu podobnych zawodników w Manchesterze City.

Jeśli w dalszym ciągu nie przypominacie go sobie, nic dziwnego. Ostatnio odpuścił sobie granie w piłkę na rzecz liczenia zarobionych pieniędzy na wygodnej ławce City. Twierdzi w dodatku, że dzięki temu stał się lepszym piłkarzem. Jak to możliwe? Odpowiedź zna chyba jedynie sam zainteresowany.

W wywiadzie udzielonym niedawno francuskiemu kanałowi Canal+ Samir narzekał, iż imponująca liczba 28 meczów ligowych, które rozpoczynał od 1. minuty w barwach Arsenalu w zeszłym sezonie to zdecydowanie za dużo po czym stwierdził, iż bycie zmiennikiem Davida Silvy wiele go nauczyło.

- Jesteśmy składem 25 profesjonalistów i wszyscy reprezentujemy nasze kraje w rozgrywkach międzynarodowych - stwierdził Nasri zapominając chyba, jego kraj nie chciał mieć z nim nic do czynienia podczas ostatnich Mistrzostw Świata. - Teraz walczymy już tylko o zwycięstwo w lidze, więc ukształtuje się bardziej regularna pierwsza 11.

- Zewsząd słyszę, iż nie jestem podstawowym graczem swojej drużyny, jednak to nieprawda. Gram w wielu meczach, a w Arsenalu rozgrywałem zdecydowanie za wiele spotkań! Cały czas łapałem różne kontuzje i byłem naprawdę wykończony.

- Nie strzelam może tylu bramek, co w Arsenalu ale to tylko i wyłącznie dlatego, że spełniam tu inną rolę - kontynuował Nasri najwyraźniej nawiązując do faktu, iż jego aktualnym zadaniem jest wygrzewanie ławki rezerwowych dla Davida Silvy. - Mam teraz więcej zadań w defensywie, więc gram dalej od bramki. Stałem się dzięki temu lepszym piłkarzem!

Cóż, najwyraźniej grając mniej spotkań i prezentując w nich przeciętny futbol oraz zatrudniając własnego speca od PR, możesz stać się lepszym piłkarzem i mieć ogromny wpływ na grę zespołu.

- Kiedy przeszedłem do City, chciałem wygrywać trofea i walczyć o najwyższe laury. Wciąż mamy szansę zostać Mistrzami Anglii. Moim celem było też wzmocnienie się piłkarsko i to mi się udało szczególnie, pod względem psychicznym.

Najprawdopodobniej najbardziej wskazaną reakcją na wypowiedzi Nasriego, w których opisuje on swoją ciężką przeszłość i zarabianie marnych milionów funtów w północnym Londynie, byłoby nie zwracanie na nie uwagi, jednak czasami nie da się przejść nad nimi do porządku dziennego.

Zaczynając od atmosfery panującej na Emirates, poprzez narzekanie na to, iż Arsenal nie odnosi brzydkich zwycięstw, kończąc na uwielbieniu City, Samir nie jest w stanie powstrzymać się od komentarzy, których nikt od niego nie oczekuje czy też wymaga.

Postarajmy się więc olać jego bezcenne życiowe wskazówki a City życzymy szczęścia z jego wrodzonym skąpstwem.

Autor tekstu: Andrew Allen

Manchester CitySamir Nasri autor: Szymon Ortyl źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456 następna
lukasxsoad komentarzy: 83221.03.2012, 18:45

,,Mam teraz więcej zadań w defensywie"

Taa, jasne. Chyba te zadania ograniczają się do bronienia ławki;p

armata_PL komentarzy: 6219 newsów: 421.03.2012, 18:44

hahaha "grałem zbyt wiele meczów" haha xD $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$amir - tyle mam do powiedzenia.

joset komentarzy: 13121.03.2012, 18:44

Jak widać Na$ri się pomyliłi musi się pocieszć, że ławka w City jest bardziej rozwijająca niż pierwszy skład w Arsenalu.

AtheneWins komentarzy: 6442 newsów: 221.03.2012, 18:44

Daje mu rok albo dwa i skończy w Rubinie Kazań albo Anzi

Elgherin komentarzy: 10221.03.2012, 18:43

Na moim plakacie "Gunners 2010-2011" zakleiłem mu oczy dwoma znaczkami dolarów, to chyba dobre podsumowanie

Shagrath komentarzy: 12621.03.2012, 18:41

Kazda wypowiedz tego goscia pograza go coraz bardziej.....
City niestety nic nie wygra w tym sezonie, a i w przyszlym pewnie tez nic, bo ciezko zrobic zespol z bandy indywidualistow (i darmozjadow) ....

poprzednia123456 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
? : ?
Arsenal - Aston Villa 14.04.2024 - godzina 17:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City32227373
2. Arsenal32225571
3. Liverpool32218371
4. Aston Villa33196863
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham331391148
9. Chelsea301281044
10. Brighton3211111044
11. Wolves321271343
12. Fulham331261542
13. Bournemouth321191242
14. Crystal Palace32891533
15. Brentford33881732
16. Everton31981427
17. Nottingham Forest33791726
18. Luton33672025
19. Burnley33482120
20. Sheffield Utd32372216
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland205
O. Watkins1810
Mohamed Salah179
D. Solanke173
A. Isak171
C. Palmer169
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
0
Gracz marca wybór redaktorów
0
Gracz marca wybór użytkowników
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com