Silvestre transferową porażką Werderu

Żałuję, że nie zdecydował się na niego Tottenham, bo śmiechowo by było :D To było do przewidzenia, że już nic nowego nie pokaże dlatego cieszę się, że już u nas nie gra :)

To nie dziwota, że Arsene nie chciał z nim kontraktu przedłużyć :P Co jak co, ale w lidze polskiej naszej kopanej Sylwuś byłby normalnie gwiazdą, stoperem nie do przejścia. Ogłoszono by go, transferem stulecia :P

A co z Williamem w Spurs? Też przecież jakieś perełki odstawiał w swoim pierwszym meczu. Czekamy na więcej, Willy!

ehhh no to juz nie ten grac co w ManU kiedys

Wenger nie był w stanie czegoś takiego powiedzieć, ani nikt z naszego zarządu.

Świetna robota, Mikael!

*Nie wierzę - oczywiście ^^

Jakoś mnie to nie dziwi !!! Bardzo się ucieszyłem gdy dowiedziałem się, że Silvestre nie przedłuży z nami kontraktu. Odejście Mikaela do Werderu to jedno z naszych największych wzmocnień tego lata ;D

Nie wieżę! To nie może być nasz Sylvek! W Bundeslidze powinien być gwiazdą #1.

Ale Silvestre to nie jest boczny obrońca. Czy ten Dyrektor nie widzi że Boenich jest LO i tam powinien grać.

to bylo wiadome ze tak bedzie, czego sie spodziewali po tym pilkarzu? przeciez to porazka i osłabienie defensywy.

Cóż za niesamowita niespodzianka. Sensacja nad sensacjami. Kto by się spodziewał?

Było do przewidzenia...

Mecz z Interem ok. 15 min niejaki Biabiany był w odległości z 5 m od Silvestra po 3 sec. był juz 5m za nim fantastyczne przyśpieszenie ma ten chłopak a mi zrobiło sie głupio, że taki Silvestre to były piłkarz Arsenalu.