Świetny mecz na Emirates, Arsenal wygrywa 2:0
02.11.2013, 19:22, Sebastian Czarnecki 2633 komentarzy
Dzisiejszy hit kolejki na Emirates Stadium zdecydowanie na to miano zasłużył. Fantastyczne, szybkie widowisko, pełne ciekawych akcji i gry na jeden-dwa kontakty. Obie drużyny miały swoje okazje, żeby wygrać to spotkanie, a innego dnia wynik byłby pewnie zupełnie inny. Zadecydowała skuteczność piłkarzy Arsenalu, którzy potrafili wykorzystać dwie z wielu sytuacji, podczas gdy liverpoolczycy bili głową w mur, próbując pokonać fenomenalnego dzisiaj Szczęsnego.
Kanonierzy wygrali po ciężkim, ale bardzo dobrym w swoim wykonaniu meczu 2:0 i oddalili się od goniących ich przeciwników na 5 oczek. Oznacza to, że podopieczni Arsene'a Wengera znajdują się na świetnej pozycji przed kolejnym spotkaniem z Manchesterem United, bo nawet w razie ewentualnego niepowodzenia, i tak utrzymają się na szczycie.
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs (78. Vermaelen) - Arteta, Ramsey - Rosicky (72. Monreal), Özil, Cazorla (84. Jenkinson) - Giroud
Liverpool: Mignolet - Toure, Sakho, Skrtel - Flanagan (68. Moses), Lucas, Gerrard, Henderson, Cissokho (46. Coutinho) - Sturridge, Suarez
Od pierwszych minut utrzymywało się wysokie tempo. Obie drużyny chciały grać szybko, składnie, podaniami, jednak dobrze spisywały się również w defensywie, toteż nie dopuszczały do zagrożenia. Jako pierwsi cios zadali Kanonierzy; po składnej akcji, Rosicky otrzymał podanie od Cazorli i oddał groźny strzał na bramkę Mignoleta, jednak Belg udanie interweniował.
W 9. minucie w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym znalazł się Henderson. Nikt nie wie jak, nikt nie wie kiedy. Piłkarze Arsenalu, z Artetą na czele, zostawili Anglikowi wystarczająco dużo miejsca, by ten mógł strzelić gola, jednak fatalnie skiksował, a polski golkiper bezpiecznie złapał piłkę.
W 19. minucie Arsenal wyszedł na prowadzenie! Szybki kontratak zakończył się dośrodkowaniem Sagny na głowę Cazorli, a strzał Hiszpana zakończył się na słupku. Cazorla poszedł jednak za akcją i oddał kolejne uderzenie, z którym zaskoczony Mignolet nie dał sobie rady. 1-0!
Minutę później Cazorla mógł podwyższyć swój dorobek i zdobyć kolejnego gola, ale tym razem jego strzał z dystansu złapał Mignolet.
Cały czas utrzymywało się wysokie tempo pojedynku, a obie drużyny szły za ciosem. W 26. minucie Steven Gerrard dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Kolo Toure, ale fenomenalną interwencją popisał się Wojtek Szczęsny. Tak czy siak, były gracz Arsenalu został złapany na spalonym, więc ewentualnej bramki i tak by nie było.
Dwie minuty później kolejny atak wyprowadzili Kanonierzy. Szybka akcja zakończyła się strzałem na bramkę Aarona Ramseya, ale Simon Mignolet wyszedł zwycięsko z tego starcia.
Mimo że mecz stał na bardzo wysokim poziomie, wynik do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie. Kanonierzy zeszli na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga część meczu zaczęła się od mocnych ataków ze strony Liverpoolu. Już trzy minuty po wznowieniu gry, Luis Suarez przeprowadził groźny atak, który mógł zakończyć się bramką, jednak nikt nie wykończył jego dośrodkowania. Minutę później z bliskiej odległości strzelał Henderson, ale piłka przeleciała ponad bramką Szczęsnego.
W 54. minucie przed fantastyczną okazją do podwyższenia wyniku stanął Olivier Giroud, który wyszedł sam na sam z Mignoletem i postanowił go przelobować. Piłka wylądowała jednak na bocznej siatce, to była piłka meczowa.
Dwie minuty później przed kolejną okazją stanął Olivier Giroud, który tym razem strzelił w sam środek bramki Mignoleta. Warto zauważyć, że bardzo dobrą akcję środkiem boiska przeprowadził Santi Cazorla.
Starania Arsenalu opłaciły się w 59. minucie. Fantastyczny strzał z dystansu oddał Aaron Ramsey, który całkowicie zaskoczył Simona Mignoleta. 2-0!
W 74. minucie liverpoolczycy przeprowadzili świetną akcję, która mogła zakończyć się kontaktową bramką. Sturridge i Suarez nieco się nie zrozumieli w polu karnym Arsenalu, a ostatecznie akcję postanowił wykończyć ten drugi. Strzał Urugwajczyka znalazł się jednak na słupku.
Dwie minuty później z odsieczą ruszyli londyńczycy. Akcję postanowił wykończyć Mesut Özil, który wcześniej asystował przy trafieniu Ramseya, jednak jego uderzenie było nieco za lekkie, a belgijski bramkarz bez problemu sobie z nim poradził.
W 78. minucie kontuzji łydki doznał Kieran Gibbs i został zmuszony do zejścia z boiska. W jego miejsce pojawił się Thomas Vermaelen.
W 82. minucie drużyna gości wyprowadziła kolejną akcję, która mogła przynieść gola kontaktowego. Liverpoolczycy sprawnie przedarli się w pole karne Arsenalu, jednak Wojciech Szczęsny kolejny raz spisał się na medal i w porę powstrzymał napastnika przeciwników.
The Reds wciąż nie ustępowali. W 87. minucie Gerrard świetnie uruchomił niepilnowanego Suareza, który znalazł się w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym. Urugwajczyk miał dwie opcje: wpakować piłkę do bramki, albo odegrać do jeszcze lepiej ustawionego Sturridge'a. Zachował się jednak najgorzej jak mógł i strzelił obok słupka.
Mimo usilnych prób, Liverpool nie był już w stanie odmienić wyniku. Kanonierzy wygrali 2:0.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
scontent-a-mad.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1426252_10151831084767713_821195657_n.jpg
Cazorla na kazdym treningu ma z czegoś polewkę, chyba Eboue został zastąpiony, jeżeli chodzi o osobowość:D
A czemu miałby nie jechać, skoro trenuje z pierwszym zespołem? :P Nawet żadnego opatrunku nie widać na nodze.
To ciekawe czy Gibbo pojedzie do Dortmundu.
Dziękówa, Pany!
Na to wygląda , na dobrą sprawe nikt jego kontuzji nie potwierdził ! ; D
facebook.com/photo.php?fbid=10151831083837713&set=a.10151831083747713.1073741919.20669912712&type=3&theater
czyli z gibssem tez ok? bo na zdjecaich widac, ze trenuje
arsenal.com/news/news-archive/50127/arsenal-train-ahead-of-dortmund-match
arsenal.com/news/news-archive/50127/arsenal-train-ahead-of-dortmund-match
Kowalczyk
Daj link do zdjęć ;)
NIe ma szans. Poldi juz trenuje więc lada moment i będzie. Pewnie zaraz po reprze.
Są foty z treningu. Gnabry trenuje!
Jeśli mnie mój sokoli wzrok nie myli to na zdjęciach z treningu jest Gnabry
Idzie ktoś jutro na mecz w Poznaniu do tego pubu, gdzie się spotykają fani Arsenalu?
@mallen
Theo - 3 tygodnie
Podolski - miesiąc
Gibbs - 2 tygodnie, ale trzeba to dokladnie sprawdzic
:D
@mistiqueAFC
To dawaj zobaczymy czy trafisz ;)
"trzy tygodnie" ;D
fajny koment przeczytalem na jakims forum o grupie Arsenalu w LM , ze to ,,Marsylia rozdaje karty w tej grupie, bo duzo zalezy komu da sie ograc a komu nie''
@mallen
ja ci moge napisac teraz, co powie Wenger :P
Zobaczymy co Wenger dzisiaj powie o kontuzjowanych, może jakieś konkretne terminy padną.
Witam was po dlugiej przerwie :D
Co do tego co pisze Vendeful, to ja jakos nie widze braku radości po strzelonych bramkach.Moze przez to, ze sam sie ciesze po nich aż za bardzo i mi to jakos umyka....
ale dobry kurs na Arsenal jutro, chyba się skuszę :D
w ww.arsenal.com/news/news-archive/video-the-breakdown-liverpool
dlatego powiedzialem,mogli nie widzieć,nie zdążyć zareagować itp.
mowię tylko co widzę.
Powoli wracają kontuzjowani.
Ufff :)
Cieszą się, a to są wyjątkowe sytuacje. Nie ma czego się doszukiwać.
vendeful
juz przesadzasz ;p przeciez nie wszyscy musza odrazu biec i gratulowac ;p
obejrzyj powtorkę z kanalu andrzej twarowski rafal nahorny.
Giroud nie cieszy sie spontanicznie,ale gdy widzi okazje do przytulenia się to kolegi to korzysta :D
na ostatnim ujęciu widac tez dwoch zawodnikow z tylu,i widać idealnie lecącą piłke do bramki.w momencie gdy przekracza linie i wpada do siatki,nie ma nawet najmniejszego gestu.moze to byc wina takze ze dokładnie nie widzieli lub nie zdążyli jeszcze zareagować.
Vendeful
Moze znudzilo im sie to ciagle strzelanie i wygrywanie :)
Giroud do wszystkich sie klei i przytula wiec jedno masz z głowy ;D moze poprostu sa bardziej skupieni(obrona) i ciesza sie po meczu. Ale dla mnie to raczej sporo biegnie za ramseyem czy kims innym i mu gratuluje
Jack Wilshere @JackWilshere 44 min
“@SkySportsNews: Arsenal defender Jack Wilshere misses training ahead of Champions League game against Borussia Dortmund #SSN” new position?
być może dlatego że to był juz gol na dwa zero,i byli pewni swego.
tacy pilkarze jak mesut ,ramsey,santi cieszą się faktycznie zawsze i "od razu",ale jest kilku zawodnikow ktorzy nie ciesza sie z bramki spontanicznie,zauwazam to ogladajac powtorki.fakt,potem podbiegną,poklepią strzelca itp.ale tuż po strzeleniu golanie przejewiają żadnej reakcji.
Jack Wilshere @JackWilshere 1 min
To be fair......probably could do a job a left back!
:O chyba inne mecze oglądamy. Dla mnie cieszą się i to bardzo. Przykład Ramsey i Santi. Mesut ostatnio.
zauwazylem ostatnio pewna dziwna sprawe
otóż po strzeleniu bramki przez Arsenal,bardzo dużo zawodników stoi,i nie wykonuje żadnego gestu.czy to podbięgniecie do strzelca,czy uniesienie rąk w góre,czy jakiegokolwiek innego gestu ktorym by swiadczyl o tym ze z tej bramki sie zwyczajnie ciesza.nie mowie ze w zespole panuje zla atmosfera,bo na pewno panuje swietna,dlatego tym bardziej nie wiem z czego to wynika.
goal.com/en/news/11/transfer-zone/2013/11/05/4384155/madrid-ready-to-step-up-suarez-chase
Zazdrościmy ;]]]]]]]]]]
carlosV
nie czytam wszystkich komentarzy jak leci, mam ciekawsze rzeczy do roboty;]]]]
@carlosV
Do tego Wilshere w pierwszym składzie, a Arteta jako ofensywny pomocnik/skrzydłowy.. Ehh ci znaffcy.
bardzo potrzebujemy teraz takich informacji o powrotach przynajmniej na ławkę bo tam to marnie
Arsenal midfielder Jack Wilshere misses training ahead of Champions League game against Borussia Dortmund #SSN
Na stronie Borussii w awizowanych składach za Gibbsa wrzucili Jenkinsona :DD
Jak Flamini wróci na MU to założę się że w następnym meczu ze świętymi nie zagra
Na myśl o przerwie reprezentacyjnej szlag mnie trafia..już nawet nie przez kontuzje, a przez 2 tygodnie bez premierleague.
Kurczak
Czytaj uważnie, było podane niżej - "... Wilshere & Gibbs should be ok and available. (Via @johncrossmirror)"
wiadomo co z Gibbsem?
Ale dobry kurs na Arsenal z podpórką. Oby siadło. Pamięta ktoś jak to było z meczem z Bayernem? Byliśmy wypoczęci czy tez tak mniej więcej zajechani .
@Ars3n
Bardzo ciekawa analiza, ale trochę mnie dziwi, że wystawianie Hendersona na pozycji ofensywnego pomocnika miało być dobrą decyzją.
Raczej zagra,bo chyba Cavaniego nie ma w składzie.
wiadomo czy zlatan zgra?
Gnabry told Kicker he hopes to get minutes on Wednesday. Should mean he's fit again.
Kolejna dobra wiadomość na to wygląda :)