Sylwetka naszego rywala: Wigan Athletic

Sylwetka naszego rywala: Wigan Athletic 05.12.2008, 16:50, Bartosz Polek 4 komentarzy

Nie minęły nawet cztery tygodnie od ostatniego zwycięstwa Arsenalu nad Wigan na Emirates Stadium i to w stosunku aż 3:0. Od tamtej pory wbrew pozorom, sporo jednak się zmieniło. Jutro zespół Wigan podejmie nie tylko zupełnie inna jedenastka ułożona przez Arsene’a Wengera. Znaczne zmiany nastąpiły jednak przede wszystkim w zespole ‘The Latics’.

11 listopada podopieczni Steve’a Bruce’a mieli zaledwie 3 punkty przewagi nad strefą spadkową. Po rozczarowującej IV rundzie Carling Cup, piłkarze jednak zmobilizowali się wystarczająco dobrze, bo aktualnie plasują się na 11 miejscu w tabeli.

Obserwator Wigan, Paul Kendrick, opowiada nam o sobotnim spotkaniu, upokorzeniu w Carling Cup, Wilsonie Palaciosu oraz o pozycji ‘The Latics’.

Dotychczasowa forma

- Mecz w Carling Cup był naprawdę świetnym występem. Myślę, że Wigan jest zaniepokojone by zapomnieć o tamtym wieczorze. Kiedy popatrzyli na kartkę, na której był skład Arsenalu, nadzieje były bardzo wysokie a piłkarze mogli uwierzyć w to, że powtórzą wyczyn z przed lat i awansują do finału tych rozgrywek. Nigdy nie mieli przeciwko Kanonierom dobrego rozrachunku. Dzieciaki Arsenalu były absolutnie fantastyczne na każdej pozycji. Można powiedzieć, że oni zażenowali pierwszy skład Wigan. Uważam, że my umiemy zupełnie się z tym nie zgodzić. Jeśli kilku piłkarzy zachowa swoje pozycje to można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju czynnik, ale w sobotę zobaczymy prawdopodobnie inną drużynę Arsenalu. To pozytywne z punktu widzenia Wigan, mogą zacząć mecz z czystą kartą.

- Księżyc dobrze dla nich świeci. W październiku mieli fatalną serię i przegrali wszystkie cztery mecze, lecz listopad to zupełnie inna historia. Zagrali pięć spotkań, wygrali trzy, zremisowali dwa i jedynym uszczerbkiem był pucharowy mecz z Arsenalem. Oni naprawdę są teraz na fali wznoszącej, po dwóch bardzo ważnych wygranych w krótkim odstępie czasu z Evertonem i West Bromwich, które wywindowały ich z 18 na 11 pozycję w tabeli. Na Emirates jadą z dobrym duchem i dosyć pewni w swoje umiejętności.

Powody do radości

- Osobiście jestem przekonany, że unikną relegacji. Jeśli spojrzysz na zespół Wigan, nie jest to taka drużyna, która może spaść. Jest tutaj kilku świetnych piłkarzy, Emile Heskey, Amr Zaki, ponadto Wilson Palacios, Luiz Antonio Valencia w pomocy to wspaniali zawodnicy, obrona również jest bardzo solidna. Nie są zbyt często oklaskiwani, lecz takie osobowości jak Paul Scharner, Titus Bramsle czy Emmerson Boyce są bezsprzecznymi bohaterami zespołu. Jest też Chris Kirkland, który kiedy ma swój dzień, jest jednym z najlepszych bramkarzy w lidze. Wigan nie ma dobrej reputacji wśród tych, którzy oglądają ich niezbyt często, jeśli jednak siądziesz i spojrzysz na to, jakich piłkarzy mogą oni wystawić, jest to bardzo przyzwoita drużyna. Uważam, że spokojnie się utrzymają.

- Wigan nie różni się od zespołów w tej części tabeli, chodzi tu o bezpieczeństwo. Steve Bruce zakładał przed sezonem zdobycie 38 punktów, czyli średnio jednego na mecz, później będą starali się uzyskać 40. Jeśli coś przetrwają, jest to przeszłość i muszą starać się rozwinąć jeszcze bardziej na podstawie ubiegłego sezonu, wtedy stosowali właśnie taką formułę i to pomogło. Obecnie znajdują się na 11 miejscu w tabeli lecz od strefy spadkowej dzieli ich jedynie 4 punkty, dlatego nie mogą pozwolić sobie na myślenie, że są już bezpieczni.

Godny obserwacji

- Wilson Palacios spisuje się bardzo dobrze. Można powiedzieć, że jest jednym z najbardziej konsekwentnych zawodników Wigan. Jak dotąd nie strzelił jeszcze żadnej bramki, lecz sądzę że jest to element, nad którym akurat nie musi pracować. Dobrze przechwytuje piłkę, łączy grę bardzo dobrą z rzadkim oddawaniem piłki przeciwnikowi. To były prawdopodobnie jedne z najlepszych godzin okienka transferowego w wykonaniu Steve’a Bruce’a.

- Ciężko jest go porównać z kimkolwiek, ponieważ jest unikalnym zawodnikiem. Nie atakuje tak często, jakby tego chciał i nie ma wybitnego uderzenia, lecz jego ogólna prezentacja jest prawidłowa. Jego miejsce jest tam, w pomocy, wygrywa piłki, podaje we wszystkie strony, utrzymuje futbolówkę w posiadaniu. Jest kluczowy w tym wszystkim, co robi Wigan.

Gwiazda drużyny

- W związku z absencją Zakiego w ostatnich meczach, szansa pokazania swoich umiejętności otwarła się przed Henrim Camarą. Zagrał cudownie z Newcastle, strzelił zwycięską bramkę z Evertonem w ostatni poniedziałek, a potem znów trafił w meczu z West Bromwich. Definitywnie jest w formie i wcale nie dało się zauważyć nieobecności Zakiego właśnie ze względu na świetną formę Camary.

- Osiedlił się tutaj. Będąc szczerym nie otrzymywał wielu szans w tym sezonie ze względu na dobrą dyspozycję Heskey’a i Zakiego. Wcześniej nie mógł znaleźć w tym klubie uznania, został wypożyczony do West Ham, lecz kiedy rozmawiałem z nim kilka tygodni temu powiedział mi, że był bardzo niezadowolony ze swojego pobytu tam, ponieważ nie grał w przyzwoitej liczbie spotkań. Na Upton Park był też często kontuzjowany. Jego kontrakt niedługo wygasa i zapewne zacznie walczyć o nową umowę, której jak na razie Steve Bruce mu nie zaoferował. Jeśli jednak nadal będzie pracował tak ciężko, to Bruce’owi będzie trudno odmówić mu kontraktu na kolejny rok, czy dwa.

Wrażenia na temat Arsenalu

- Ciężko jest cokolwiek powiedzieć. Są zupełnie z innej dywizji Premier League. Jest ‘Big four’, potem kilka drużyn takich jak Tottenham czy Aston Villa, które próbują z nimi walczyć, a dalej długo nic. Wigan jest w środku stawki. Jeśli dalibyście Steve’owi Bruce’owi jeden punkt przed meczem, on by go odrzucił. Jeśli jednak pomyśleć, że Arsenal przegrywał z Hull City czy Stoke, mogą obawiać się też Wigan, gdyż mają charakter zwycięzców. Jeśli Arsenal nie wrzuci w sobotę pierwszego biegu, mogą być w szoku.

Taktyka

- To nie jest w naturze Wigan, wyjść na boisko i ‘udusić’ swoich rywali – widzieliście to na Emirates w Carling Cup. Kilka tygodni przed tamtym meczem grali z Liverpoolem i byli fantastyczni. Zasłużyli na zwycięstwo 2:1, lecz kiedy Wigan zaczął grać w 10, ‘The Reds’ zaatakowali i wygrali. Nie zobaczyliście defensywy w wykonaniu Wigan, jutro zagrają prawdopodobnie dwoma napastnikami, tak jak w Carling Cup. Fani chcą oglądać ofensywny futbol, Steve Bruce jest z natury ‘atakującym’ trenerem i jedynej rzeczy, której nie zobaczycie, to zamurowanie bramki przez Wigan i gra na 0:0, to nie jest w ich zwyczaju.

- Kiedy oglądasz taki zespół jak Hull, który przyjeżdża na Emirates Stadium i wywozi korzystny rezultat, to dodaje wiary każdej innej drużynie, znajdującej się w takiej sytuacji jak oni. Kto przed rozpoczęciem sezonu dawałby Hull jakiekolwiek szanse na wygraną? Czy ktokolwiek przewidywał choćby remis? To pokazuje jedynie, co małe kluby potrafią i ukazuje, że Premier League staje się coraz bardziej wyrównana.

Amr ZakiWigan AthleticWilson Palacios autor: Bartosz Polek źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
EkEl komentarzy: 298906.12.2008, 15:24

Wigan dzisiaj nie będzie groźne i stawiam na 4-0 i świetną grę Arsenalu. Trzeba poprawić bilans bramkowy xD

Kondzior12 komentarzy: 490006.12.2008, 09:17

Nie możemy zlekceważyć Wigan bo będzie tak jak z Hull i Stoke.

fanzzi komentarzy: 39905.12.2008, 20:48

Wszyscy piłkarze Arsenalu muszą pamiętać o tych słowach:

"- Kiedy oglądasz taki zespół jak Hull, który przyjeżdża na Emirates Stadium i wywozi korzystny rezultat, to dodaje wiary każdej innej drużynie, znajdującej się w takiej sytuacji jak oni. Kto przed rozpoczęciem sezonu dawałby Hull jakiekolwiek szanse na wygraną? Czy ktokolwiek przewidywał choćby remis? To pokazuje jedynie, co małe kluby potrafią i ukazuje, że Premier League staje się coraz bardziej wyrównana."

Energiser komentarzy: 1292 newsów: 13005.12.2008, 19:09

Taktyka mnie troszkę zdziwiła, ale... ;)

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
? : ?
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal37275586
2. Manchester City36267385
3. Liverpool36239478
4. Aston Villa36207967
5. Tottenham361961163
6. Newcastle361761357
7. Chelsea361691157
8. Manchester United361661454
9. West Ham3714101352
10. Brighton3612121248
11. Bournemouth371391548
12. Crystal Palace3712101546
13. Wolves371371746
14. Fulham371281744
15. Everton371391540
16. Brentford371091839
17. Nottingham Forest37892029
18. Luton37682326
19. Burnley37592324
20. Sheffield Utd37372716
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer219
A. Isak201
O. Watkins1912
Mohamed Salah1810
D. Solanke183
Son Heung-Min179
P. Foden168
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1