The Gunners pokonują Celtic 3:1!
26.08.2009, 20:29, Kuba Zawadzki 257 komentarzy
Piłkarzy obydwu drużyn przywitała iście angielska pogoda – ulewny deszcz w Londynie nie odpuścił nawet dzisiaj. Warunki będą trudne, lecz zawodnicy Celticu nie są na pewno zaskoczeni tymi opadami i dadzą z siebie wszystko. Jako ciekawostkę można podać fakt, iż na trybunach zajął miejsce sir Alex Ferguson, menedżer najbliższego przeciwnika Kanonierów – Manchesteru United.
Wenger zaskoczył wielu fanów, gdyż postanowił umieścić na ławce rezerwowych Robina van Persiego i Andrieja Arszawina. Cieszy fakt pojawienia się na ławce również Jacka Wilshere’a. Linia pomocy to zawodnicy bardzo młodzi, brakuje także kapitana Kanonierów – Fabregasa. W ataku od pierwszych minut zagrają Eduardo, Bendtner oraz… Diaby, co jest dość nietypowym rozwiązaniem. Widać Wenger nie rezygnuje z taktyki 4-3-3.
Szkoci od pierwszych minut grali mocnym pressingiem, The Gunners natomiast troszkę niedokładnie i chaotycznie. Ofiarnie w defensywie poświęcali się dwaj środkowi obrońcy Arsenalu. W 6. minucie dość groźnie przed polem karnym drublował McDonald, lecz zachował się nieprofesjonalnie „nurkując” i wymuszając rzut wolny. Chwilę potem pierwsza groźna akcja piłkarzy z Londynu, zatrzymana jednak przez defensywę Celticu. Minutę później fantastyczna akcja Kanonierów, jednak fenomenalnym refleksem popisał się Boruc, broniąc strzał Bendtnera z najbliższej odległości. Eduardo próbował jeszcze dobijać, jednak nie trafił w światło bramki. W 13. minucie genialną akcję dwójkową rozegrał Denilson z Eboue, reprezentant WKS popisał się efektownym i pięknym podaniem, lecz Brazylijczyk trafił tylko z boczną siatkę. Kanonierzy co chwila przeprowadzali akcje na bramkę Celtów, najczęściej skrzydłami, jednak każde dośrodkowanie kończyło się na wyłapaniu piłki przez Boruca lub wybiciu jej przez obrońców gości. Cały czas bardzo dobrze spisywała się defensywa Arsenalu. W 24. minucie efektownie z woleja strzelał Eboue, niestety futbolówka nie znalazła się w siatce. W 26. minucie sędzia przyznał Arsenalowi rzut karny, gdyż uznał, że Boruc sfaulował Eduardo w sytuacji sam na sam, jednak jak pokazały powtórki, faulu nie było.
Do piłki ustawionej na 11. metrze podbiegł sam „poszkodowany” i mocnym strzałem w prawy róg pokonał polskiego bramkarza. 1:0!
W 30. minucie Denilson strzelał z dystansu, lecz z marnym skutkiem. Dwie minuty później rzut wolny dla Celticu, strzał jednak zdecydowanie zbyt wysoki. Chwilę potem bardzo brzydkim faulem „popisał się” Caldwell, sprawiając wiele bólu Eboue, arbiter pokazał mu jednak tylko żółtą kartkę. W 38. minucie piękny rajd prawą stroną przeprowadził Gallas, dryblując jak napastnik, dzięki czemu wywalczył rzut rożny. W 40. minucie piłka znalazła się w bramce Arsenalu, lecz sędzia, zgodnie z prawdą, nie zaliczył gola, gdyż McDonald był na spalonym. W 46. minucie fantastyczny rajd przeprowadził Eboue, pdał do Eduardo, a ten popisał się fenomenalnym strzałem w okienko, lecz Artur Boruc po raz kolejny dokonał niemożliwego i wyginając się w ekwilibrystyczny sposób obronił strzał Brazylijczyka. Przed końcowym gwizdkiem przed szansą stanął jeszcze Bendtner, ale jego strzał głową nie podwyższył wyniku.
Pierwsza połowa przebiegła pod dyktando Kanonierów, którzy po zdobyciu bramki z rzutu karnego, który nie powinien być przyznany, trochę ucichli i oddali inicjatywę Celticowi. W drugiej połowie możemy się spodziewać zmian i kto wie, czy wynik się jeszcze nie zmieni.
Na początku drugiej połowy tylko Tony Mowbray dokonał zmiany, ściągając kapitana, Gary’ego Caldwella, a wprowadzając Darrena O’Dea.
W 48. minucie z okolic 20. metra uderzał McGeady, na szczęście jego próba okazała się minimalnie niecelna. W 50. minucie dobry kontratak w wykonaniu The Gunners, zakończony beznadziejnym strzałem Eduardo.
Co nie udało się da Silvie, udało się w 53. minucie Emmanuelowi Eboue! Bendtner w piękny sposób podał piłkę piętką do Diaby’ego, ten zaczekał na partnerów, dograł w pole karne do Eboue, a reprezentant WKS pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce! 2:0!
W 60. minucie boisko opuścili McGeady i Maloney, a ich miejsce zajęli Naylor i Flood. W zespole Arsenalu Ramsey zmienił Diaby’ego. W 68. minucie sfaulowany został Ramsey i ucierpiał w tym starciu, na szczęście chwilę później rozbiegał ten uraz. Dwie minuty później po rzucie rożnym efektownie z powietrza uderzył Naylor, jego strzał nie zagroził jednak Almunii. W 72. minucie podwójna zmiana w zespole Kanonierów – Arszawin w miejsce Eduardo i Wilshere w miejsce Eboue.
W 74. minucie było już 3:0! Arszawin nie zdążył się jeszcze dobrze rozgrzać, a już zdobył bramkę - po fantastycznym podaniu od Wilshere’a popisał się zwodem a’la Bergkamp i pokonał Boruca strzałem w sam róg bramki.
W 78. minucie Ramsey przebiegł pół boiska, lecz w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz Celticu. W 82. minucie genialne podanie od Arszawina otrzymał Bendtner, lecz jego odegranie do Denilsona było na poziomie ligi podwórkowej. Chwilę później do lekkiej scysji doszło między Denilsonem a Brownem, w wyniku której każdy z Panów dostał po żółtej kartce. W 89. minucie po dośrodkowaniu w pole karne do piłki nie doskoczył Almunia, co wykorzystał Naylor, jednak jego “główka” poszybowała wysoko ponad bramką.
I nagle, w ostatnich sekundach meczu, Celtic strzelił bramkę. Z głębi pola jeden z piłkarzy dośrodkował w pole karne Arsenalu, tam do piłki doskoczył Donati i strzałem od słupka pokonał źle ustawionego Almunię. 3:1
W drugiej połowie zespół Kanonierów wyraźnie przygasł, oprócz akcji bramkowych piłkarze nie pokazali nic nadzwyczajnego, nie było już tyle dynamizmu i dramatyzmu. Miejmy nadzieję, że oszczędzali siły na Man Utd. Arsenal pokonał Celtic w dwumeczu 5:1 i awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów!
Arsenal: Almunia, Sagna, Gallas, Vermaelen, Clichy, Eboue (72' J. Wilshere), Song Billong, Denilson, Diaby (62' A. Ramsey), Eduardo (72' A. Arszawin), Bendtner
Ławka rezerwowych: Mannone, van Persie, Ramsey, Silvestre, Wilshere, Arszawin, Traore
Celtic: Boruc, Hinkel, Caldwell (46' D. O'Dea), Loovens, Fox, Maloney (62' W. Flood), Donati, Brown, McGeady (62' L. Naylor), McDonald, Fortune
Ławka rezerwowych: Załuska, Naylor, Samaras, Flood, McCourt, Killen, O'Dea
Sędzia: Manuel Enrique Mejuto Gonzalez.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Arsenal grał po prostu pięknie
Moim zdaniem, zasłużenie wygraliśmy ten mecz, widać było że byliśmy o 2 klasy lepsi od Celtów gdyby nie Boruc wygraliśmy by znacznie wyżej, cieszę się z wygranej:).
arsenal kupić powinien jakiegoś obrońce albo jakiegoś defensywnego bo w każdym prawie tracimy bramki co prawda straciliśmy po 1 bramce ale jednak
Szkoda, tego gola, mogliśmy zakończyć z czystym kontem, a znów straciliśmy gola w ostatnich minutach. Gdyby sędzia nie doliczył .. ;p Mi i tak się najbardziej podobało, kiedy Denilson w końcówce meczu rzucił o ile się nie mylę Brownowi, 'fuck you' xd, w obronie Wilshere'a oczywiście.
" Grupai H według mnie to grupa śmierći... 27.08.2009 19:01
j.w. ~Obserwator "
hahah
mamy łatwą grupę. Pięknie. Grać i wygrać...
mamy tylko wyjazd do grecji, ale uważam, że czeka nas tam najłatwiejszy przeciwnik, reszta też jak najbardziej do ogrania, z losowania jestem bardzo zadowolony
gawliq >> jak to nie? Spójrz na to w ten sposób, że my nie musimy daleko wyjeżdżać na mecze, a oni lecą aż do Turcji czy Rosji... mamy chyba najłatwiejszą grupę, a zarazem najnudniejszą...
Polski komentarz do losowania był żałosny! :/
liege
ManU nie ma o wiele gorzej od nas
No To Liga , spokojna :)
standar liegie
ale latwwa grupa omg alkmaar standart liege i olumpiakos hahahahahaha
Standard Liesz.
Awansik pewny :)
no to standart xDD
Ale grupa hehe
jest dobrze.najlepsza grupa zdecydowanie i dobrze bo bedziemy się mogli skoncentrować na PL na razie..
Zawsze mamy słabą grupę :D , przwarznie tak wypada że nic trudnego
jak na razie AZ Alkmaar i Olympiakos^^ jeszcze jakiegos mistrza nie wiem np Estonii i bedzie sie mozna na lidze skupic
Narazie dla nas i dla MU losowanie mile i przyjemne :]
awans pewny ośmielę się powiedzieć.
olympiacos!
olympiacos !
szykuje się spacerkowa grupa ;d
az alkmaar
az alkmaar
Na tvu player działa na kanale FootBall 2
video.uefa.com/video/Competitions/ucl/Season=2010/liveDraw_videoFlash.html
Video w ogole gdzieś działa? Na uefa mi padło, tak samo atdhe. ALe audio działa ;d
Heh ostatnia grupa H xd
Zawsze mamy ostatnią albo przedostatnią grupę :F
Dawać linka może być kiepska jakość ale, żeby tylko nie wcinało przy słabym necie
Grupa H..
No racja, ale relacje i tak prowadza live na uefa.com . Obejdzie sie bez video ;]
zaraz mnie coś strzeli tak mi muli video z uefa i z atdhe;/
atdhe.net/8847/watch-champions-league-draw
Tutaj też dobra jakość :)
http:// video. uefa. com/video/Competitions/UCL/Season=2010/liveDraw_videoFlash.html
http://video.uefa.com/video/Competitions/UCL/Season=2010/liveDraw_videoFlash.html
tutaj macie lika prosto z UEFA :P
arshavin93 >> możesz podać ten link?:>
znalazlem- na atdhe.net bedzie dostepny link z transmisja z losowania ; )
a za pol godzinki dowiemy sie z kim bedziemy w grupie : D szkoda ze nie ma zadnej transmisji z losowania, moze na necie sie znajdzie : O
Kanonierzy żadza ;];]; oby tak dalej;];]
Ogladałem ten mecz poprostu zachwycili mnie swoja gra .... choć nie było kluczowych zawodnikow jak van persi i fabregas
pokazali klase;];]
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu.
Dosłownie truchtaliśmy sobie po tym boisku a i tak strzeliliśmy 3 bramki.
Teraz czas na MU!!! Oby Cesc sie wykurował a będzie dobrze :)
Tak się bawią tak się bawią KANONIERZY!!
AntonioThe;-no i ja jestem takiego samego zdania ze karny był słuszny.A to jak na murawe padł Eduardo to juz wyłacznie jego osobista sprawa.Kontakt podczas wslizgu Artura był i jest to widocznie ze zachaczał kolanem stope Eduardo wiec karny podyktowany prawidłowo.Poza tym jesli znajde jakas powrótke podczas ostatniego gwizdka konczacego pierwsza połowe spotkania i rozowe Boruca z sedzia to ja dodam.Podczas tej rozmowy Mejuto Gonzalez pokazał reka na swoje kolano dajac wtedy Borucowi do zrozumienia ze widział ze go zachaczył
Na stronie oficjalnej stronie Arsenalu jest news z Eboue ,który mówi ,że jak Kanonierzy zaproponują mu nowy kontrakt to go podpisze :)
Mówił ,że kocha Arsenal i trudno ,by mu było opuścić rodzinę jak mówi na Arsenal :P
Jak dla mnie , bylo to lekkie zachaczanie i Eduardo jesli by nie chcial nie przewrocil by sie , oczywiscie ciesze sie z pewnej wygranej i awansu do fazy grupowej. Nie ma co tego oceniac , najwazniejsze jest to ze to my bylismy zdecydowanie lepsza druzyna i zaslugiwalismy na wygrana.
GunnersFan9-->Masz rację Boruc lekko zachaczył kolanem o prawą stope Dudu a więc karny był słuszny ;)