Van Persie wraca do składu!

Teraz tylko czekać na powrót Vermaelena!

oooooooo yea!!! RVP WRACA!!

Na newcastle lepiej niech nie wchodzi nawet z rezerwy, niech oszczędza się na Spurs.
Martwi mnie tylko reprezentacja oby tam nie doznał żadnego urazu.

żeby nam nie daj boże nie powrócił w stylu Hargreavesa (wypluć i odpukać w niemalowane)

szok O.o
ale dzisiaj niech jeszcze lepiej nie wychodzi, na debila Bartona itp nie ma co go puszczać.

Najważniejsze , że wrócił do treningów.
I tak zapewne dzisiaj nie wejdzie jak odbył tylko jeden trening a nie rozegrał żadnego meczu w rezerwach. Lepiej niech się na Tottenham szykuje.

@concrete13
Jeśli mielibyśmy na niego dmuchać, do biorąc pod uwagę realia BPL, trzeba by go było zamknąć w klatce i nie wypuszczać na boisko.

Robin to chyba mój ulubieniec w składzie teraz, razem z młodymi Anglikami, ale jeśli ten sezon również upłynie pod znakiem kontuzji to Papa będzie musiał przeczesać rynek transferowy i kupić silnego, kompletnego snajpera.

nie wejdzie , jak już to w ok 90 minuty ..oby... bo jak coś się stanie to nie będzie kolorowo :(

Piootrus -> Robin sam kiedys mowil ze nie nalezy do zawodnikow ktorzy po kontuzji musza odbudowac forme. On gdy tylko jest w pelni sil fizycznie od razu gra na swoim poziomie.

Dziwna sytuacja, 9 tygodni kontuzji i od razu w składzie meczowym, bez "dotarcia się" w rezerwach?

Myślę , że Wenger nie zrobi głupoty i wystawi go pod koniec drugiej połowy.

W koncu moj ulubiony obecnie kanonier powraca!

Bardzo jestem zadowolony że RvP wraca so składu Kanonierow. Myślę ,że i tak nie wyjdzie na murawe stadionu nawet po zmianie ale sama obecność będzie na gościach robiła wielkie wrażenie :)

a jak znowu nabawi sie kontuzji to chyba j**ne przed kompem ...

@botafor
myślę podobnie jak Ty,
Arsene musi być trochę cwany. W tym zawodzie jest to niezbędne ;P

Wiadomość jak grom z jasnego nieba ;D
Jestem bardzo szczęśliwy, oby omijały go już urazy.

Super wiadomość. Jak już będzie w składzie meczowym to pewnie wejdzie na jakieś 15-10 min.

Jak dla mnie nie jest to jeszcze czas na powrót Robina.Trening czy dwa nie czynią go jeszcze gotowym na mecz ligi angielskiej szczególnie z grającym dosyć twardo NewU. Obawiam się po tak przedwczesnym wpuszczeniu Robina skończy się to kolejnym urazem albo w meczu ligowym albo po tym zupełnie bezsensownym powołaniu.Abym się mylił.

To jest niewątpliwie swietna wiadomośc, ale ja nie nastawiam sie na jego występ. Ale zacieram juz rączki na sam widok Robina na lawie. ;)

Sroki to nie trudny przeciwnik ale mają np. takiego brutala Bartona ..więc lepiej żeby jeszcze odpuścił to spotkanie ..i trzeba na niego dmuchać i chuchać by nic się nie stało..

Można się było tego spodziewać skoro powołali go do reprezentacji. Chłopak będzie miał szansę, żeby się rozegrać...liczę przynajmniej na 15-20 min.
A tak z drugiej beczki - testy przeszli Cesc i Denilson, a co z Songiem ??? Mam nadzieję, że też, tylko zapomniał ktoś o nim wspomnieć.

@mitmichael
Robin zawsze szybko wracał po kontuzji i grał tak jak przed odniesieniem urazu?! Coś Ci się chyba pomyliło. Robin zawsze leczył się najdłużej z naszych zawodników.

a ja mam nadzieję, że po meczu Arsene walnie ściemę, że w trakcie przedmeczowej rozgrzewki Robinowi odnowił się uraz. I na boisko Holender wróci dopiero po przerwie na zgrupowania reprezentacji lub coś w tym stylu.

W sumie nawet mnie to nie zdziwi jezeli bedzie to prawdą. Robin zawsze szybko wracał do składu po kontuzji i grał tak jak przed nia. Wrocił po ostatniej kontuzji, zagrał 2 mecze i juz był w stanie 3 razy zagrozic bramkarzowi rywali. Sadze jednak ze usiadzie tylko na ławce - moze to i dobrze. Mam nadzieje, ze kontuzje sa juz za nim.

Arsene zdaje sobie sprawę, że nie powstrzyma Van Morona przed wystawieniem Robina w reprezentacji, więc woli na to chłopaka przygotować i trochę go ograć. Lepsze to, niż jakby miał bez jakiegokolwiek meczowego przygotowania zagrać dla Holandii 90 minut, to by go wykończyło.

Lepiej go oszczędzić i niech odpocznie jeszcze ten jeden mecz... bez niego i tak powinniśmy sobie powadzić.

Jeśli to prawda, to będę w szoku! Niedawno mówiło się, że Robin wróci na derbowy mecz z Tottenhamem a tutaj taki news?;o Sam nie wiem czy warto ryzykować zdrowiem Robina..

Ja tak czułem, że będzie dzisiaj na ławie, ale jeszcze nie popadajmy w hura optymizm, chociaż jest nadzieja :]