Walka z pasją do samego końca, Barcelona 3-1 Arsenal

Walka z pasją do samego końca, Barcelona 3-1 Arsenal 16.03.2016, 21:50, Sebastian Czarnecki 1566 komentarzy

Przed Arsenalem stało piekielnie trudne zadanie do wykonania. Po wylosowaniu par 1/8 finału Ligi Mistrzów było wiadome, że jeżeli londyńczycy chcą liczyć się w walce o awans, muszą uzyskać jak najlepszy wynik na własnym stadionie, ponieważ Camp Nou będzie terenem niemal niemożliwym do zdobycia. Po niezrealizowaniu pierwszej części planu, londyńczycy nie mieli niczego do stracenia. Wyszli bez żadnych kompleksów i odważnie starali się zaatakować swojego rywala.

Ostatecznie zabrakło szczęścia, celności i przede wszystkim umiejętności. Barcelona wcale nie potrzebowała wielu okazji, by wygrać to spotkanie. Nawet jeżeli komuś mogło się wydawać, że Arsenal jest w tym meczu lepszy i stwarza sobie lepsze sytuacje, Katalończykom wystarczyło niewiele, by dopełnić formalności. Trzy bramki, dwie po indywidualnych błędach linii obronnej, wystarczyły do awansu, podobnie jak to miało miejsce na Emirates Stadium.

Należy jednak pochwalić Kanonierów za chęci. Mimo że wynik tego dwumeczu jest wysoki, londyńczycy z pewnością nie zasłużyli na aż takie rezultaty. W dwumeczu byli jedynie minimalnie gorsi, a zabrakło im przede wszystkim konsekwencji i wspomnianej już celności, która jest problemem drużyny już od kilku miesięcy. Nie można powiedzieć, że Arsenal był wyraźnie gorszy i na awans nie zasłużył, bo naprawdę miał jakiś tam plan na powstrzymanie Barcelony. Faktem jest jednak, że z obecną Barceloną potrafią wygrać nieliczni.

Barcelona: Ter Stegen - Alves, Mascherano, Mathieu, Alba - Rakitić, Busquets, Iniesta - Messi, Neymar, Suárez

Arsenal: Ospina - Bellerin, Koscielny, Gabriel, Monreal - Elneny, Flamini (45. Coquelin) - Iwobi, Özil, Sanchez - Welbeck

Podopieczni Arsene'a Wengera rozpoczęli spotkanie bez żadnych kompleksów. Już od pierwszych minut chcieli pokazać rywalowi, że nie mają niczego do stracenia i będą chcieli przynajmniej powalczyć o pozytywny wynik.

W 8. minucie Luis Suarez otrzymał podanie na wolne pole i mimo że był na metrowym spalonym, sędzia liniowy nie zareagował. Dopiero po dłuższej chwili zorientował się, że popełnił błąd.

W 10. minucie Mesut Özil postanowił samodzielnie zadecydować o dalszych losach tego meczu, więc po indywidualnej akcji zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka jednak minęła się z bramką.

Katalończycy zaczęli się wybudzać z letargu i do dominacji w środkowej części boiska zaczęli również dorzucać akcje bramkowe. W 17. minucie fantastyczne podanie z głębi pola otrzymał Lionel Messi, który znalazł się w idealnej sytuacji do zdobycia gola. David Ospina popisał się jednak fantastyczną paradą i efektownie zatrzymał Argentyńczyka.

Minutę później było już 1-0 dla Barcelony. Strata Koscielnego spowodowała, że Suarez wykorzystał lukę w formacji obronnej Arsenalu, posłał podanie do niekrytego Neymara, a ten w akcji sam na sam pokonał Ospinę.

Od tego momentu mecz się uspokoił. Kanonierzy jakby zaczęli tracić motywację, z kolei gospodarze po prostu utrzymywali się przy piłce.

Kanonierzy mimo wszystko się nie poddawali. Zdołali nawet wywalczyć rzut rożny, który pozwolił im przedostać się bliżej bramki rywala. W 26. minucie Flamini postanowił jednak huknąć z dystansu ponad bramką.

Piłka szybko przemieściła się pod pole karne Arsenalu. W 30. minucie David Ospina zatrzymał szarżującego Neymara i kolejny raz uchronił swój zespół przed utratą gola.

Alex Iwobi postanowił wykorzystać uroki Camp Nou, żeby teatralnie wymusić rzut karny dla swojej drużyny. Nigeryjczyk desperacko rzucił się na ziemię i miał ogromne szczęście, że nie został ukarany żółtą kartką. Takową ujrzał z kolei Gabriel Paulista, który jeszcze próbował wykłócać się z arbitrem na temat jego decyzji.

W 38. minucie Iwobi mógł odpokutować swoje grzechy sprzed kilku minut, jednak w dogodnej sytuacji strzelił ponad bramką. Minutę później przed swoją okazją stanął Momo Elneny, który otrzymał dobre podanie od Alexisa. Strzał Egipcjanina został jednak zablokowany.

Końcówka należała do londyńczyków, którzy wykrzesali z siebie jeszcze pozostałe nakłady sił i ambicji, by w jakikolwiek sposób uratować losy tego dwumeczu. Mimo że sytuacja jeszcze przed bramką Katalończyków wyglądała na beznadziejną, Kanonierzy postanowili przynajmniej spróbować.

Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy mogli doprowadzić do wyrównania. Strzał głową po dogodnym dośrodkowaniu oddał Alexis Sanchez, ale piłka minimalnie minęła się z bramką. Kanonierzy bardzo chcieli, ale nic im nie wychodziło.

Na minutę przed końcem boisko opuścił Mathieu Flamini, jego miejsce zajął Francis Coquelin.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Barcelona zgodnie z przewidywaniami prowadzi z Arsenalem 1-0.

Podobnie jak zakończyli pierwszą część meczu, Kanonierzy równie odważnie przystąpili do jego drugiej odsłony. Alex Iwobi kolejny raz stanął przed sytuacją strzelecką, tym razem posłał piłkę obok bramki.

W 50. minucie Arsenal doprowadza do wyrównania. Przepięknym uderzeniem z dystansu popisał się Mohamed Elneny, który cudownym uderzeniem zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach klubu!

Kanonierzy się nie poddawali. Kilka minut później w dobrej sytuacji znalazł się Danny Welbeck, który zmusił Mascherano do błędu i wyszedł w sytuacji sam na sam z Ter Stegenem. Argentyński defensor zdołał jednak szybko wrócić do gry i świetnie zablokował uderzenie napastnika Arsenalu.

W 61. minucie odpowiedź ze strony Katalończyków. Groźny strzał z woleja oddał Lionel Messi, ale nie trafił w bramkę strzeżoną przez Ospinę.

Kanonierzy szybko odpowiedzieli kontratakiem, a akcja pomiędzy Welbeckiem a Sanchezem mogła wyprowadzić ich na prowadzenie. Akcja została jednak kolejny raz powstrzymana przez obronę.

W 63. minucie dośrodkowanie Daniego Alvesa na bramkę zamienił Luis Suarez, który fantastycznie złożył się do woleja i przepięknym strzałem w okienko pokonał Ospinę!

Mimo beznadziejnej sytuacji londyńczycy nie składali broni i wciąż chcieli udowodnić kibicom, że w jakikolwiek sposób im zależy. Danny Welbeck otrzymał dobre podanie na wolne pole od Iwobiego, ale jego strzał wylądował na poprzeczce.

Arsene Wenger w 73. minucie wykorzystał ostatnie zmiany. Za Iwobiego i Welbecka wpuścił Girouda i Walcotta. W Barcelonie za Rakticia pojawił się Turan, z kolei Iniestę zastąpił Roberto.

Chwilę po wejściu na boisko Arda Turan wyłapał żółty kartonik, a sędzia podyktował rzut wolny dla Arsenalu z dogodnej pozycji. Do stałego fragmentu gry podszedł Alexis Sanchez, który posłał futbolówkę w samo okienko, jednak Ter Stegen popisał się fenomenalną interwencją. Reprezentant Niemiec chwilę później zatrzymał jeszcze równie groźną dobitkę Girouda.

Kanonierzy, mimo starań, wciąż nie potrafili znaleźć sposobu na umieszczenie piłki w bramce. Nie można było odmówić im chęci i zaangażowania, ale brakowało przede wszystkim celności i umiejętności.

W 88. minucie Lionel Messi zadał ostateczny cios. Argentyńczyk wykorzystał błąd w defensywie Arsenalu, przedarł się przez nieudolnie interweniującego Gabriela i pięknym lobem pokonał Ospinę. 3-1.

Jeszcze w 90. minucie Alexis Sanchez mógł pokusić się o zdobycie gola po ładnym podaniu od Girouda, ale strzelił obok bramki.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Arsenal przegrał z Barceloną w dwumeczu 1-5.

BarcelonaLiga MistrzówRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52417.03.2016, 09:46

Przedstawiciele Premier League w 1/4 finalu LM:
2007-2011: 16
2012-2016: 4

Hubertus888 komentarzy: 367417.03.2016, 09:44

afc4life

On nie ma szacunku do nikogo :)

Hubertus888 komentarzy: 367417.03.2016, 09:43

W meczu Juve zawiodła psychika. Bali się zaatakować bo mieli dobry wynik i świadomość że mają dobrą obronę. Najlepszą obroną jest jednak atak i trzeba być w tym ataku skutecznym. Zmiany Allegro to chyba jego największy błąd w życiu, tymi zmianami zawalił awans.

kamilo_oo komentarzy: 2356717.03.2016, 09:42

Joker

Koscielny

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 09:41

tfu faken :/ nie oddali dwumeczu juz w pierwszym tak jak my co roku :D

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 09:40

nie uznano*

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 09:40

Tylko, ze Juve strzelilo na 3-0 panie Rafson, ktorego nie uznalo. Wiec wiecej szacunku do wielkiego klubu, pamietaj komu sam kibicujesz. Oni przegrali po dogrywce a nie oddali mecz juz w pierwszym meczu jak my co roku.

Joker_224 komentarzy: 539917.03.2016, 09:39

kto stracił piłkę przy pierwszym golu?

Rafson95 komentarzy: 1060917.03.2016, 09:35

"Juve wczoraj pokazał jak powinna grać drużyna z aspiracjami my nie. "

XD

Juve wczoraj dało ciała po całości, tak że już bardziej się nie dało chyba.
Strzelić 2 bramki, nie postawić kropki nad i, cofnąć się do obrony i dać sobie wbić czwórkę.
Juve wczoraj pokazało jak przegrać wygrany dwumecz a nie żadne wielkie aspiracje

ruffi33 komentarzy: 5117.03.2016, 09:31

Jak czytam jego wypowiedzi to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jakby to że przegrywamy z takimi a nie innymi drużynami było wytłumaczeniem. Jeszcze niech powie po sezonie że nie zdobyliśmy mistrzostwa, ale pokonaliśmy Lester dwa razy a to w końcu mistrz, więc jest zadowolony. Teraz tylko czekam na mecz z Evertonem i okaże się jaką drużynę zobaczymy, czy p pięknej porażce nie przyjdzie koszmarna porażka po koszmarnej grze, a historia pokazuje że to bardzo realne.

thegunner4life komentarzy: 909817.03.2016, 09:25

Najgorszy jest ten marazm w kibicowanie Arsenalowi.. równie dobrze mógł bym chodzić na moją lokalną drużynę gadamy piszemy wszyscy wiedzą co jest nie taki i nic zero radości z kibicowanie tej ekipie ciągłe porażki upokorzenia i tylko nerwy że brak transferów taki po prostu marazm, jeżeli tak samo jest u nas w szatni to ja się nie dziwie że przegrywamy. Mi się odechciewa na nich patrzeć to jak można mówić o graniu.

Hubertus888 komentarzy: 367417.03.2016, 09:16

Arsenal przegrał na wyjeździe z Barceloną 1:3, ale Arsene Wenger jest zadowolony z występu swojej drużyny.

Losy dwumeczu rozstrzygnęły się już w pierwszym meczu. Arsenal przegrał na własnym boisku z Barceloną 0:2. Było wiadomo, że na Camp Nou pojedzie tylko godnie pożegnać się z Ligą Mistrzów.

- Jestem rozczarowany wynikiem, ale jakość gry była dobra. Ten mecz pokazał, że sezon jeszcze się dla nas nie skończył - mówi Wenger.

Menedżer Arsenalu jest pod wrażeniem gry Leo Messiego, Luisa Suareza i Neymara.

- Barcelona ma trzech najlepszych napastników jakich widziałem. Potrafią zamienić zwykłe życie w sztukę i mogą strzelić gola z niczego. Trzeba to podziwiać. Oczywiście, dla mnie to powód do cierpienia, ale to co robi Messi jest wyjątkowe - dodał Francuz.

Arsenal już szósty raz z rzędu odpadł z Ligi Mistrzów w 1/8 finału.

- Przegrywaliśmy z silnymi drużynami, które potem wygrywały Ligi Mistrzów. Graliśmy z Bayernem i Barceloną. Jedyny przypadek, w którym byliśmy całkowicie winni, to dwumecz z Monaco - broni się Wenger.

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 09:15

Takie druzyny jak Everton czy Watford to by sie w tym momencie bily o utrzymanie z napadem Giroud, Walcott. Welbeckowi to trzeba dac jeszcze szanse na jeden sezon ale na pewno nie na pierwszy wybor do napadu tylko kogos koniecznie pozyskac.

Aha i brak Campbella w tym meczu przekreslil Wengera u mnie calkowicie. Koniec. Tego juz za wiele.

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52417.03.2016, 09:12

illpadrino
Przerwa Welbecka w tym przykładzie nie ma znaczenia, bo Anglik to po prostu inna charakterystyka piłkarska. Chyba, że po prostu wspomniałeś o tym, by pokazać, że gdy go nie było był tylko Giroud i potem nikt w ataku.

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 09:04

ziom
Poziom napastnikow dzieli nas od druzyn z topu ale i od wielu sredniakow.

illpadrino komentarzy: 12031 newsów: 317.03.2016, 09:00

Hehe, poradziłby sobie ten kto by miał takiego lewandowskiego w składzie, który z tych 4 sytuacji ze dwie by wpakował na pewno. Jedna bramkę dokłada Elneny i już Barcelona ma miękko w spodniach.

Wenger chce wygrywać mecze bronieniem swojej bramki ogólnoe zamiast strzelaniem bramek...bo napastnika to nie mamy od od odejścia Van Persiego. Z czego wydaje mi się, że z Giroud tyle sytuacji co z Welbzem by nie było...a to koleś który nie grał z 9 mcy...także żałość konkretna.

O obronie nie mówie bo akurat były przesłanki do tego, że byli przez chwile najlepszą w lidze ale aktualnie też kupa.

Tragiczny dołek nas złapał i nie widać światełka w tunelu...

thegunner4life komentarzy: 909817.03.2016, 08:59

ziom
Myślę, że od Bayernu i Barcelony odróżnia nas też nasza dziurawa jak ser szwajcarski obrona, uparty trener który wpuszcza swoich koleżków kiedy inni zawodnicy mają lepszą formę, jakość zmienników Flamini np. nie grał by ani w drużynie z monachium ani w tej z Katalonii. Różni ich też to, że mają jakieś duch zespołu jak jedziesz na CN wiesz, że tam gra Barca jak jedziesz do nas na Emirates to wiesz, że wyjdzie grupa kopaczy którzy po prostu chcą zagrać i iść już wreszcie do domu. Te wszystkie czynniki powodują, że jesteśmy gdzie jesteśmy. Nikt nas na poważnie nie bierze, Barcelona mogła trafić na Juve myślę, że tak na prawdę to się cieszyli że wylosowali nas, bo przez całe 180 minut nie było takie momentu w którym ich awans był zagrożony. Mamy szanse na 3x FA CUP to przeszło by wielkimi literami do historii co robi drużyna opada u SIEBIE z łosiami. Z czym do ludzi.

Hubertus888 komentarzy: 367417.03.2016, 08:57

Sanchez do końca sezonu musi grać po prawej stronie.

ziom komentarzy: 190217.03.2016, 08:53

Mecz z Barceloną pokazał,że nam brakuje wybitnej dziewiątki aby konkurować na równi z najlepszymi na świecie.Suarez niewidoczny przez mecz a zdobył kapitalną bramkę,my mieliśmy masę okazji jednak nie mamy wysokiej skuteczności.To nas różni od Bayernu i Barcelony,że oni mają zawodników ofensywnych którzy zdobywają mnóstwo bramek.Nie dziwię się Bayernowi który odrzucił ofertę M.United za Mullera która opiewała na około 100 mln euro!Gdzie znaleźliby takiego napastnika aby go zastąpić?To samo jest z Suarezem czy Lewandowskim.Im wystarczy pół sytuacji aby strzelić bramkę.W letnim okienku do wzięcia będzie dziadek Ibra......niestety o jego transferze najwięcej będzie decydowała żona.......Są ładniejsze miasta od Londynu:-( Vardy to nie poziom Ibry,jednak mógłby dla nas zdobyć sporo bramek.Od drużyn z topu dzieli nas kupno albo wychowanie dwóch-trzech wybitnych ofensywnych piłkarzy.Najgorsze dla nas jest to,że najlepsi piłkarze grają w najbogatszych klubach,które nie sprzedają swoich gwiazd jeśli nie mają wcześniej zakontraktowanych zawodników o takiej samej jakości.W meczu Bayern-Juve świat zobaczył przyszłą wielką gwiazdę piłki-Coman.Dziadek Ribery ma godnego następcę.Największymi idiotami byli prezesi PSG,którzy nie dali mu szansy gry w pierwszej drużynie czego młody się domagał,bo wiedział jakie ma umiejętności.Sprzedali go do Juve.Podobna sytuacja była z Pogbą w M.United.Dzisiaj Coman jest bezcenny.Swoją grą przypomina mi Neymara.To zawodnik kompletny technicznie i motorycznie(wspaniała naturalna dynamika i szybkość).

NeverLie2Me komentarzy: 40417.03.2016, 08:51

Dla mnie jedyny pozytyw z wczorajszego meczu to to, że ktoś wreszcie pokazał, że z dystansu też można strzelić bramkę i liczy się to tak samo jak wjechanie do niej.

grzegorz1211 komentarzy: 1040217.03.2016, 08:51

Szczerze mówiąc to Coquelin w lepszej formie niż Flamini nie jest

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 117.03.2016, 08:48

Ciekawostka: Robert L. strzelając bramkę z Juve na Allianz Arena strzela siódmy mecz z rzędu u siebie w ramach LM. Takim wynikiem może pochwalić się tylko Henry.

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 08:46

Gunner44*

afc4life komentarzy: 478317.03.2016, 08:44

Gunners
Jeszcze Walcott i mozna walczyc o mistrza :D

grzegorz1211 komentarzy: 1040217.03.2016, 08:44

Gdyby nasi grali z takim zaangażowaniem w lidze jak wczoraj z Barcą to byśmy byli na czele tabeli.

mallen komentarzy: 2124017.03.2016, 08:33

Mieć 20 strzałów na Camp Nou i przegrać :/
Gdzie jest skuteczność?
Gdzie jest napastnik?

JanikK komentarzy: 16816 newsów: 217.03.2016, 08:24

Pauleta
Ja tez robię przerwe. Mowią mi, ze coraz ze mną gorzej, chodzę w kółko i wgl. Czas odpocząć.

JanikK komentarzy: 16816 newsów: 217.03.2016, 08:22

Co za popierdzielony wynik juve fcb

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52417.03.2016, 08:22

AaronRamsey2001
Moim zdaniem Bayern.

AaronRamsey2001 komentarzy: 22117.03.2016, 08:18

Barcelona czy Bayern z takim składem jak my mamy też by więcej nie osiągneli. Nie ma jakości nie ma gry, brakuje z dwóch topowych pilkarzy do 11-tki pokroju Sancheza i Ozila i możemy walczyć o najwyższe cele. Wina jest tych co blokuja transfery, ja nie wierze że Wenger nie chce kupować, w końcu to nie jego klub i i to nie za jego pieniądze.

izrael komentarzy: 63817.03.2016, 08:08

Arsenal to obecnie żart nie drużyna. Trzeba się przyzwyczaić, że nie jesteśmy drużyną piłkarskiego topu. Juve wczoraj pokazał jak powinna grać drużyna z aspiracjami my nie.
Do tego widać brak chemii w drużynie i wiary w sukces. Wenger nie jest w stanie jej zbudować ani odbudować dlatego w przypadku jeszcze jednej porażki lub remisu w tym sezonie powinien rzucić ręcznik. On musi to zrobić w innym razie kibice powinni WYMUSIĆ na Zarządzie zmianę trenera.

softgreat komentarzy: 208117.03.2016, 08:05

polljunkie.com/poll/ozgapc/arsenal-next-manager

AaronRamsey2001 komentarzy: 22117.03.2016, 07:57

Kto miałby większe szanse z Barceloną? Juve czy Bayern?

AaronRamsey2001 komentarzy: 22117.03.2016, 07:57

Kto miałby większe szanse z Barceloną? Juve czy Bayern?

AaronRamsey2001 komentarzy: 22117.03.2016, 07:55

Szkoda Juve wczoraj, co Morata z Cuadrado zrobili z obroną Bayernu to poezja. Najważniejsze żeby Barca nie wygrała LM

thegunner4life komentarzy: 909817.03.2016, 07:37

Gunner44
A mógł by mi zrobić prezent urodzinowy i w maju złożyć wypowiedzenie?

thegunner4life komentarzy: 909817.03.2016, 07:29

Mnie dalej chodzi po głowie co jest pomiędzy Cambelem a Wengerem, może się pokłócili mój mózg nie jest wstanie pojąć tego ciągłego wpuszczania Walcotta.

janiu14 komentarzy: 119517.03.2016, 02:44

elneny moim zdaniem z Iwobim zagrali najepiej

Czeczenia komentarzy: 1259317.03.2016, 02:41

Marcin Piechota, angliakopie.com

facebook.com/Angliakopie/posts/813200822118188

"Możesz być genialnym trenerem - wiedzieć wszystko o procesie szkolenia, wprowadzaniu do zespołu młodzieży, osiągać wielkie sukcesy, pracować z wybitnymi zawodnikami, którzy nawet jeśli ich sprzedasz bądź odsuniesz od drużyny - nie powiedzą o tobie złego słowa. Zawsze jednak znajdzie się jakiś głąb, który był w życiu na dwóch treningach piłkarskich - i to tylko dlatego, że starszy kolega kazał mu pilnować roweru - żeby ze znawstwem oznajmić: nie, on się nie nadaje. Brak ma jaj.

Ktoś inny uzna, że to takie mądre, iż zrobi nawet z tego tytuł. Czyli na świecie jest przynajmniej dwóch kretynów.

O co chodzi? Na Twitterze Michał Pol wrzucił link do jakiegoś materiału "Przeglądu Sportowego", który zatytułowano: "Arsenal potrzebuje menadżera z jajami. Takiego jak Slaven Bilić". Początkowo nawet nie klikałem, bo odkąd przestałem organizować w głowie wybory najgłupszych ludzi świata, staram się mądrze selekcjonować treści. No ale jednak ciekawość wzięła górę - mniej bystrych ludzi też w sumie warto znać, choćby po to, aby wiedzieć, komu nie zostawiać psa na wakacje. Tak więc sprawdziłem, co za geniusz stoi za tą koślawą tezą.

Zaskoczenia nie było. Przemek Rudzki...

Dziennikarz, który nigdy w życiu nie powiedział ciekawego zdania i którego własny mentor nazywa "Nudzkim", zarzuca komuś brak jaj - no dobra, niech tak będzie. Ale jakim cudem ekspert piłkarski może oceniać menadżerów tak głupimi kryteriami? Bilić ma jaja, czyli co konkretnie? Lubi pokrzyczeć, opowiadać świńskie żarty czy chodzić spać o pierwszej w nocy? Te "jaja" czynią go dobrym menadżerem, lepszym od Arsene'a Wengera? Jakie to w ogóle proste - zamiast mówić, że trener popełnił błędy w selekcji, taktyce czy przygotowaniu fizycznym zespołu, można prościej: nie ma jaj, ewentualnie ma za małe... No, ludzie, to są jakieś, nomen omen, jaja!

Problemem Arsenalu nie jest fakt, że Wenger to nudziarz. Był dokładnie takim samym nudziarzem, gdy wygrywał trzy tytuły mistrzowskie w Anglii, jeden we Francji czy krajowy puchar w Japonii. Zresztą, kiedy sięgał z "Kanonierami" po największe laury, to z podziwem pisano, że facet jest tak zafiksowany na punkcie futbolu, iż z własnego domu potrafi tylko dojechać w dwa miejsca - na stadion Arsenalu i do ośrodka treningowego. Jak przestał sukcesić (dlaczego jeszcze nie ma takiego słowa?), to ludzie się dziwią, po co mu samochód i dlaczego nie oddał go biednym...

Na świecie jest mnóstwo wyrazistych trenerów, którym brakuje wyników i odwrotnie. Louis van Gaal ma jaja, nawet pokazał je kiedyś Luce Toniemu, ale roboty w Manchesterze United mu one nie uratują. Jose Mourinho ma jaja, ale nie ma pracy. Claudio Ranieri to z kolei nudziarz, który za chwilę w swoim nudnym stylu wygra najmniej nudne ligowe rozgrywki piłkarskie na świecie. Teraz trochę głupio mówić, że nie ma jaj, ale jak z Grecją przegrał 75% meczów - o, wtedy moment był idealny. Wtedy można było trywializować do woli.

Po co zresztą ograniczać się do trenerki? Za chwilę albo kiedyś Robert Lewandowski przestanie strzelać gole. Mądre głowy będą dumać: dlaczego tak się dzieje? To wina kolegów, trenera, menedżera, jego samego czy może żona nieumyślnie przemyciła gluten w diecie? A potem za mikrofon złapie Rudzki i wyklaruje sytuacje: - Niestety, Robert jest nieobecny na boisku. To chyba dlatego, że nie ma jaj.

Rudzki dodaje "Zamiana Wengera na Pellegriniego to byłaby korekta 1 do 1". No rzeczywiście, nic tych panów nie różni, jeden jest jota w jotę taki jak drugi. Skoro lubią spokój i ciszę, to w zasadzie ich wartość na rynku racy jest taka sama. A najlepszym menadżerem w historii futbolu i tak zawsze już będzie Paolo Di Canio. Pokazał jaja zwłaszcza wtedy, gdy po porażce Sunderlandu z West Bromwich Albion splunął sobie w twarz i powiedział do piłkarzy: "To jest to, co mi zrobiliście".

Trenerski geniusz.

mp"

Marcin Piechota, angliakopie.com

facebook.com/Angliakopie/posts/813200822118188

paw3u komentarzy: 563117.03.2016, 02:40

Ospina
Bellerin - Per - Koscielny - Monreal
Elneny - Coquelin
Campbell - Ozil - Alexis
Welbeck
taki skład na sobotę - marzenie :)

Czeczenia komentarzy: 1259317.03.2016, 02:02

Nie widziałem meczu. Grali tak samo dobrze jak w pierwszym, tj. nie pokazali niczego więcej niż z takim Bournemouth? W każdym razie - bez historii, patrząc na wynik.

Śmieszy i dziwi mnie tylko gadanie, że "nie mieli nic do stracenia". To przepraszam bardzo, w lidze co mają niby do stracenia, skoro niczego nie wygrali od miliona lat?

Ale pastwić się po Barcelonie nie zamierzam. Bo to Barcelona, bo nie widziałem meczu.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747417.03.2016, 01:53

Dwumecz z barca jest dla mnie symbolem tragicznej skutecznosci AFC w tym sezonie, szczerze to w tym dwumeczu na luzie AFC mogl strzelic 3 gole, a tak jest 5-1 , bo w 80 procentach nawet w bramke ciezko strzelic przy dogodnych akcjach.

Wenger to nie wiem w jaka gre gra z joelem. Dla mnie prywatnie to jest 3-5 zawodnik sezonu w AFC, a jest traktowany tak po macoszemu, ze na to patrzec trudno, dla mnie Joel obecnego sancheza zjada na sniadanie. Chcialbym aby Wenga jesli wyda ksiazke miała rozdział ,,czemu olewałem Joela w sezonie 15/16''

Co drugiego meczu, to Allegri zrobił ladny sabotaz, do tej pory nie wiem czemu zdjal morate i cuadrado tak wczesnie, zamiast isc po 3 gola gdzie bayern by nie dał rady tego odrobic to ci sie cofneli z wolnym Mandzu jak Ziru jedynie na szpicy, a potem jak bylo 4-2 to juve ruszajac znow do ataku miało spokojnie 2 setki, juve tylko przez swoje glupote odpadlo, obrona bayernu to był ladny ser szwajcarski.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 117.03.2016, 01:50

Rafson95, no, odniosłem porażkę jako ekspert. Pierwsza moja taka duża wtopa, ale tylko krowa nie zmienia zdania więc nie skreślam Egipcjanina.

Dziś zagrał świetny mecz. Jednak muszę obejrzeć jeszcze raz, bo nie widziałem całego spotkania. Był aktywny, walczył i strzelił piękną bramkę. MOTM. Nie brakowało mu siły fizycznej jak na angielskich boiskach więc gdyby poprawił muskulaturę to może mógłby powtarzać takie występy w EPL?

Ostatnio przez słabe występy Arsenalu i narastającą frustrację zacząłem jeździć po naszych piłkarzach i straciłem obiektywność. Pora zrobić sobie przerwę i wrócić ze świeżym okiem. Do zobaczenia w kwietniu.

Szogun komentarzy: 29960 newsów: 317.03.2016, 01:47

Arsenal sprawił spore rozczarowanie. Jaka jest Twoja opinia na ten temat?? To była świetna gra między dwoma dobrymi drużynami. Odpadliśmy z żalem ale muszę powiedzieć o niesamowitej jakości oponenta i każda mała pomyłka została skarcona. Moment przełomowy byłby gdyby padła bramka na 1:1 ale czułem,że nie zabezpieczyliśmy odpowiedni tyłów a po strzeleniu drugiego gola sprawilibyśmy nie lada sensację ale nie zrobiliśmy tego i każdy z tria mógł strzelić wyjątkowego gola. Czy tzn,że nie wykorzystaliście prawidłowo swoich szans jak w przypadku Welbecka itd??? Tak ponieważ w dwumeczu liczba niebezpiecznych sytuacji które stworzyliśmy była duża ale to nie wystarczyło lecz myślę,że zagraliśmy jakościowo dobrze być może przeciwko najlepszej drużynie w Europie. Czy myślisz,że był karny po faulu Mascharano?? Czy go zahaczył? Nie wiem, nie widziałem czy to było celowe czy upadł bez kontaktu.Ciężko zdecydować. Pomimo wszystko myślę,że sędzia się sprawdził. Czy sądzi,że taka różnica punktowa jest do odrobienia? Muszę przyznać,że przywykłem do tego. Tak na biegu

lays komentarzy: 3987117.03.2016, 01:39

Robi sie minimalny spamik z mojej strony, ale to juz ostatnie info.

Liga Angielska zachowała 4 miejsca w lidze mistrzow na sezon 2017/18 dzieki temu, ze Juventus dzis odpadl, a City awansowalo.

espnfc.com/english-premier-league/story/2830773/premier-league-secures-4-champions-league-places-for-2017-18

Mysle, ze to istotne.

Zaraz ktos powie, ze w takim wypadku Wegner przedluzy kontrakt jak 4 miejsce wazne :D

lays komentarzy: 3987117.03.2016, 01:15

youtube.com/watch?v=MYC7uz7YKuY

Wenger to jest gosc. Patrzcie wywiad :P

Wywiad coś w stlyu, że grały 2 dobre zespoly, ale wygral lepszy itp itd, a te oczy przełzawione i głos ;p Widać, że ból jak cholera czuje.

Arsene odpusc juz bo na zawał chłopie zejdziesz :(

lays komentarzy: 3987117.03.2016, 01:11

Arsenal FC @Arsenal 2 godz.
Wenger: “Barcelona have two or three players who transfer normal life into art." #FCBvAFC

My też mogliśmy mieć, ale Arsene ty wiesz dobrze kogo to wina. Wkurza mnie takie gadanie. Jak nie kupuje to w takim razie niech nie gada takich rzeczy bo to irytujace

haczker komentarzy: 136117.03.2016, 01:03

Szkoda, że Wenger nie próbował zagrać jakoś inaczej, a nie ciągle tym samym ustawieniem. Jedna ze zmian wymuszona, bo Ramsey jest kontuzjowany, a tak to pewnie by grał. Campbell znowu nie zagrał, za to wszedł bezpłciowy ostatnio Walcott. Nie mieliśmy nic do stracenia, a Wenger zaczął grę z dwoma DM, w tym z Flaminim, który dla mnie jest już za stary i za słaby na Arsenal, lepszy byłby już jakiś młodzik, zwłaszcza że Flam często nie wykazuje się nawet doświadczeniem.

lays komentarzy: 3987117.03.2016, 01:02

Iwobi bardzo dobry mecz na tle takeigo rywala... mam wrazenie, ze on był wzmocnieniem wrecz. Wenger z tym Campbellem leci w uja mocno...

Jestem ciekawy co Wenger wystawi na Everton w sobote... Ja na jego miejscu dalbym odpoczac na treningu Welbeckowi i Sanchezowi, a także Ozilowi.

A skład widze taki...

Ospina
Bellerin-Chambers-Kosa-Monreal
COq-Elneny
Joel-Ozil-Alexis
Welbekc

Rafson95 komentarzy: 1060917.03.2016, 00:55

illpadrino
Nom, paulecie pewnie teraz głupio :)

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady