Wenger następcą Mourinho w Realu Madryt?
16.12.2012, 12:33, Marcin Witkowski 221 komentarzy
Królewscy wyznaczyli Arsene’a Wengera na następcę Jose Mourinho, jeśli ten odejdzie z drużyny po zakończeniu sezonu.
Francuski menedżer przyznał, że on i zarząd usiądą do rozmów w lato, a tematem ich konwersacji będzie słaba gra Kanonierów w obecnie trwających rozgrywkach.
Wenger jest w tej chwili ostro krytykowany za postawę drużyny, jednak zamierza pozostać w klubie przynajmniej do końca sezonu, by wyciągnąć Arsenal z dołka, między innymi poprzez wzmocnienie zespołu podczas styczniowego okienka transferowego. Francuz prowadzi Arsenal już szesnaście lat, ale po zakończeniu tego sezonu zamierza głębiej zastanowić się, czy warto pozostać w drużynie z Emirates Stadium. W jego planach może znaleźć się chęć przenosin do jednego z największych klubów na świecie – Realu Madryt.
Jest już raczej pewne, że Jose Mourinho odejdzie z drużyny Królewskich po zakończeniu obecnego sezonu.
Menedżer Arsenalu był już wielokrotnie nakłaniany do pracy w Madrycie, jednak zawsze odrzucał przysyłane oferty. Tym razem może być inaczej, jako że Wenger chciałby się podjąć świeżego wyzwania.
Obecny tymczasowy menedżer Chelsea, Rafa Benitez, również jest brany pod uwagę przez włodarzy Realu.
źrodło: express.co.uk
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
myślę że to plOtki przez duże O a co do mourinho to tak jak mówiłem raczej nie odejdzie chociaż wczoraj real zremisowal(tylko) z espanyolem i barca ma już 13 punktów przewagi.
mourinho odejdzie z realu? ja wątpie... a wy?
do Realu, seriously?! dobra, Arsenal ma problemy, trudno wskazac winnych, bo to nie jest sezon czy dwa, to już się ciągnie ho ho czasu, sama się zastanawiam, czy może to Wenger już się wypalił, ale jakoś sobie nie wyobrażam Kanonierów bez niego.
?? Arsenal radzi sobie gorzej niż Real...
Co za wspaniała wiadomość. Może zostanę skrytykowany za ten komentarz ale byłbym zadowolony z odejścia AW, bo naprawdę nie ma on już pomysłu na prowadzenie drużyny i już nie wytrzymuje presji. Tak presja no bo od kiedy Wenger chce tak chętnie kupować tak wiele gwiazd. Nie wie już co ma robić i taka jest prawda.
Sagna to już dawno nie powinien grac w Arsenalu.
Wenger jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale...
od którego innego trenera uciekali prawie rok
po roku kapitanowie (Vieira, Henry, Gallas, Fab,
RvP) o innych czołowych zawodnikach nie wspo-
minając? To znaczy, że nie ma autorytetu, bo
tym ludziom nie chodziło tylko o pieniądze.
Widać to po trwających tygodniami zapaściach
formy. Swoją drogą z właścicielem takim jak
Kroenke o sukcesach można zapomnieć.
To dopiero wymyślili...
Mourinio - Nigdy w życiu!
żeby nam autobus stawiał na Emirates?
Może i jest dobyrm taktykiem, ale mnie kanonierzy przyzwyczaili do pięknej, otwartej piłki, a Mourinio układa taktykę pod wygraną kosztem widowiska, a do tego ostatnimi czasy nawet ta brzydka piłka nie pomaga mu.
Ale przejrzyjcie na oczy. Skoro tyle klubów bije się o Arsena Wengera, to niby dlaczego? Kto by się bił o tego trenera, którego tak hejtujecie? Wydaję mi się że działacze wielkich(bogatych) klubów wiedzą dlaczego Arsenal tak słabo przędze i wygląda na to, że w żaden sposób nie winią za to AW. Jakoś oni widzą Geniusz tego trenera i próbują wykorzystać sytuację, w której będzie im wreszcie łatwiej go zakontraktować. A Wy nie widzicie. Szkoda.
maciek199022 - do emerytury? czyli dwa lata i pa-pa... ;p
heh wenger rozwalił by ta barce realem w piach inna srpawa czy dali by mu na to pół roku czasu na aklimatyzacje :P
Wenger jest skończonym trenerem ? heh ...
może się trochę zamknął w tym Arsenalu i nie wie że gdzie indziej są lepsze warunki do treningu. On wydaje się bardzo oporny na jakieś podpowiedzi czy sugestie. Gdyby poszedł do Realu i dostałby jasny Cel " chcę tu mieć najlepszą ekipę na świecie cena nie gra roli" to pewnie dałby radę ograć i barcelonę i zdominować LM. Ale przecież on wygrywał kiedyś z Arsenalem niemal wszystko i założył sobie pewien cel. ten słynny 10 czy 15 letni plan który konsekwentnie wdrażał jednak nie spodziewał się że zawodnicy będą chcieli zoostawić swoich "przyjaciół" i iść zarabiać kasę czy zdobywać trofea. niestety dobra atmosfera w szatni to za mało. No i to jego ciągłe branie winy na siebie. Normalnie piłkarze tacy jak Wilshere czy Arteta powinni wyjśc i powiedzieć to nie wina Trenera to my dajemy dupy bo nie mamy JAJ.
Też uważam że jedynie Wenger może nas wyprowadzić na właściwe tory ale czy zechce zmienić swoją filozofię ?
Co roku Wenger ma pieniądze tylko nie może znaleźć odpowiedniej jakości piłkarzy to po ch.. kupuje średniaków ? Tracimy kluczowych piłkarzy w nieziemskiej formie a kupujemy bardzo średnich i raczej nie są to wielkie młode talenty.
Według mnie to bajki. Wenger zostanie u nas do emerytury, tego sobie i Wam życzę w związku ze świętami i nowym rokiem:)
@maks
4:4 z Newcastle było 2 sezony temu (5 lutego 2011). Kroenke wykupił tamte akcje Arsenalu 2 miesiące po tamtym meczu (jakoś 10 kwietnia 2011). A co do reszty Twojej wypowiedzi - nie popieram Twojego zdania o tym, że Wenger jest trenerem skończonym. Moim zdaniem tylko on jest w tej chwili w stanie coś zrobić z tym klubem. Zresztą zobaczymy co będzie w zimowym okienku.
Sorry, hejtujcie mnie. Ale ja o każdej porze dnia i nocy zakrzyknę:
IN ARSENE WE TRUST!!
Wybaczcie...
Warto sie jednak ,mimo mmłodego wieku, zastanowić , co sie napisze. czasem ciężko czytać takie niemądre rzeczy....
W klubie obecnie jest fatalnie, ale fatalnie jest już od lat, tyle, że do niektórych to nie docierało. Gdyby włascicielem był Anglik , nie Amerykanin, nie ścierpiałby juz od dawna tego, co wyczynia od lat Wenger.Niestety, dla Kroenke np. taki remis 4 :4 z Newcastle w poprz. sez. to tylko zdobyty 1 pkt. Dla kibiców to zajecie 1 miejsca na "Frajerstwo dekady", bo nie zdarzyło sie na razie nic porównywalnego, po prowadzeniu 4 zero. Podobnie mecz przegrany u siebie z Tott., po 17 latach , dla kibiców to potwarz, dla kroenke to tylko niezdobyte punkty itd,itd. Juz nawet nie wspomne o Bradford, ale takich "wyczynów" ma Wenmger w ostatnich 4 latach masę. A to jeszcze nie koniec. W każdym innym klubie zwalniaja gościa,który bredzi na konferencjio a potem wtapia 8:2. I w Arsenalu w końcu go zwolnia, tyle , ze trzeba potem 3-4 lat i normalnego trenera, aby taki klub postawić na nogi.O Realu niech Wenger nawet nie marzy . To trener skończony , nigdy juz nie powalczy na wyzynach, szkoda tylko, ze pociągnął na dno , swoja pychą i fobiami , taki klub , jak Arsenal. Niech kończy ten koszmarny sezon, przegrywa szybko, co i tak przegra, i odejdzie na zawsze
A ja mysle ze Arsenal bez Wengera by dalej nie pociagnol gdyby nie to ze zarzad to sa Mariany Pazdziochy Wenger by zatrzymal wiekszosc zawodnikow w klubie (moze poza Fabregasem) a tak to oni daja mu kase ze sprzedanych biletow i zawodnikow nie daja na ten klub z wlasnej kieszeni i to wszystko sie sypie nie chca miec dlugow i chca zarabiac traktuj klub jako firme ...
Kto po Wengerze?
no cóż co roku jest jakiś kryzys większy lub mniejszy co roku Wenger już jest bliski odejścia ale nie zapominajmy że to jest tylko i wyłącznie jego wina! Skoro jak mówi zarząd są pieniądze to można było zatrzymac Nasriego Adebayora Songa Toure Clichego czy RVP ale Boss myślał że Podolski Arteta Santos czy Giroud zastąpią tak dobrych zawodników z miejsca.
To w dużej mierze Wenger zrobił z Arsenalu przeciętny ( może za duże słowo) klub. To on miał 10 letni plan aby grac grupą piłkarzy która ze sobą dorasta gra w młodzieżówkach, lubi się itd... Ale od sprzedaży Cesca wszystko się posypało.
Czy ten sezon coś zmieni ? jeśli zakończymy rozgrywki niżej niż na 6 pozycji to może i tak ale wtedy możemy panicznie nakupić jakichś przeciętnych grajków na siłe jak LFC i później na dłużej wypaść z Europejskiej czołówki ale jeśli jakimś cudem nasza gra się poprawi na tyle aby po raz xx z rzędu załapac się do LM ( co jest bardzo realne bo strata nawet do 3 miejsca jest nie duża) to będzie to nasz kolejny puchar i wielki sukces Wengera i znowu obrośnie w piórka że jest nieomylny i kolejne lata posuchy będa trwać. Mam nadzieję że Wenger wyprowadzi nas na dobre 3 miejsce na koniec sezonu zagramy w półfinale LM i zdobędziemy Puchar Anglii a Wenger poczuję na nowo głód pucharów i wprowadzi Arsenal na najwyższy poziom. chyba się trochę rozmarzyłem na koniec ;)
arsenalfan98 i reszta
Dobra wstrzymajmy się przynajmniej do końca tego okienka transferowego, ewentualnie sezonu. Mi nie chce już się kolejny raz pisać tego samego, a i Ci co się ze mną nie zgadzają też się powtarzają, a i tak za każdym razem wracamy do punktu wyjścia. Życzę Arsenalowi i Wengerowi jak najlepiej, mimo, że nie widzę już go w tej roli, nie ma tak silnej pozycji jaką miał jeszcze chociażby dwa lata temu. Zarząd się nie zmieni, na zmianę szkoleniowca są większe szanse, a to już by była poważna zmiana, nie wiem czy dobra czy zła, dla mnie jedyna szansa żeby coś się ruszyło. Kolejne lata stania w miejscu na dobre nie wyjdą.
bo jak inaczej można nazwać skład w którym każdy piłkarz który wyszedł w tym składzie Realu byłby u nas gwiazdą?
Wasz Mourinho znów nie potrafi wygrać kosmicznym składem ze słabym Espanyolem.
@piwosz
Cały czas mówisz jakby to były pieniądze Wengera.
Jeżeli są pieniądze, których zarząd na drużynę wydawać nie chce to równie dobrze mogłoby ich nie być. Uwierz, że zmiana zarządu to obecnie jedyne wyjście. Bo nawet największy obecny trener-geniusz potrzebuje pieniędzy, aby się realizować. Wenger ich nie ma więc po co stawiać sobie cele będące po za zasięgiem?
Chyba mi nie powiesz, że gdyby nie Wenger to moglibyśmy rywalizować o mistrzostwo, bo nie ważne kto będzie trenerem, zarząd będzie kontynuował dalej tę samą politykę, która niszczy ten klub.
Wenger z zarządem mieli wizje stworzenia klubu samofinansującego się tyle, że ta wizja już upadła, a Wenger nie jest ślepy i to widzi.
Myślisz, że po co nam mówi, że nie możemy rywalizować na rynku z innymi? Bo nie możemy, dlatego że zarząd cały czas ta politykę chce kontynuować. Wenger chciał taką politykę nie wyłączając nas z gry o najwyższe cele. Zarząd natomiast ma gdzieś trofea. Zależy im tylko na tym, że klub nie miał długów.
I OK, tylko jakim kosztem?
Ile będziemy musieli jeszcze znieść (razem z Wengerem, który kocha ten klub nie mniej od nas i chce dla niego jak najlepiej) żeby zarząd, a przede wszystkim Kroenke rzucili pieniędzmi i uratowali nas od zbliżającego się powoli bycia poza top 4?
Ja w to nie wierzę...Ploooootka...
Nie ma sensu się targować. Proponuję tym najbardziej zaciekłym obrońcą Wengera w wolnej chwili zapoznać się z jakimiś artykułami na temat Arsenalu napisanymi przez ludzi, którym ten klub jest obojętny podobnie jak trener, skoro nie przemawiają do was w żaden sposób argumenty kibiców kanonierów, którzy przestają wierzyć w tego trenera, a zależy im na dobrych występach tego klubu nie mniej niż wam. Można stać w miejscu, lub jak w ostatnim czasie cofać się w rozwoju i stawiać sobie coraz niższe cele, a można iść do przodu. Arsene daje może jakąś stabilność, ale to nie wystarczy gdy inni idą do przodu i stawiają sobie coraz to wyższe cele. Sami sobie chwilami zaprzeczacie, raz nie ma pieniędzy, raz ma na transfery 100 mln, ale nie ma na pensje, skoro są pieniądze to nie problem przesunąć części takiej kwoty na pensje i realnie wzmocnić się jednym bardzo dobrym zawodnikiem i do tego dorzucić perspektywicznego młodego piłkarza za mniejszą sumę i nie problem znaleźć następcę dla zawodnika opuszczającego klub, gdyby tak to wyglądało nie doszłoby do falowych odejść z klubu, po prostu zawodnicy którzy nas opuścili byli bardziej ambitni, niż trener, zarząd i kibice. Zmiana zarządu nic nie da, bo wtedy będą narzekania, że stajemy się City i tak źle i tak niedobrze. Kibicom Arsenalu nie da się dogodzić, pozostaje czekać, czas i boisko wszystko zweryfikują. Dodam, że pamiętam, co Wenger zrobił dla Arsenalu i wiem, że jest najwybitniejszym trenerem w historii tego klubu, ale to nie zmienia faktu, że aktualnie mamy 8 rok bez niczego i nie zapowiada się żeby ten licznik się na tej 8ce zatrzymał. Z nim czy bez niego Arsenal będzie Arsenalem.
Arsenalfan98 - dokładnie. Być może Wenger ma do dyspozycji 100mln, ale zarząd pozwala dawać piłkarzom maks. 60 tys. To powoduje, że te 100mln jest nic nie warte bo i tak nie kupi nikogo droższego niż 10mln. Każdy kto jest wart - 15-20 mln chce zarabiać 80-100 tys.
@Corthal
Mówisz, że Wenger mógł za te pieniądze wyciągnąć, ale prawdziwą przeszkodą są pensje i to jest już tylko wina zarządu. Zawodnicy grający na poziomie Nasriego czy Van Persiego chcą takich tygodniówek jakich nasz zarząd nie chce im zaproponować. Wenger gdyby mógł to sprowadziłby godnych następców, tyle że zarząd nie stwarza mu odpowiednich warunków.
Prawda jest taka, że nawet jak Wenger krzyknie na zarząd to nasz szanowny właściciel uśmiechnie się szeroko i powie: więc co zamierzasz z tym zrobić?
Wenger może zostać i spróbować wyciągnąć nas z tego bagna, co jeżeli mu się uda, będzie tylko i wyłącznie jego zasługą. Tak jak to zrobił sezon temu. Albo odejdzie czego tak bardzo pragniecie, tylko co jeżeli wasz upragniony Mourinho do nas nie przejdzie, LEPIEJ! Co jeżeli przejdzie do United do którego mu bliżej.
Nie łudźmy się, on będzie wolał przejąć gotową jedenastkę i słuchać jaki to o nie wielki zamiast wietrzyć Arsenal z mocno przeciętnych grajków i zastępować ich nowymi.
Mówisz, że na ławce siedzieli OX czy Walcott, ale są to zawodnicy, którzy rzadko odmieniają przebieg meczu, Alex praktycznie tego nie robi, a Walcotta sezon temu wszyscy wy****libyście na zbity pysk, więc....
Zmiany są potrzebne u nas. Pierwszy krok to Gazidis i Kroenke out a drugi to świerzość na ławce rezerwowych. Jednym słowem Arsen dziękujemy za wszystko to co miałeś z nami wygrać to wygrałeś i za to szacunek ale nadchodzi czas kiedy trzeba zrobić krok do przodu. Mam nadzieję że Usmanov jednak wykupi naszz klub i postawi go na nogi.
Corthal - "jeszcze mniej więcej 3 lata temu byliśmy znani z kombinacyjnej gry" - jeszcze trzy lata temu mieliśmy Fabsa, RvP, Nasriego... Czyli znowu rozchodzi się o kasę. Wenger nie ma kasy! Wenger zawsze mówił w wywiadach, że nie ma kasy! Zaufajcie człowiekowi, który jest tu 16 lat i nie śpi po nocach! Nie ufajcie jakiemuś Gazidisowi, który raz na 3 miesiące wyjdzie przez kamerę i powie, że Wenger ma xxx mln.
Corthal - Chamakh, Giroud, Podolski, Walcott, Arshavin, Gervinho, Ramsey, Chamberlain, Coquelin - czy któreś z tych nazwisk cię powala? Czy którykolwiek z nich udowodnił, że jest w stanie wybić się ponad innych i zmienić bieg spotkania?
Kasa, kasa, kasa. Kasa to nie wszystko, ale bez niej to... Gołym okiem widać, że nam brakuje, Nasriego, Rvp, Fabregasa, Hleba czy Adebayora, piłkarzy, którzy w swoich klubach zarabiają co najmniej 2x więcej niż najlepszy piłkarz u nas. Konkluzja? Brak kasy. Wenger nie jest winny braku kasy.
Motywacja? Gdyby był brak motywacji to wyniki pewnie by były przypadkowe i całkowicie nieprzewidywalne. Raz drugie miejsce, raz piąte, raz dziesiąte. Tymczasem rok w rok Wenger ustępuje jedynie ścisłej czołówce, która wydaje na transfery i pensje kilkukrotnie większe sumy! To dowodzi, że Wenger wyciska z nich wszystko.
waldek_89
Przeczytałeś, może tutaj kilka moich wypowiedzi w sumie nie mam Ci tego za złe, bo reszta zginęła gdzieś w gąszczu innych komentarzy pod innymi artykułami. Wiem, że piłka się zmieniła, wiem, że w piłce rządzą duże pieniądze i pisałem o tym, że Wenger miał piękną ideę zbudowania klubu niewielkim nakładem pieniędzy, który sam będzie się finansował, niestety ta idea przegrała z gigantycznymi pieniędzmi i jeśli on nie nagnie swoich zasad zostaniemy w tyle, na tyle, że będzie później ciężko doskoczyć do czołówki. Podobnie jak Ty widzę w Kloppie i Wengerze wiele podobieństw jest taką wersją 1.1 Wengera, znacznie lepiej odnajduje się w dzisiejszym świecie, łączy te dobre cechy Wengera, a jednocześnie dodaje coś od siebie. BVB pewnie jest biedniejsza od nas, jakoś po sprzedaży Kagawy w jego miejscu pojawił się Reus zamiast jakiś średniaków i zapchaj dziur. Ostatni raz powtórzę, że Wenger to świetny wychowawca piłkarzy, ale nie odnajduje się w świecie gdzie trzeba obracać wielkimi pieniędzmi, zakupy w pośpiechu nie do końca pasujące do jego koncepcji mnie w tym utwierdzają. Ale co ja tam wiem jestem hejterem.
Krecik349- przeczytaj jeszcze raz swoją wypowiedź. :D Masz tam kilka niespójnych fragmentów... co do Wengera- rzeczywiście, jeszcze mniej więcej 3 lata temu byliśmy znani z kombinacyjnej gry, która była niezwykle spektakularna, pozwalając nam jednocześnie rywalizować z każdą drużyną, nawet z absolutnym topem. Niestety, obecnie nasza gra to pod względem taktycznym nieporozumienie, nie mamy kim straszyć w ataku, nasz środek pola również nie potrafi zdominować przebiegu spotkania i właśnie to MY jesteśmy obecnie drużyną jak to określiłeś "kopiącą piłki na szagę", czyli jeżeli dobrze zrozumiałem, wrzucającą piłki na pałę. :) To tyle jeżeli chodzi o ten wielki, legendarny, styl wengerowski.
Zastanawia mnie też ten "pstryczek w nos" o którym piszesz... no właśnie. :) Czy ja o czymś nie wiem? Czy my w ubiegłym sezonie zanotowaliśmy w rundzie wiosennej serię 20 spotkań bez porażki łojąc każdego po 4:0 i wygrywając ligę, CL i puchary krajowe?
Z tego co pamiętam, to jednak poodpadaliśmy ze wszystkich rozgrywek i cudem doczłapaliśmy się na 4 miejsce na krajowym podwórku (czyli tradycyjnie, jak co roku, mimo corocznej wrzawy podnoszonej przez sezonowców że "to będzie ten rok, teraz w końcu się uda"). Jeżeli mi nie wierzysz to sprawdź na wikipedii, naprawdę tak było. :)
Co do Mourinho- jakie psucie atmosfery?
W Porto, Chelsea i Interze Portugalczyk był znany z tego że robił za największą gwiazdę zespołu. Przekładało się to na jedną ogromną zaletę- wszystkie ataki ze strony dziennikarzy i innych trenerów/działaczy skupiał na sobie- jego zawodnicy grali z chłodnymi głowami. U nas po boisku biegają panienki z kiślem w majtkach- nic dziwnego że przegrywamy z każdym jak leci.
Co do tego że mamy młody zespół- który normalny trener godzi się na to żeby sprzedawać co roku jego najlepszych zawodników? Powinien się postawić jeżeli ma jaja, udzielić publicznego wywiadu o warunkach w któych musi pracować. Nic takiego się nie stanie, bo Wenger to tylko dziadek w pikowanej kurtałce. :)
Arsenalfan98- to nie jest dyskusja akademicka, są realne szanse na to że Wenger odejdzie do Realu, a Mourinho przyjdzie do Północnego Londynu, dlatego o tym rozmawiamy. :)
Jeżeli chodzi o zmiany to żebyś wiedział że dało się coś poradzić, na ławce niejednokrotnie siedział AOC, zeby po boisku mógł sobie pobiegać Ramsey, kolejne sytuacje marnował Gervinho, a fotele przy linii bocznej wygrzewał Walcott czy wyżej wymieniony Alex.
Poza tym, to że nie sprowadził żadnych dobrych zawodników na miejsce Nasriego, Songa, van Pershinga to tylko i wyłącznie jego wina, można było wyciągnąć kilku sensownych graczy za podobne pieniądze i kupić jakiegoś prawego skrzydłowego za te 20-25 mln które Chelsea proponowała 1,5 roku temu za Walcotta, zamiast sięgać po Giroud i Gervinho (z przekwalifikowaniem Artety na DP akurat mu wyszło, więc tutaj nie mam się do czego przyczepić).
Podsumowując: gorzej być nie może, od 8 lat Wenger powtarza te same błędy i dokłada nowe do kolekcji, więc skoro za jego rządów na poprawę się nie zanosi, Mourinho to dobra opcja biorąc pod uwagę fakt że ma lepszy warsztat trenerski, więc logicznie rozumując z tymi samymi funduszami powinien osiągać lepsze wyniki.
W Interze nie dostawał kokosów, ale Inter za jego czasów nie sprzedawał jego podstawowych zawodników. Nie twierdzę, że Mourinho by z nas zrobił kompletnego średniaka, ale w obecnej sytuacji najlepiej odnajdzie się Wenger.
A Guardiola do nas .
Tak, bo zarząd to zarząd tamto, jesteśmy biedni, jesteśmy Podbeskidziem ligi angielskiej jeśli chodzi o finanse. Nawet średnie kluby stają się coraz silniejsze, a mecz z beniaminkiem jest dla nas bitwą, cóż można i tak. Stoimy w miejscu, ale inni idą do przodu. Arsenal gra zbyt słabo, by Wenger stracił pracę w sumie dziwny argument. „Jeśli jesteś pierwszy - to jesteś zwycięzcą. Jeżeli jesteś drugi, to jesteś nikim”.
Marzag, dlatego ja bym uparcie dążył do "przeczyszczenia" zarządu!
piwosz90 do komentarza z 16.12.2012; 17:35 "Ale 90% kibiców Arsenalu powtarza to samo, bo się najnormalniej w życiu do tego przyzwyczaili. Robią to kilka lat. Jest w klubie 16 lat nigdy nie szastał pieniędzmi na lewo i prawo i w sumie nie musiał, potrafił zbudować świetny skład za wcale niewielkie pieniądze. Nie wiem czemu jesteś tak bardzo przekonany, że nie ma innego trenera który zbudowałby równie silny zespół."
16 lat to szmat czasu i z perspektywy czasowej można zobaczyć jak się zmieniał stosunek do piłki nożnej przez te lata i jak kiedyś za niewielkie pieniądze - na dzisiejsze czasy, kupowało się graczy i z jakim to zaangażowaniem grali.
Mając teraźniejszość widać że zawodnikom chodzi o pieniądze tylko i wyłącznie, zaś to samo tyczy się klubowych zarządców. świat się zmienia i piłka nożna i stosunek do niej, teraz bez dużej kasy nic się nie osiągnie dla przykładu Man City, wyjątek stanowi tu Arsenal i B. Dortmund ( tam mniejszym wkładem finansowym Klopp potrafi sobie radzić).
Nie zapominajcie że Mou to też tylko człowiek, tak samo jak Wenger, zmiana trenera to co najwyżej zmiana kosmetyczna jeśli będziemy cały czas mieli taki budżet na pensje i transfery
To jest profesjonalista, nie zerwie kontraktu po sezonie. W Interze też nie dostawał kokosów.
@Arsenal23
W takim razie przepraszam,pominąłem ten wywiad. jednak nie zmienia to faktu, że zdecydowanie bliżej mu do United lub ponownie Chelsea niż do nas. Po za tym nawet jak przyjdzie to ja to widzę tak:
- przychodzi i zapowiada wielkie sukcesy,
-nie robi jednak transferów jak się spodziewał i publicznie krytykuje zarząd,
- odchodzi po sezonie, mówiąc, że stracił rok kariery.
Corthal, argumenty przedstawilismy nizej, nie chce mi sie pisac wszystkiego od nowa
arsenalfan98
Nie wiedziałem że są tu osoby które lepiej wiedzą o Mourinho od Mourinho... Powiedział że podoba mu się ten Arsenal i ,że może pójść do każdego klubu z Anglii, i to nie żadna plotka, tylko wywiadzie video.
@Corthal - Dlaczego nie Mourinho? Bo on w życiu nie będzie chciał do nas przejść. Najbliżej mu do United,gdzie prawie an 100% przejdzie jak Ferguson zakończy karierę.
Mówisz, że Wenger nie robi zmian. Powiedz mi kogo on ma wprowadzić żeby przebieg meczu się odwrócił? No kogo? Cały czas jest mowa, że nie mamy ławki rezerwowych, a WY nagle oczekujecie od Wenger żeby robił jakieś dobre zmiany? Ten argument jest godny pożałowania bo robić dobre lub słabe zmiany to jedno, a mieć z czego zrobić dobrą zmianę to drugie.
Fakt w finale Pucharu Ligii daliśmy dupy po całości, ale jest to najmniej ważny puchar jaki jest do zdobycia, także to jestem mu w stanie wybaczyć. Jednak puchar to puchar i wolałbym, aby nasi wznosili nawet takie trofeum niż dalej obchodzili się smakiem.
Nie jestem w stanie zaprzeczyć, że Wenger siedzi na ławce i się nie odzywa i że odpadamy we frajerski sposób z pucharów, ale to zdecydowanie za mało, aby móc powiedzieć, że Wenger już tu nic nie zdziała. Za szybko tracicie wiarę w człowieka, bez którego pewnie mielibyśmy co najmniej 2 mistrzostwa kraju mniej nie mówiąc o pucharach Anglii i tego typu różnych trofeach.
Po za tym wszyscy wiemy, że Wenger od 3 sezonów musi budować drużynę za każdym razem od nowa. wasz Mourinho bez większej kasy nie zrobi tu furory i co mu da, że będzie darł japę na naszych grajków, skoro z wyjątkiem Cazorli i Wilshera, nikt nie wzbije się na światowy poziom.
Osobiście uważam, że wszystkie te zarzuty miałyby sens, jakby Wenger miał wsparcie zarządu i ja wcześniej pisałem, odnoszę wrażenie, że zarząd nawet Arsenowi utrudnia życie.
Corthal
Ja tak czytam i myślę że jesteś kibicem od paru lat,i nie masz pojęcia kim jest Wenger.Gdyby nie on w Anglii ciągle by się tłukli i kopali piłki na szagę.Mourinho?Nie dziękuję,tak jak on psuje atmosferę i morale można zobaczyć w Madrycie,drużyna marzeń,a nie potrafi jej poukładać,co chwilę jakieś spięcia w mediach,co chwila jakaś ostra krytyka,nie nie chcę buntownika,a Arsene zaraz da wszystkim pstryczka w nos,tak jak w zeszłym sezonie.Po drugie wina tego że w tak frajerski sposób odpadamy jest w głowach,nie ma doświadczenia w walki o najwyższe cele w drużynie,dlatego nie potrafią się zmotywować,w szatni skaczą pod sufit,drą mordy niczym Wikingi,a wychodzą na boisko i są przytłoczeni tym wszystkim,i grają jak grają,ale nie wyobrażam sobie tutaj Mourinho,nie wiem może się mylę,dopuszczam tą myśl,ale patrząc na to co on robi w Realu,to udawane zżycie z drużyną,to że ma wyniki a jednak go już nie chcą,bardziej wolałbym J.Kloppa,taki człowiek który stanie murem za swoim zawodnikiem,nawet jak ma robić z siebie durnia podczas konferencji prasowej,powtarzając tą samą płytę,jednak chłopaki mają poparcie i mogą liczyć na swojego trenera.
w nastepnym sezonie moze nastapic niezla roszada elwdl mnie. jesli wenger odejdzie.a tego bym nie chcial to moze wygladac tak wenger do realu murinho do chelsea a guardiola do arsenalu
MiEvo
Aston Villa, Benayoun, Barcelona 2-1 ^^
Corthal
Podpisuję się pod tym. Ale zapomniałeś ,że Mourinho jak każdy trener miał blamaż, 5-0. A ci którzy mówią ,że potrzebuje dużo kasy ,niech spojrzą na transfery Interu, 18 mln za Quaresme, najdroższy transfer.
@Corthal Sama prawda to co napisałeś. Odczuwam takie same wrażenia gdy widzę Wengera podczas meczu, jakby on był kibicem tam a nie trenerem. Tak ogólnie to kiedy w jakimś meczu Wenger zrobił zmiany które odwróciły oblicze meczu na korzyść Arsenalu? Pamięta ktoś?
Marzag, Necro- naskoczyliście na tego ziomeczka, ale jakie Wy macie konkretnie argumenty za Wengerem? :)
Bo to że macie miliard dodanych komentarzy wcale nie czyni z Was żadnego autorytetu, a to że piwosz90 ma ich ledwie 135 wcale nie musi oznaczać że jest analfabetą i jamochłonem.
Pomińmy już ten aspekt płatności w naszym klubie i skupmy się na czymś innym.
Wenger od 8 lat nic nie wygrał.
Często odpadaliśmy z rozgrywek pucharowych we frajerskich okolicznościach, że tylko wymienię mecze z PSV czy Milanem w Lidze Mistrzów, przegrany finał Curling Cup z Birmingham City w 2011 roku, czy nawet niedawne spotkanie z Bradfordem.
Były to spotkania w których Arsenal był faworytem- na papierze prezentowaliśmy się zdecydowanie lepiej od rywala.
Jeżeli kompromitujemy się w takich meczach, winy należy szukać u trenera, który nie był w stanie dostatecznie zmotywować swoich zawodników.
Ale czego tu się dziwić?
Zawsze jak przegrywamy widzę tylko Wengera siedzącego ze skwaszoną miną w fotelu, często gęsto z głową opartą na rękach, w tej swojej nieśmiertelnej pikowanej kurtce, albo źle dobranym garniturze, mamroczącego coś do Pata Rice'a, czy teraz już do Boulda, zupełnie jakby był kibicem przed telewizorem a nie menedżerem któy ma realny wpływ na przebieg zdarzeń na boisku.
Niby ktoś taki ma zmotywować zbieraninę tłuków jaką stanowi teraz Arsenal do gry na poziomie the Invincibles? Nie wydaję mi się, zresztą rzeczywistość to potwierdza.
Kolejna sprawa- zmiany. Pewnie niejeden kibic Arsenalu przysiągłby że Wenger jest anonimowym mentorem Franciszka Smudy- zarówno były selekcjoner naszej reprezentacji jak i Boss na pytanie "jak tam?" odpowiadają jednym głosem: "U mnie bez zmian".
Dawno nie widziałem meczu w którym roszady przeprowadzone przez Francuza odmieniłyby przebieg spotkania... pozytywnie, ma się rozumieć, bo ostatnio zdarzało mu się już nawet ściągać Giroud i wprowadzać defensywnego pomocnika w sytuacji w której Arsenal przegrywał.
A teraz już do rzeczy: czemu Mourinho?
Cały czas pomijając kwestie wydawania pieniędzy i ich dostępności w Arsenalu Portugalczyk to urodzony zwycięzca.
On po prostu wygrywa, jest do tego przyzwyczajony. Jeżeli tak się nie dzieje, dzieli się z rzeczywistością swoimi przemyśleniami na ten temat, czasem bardzo obrazowymi. :) Jeżeli jego piłkarze grają jak panienki (czyli tak jak my aktualnie), nie boi się tego im wytknąć, nie będzie ich głaskał po główkach jak Wenger.
Poza tym, Portugalczyk ma charyzmę- jak na niego patrzę to widzę gościa którego trzeba słuchać i i dla niego wgrywać, a nie podstarzałego dziadka w pikowanej kurtce.
Na dokładkę, Mourinho to wyborny taktyk- potrafi wygrać z każdym, czy to Barcelona czy inny Manchester United- nie zdarzają mu się porażki z tymi rywalami w rozmiarach 8:2 albo 4:0, i nie mówiłby po nich że jego chłopcy zagrali dobre spotkanie tyle że zabrakło szczęścia.
Na zakończenie dodam jeszcze że potrafi robić zmiany- jeżeli widzi że gra na boisku się nie układa to po prostu najsłabsze ogniwo schodzi do szatni.
Tylko on ratuje nasz klub przed zarządem. Jedyne jego większe błędy to brak konsekwencji, gdy piłkarz popełni katastrofalny błąd(taaaak, Gervinho!), częste stawianie na drewniaków i wystawienie wyjściowego składu z Bradford. Pudło było na wagę zwycięstwa, mam w d*pie jego gole, które z 2:1 robią 3:1 dla nas. A z Reading pewnie i tak pogra