Wenger o odejściu Ramseya

@D14: Problemy Arsenalu zaczęły się wcześniej niż wraz z przejęciem klubu przez Kroenke, Amerykanin co prawda nie pomaga w odbudowie klubu, ale też nie uważam żeby jakoś gwałtownie to wszystko wyhamowywał. Budując Emirates Studium każdy zainteresowany wiedział że Arsenal będzie musiał sobie radzić z piłkarzami słabszymi i w pierwszych latach Wenger robił wyniki ponad stan. Problemem Arsenalu było to że jak spłaciliśmy stadion to w klubie pozostało myślenie że takie prowadzenie klubu na dłuższą metę będzie się wszystkim opłacać, tylko nikt nie spojrzał na to jaki progres w tym czasie poczynił Tottenham i City. To jest prawdziwy powód upadku tego klubu i tu zawiniło o wiele więcej osób niż Kroenke.

@anolis: Przecież to nie decyzja Wengera xD

@n0thing: ja jeszcze dziękuję za podziękowanie Cazorli. Który gra dalej mimo wszystko, chociaż Villareal szoruje w dole tabeli, ale daje z siebie dużo i nawet gole strzela.

Synek się rozwija.Papcio ma prawo się cieszyć ;)

Dziekujemy za roczny kontrakt Ramseya oraz tygodniówkę Ozila.

A jeszcze przedupiliśmy wtedy 3-0 na Goodinson Park i pamiętam, że nawet Everton nas chyba na chwilę wyprzedził, ,i wyrzucił po za pierwszą czwórkę :D

@djmacius: Fakt 13/14 i chociaż pierwsze trofeum po prawie 10 latach na Wembley ;) @marcin04c: Wtedy to mimo słabej dyspozycji całej ligi sami byliśmy słabi i nie mieliśmy zespołu na mistrza, Leicester równą grą zdecydowanie zasłużyło na tytuł, 2 sezony wcześniej graliśmy radosny futbol i każdy się z nami liczył, też długo byliśmy na pierwszym miejscu nawet dłużej, bo po 24 kolejce mieliśmy jeszcze oczko przewagi nad drugim City, oczywiście potem przyszła wspomniana porażka 5-1 na Anfield a jeszcze później 6-0 ze smerfami i kiepski remis z United, i czar o mistrzostwie prysł jak dla Live parę koleje później po poślizgnięciu Gerrarda z Chelsea i wpadce na Selhurst Park, wg. Mnie wtedy byliśmy majstra najbliżej

Ramsey to taki piłkarz, że nie stać nas na jego utratę, a tak się stało.

@kanapka: pieteczke zamiast piętkę i pasowaloby idealnie

Wina zarządu i Kroenke. Wenger robił co mógł , ale jeżeli chce się poważnie rywalizować w tej lidze trzeba ściągać odpowiednich graczy za odpowiednie pieniądze. Emery przyszedł zrobił się mały szum, zaczęliśmy dobrze grać , ale to nie wystarczy, wróciliśmy do pkt. wyjścia. Teraz drużyna ma dość długą przerwę żeby odpocząć zobaczymy jak będzie dalej.

Wenger nie był największym problemem, widać to dziś . Nie gramy lepiej a wyniki są mniej więcej takie same .

Najbardziej winny jest wąsaty z Ameryki, każdy ma właściciela który daje kasę , Man City, Manu, Chelsea, Liverpool. I oni walczą o coś, fakt Chelsea i Manu nie ale do czasu , Tottenham ok mają fajny skład ale bez wielkich wzmocnień nie widzę ich w walce o tytuł w następnych sezonach.

A my jeszcze gorzej bo Tottenham ma chociaż fajnego trenera i potrafi grać ofensywną piłkę, a my mamy trenera który wychodzi na Bate 6-7 piłkarzami def bo się boi grać ofensywnie a i tak przegrywa.

@Patriko: To był sezon 13/14, ale też jestem zdania, że wtedy mieliśmy ogromną szansę na mistrza. Przede wszystkim graliśmy piękną piłkę, ale zabrakło przed sezonem większej liczby transferów niż Ozil. Gdybyśmy wtedy wyciągnęli L. Suareza (o którym przecież było bardzo głośno) to jestem pewien, że mielibyśmy mistrza samą ofensywą. Jeśli udałoby się chociaż ściągnąć Dembe Ba do rotacji z Giroud i jednego solidnego zmiennika na ŚO (Vermaelen już był wtedy zbyt poszkodowany kontuzjami) to też by się udało.
Żałuję bardzo tamtego sezonu, bo wtedy Wenger i Arsenal mógł go skończyć z podwójną koroną, ale grunt że odbiliśmy się wtedy w statystyce pucharów.

@Patriko: najbliżej byliśmy w sezonie 15/16 tylko wtedy frajersko oddaliśmy majstra lester. Wtedy po 22 kolejkach byliśmy na 1 miejscu. Ale niestety nie potrafiliśmy wykorzystać okazji że Chelsea, MU i Live zmienili menadżerów.

@patryksz: ale to wyście się "uczepili jednego piłkarza". Twierdzicie że zbawi cały Arsenal i w ogóle, jeśli tylko zagra, a nazywa się Mesut Ozil. A ja tyko spytałem o wygórowaną tygodniówkę tego zbawiciela, którą załatwił mu Wenger.

@Cdarwin1: Najbliżej byliśmy z nim po 03/04 chyba w 12/13 gdzie na koniec traciliśmy 7pkt do City i mistrza przegraliśmy dosłownie w meczach z czołówką, pamiętne 6-3 na Etihad, 5-1 na Anfield czy 6-0 na Stamford Bridge do tego porażka i remis z bezpłciowym United Moyesa, wtedy to by chyba i Ronaldo nie pomógł, niemniej jednak Arsene klasa jak zawsze wiadomo :D

"Kto Ci dzisiaj wysunie? Tak dokładnie jak ja?
Kto wypieści ostatnie podanie?
I okiwa za dnia?
Moze wolisz piętke?
Ja potrafie to też?"

~Aaron Ramsey po odejsciu z Arsenalu

@anolis: a może by tak w końcu obronę wzmocnić, a Ozilowi dać grać swoje, jak za najlepszych jego lat? Czy lepiej uczepić się jednego piłkarza i udawać, że się nie widzi jak cały zespół powoli tonie?

Wenger to legenda, zawsze wypowiada się z klasą. Gdyby dostał Higuaina prosto z Realu albo Griezmanna, prawdopodobnie miałby w kolekcji kolejny tytuł mistrzowski, niestety jak zwykle zabrakło decyzji o wyłożeniu większych pieniędzy ze strony skapego zarządu.

Należało go spytać co sądzi o tygodniówce dla Ozila, którą mu załatwił na swoje odchodne, a klub się teraz z tym męczy.

Pan Trener, tęstkno za nim.
W dalszym ciągu uważam, że głównym problemem Arsenalu od wielu lat jest kroenke. Ciężko utrzymać klub na szczycie, gdy największy udziałowiec jest nastawiony wyłącznie na zyski, jednocześnie nic nie dając w zamian. Cierpimy na tym my kibice i najgorsze jest to, że nic nie wskazuje na to by było lepiej.
Ciężko jest być kibicem Arsenalu.